Alan Wake

[lubro]

@American Nightmare

Aż trudno mi sobie wyobrazić, że będzie to gra za max. 1200MSP. Nowy tryb, większe zróżnicowanie w arsenale, otwarty świat.

wybacz, że zrobiłem nadzieje

Nie o to mi chodziło. Raczej się zmartwiłem, bo grając w Alana na 360 nie miałem zamiaru kupować kopii na PC. Utrata DLC w losowym FPS by mnie nie poruszyła, ale w przypadku AW dodatki są raczej rozwinięciem fabuły (spora grupa graczy twierdzi, że zawartość dodatkowa zawiera zasadnicze zakończenie i coś w tym jednak jest). Mój portfel chyba by mnie porzucił gdybym kupił grę na PC tylko dla jednego DLC. ;p

[ElTabasco]

Premiera w przyszłym miesiącu! (oby tylko na początku), wymagania ujawnione, niestety gra tylko na steamie Małe nieudogodnienie ale ważne że wreszcie gra wychodzi na PC.

[luki970]

No i już się nacieszyłem.... Kurde, szkoda, że tylko i wyłącznie będzie przez Steam Alan Wake sprzedawany, na pewno nie odniesie takiego sukcesu, jak w pudełkach, a coś mi się wydaje, że może być spiraconych więcej wersji tej gry.

[Black Shadow]

Nie wydaje mi się, ostatnio mam wrażenie, że właśnie sprzedaż cyfrowa radzi sobie lepiej także na Polskim podwórku więc IMO Remedy zrobiło całkiem dobry ruch. Na pewno lepszy niż w wypadku użycia Origina Na premierę, już w sumie tak bliską, czekam z niecierpliwością, żeby móc wreszcie poznać do niedawna jeden z mocniejszych ex'ów X360 ;]

[JediMati]

@Black Shadow chyba każdy czeka na premierę, nie jestem wrogiem STEAM'a wręcz przeciwnie bardzo go lubię. Ale ceny w dzień premiery to mają nie na nasze wypłaty, jak walną za Alana z 40 Euro to im podziękuje przynajmniej do jakieś promocji

[Arturano]

Cóż, komp wymagania spełnia, więc pozostaje tylko czekać na Alana. A Steam? Choć go szczególnie nie darzę uwielbieniem, to już przywykłem do zakupów i cen tam oferowanych.

[b3rt]

Pierwsze testy PeCetowego Alana już za mną. Przeszedłem jak na razie prolog (połączony z tutorialem) i jestem naprawdę bardzo pozytywnie zaskoczony. Przede wszystkim IMO Remedy perfekcyjnie przeniosło grę na PC. Od razu w oczy rzuca się pełna obsługa myszy, zarówno w samej grze jak i w menusach, wszystkie pojawiające się podpowiedzi klawiszowe odnoszą się do klawiatury (a nie do przycisków pada jak to często bywa), mamy multum opcji graficznych, od całej gamy rozdzielczości przez AA, filtrowania, tekstury i wiele, wiele więcej. Do tego gra jest świetnie zoptymalizowana. Na moim nie najmłodszym już kompie spokojnie mogę sobie grać w 1280x1024 (taką mam natywną rozdzielczość w monitorze) z wszystkimi detalami na max i AA x16. Naprawdę, już dawno nie widziałem tak świetnie przeniesionej gry, inne firmy powinny się uczyć od Remedy jak się robi porty na PC

Sama gra też zapowiada się arcyciekawie. Połączenie thrillera i horroru w stylu Kinga, w bardzo fajnej (acz nie "przebajerowanej') oprawie. W ogóle to mistrzostwem jest narracja, Alan cały czas komentuje wszystkie poczynania, przez co gra nabiera jeszcze bardziej filmowego klimatu. Soundtrack - mistrzostwo. Nie jest to jeszcze poziom Akiry Yamaoki (jego chyba nikt nie pobije jeśli chodzi o stracki do horrorów), ale naprawdę świetnie się go słucha (BTW. do wersji steam jest dodawany soundtrack w mp3, w pudełku będzie na CD. Właśnie go słucham pisząc tego posta ^^). Ogólnie po samym prologu nie jestem w stanie za dużo napisać o samej grze, ale pierwsze wrażenia jak najbardziej na plus.

Także rodacy, albo zasuwać na Steam, albo czekać do marca i kupować w pudle, bo gra jest rewelacyjna. Poza tym jest to jeden z niewielu horrorów na PC, i gra która może służyć jako przykład dla innych firm, że wciąż opłaca się i warto tworzyć gry również na PC. Sam kupiłem 15 minut po premierze i nie żałuję tych 80-paru złotych które na to wydałem. Nie mogę się teraz doczekać aż zaliczę ostatnie egzaminy w sesji żebym mógł na spokojnie zanurzyć się w świat Alana Wake'a

[princefan]

Dla mnie wszystkie horrory będą gorsze od Silent Hill'a - ten po prostu postawił dla mnie poprzeczkę najwyżej, jak się dało.

Nie mniej mam chrapkę na Alan'a - King'owskie klimaty, autorstwo Remedy, rekomendacja b3rta - być może się dorwę.

[ElTabasco]

Myślę że dziś zagram ;] Ściągają się ostatnie %

Te 2 pierwsze DLC są już w zestawie? Czy zostaną wydane potem i trzeba ściągać oddzielnie?

[JediMati]

Normalnie bym od razu po premierze kupił ale, że kocham wersje pudełkowe i dowiedziałem się na CD-ACTION, że będzie polska wersja ALAN WAKE od Cenegi. To wolę poczekać, nie mniej warto kupić i po prostu dać chłopakom zarobić bo napewno się napracowali . Co do Alan'a kiedyś miałem jakieś pół roku XBOX 360 i grałem chwilkę, gra jest świetna. Czuć klimat Twin Peaks, nawiązania do twórczości Kinga czy połączenie gry w odcinki coś jak serial wyszło im niesamowicie, na pewno kupię ale poczekam troszkę na polską wersję i jakąś promocję. Przy okazji patrzę na steamie na Alan Wake i widzę w językach polski, czy to prawda?

[Zolwik03]

Dla mnie wszystkie horrory będą gorsze od Silent Hill'a - ten po prostu postawił dla mnie poprzeczkę najwyżej, jak się dało.

Tylko, że nie każdemu sterowanie i w ogóle mechanika przypadły do gustu - dla mnie granie w to było mordęgą.

To jest porządna wersja, czy tylko nędzny port z konsoli?

[ElTabasco]

To jest porządna wersja, czy tylko nędzny port z konsoli?

Całkiem dobra optymalizacja, sterowanie przystosowane do PC i w ogóle wszystko ładnie śmiga.

[b3rt]

Przy okazji patrzę na steamie na Alan Wake i widzę w językach polski, czy to prawda?

Prawda, jest wersja polska, napisy i dubbing. Ale nie powiem ci jak z jakością, wolę jednak poznawać gry w oryginale

To jest porządna wersja, czy tylko nędzny port z konsoli?

Odsyłam do mojego posta wyżej, tam opisałem jakość portu. Ale w skrócie, jest bardzo dobrze.

[ElTabasco]

Odpaliłem grę na moim drugim czteroletnim kompie (4GB ram, AMD phenom 4x, 4650 hd 1gb) i muszę stwierdzić z przykrością że nie dało się grać nawet ma minimalnej konfiguracji Natomiast na nowym kompie gra śmiga jak marzenie na najwyższych ustawieniach. Gra po prostu potrzebuje mocnej maszyny żeby działać płynnie.

Prawda, jest wersja polska, napisy i dubbing. Ale nie powiem ci jak z jakością, wolę jednak poznawać gry w oryginale

Sprawdziłem tylko napisy, dubbingu unikam jak ognia. I jest całkiem OK\, nie mam do czego się przyczepić. Również gram na czystej wersji

[Zolwik03]

Odpaliłem grę na moim drugim czteroletnim kompie (4GB ram, AMD phenom 4x, 4650 hd 1gb) i muszę stwierdzić z przykrością że nie dało się grać nawet ma minimalnej konfiguracji

No właśnie boję się, że na moim kompie mi nie pójdzie (a mam jeszcze słabszego niż Ty) bo nie wiem czemu, ale porty z konsol ZAWSZE mają kosmiczne wymagania i zazwyczaj muszę grać na minimalnych. W grę SAW (z osttaniego CDA) musiałem grać z wszystkimi ustawieniami na minimum, z paskami po bokach ekranu, bo rozdziałka 800x600 nie była panoramiczna Czemu te porty z konsol są takie?

[ElTabasco]

@Up

U ciebie może być problem z tego co widzę masz zintegrowaną kartę ;/

Co do wyglądu Alana na minimalnych ustawieniach to nie wyglądał źle, nie ma zbyt wielkich różnić...

Na tej konfiguracji gra śmiga na max detalach w 40-50 klatkach na sekundę

Intel Core i5 2500K 3,3GHz | MSI P67A-C45 | ATI Radeon HD6870 1GB | 4GB RAM 1333

Natomiast na tej gra jest niegrywalna na żadnych ustawienach

AMD Phenom (4x) 9550 2,2 GHz| GYGABYTE | ATI Radeon HD4650 1GB | 4 GB RAM DDR2 800

Takie moje małe porównanie, może komuś pomoże.

[LKAvallon]

Dziwny ten Alan Wake.

Wszędzie ohy że psychologicznie i ahy że ładnie napisane, a mój wspaniały umysł jakoś tego nie widzi

No dobrze, jest ładnie napisany. Do momentu kiedy gra całkowicie przeskakuje rekina i nagle walczymy z zombie na scenie w rytm wyimaginowanego na potrzeby gry zespołu rockowego.

Gdybym miał w ręku kij do krykieta pomyślałbym że gram w Left 4 Dead 2.

Niby mam jeszcze do przejścia te dwa deelceki, ale bieganie po krzakach i strzelanie do zombie pistoletem na flary o dziwo straciło dla mnie swój urok.

7+/10 - Niezły shooter (Bo horrorem to to jest przez pierwszy epizod) z ładnym scenariuszem i tak samo ładnym soundtrackiem.

Za American Nightmare podziękuje.

[Fanatik]

Chciałem w to zagrać z bratem (rzecz jasna osobno), ale widzę, że nie ma opcji wyboru profilu (który to już raz...) więc pozostaje kopiowanie swoich savów po grze a potem ich wklejanie przed grą. Pytanie tylko gdzie są one są? Jest niby folder Remedy w moich dokumentach, ale tam jest tylko plik dot. rozdzielczości ekranu. Na forum Steama pisze, że to właśnie ten plik. Ktoś może to potwierdzić, że ten plik odpowiada za zapisywanie checkpointów?

[Demix23]

Dzisiaj ukonczyłem Alan Wake na PC, zostały mi jeszcze dwa DLC, które pewnie jutro przejdę, bo jestem strasznie ciekaw co się stało po wydarzeniach z podstawki.

Zakonczenie było jednym z lepszych jakie kiedy kolwiek widziałem! Z dniem dzisiejszym Alan Wake staje się dla mnie drugą najlepszą grą w jaką miałem okazję zagrać (pierwszą jest Fahrenheit ). Jak dla mnie 9+ a może nawet 10/10.

[Bodder]

Mm, dopadłem ostatnio Alana w swoje rączki, i pewnie nie będę odstawał od reszty jeśli napiszę że jestem nim zachwycony. Przeszedłem +/- ponad połowę gry, a czuję że nadal mógłbym przy niej spędzić całą noc i kolejny dzień. Fabuła jest bardzo fajnie opowiadana, nie często się z tym w grach spotykam. Jej mroczny klimat mi jak najbardziej odpowiada, jednak boli trochę to, że za wyjątkiem niepokojącej atmosfery w tej grze nic a nic nie straszy. Chyba że ktoś się boi latających krzeseł bądź traktorów. Nie grałem w dużo gier tego gatunku, nie specjalnie się na nim znam, ale według mnie gra jest jak najbardziej warta uwagi i dałbym jej na ten moment 8+/10. Zobaczymy jak będzie później.

[ElTabasco]

Nie grałem w dużo gier tego gatunku, nie specjalnie się na nim znam,

Ja grałem w inne gry z 'gatunku' ale muszę stwierdzić że AW odstaje od nich. Jest po prostu ciekawszy, bardziej strawny i bardziej dopracowawszy ze strony technicznej jak i fabularnej.

Niby mam jeszcze do przejścia te dwa deelceki, ale bieganie po krzakach i strzelanie do zombie pistoletem na flary o dziwo straciło dla mnie swój urok.

To nie zoombie

Niestety musiałem przerwać moją przygodę z Alanem oczywiście nie z własnej woli, komputer podczas grania osiągał kosmiczne temperatury, musiałem oddać go do serwisu

[Bodder]

Skończyłem. Zakończenie mi się bardzo spodobało, aczkolwiek czuję niedosyt. Czekam na dlc'ki. Pod koniec jednak zaczęła mnie trochę nużyć rozgrywka i już się modliłem żeby nie pojawiało się więcej zjaw, bo strzelanie do nich stało się nudne. Zdecydowanie bardziej wolałem uciekać od ścigających mnie traktorów. Zdarzała się oczywiście jakaś miła odmiana typu

zniszcz tornado

itd., ale dawało to większą satysfakcję z gry tylko na chwilę. Wciąż jednak uważam że gra jest warta ceny, trochę krótka, bo gdy czytałem gdzieś recenzję to pisało, że zajmuje około 30h rozgrywki, mi to zajęło 16h i z tego czasu mogę spokojnie odjąć co najmniej jakieś 2 godzinki, ponieważ zostawiałem czasem komputer włączony razem z grą gdy mnie nie było przy komputerze przez dłuższy czas. Koniec końców według mnie zasługuje na 8/10.

[Demix23]

Jakie 30 godzin?! Jakie 16?! :O Mi przejście głównego wątku zajeło 9 godzin, a razem z pierwszym DLC "The Signal" 11h... nie wydaję mi się żebym aż tak szybko przechodził tę grę

[Bodder]

"Zatem można śmiało przypuszczać, że napisy końcowe w Alan Wake zobaczymy dopiero po 20 godzinach zabawy. Oczywiście ten czas może przedłużyć się nawet o 10 godzin. Wszystko jest zależne od doświadczenia gracza, wybranego poziomu trudności, a także tego, czy zdecyduje się on na gruntowną eksplorację świata, czy też będzie starał się wykonywać kolejne misje w jak najkrótszym czasie."

LINK

News jest dość stary, ale nastawiałem się że gdy będę jako tako eksplorował świat, szukał termosów, kartek, to spędzę przy tej grze więcej czasu niż tak w rzeczywistości było.

[Demix23]

Termosów znalazłem 34, maszynopisów nie mam wszystkich (niektóre można było znaleść tylko na najwyższym poziomie trudności). A ja grałem na normalnym, przez co gra nie była zbytnio trudna. Inna sprawa z "The Signal", tam również grałem na normalnym, a różnica w walce była duża. Wystarczyły 3 ciosy od tych najszybszych potworów, żeby zobaczyć "game over" Choć w dodatku nie znalazłem wszystkich 10 budzików (mam tylko 1, ten na początku), to jeszcze nie wiem jak wygląda sprawa z drugim DLC "The Writter", które zamierzam dzisiaj w nocy przejść