Zolwik03 Posted November 23, 2011 Report Share Posted November 23, 2011 Ech, po raz piąty próbowałem zabić tą nieszczęsną, przerośniętą jaszczurkę i nic. Nie da się. Mam 8 lvl, wymyśliłem sobie, żeby grać magiem. Posiadam kilka czarów, jakieś tam bronie i próbowałem - naprawdę, z całego serca - ukatrupić to diabelskie stworzenie, tylko, że zanim zabiorę mu chociaż 20% życia to ja już wącham kwiatki od spodu. W związku z tym moja prośba: proszę, BŁAGAM! dajcie jakieś wypróbowane sposoby na ubicie smoka, a będę Was całował po nogach. Link to comment Share on other sites More sharing options...
zecik Posted November 23, 2011 Report Share Posted November 23, 2011 ja przyzywam anarchonta ognia i wale z luku jesli jaszczur lata i oczywiscie sie chowam jak zieje ogniem jak jest na ziemi, biore swoj wielki miecz orkowy, krzycze na niego az go zamroczy i wale pare ciosow, potem szybko sie lecze i od nowa ogolnie smok ci nie ucieknie, masz duzo czasu na jego powalenie, trzeba cierpliwosci bo niektore smoki, zalezy od czarow i umiejetnosci, mozna szybko powalic i a na inne trzeba sie pomeczyc ostatnio mialem smoka krwi czy jakos tak i chyba z 5 razy ginalem, potem ogarnalem ze duzo zycia zabiera mu kolec lodu, i 5 min i po smoku mozesz pomagac sobie miksurami, zatruwac ostrze co strzal, zeby go dobrze oslabic, a potem wzmocnic sie jakmis w stylu 20% premi do luku czy miecza Link to comment Share on other sites More sharing options...
Amasuke Posted November 23, 2011 Report Share Posted November 23, 2011 Jeżeli chodzi o tego pierwszego z którym walczysz to najlepiej wejść na wieżę i zabić go na odległość, albo poczekać aż strażnicy się z nim rozprawią. Na początku nawet grając magiem lepiej się zaopatrzyć w jakąś broń dopóki nie zdobędziesz lepszych zaklęć i przedmiotów. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zolwik03 Posted November 23, 2011 Author Report Share Posted November 23, 2011 Ja już mam za sobą 2 smoki, tylko, że wtedy przy mnie byli strażnicy i to oni w praktyce je zabijali. Teraz szedłem sobie drogą i zobaczyłem nagle znajomy kształt na niebie. Szybko zapisałem grę i do boju! Taa... nie ma to jak mag-nowicjusz prosto z grilla. Ogólnie to wystarczą jego dwa dmuchnięcia ogniem, żeby mnie załatwić. Moja najlepsza zbroja w tej chwili to elfia 29 pkt ochrony. A mój najlepszy czar to błyskawica... Próbowałem wojować łukiem, ale nic z tego. Strzały zabierają baaardzo mało życia, a celowanie utrudnia fakt, że gra trochę mi muli, nawet na najniższych ustawieniach. Zauważyłem z pobliżu 2 olbrzymów (raz smok nawet mnie zostawił i poleciał walczyć z nimi - zginął), ale wolę sam zabić bydlę, bo wtedy dostaję więcej expa, bo co z tego, że ktoś inny go ukatrupi. @zecik - spróbuję oszołamiać go krzykiem i walić mieczem na ziemi a w międzyczasie jakieś inne propozycje? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tom12q Posted November 23, 2011 Report Share Posted November 23, 2011 Znajdz dwie osłony np kamienie albo coś. Kiedy do ciebie podbiegnie okrążaj go i biegnij (ALT) za następną osłonę i nawalaj go z czarów. Ja mam postać Maga Bitewnego i kiedy bydle się odwraca nawalam z miecza i szybko za osłonę więc spawdz tą metodę. Jeśli nie ma osłony to uciekaj do miasta, jeśli Smok poleci to zajmą się nim żołnierze. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zolwik03 Posted November 23, 2011 Author Report Share Posted November 23, 2011 Jest pełno skał, więc może się uda. Skorzystam z Waszych rad i spróbuję jutro go ubić. Jutro dam znać. W międzyczasie możecie podawać jeszcze jakieś rady. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Amigos Posted November 23, 2011 Report Share Posted November 23, 2011 Najlepiej walnij go czymś, co wysysa wytrzymałość, np. tym jadem co wypada z pająków. Gdy smokowi skończy się wytrzymałość, zmuszony będzie wylądować na dłużej, co uczyni z niego bardzo łatwy cel. I zabierz ze sobą Lydię, jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś - od czasu do czasu smok oleje Ciebie i skoncentruje się na niej (spokojnie, jeszcze ani razu mi przez to nie zginęła ), a wtedy będziesz mógł w niego bezkarnie ładować co tam masz najmocniejszego. Link to comment Share on other sites More sharing options...
MareW Posted November 23, 2011 Report Share Posted November 23, 2011 Jeżeli grasz magiem (ale takim normalnym klasycznym, a nie te wykalkulowane potwory), to bardzo się przydają czary ochrony (nie te z premią do pancerza, tylko te co dają i do pancerza i taką jakby tarczę przed sobą [wymagające ciągłego skupienia{tzn. jeden z tych czarów co to przez cały czas trwania żrą manę}]), stoisz wtedy kawałek od niego (na tyle daleko, żeby nie dziabnął paszczą, ale nie za daleko bo lepiej wspierać towarzysza) i gdy widzisz że zbiera się do ziania (jakimś syfem) to rzucasz ochronę(należy pamiętać że ochrona przygotowywuje się z sekundę, więc cza być szybkim, inaczej Cię sfajczy/zamrozi/zatenteguje), a w między czasie walisz z drugiej ręki (ogniste pociski, kolce, błyskawice, co tylko masz i działa). Długo to trwa, ale jest dość bezpieczne, mnie zabił ostatnio tylko dlatego żę myszka mi odmawia posłuszeństwa (i nagle nie trzyma przycisku, przez co stoję goły przed ziejącym smokiem, [na mistrzu] grill:D). Strategia wojem jest generalnie uzależniona od specjalizacji wojownika (ja gram ciężko opancerzonym tarczownikiem z mieczem:D, od walenia pod łbie tarczą smok ma migrenę). A o łucznikach się nie wypowiadam bo na razie mam łucznika wersję alfa (właściwie to nożownik/łucznik/złodziej/cotamtylkomasz), ale 3/4 łuczników o których słyszałem to właśnie te karykatury postaci. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zolwik03 Posted November 24, 2011 Author Report Share Posted November 24, 2011 Z Lydią to jest pewien problem, ponieważ na chwilę mi się dzieś zawieruszyła (pewnie z tyłu została), a nie mogę sobie pozwolić, żeby na nią czekać, bo smok po pewnym czasie atakuje 2 olbrzymów, którzy są w pobliżu i ginie. jeden z tych czarów co to przez cały czas trwania żrą manę No właśnie, jak zeżre manę (co chyba szybko nastąpi) to jestem udupiony. No ok, wrócę ze szkoł to zabiorę się do roboty. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zolwik03 Posted November 24, 2011 Author Report Share Posted November 24, 2011 [CIACH] ech, szkoda, że tu nie można przeklinać, bo mógłbym się wyżyć. Tamtego smoka udało mi się pokonać, właśnie przed chwilą spotkałem krwawego smoka. Wiecie co? Nie jestem człowiekiem nerwowym. Jestem spokojny. Po trzecim zgonie zrobiłem kilka wdechów, po czwartej porażce ledwo co powstrzymałem swoją myszkę przed roztrzaskaniem, a po piątej śmierci powoli wyłączyłem grę i od razu zalogowałem się tu, żeby się wyżalić. Wiecie co? Grałem w dziesiątki gier. Pokonywałem wielu bossów - raz za pierwszym razem, raz za dziesiątym, ale to jest prze-gię-cie. Jak dla mnie oczywiście. Obawiam się, że jeszcze kilka prób i musieliby mnie odwozić do psychiatryka. Skyrim to super gra, niestety bojąc się o swoje zdrowie psychiczne chyba będę zmuszony o zaprzestanie gry. Może lepiej zainstaluję którąś z gier z najnowszego CDA? Dla twojej informacji wygwiazdkowane i ucięte przekleństwa też są niedozwolone - Kawalorn Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zaubster Posted November 24, 2011 Report Share Posted November 24, 2011 Radze ci przed biciem smokow zdobyc wszystkie itemki z gildi magow ktore dodaja bonusy do many i regeneracji (tj skonczyc wszystkie questy tam i miec wdzianko arcymaga). Potem wykupic kule ognia i perk dzieki ktoremu kosztuje 2 x mniej. Ja tak pierwszego smoka zabilem bez problemu. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kawalorn Posted November 24, 2011 Report Share Posted November 24, 2011 Przykro mi ale absolutnie nie rozumiem w czym masz problem. (no chyba że grasz na poziomie wyższym niż Adept) Ja tez gram magiem (może nie czystym ale przy pierwszych smokach w sumie też latałem w samych szatach i ledwo co mieczem umiałem machać) i jeszcze nie było smoka który by mi zajął więcej niż 2 próby... a i tak ginę głównie dlatego, że po prostu chcę oszczędzić na miksturach. Może powinieneś sobie kupić parę i z nich skorzystać w czasie walki? Z drugiej strony od bardzo wczesnych faz gry korzystałem z zaklętych mieczy czy to znalezionych czy samemu zrobionych więc to może dlatego. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zolwik03 Posted November 24, 2011 Author Report Share Posted November 24, 2011 @Zaubster - może to dobry pomysł. Tylko, że podczas wykonania tych zadań pewnie natknę się znowu na kilka smoków. @Kawalorn - co do przekleństw - nie miałem pojęcia, będę wiedział na przyszłość. Co do gry - Dam przykład na tym krwawym smoku: mój najlepszy czar to błyskawica, która zadaje 25 obr, moja najlepsza broń to elfia buława, która zadaje 24 (chyba) obr. Zarówno błyskawica jak i te buławy zabierają smokowi bardzo mało życia. W międzyczasie trafi mnie głosem. Jak mnie trafi głosem, to kiedy mam szatę maga, która ma 0 obrony, a gdy mam elfią zbroję, która ma 29 obrony, to zbytnio nie widzę różnicy. Może problem w tym, że nie używam żadnych mikstur? Może mam za słabe wyposażenie? Wiem, wiem, że marudzę strasznie, ale ja też nie mam pojęcia w czym rzecz. Jestem nieco sfrustrowany, bo gra jest super i naprawdę miałem na nią ochotę, tylko nie wiedziałem, że tutejsze gady to takie twardziele. Jakoś ze smokami w Gothicu i Dragon Age nie miałem takich problemów. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tom12q Posted November 24, 2011 Report Share Posted November 24, 2011 STOP>>>Ostateczne rozwiązanie<<<STOP Naciśnij ` (tyldę) i wpisz TGM Jeśli zrobisz to raz i nigdy więcej nie będziesz miał nic na sumieniu. Link to comment Share on other sites More sharing options...
CrixDoomsday Posted November 24, 2011 Report Share Posted November 24, 2011 Niestety smoki sporo zjadają życia. Brat gra cały czas magiem i problemów nie ma. Trzeba po prostu kombinować i sporo się chować. Co z tego że czary itp. mało zadają. Chciałbyś od razu na łatwiznę? Ja ci poradzę moje magiczne rozwiązanie: Czarujesz sobie magiczny miecz/miecze lub łuk. I walisz w zależności od oręża. Magiczna broń ma po przyzwaniu większe dmg niż niektóra broń którą możesz znaleźć. Jeśli to łuk to chowasz się, wychylasz i walisz. Trochę to potrwa i zabawy jest ale metoda skuteczna. Link to comment Share on other sites More sharing options...
ODIN85 Posted November 24, 2011 Report Share Posted November 24, 2011 Walka na dwie bronie, zwiekszenie szybkości ataku jednoręczną bronią na 2 poziomie i każdy smok zdycha w 2 minuty:) Link to comment Share on other sites More sharing options...
Artemis Posted November 24, 2011 Report Share Posted November 24, 2011 Może przerzuć się na wojownika ? Mam 25 poziom bodajże i pierwszy raz spotkałem krwawego smoka, który niestety ku mojemu zaskoczeniu padł po kilku piruetach wymierzonych w jego gadzie cielsko : ( A podobno to granie magiem sprawia, że ta gra stawia żadnych wyzwań. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zolwik03 Posted November 24, 2011 Author Report Share Posted November 24, 2011 Próbowałem go załatwić dzierżąc w obu rękach elfie buławy (ok. 24 dmg chyba), ale dalej zabiera mu mało hp. Prówałem go ogłuszać krzykiem, ale mało to zmienia. @Artemis - no widzisz, ja mam 8 lvl, jednak wolę grać magiem, bo zawsze wolałem walczyć na odległość. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Artemis Posted November 24, 2011 Report Share Posted November 24, 2011 Połowicznie cofam to co powiedziałem, gdyż przed chwilą napadły mnie dwie gadziny i muszę przyznać, a pewnie jestem podobnie papierowy jak ty, że to potrafi napsuć krwi. Oczywiście gdy już dobiegłem do nich to nie miały szans, jednak potrafiły mnie spopielić jednym zionięciem : ) Link to comment Share on other sites More sharing options...
LiOx Posted November 25, 2011 Report Share Posted November 25, 2011 Czekajcie aż spotkacie starożytne bestie... Nawet postać zakutą w pełny, legendarny ebonowy pancerz potrafią przegryźć na pół Link to comment Share on other sites More sharing options...
kanaka Posted November 25, 2011 Report Share Posted November 25, 2011 nie mam za dużo tu do powiedzenie bo gram 1h miecz +magia zniszczenia +ciężki pancerz + od czasu do czasu łuk ale to co może ci pomóc to granie na niższym poziomie (ja gram na czeladniku) na początku może być łatwo ale potem jak się pojawiają ciężsi wrogowie to już nie ma łatwizny oraz dwie miksturki które mogą ci pomóc to + przyspieszający regeneracje zdrowia o 50 % na 300s + obrona przed ogniem/mrozem (używasz zależnie od smoka) obydwie są dość powszechne a krwawe smoki są silniejsze od tych zwykłych jestem na 15 i sam ma z nimi problemy Link to comment Share on other sites More sharing options...
l0wcagl0w Posted November 25, 2011 Report Share Posted November 25, 2011 Ja zauważyłem pewien... hmm... nie wiem czy to bug, czy nie, ale jak ma się dwa miecze (ja używam póki co cesarskich) jeden z dodatkowymi obrażeniami od ognia, drugi od mrozu to ciosy na zmianę (raz ogień raz mróz) zabierają znacznie więcej życia niż np. dwa miecze mrozu. Całkiem przydatne, jestem na 11 poziomie, a udało mi się zabić krwawego smoka za pierwszym podejściem (może to był zwykły fart, bo jak na razie tylko jednego spotkałem, więc nie mam jak porównać). Gram na poziomie czeladnik, bo ekspert był trochę za trudny póki co. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zaubster Posted November 27, 2011 Report Share Posted November 27, 2011 Dzieje sie tak, poniewaz gdy mob jest podpalony dostaje wiecej obrazen ogolnych. Link to comment Share on other sites More sharing options...
l0wcagl0w Posted November 27, 2011 Report Share Posted November 27, 2011 Owszem, ale od obrażeń od ognia. Jest to nawet napisane przy opisie zaklęcia podczas zaklinania(cytat z pamięci, ale : "podpalone cele otrzymują dodatkowe obrażenia"). Ale u mnie jeszcze więcej dostaje, jeśli jest podpalony i trafię go mieczem mrozu. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Fajnypan2 Posted November 27, 2011 Report Share Posted November 27, 2011 nie będę się chwalił swymi wielkimi osiągnięciami, bo obecnie ich nie mam-zabiłem 2 gadzich swołoczów(1 to ten pierwszy ze strażnikami, drugi już sam) i nie zgodzę się z tym, że smoka łatwiej zabić, jak już nie lata i stoi na ziemi.Nie dajcie się zwieść!Kiedy lata, to(przynajmniej w moim wypadku) co chwilę odlatuje niedaleko i mamy czas, żeby się podleczyć.A jak pod koniec walki przestanie latać?No to problem-mnie lodowy drań przygwoździł do gleby strumieniem lodu i jedna rzecz uratowała moje 4 litery- przed walką zabiłem czarownicę i ukryłem się w jej chatce.W końcu, po wystrzeleniu ok. 60 strzał, ruszyłem do bohaterskiej walki mieczem i jednym finiszerem pozbyłem się gadziny. Jestem wojem na 6 lvl i twierdzę, że tek się zabija smoka: 1.łuk i najlepiej stalowe strzały. 2.znajdź kryjówkę na końcową fazę bitwy(skała, jaskinia, chatka, itp.) 3.strzelaj, unikaj ognia/lodu/cośtam, lecz się, kiedy gadzina odlatuje. 4.kiedy ląduje(ale jeszcze nie pod koniec), trzymaj się z dala-może dziabnąć! 5.uziemiona na amen?z łuku albo ze spella dziada! Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Archived
This topic is now archived and is closed to further replies.