Skocz do zawartości
Gość kabura

Silent Hill (seria)

Gry Horrory  

18 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Silent Hill

    • :O
      10
    • XO
      4
    • :|
      1
    • Zzzz...
      3


Polecane posty

Gość LykwydShalick
Glowka47 :D w Silent Hill nie ma płytkich teorii :) i jako fan wiem, że o tym wiesz :) Ja obecnie gram w 4 Silenta!! Masakra!! Połączenie z 2 częścią jest świetne!! Motyw mordowanych dzieci!! kolejny Sunderland! gra wciąga jak największe tornado.

Jedno jest pewne - po tej grze nigdy w życiu nie zamieszkam w pokoju 302.... brrrrr....

May the fear be with you all...

Dobra, dobra... pospoiluj jeszcze troche to cie zastrzele...

Byc moze ten trup przy telewizorze to po prostu model postaci Jamesa , tworcom nie chcialo sie tworzyc nowego i wrzucili ten ... ?

Akurat o lenistwo kolesi z KONAMI bym nie posadzal... Poza tym, juz na pierwszy rzut oka widac, ze postac w fotelu ma taka sama fryzure jak James.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Glowka47 :D w Silent Hill nie ma płytkich teorii :) i jako fan wiem, że o tym wiesz :) Ja obecnie gram w 4 Silenta!! Masakra!! Połączenie z 2 częścią jest świetne!! Motyw mordowanych dzieci!! kolejny Sunderland! gra wciąga jak największe tornado.

Ja zaczne za jakis tydzien grac ... wprawdzie moglem juz od 1,5tygodnia ale nie ma to jak orginał :)

chetnym ktorzy chca dowiedziec sie wiecej zapraszam na swietna stronke do tego PL http://www.psxzone.opalnet.pl/Podstrony/Si...ll/index-d.html

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Morrison

Gram w drugą część od tygodnia i muszę przyznać że gra wgnaiata w siedzenie. Niestety moi znajomi nie doceniają je potencjału (pewnie dlatego że z ingliszem u nich na bakier).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wreszcie skombinowałem sobie drugą część SH, częściowo za sprawą tego alkoholika Diona upIjającego się tą grą... Póki co jest średnio, ale dopiero dotarłem do SH, znalazłem radyjko i ubilem paru dupolotów... Ale jeden moment zapadł mi w pamięć - gdy na samym początku James wspomina żonę na tarasie widokowym, przygrywająca muzyka po prostu mnie wgniotła. Cudo.

Gram dalej, dalsze komentarze wkrótce ;]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wreszcie skombinowałem sobie drugą część SH, częściowo za sprawą tego alkoholika Diona upIjającego się tą grą... Póki co jest średnio, ale dopiero dotarłem do SH, znalazłem radyjko i ubilem paru dupolotów... Ale jeden moment zapadł mi w pamięć - gdy na samym początku James wspomina żonę na tarasie widokowym, przygrywająca muzyka po prostu mnie wgniotła. Cudo.

Gram dalej, dalsze komentarze wkrótce ;]

Jeśli o mnie chodzi to początek początkowo mnie zniechęcił ;) Ale jak doszedłem do pierwszego większego budynku...zupełnie zmieniłem zdanie. Dla zaostrzenia apetytu dodam że późniejsze scenki będą jeszcze lepsze. :wink:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mi tez przypadla scena na poczatku kiedy James patrzy w lustro i czyta list [dokladnie nie pamietam bo dawno gralem]

ale potem jest jeszcze lepiej - niezapomniane przezycia w blue creek apartament.... najlepsza lokacja to chyba jednak szpital i ta kobieta na scianie ktorej trzeba wlozyc na wystajaca ze sciany reke [!] pierscien czy cos takiego. [brrr]

niezla byla tez scena kiedy James uciekal z Maria do windy przed piramidoglowym ...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja to odrazu lubilem SH2. :P Zakochalem sie w serii SH gdy gralem w 1 na sonke. Potem gdy wyszla 2 na pc stwierdzilem ze musze ja miec.

Na grze sie nie zawiaodlem ( dopiero 3 i 4 byla totalna tragedia :/ ).

Co do ulubionych akcij scen itp. Moja ulubiona albo moje ulubione to te w ktorych ginie Maria. Normalnie shiza mozna dostac widziales jak ginie potem znowu zyje zeby za chwile znou zginac :P.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

postanowilem odkopac ten temat i cos naskrobac bo dawno tu sie nic nie dzialo :P

jakie wrazenie wywarl na was brookhaven hospital ? podobno po walce z bossamu kamera

pokazuje zakratowny i syfiasty sufit, wpadajac nastepenie do pomieszczenia z Jamesem.

Nie wiem jak na PS 2, ale na PC po poswieceniu latarka widac ze jest tam na scianie (na lewo od drzwi)

przejscie. Sciana jest w tym miejscu inaczej oswietlona. Trzeba chyba wyprobowac 3D Hack ;)

ps grajac ostatnio w sh4 cala gra skojarzyla mi sie troche z Koszmarem z Ulicy Wiązów z Fredym krugerem na czele .... podobnie jak tam tutaj tez mozna zginac podczas snu

wszystko co dzieje sie we snie ma swoje odbicie w rzeczywistosci ...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, SH2 to znakomita gra. Chyba moja ulubiona. Nie znam drugiej tak ambitnej(te wszystkie odniesienia, metafory...), tajemiczej(

PIRAMIDOGŁOWY!) i przerażającej gry. Coś niesamowitego. Moim zdaniem takie gry powinny być zapamiętane na lata. Szkoda, że kolejne części są coraz gorsze - część 4 jest dla mnie prawdziwym ciosem. Klimat dwójki ma tylko pokój 302...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

eee zrazilem sie do tej gry. Poczatek swientny, ale doszedlem do szpitala i sprzedalem gre. Czemu ? Nie wiem, jakos towarzystwo Marii wpłynęło negatywnie na atmosferę gry. Znudzila mi się :D.

Bluźnierca. Szkoda, że nie mogę za to zbanować ;) DION

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

HaroN - o matko - jak przeczytałem Twojego posta, to o mało nie utopiłem się w kawie. Wiem... pisałeś to będąc bardzo pijanym. Prawda?

Towarzystwo Marii negatywnie na atmosferę? Grzeszysz.... toż to Maria napędzała później maszynkę o nazwie - klimat & klimat company. Ukończyłeś grę przed szpitalem... cóż... wiele straciłeś - przejście Jamesa w alternatywny wymiar, genialny etap w muzeum, gdzie schodzisz coraz głębiej i głębiej... brrrr i ten ryk....

Liznąłeś papierek, a już mówisz, że cukierek jest ochydny :) odpakuj, poliż i wtedy się wypowiedz.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh, nie wiem tylko jak ci sie nie moglo spodobac w Blue Creek Apartament - przeciez to urocze miejsce :) . Ale rzeczywiscie tak naprawde od spotkania z Maria fabula zaczyna sie rozkrecac.

Ukończyłeś grę przed szpitalem... cóż

Nie no za to to nawet ban nie pomoze ;) Szpital to najlepsza i najbardziej pokrecona lokacja w calej grze. Te listy pacjentow, izolatki ....

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Towarzystwo Marii negatywnie na atmosferę? Grzeszysz.... toż to Maria napędzała później maszynkę o nazwie - klimat & klimat company.

To po wejściu do gry Marii zaczęła się totalna psychodela, schiza i w ogóle masakra... tak sądzę... po jej wejściu siedziałem z Pampersem u boku...:)

Ukończyłeś grę przed szpitalem... cóż... wiele straciłeś - przejście Jamesa w alternatywny wymiar, genialny etap w muzeum, gdzie schodzisz coraz głębiej i głębiej... brrrr i ten ryk....

I ten klimat...

Liznąłeś papierek, a już mówisz, że cukierek jest ochydny :) odpakuj, poliż i wtedy się wypowiedz.

IMO taką grę jak Silent Hill można oceniać dopiero po przejściu( w sumie jak każdą inną,ale tu przejście gry jest szczególnie ważne) i to może nawet dwukrotnym. Jak dla mnie - dzielo.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezus przepraszam! Wybaczycie mi ?:). To mowicie ze mnie najlpsza zabawa ominela ? Hmmm a moglby ktos z Was mi spojlera naspiac co stalo sie DOKLADNIE w szpitalu, po, kim była Maria itp. ? Bo fabuła była świetna ! A zresztą - nie piszcie tu -----> zaraz będzie taki post w "Spoilerach".

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

eee zrazilem sie do tej gry. Poczatek swientny, ale doszedlem do szpitala i sprzedalem gre. Czemu ? Nie wiem, jakos towarzystwo Marii wpłynęło negatywnie na atmosferę gry. Znudzila mi się :D.
U mnie było odwrotnie ;) Etapy na ulicach miasta są dla mnie takie sobie. A wracając do szpitala - jak już ktoś napisał, tam zaczyna się prawdziwa schiza, a fabuła się pożądnie rozkręca. Powiem krótko: "żałuj synu, żałuj...było na co popatrzeć" ;) A propos sprzedawania. 2 lata temu, mój kumpel stał się szczęśliwym posiadaczem PSOne. Dostał gratis kilka gier - w tym Silent Hill. Bidula do dziś twierdzi że to "shit" tylko dlatego że...nie załapał o co chodzi :mrgreen: Dzięki temu odsprzedał mi ją [oczywiście oryginał] za naprawdę śmiesznie małe pieniądze.

To samo mówił o SH2 - jak dla niego "to zamotane jest"...o i "za mało się sczela"

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm a moglby ktos z Was mi spojlera naspiac co stalo sie DOKLADNIE w szpitalu, po, kim była Maria itp. ? Bo fabuła była świetna ! A zresztą - nie piszcie tu -----> zaraz będzie taki post w "Spoilerach".

Po co chcesz wiedzieć, tylko stracisz dobrą zabawę :)

Bidula do dziś twierdzi że to "shit" tylko dlatego że...nie załapał o co chodzi Dzięki temu odsprzedał mi ją [oczywiście oryginał] za naprawdę śmiesznie małe pieniądze.

Hahah, jak on takie gierki sprzedaje prawie za friko to może daj mi jego adres :wink: :twisted: :twisted:

To samo mówił o SH2 - jak dla niego "to zamotane jest"...o i "za mało się sczela"

Buehehe... dla mnie te rzeczy to największe ZALETY gry :wink:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z tobą Glowka47. W Silent Hillu chodzi tylko i wyłącznie o fabułę i klimat. Mam trzy pierwsze części Silent Hilla, a najlepszą część uważam dwójeczkę. Na samym końcu normalnie współczułem głównemu bohaterowi, ba mogę zaryzykować stwierdzeniem, że chyba nawet czułem w pewnym momeńcie to co on. Tak naprawdę Silent Hill to dramat psychologiczny na tle horroru, taki interaktywny film (ta realistyczna grafa i te przerywniki filmowe uff! ;)), a nie jakaś tam nawalanka w stylu The Suffering (chociaż gierca też cacy :)).

Teraz czekam, aż dostanę w swoje rączki czwóreczkę i "amatorski", niezależny (chyba ;)) film pt. "Silent Hill: The Unauthorized". Ktoś może wie jak mogę zdobyć ten filmik? W przyszłym roku czeka nas jeszcze premiera oficjalnej ekranizacji gry zatytułowanej "Silent Hill: Centralia".

Info na temat obu filmów możecie znaleźć m.in. na filmweb.

Pozdro... wszystkim ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóz nie bez powodu uważa sieczęść drugą za najlepszą z serii. Za to dalej są zgodne glosy - część3 i 4 to juznie to samo. O ile SH 3 jeszcze starał się trzymać poziom to w SH 4 przedobrzyli. Cóż, moze w część 5 sobie przypomną o tym, co decydowało o sukcesie SH i SH 2. Ja grę ukońcyłem raz, podobnie jak część pierwszą (na PS One). Naturalnei w swoim stylu od razu miałem najgorsze z mozliwych zakończeń :wink: Potem jakos nie chcialo mi sie wracać do gry, żeby starać się zobaczyć resztę "endingów". Ta gra jest świetna, ale po jednorazowym ukończeniu trzeba ją na dłuższy czas odlożyć, inaczej czar pryska (chyba ze ktoś ma sklerozę i potrafi w 5 minut zapomnieć fabułę. Ja niestety nie umiem :P ). Za to akcja w łazience w starym więzieniu, umiejscowionym pod muzeum, powala.

No i ten dodatkowy scenariusz z Directors Cut - krótki, za to pokazuje, co moglo dziać się z Maria przed jej spotkaniem z Jamesem i wprowadza doskonałą i bardzo tajemniczą postać - Ernesta. Ciekawe co to za eliksir, który trzeba było mu przyniesć, skad Ernest wiedzial o Jamesie i o tym, co przydażyło się bohaterowi SH 2 na wiele lat przed jego ponowną wizytą w mieście.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"za mało się sczela

Ba, strzelanie w SH jest wrecz symboliczne. Nawet na najwyzszym poziomie potwory nie stanowia wiekszego problemu, a jedynie niektorzy bossowie moga stanowic jakiekolwiek zagrozenie.

Poco strzelać kultowa gaz rura zalatwi wszystko :D

Co do SH4 to powiem ze cala historia jest shizowa i swietna ale konami zle ja wykorzystalo. Jak by sie postarali to SH4 moglo byc poruwnywalne z SH2. SH3 hmmm wole sie sie nie wypowiadac na temat tej czesci :P.

Za króla serii i tak uwazam SH1 Shizy w szkole i szpitalu to bylo cos. Niezapomne jak przez SH1 dostalem bana na granie od starszyzny :P Zreszta miali racje godzina 3 w nocy lato okno otwarte slychac bzykanie owadow :P

Szkola w SH1 akcja z szawka podchodze otwieram wyskakuje kot o ile se dobrze przypominam. W tym momencie w calym domu slychac krzyk

AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA

Starszy wchodzi patrzy namnie ja spadlem z krzesla prawie sie w majty spuscilem i mowi. "Co to K**** ma byc wiesz kotra godzina" i tak stracilem na tydzien pada ktory zostal gdzies schowany przedemna :/

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja aż tak nie reagowałem na to co się dzieje przed monitorem. No może kiedy robiłem przerwę w graniu cały czas czułem tą psyhozę. Heh, tak miałem gdy grałem w SH2, to była pierwsza część tej serii, która trafiła w moje ręce. Kiedy przechodziłem część pierwszą i pozostałe jakoś lepiej już znosiłem klimat SH :). Chyba dzięki SH2 uodporniłem się "trochę" na strach.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...