Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

PrzygodyMerlina

Gothic 3 wybór postaci

Polecane posty

więc tak kim najlepiej jest się grać ? gram zwyczajnie buntownikiem i nie za ciekawie mi idzie, nawet wilki czasem mnie zabijają, oswobodziłem kilka miast ale z trudem , właśnie oglądałem filmik z magiem, magowie są chyba nieźli ? Jak radzicie. Jeśli gram buntownikiem ( miecz i tarcza ) to ile dawać punktów w życie ? dużo czy mało, więcej pakować w siłe ?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie ja zazwyczaj grałem przede wszystkim wojem (tarczownik:D), ale moja skleroza się ujawniała, nie chciało mi się cackać to ładowałem w siłę żeby móc silne bronie nosić, strategia prosta - sprint na dystansowców, a reszta po kilku ciosach pada. Potem pojawia się więcej upierdliwców (czyt. magów) i starałem się zczaić czemu czasami mnie zabijają, no i zdziwko! Nie wydałem nic na pkt życia, dodałem trochę (miałem zapasik punktów nauki to trochę tego wlazło) i lekki każual się z tego zrobił :D. To tyle jeżeli chodzi o sklerozę. A odnośnie pytania to dodawaj tyle ile potrzeba, tzn. jak padasz po ciosie to niestety cza zwiększyć zdrówko... A grając magiem rozwijasz skrzydła dość późno, bo wiedzę wbijać jednocześnie z maną cza. Ale potem jest z górki - wbiegasz między orków, deszcz ognia i grillujemy!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To kim będziesz (buntownikiem czy nie) nie ma wielkiego wpływu na rozgrywkę i walki. Tak czy tak musisz skrzyżować miecze ze sporą ilością potworów i innych wojowników.

Osobiście zawsze starałem się ukierunkować postać na wojownika. Nigdy nie ładowałem punktów w manę (chyba, że miałem ich nadmiar) czy jakiekolwiek czary. Podstawa to siła więc naklepałem tyle punktów aby móc korzystać z Miecza Półtoraręcznego. To najlepsza broń do osób walczących dwoma kosami jednocześnie. Nigdy też nie czułem potrzeby aby używać tarczy. Zamiast tego inwestowałem też w łucznictwo z wszelkimi bonusami dzięki czemu zanim wbiegłem w gromadę Orków to połowa z nich już leżała martwa.

Punktami życia też warto się zainteresować bo co to za wojownik, który niby mocno uderza skoro pada po jednym czy dwóch ciosach? Ale ogólnie to niczego mi nie brakowało (jeśli chodzi o umiejętności) bo gra jest dość łatwa, szybko nabija się poziomy więc pod koniec zamiast "na co tu wydać żeby było cacy?" było "następne punkty? na co ja je wydam?"

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gothic 3 jest grą bezczelnie prostą. Aż dziw, że ktokolwiek może mieć z nią trudności :) Jest to zdecydowanie najłatwiejsza część Gothiców. Jak rozkładać statystyki? Wybierz sobie 1 drogę : łucznik, wojownik, mag i rozdawaj tylko w umiejętności z tej kategorii. Chociaż w G3 można być specjalistą od wszystkiego, a i tak zabijać wszystkich na 1-2 uderzenia. Jak skupisz się np. tylko na wojowniku ( czyli wszystkie punkty w broń jaką się posługujesz, reszta w siłę, w życie mało bo szkoda ) to gra jest komiczna xD 1 uderzeniem powalasz po 8 wrogów.

Ogólnie gra bez fanowskich poprawek balansujących rozgrywkę jest wg. mnie bezsensowna :)

Pozdro.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...