Skocz do zawartości
Bethezer

GTA V

Polecane posty

Mam pytanie, też uświadczyliście linii przed postacią, która "wyostrza" cienie? Strasznie mnie to drażni, bo cienie wyostrzają się przed samą postacią. Da się to jakoś ogarnąć w ustawieniach? Sam próbowałem różnych kombinacji ustawień i nic to nie daje. Doradźcie mi coś. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam już za sobą ukończone GTA V, licznik spędzonych przy tym tytule godzin to 62 godziny. Zacznę najpierw od tego, co mnie wkurzało w GTAV. Na początek gra uruchamiała się w oknie, co skutkuję koniecznością ciągłej kombinacji Alt+Enter. Poza tym pojawia się problem znikających tekstur, przez co musiałem w menadżerze zadań ustawiać priorytet przy uruchamianiu za każdym razem na wysoki. Zastrzeżenia mam też  do sekwencji skradankowych gry, nie są one złe, ale w porównaniu do gier z serii Hitman, czy też Dishonored wypadają one blado.

Wspomnę też  o zarzucie o którym wspominał użytkownik mishiu, nie wiem czemu twórcy gry żałowali gotówkę w świecie gry, bo większość nieruchomości można kupić dopiero po ostatniej misji, kiedy ma się konkretne fundusze. Poza tym trochę bez sensu jest fakt, że często na misjach nie tylko zarabiamy, ale również tracimy. W porównaniu do poprzednich odsłon GTA bardzo to irytujące. Rozumiem, że twórcy chcieli zrobić rozgrywkę bliższą realizmowi, ale ten fakt bardzo denerwuję.

Ponarzekam na spartaczone budowanie w stosunku do czwórki relacji z postaciami. Umówić się na spotkanie można tylko pomiędzy głównymi bohaterami, z innymi nie dało rady, bo bez przerwy włącza się poczta głosowa. Dodam też, że mam uczucie, że nie wszystkie wątki w GTA V zostały zakończone, jak choćby znajoma Franklina, dla której holujemy samochody na policyjny parking. I na koniec przyczepię się do wielkości świata gry, cała akcja ma miejsce na stosunkowo niewielkim obszarze w porównaniu do czwórki i San Andreas. Szkoda, że nie mogliśmy odwiedzić San Fierro i Last Venturas.

Teraz przejdę do zachwytów. Oprawa graficzna w wersji PC i najwyższych detalach prezentuję się naprawdę bardzo dobrze. Te efekty deszczu podczas ulewy w San Adreas, odbijanie promieni słońca od szyb w samochodzie, szumiące fale podczas wyścigów na skuterze wodnych, to naprawdę robi wrażenie. Do tego wszystko chodzi bardzo płynnie. Zadania w grze, muszę przyznać są bardzo interesujące i nie za bardzo sobie przypominam takiego, które mnie wkurzało.  Dodajmy do tego 3 interesujących bohaterów. Miałem obawy co do Franklina przed premierą gry, ale okazał się całkiem spoko gościem, w dodatku w pamięci utkwiły mi jego dialogi z Lamarem, kiedy się z nim przekomarza.

Muzyka to istotny, mocny punkt gry. W pamięć wpadły mi utwory Britney Spears, Frediego Mercury oraz Bugatti dwóch raperów. Całkiem sporo tu aktywności pobocznych, możemy wziąć udział w triatlonie, w polowaniach, wyścigach ulicznych, ściganie na skuterze wodnych, jazda na pojazdach terenowych, pójść do kina (skorzystałem z tego dwukrotnie i za każdym razem puszczali ten sami film), pooglądać tancerki w klubie striptizowym.  Warto wspomnieć o napadach, bo mamy w takich sytuacji dwa sposoby, by kogoś ograbić, tj. po cichu i stylu bardziej agresywnym Radzę nie żałować kasy na członków drużyny, bo w czasie napadu można tego żałować. Ja wybierałem za każdym razem ten pierwszy sposób. Na uwagę zasługę też dobra polska kinowa wersja językowa, nie raz rechotałem ze śmiechu słuchając uważnie dialogów.

Całkiem ciekawy pomysł zastosowano z podnoszeniem statystyk danej umiejętności. Wzrastają one, kiedy często ich używamy, przykład to Michaela wymaksowałem bieganiem, jeśli chodzi o kondycję, u Franklina na maksa miałem strzelanie.  Reasumując, bardzo dobra produkcja, zwłaszcza na PC, ale czy to najlepsze GTA w historii? Tu już mocno bym dyskutował, bo bardziej podobała mi się czwórka, zaś za najlepszą odsłonę w dalszym ciągu uważam Vice City.

Ocena 9/10

Plusy:

- oprawa graficzna

- płynne działanie

- muzyka

- trzech ciekawych bohaterów

- długi i ciekawy tryb fabularny

- sporo czynności pobocznych

- dobra polska wersja językowa

- ciekawe misje z napadami

Minusy:

- problem z zanikaniem tekstur

- elementy skradankowe

- kwestia funduszy w grze

- ma się uczucie, że nie wszystkie wątki fabularne zostały zamknięte

- stosunkowo niewielki obszar gry

- dwa zakończenia dodane na siłę wg mnie

 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam że odgrzewam temat ale tak chciałbym poznać waszą opinię całego tego cyrku od Take 2.
Otóż Take 2 dobrał się za skórę autorowi moda openIV aby zaprzestai nad jego dalszymi pracami.

http://kotaku.com/popular-gta-v-modding-tool-shuts-down-community-explod-1796112893

 

 

Edytowano przez NomadP
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie decyzja mocno na minus. PC stoją modami od dawna. Dla nikogo nie jest to tajemnica, a na pewno nie dla wydawców/producentów. Modowanie gier w mojej ocenie powinno być wręcz popierane przez wydawców jako że jest to pewna forma twórczego zajęcia dla graczy. Zresztą jest to też dobry benchmark dla wydawcy/projektantów gry, żeby zobaczyć, co w ich produkcie gracze chcą najbardziej zmieniać. Jest to dobra praktyka, żeby brać to pod uwagę przy projektowaniu kolejnych części danej gry albo wydawaniu patchów.

Nie podobają mi się takie praktyki rodem z Appla pod tytułem: "Kup nasz produkt za duże hajsy, używaj go tak, jak sobie tego życzymy, i nie śmiej się interesować sposobem działania żadnego elementu w naszym pozbawionym wad dziele".

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Tesu
Zdaję sobie sprawę, że przypadek moda openIV się skończył pozytywnie. Ale to, że tak się stało, nie oznacza, że firma zmieniła swój sposób myślenia, tylko ugięła się w wyniku akcji graczy. A sam sposób myślenia jest wart piętnowania.

A daty tego posta rzeczywiście nie sprawdzałem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak działa u was system gry na giełdzie? W teorii, kupujesz akcje Burger Shota a na mieście niszczysz wszystko co należy do Cluckin Bella i na tym zarabiasz. W praktyce niestety tego nie zauważyłem, ile bym nie zniszczył samochodów to wahania są na poziomie 1-2 procent. Jest jakiś inny sposób?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 23.09.2017 o 11:47, nabukadnezar napisał:

Jak działa u was system gry na giełdzie? W teorii, kupujesz akcje Burger Shota a na mieście niszczysz wszystko co należy do Cluckin Bella i na tym zarabiasz. W praktyce niestety tego nie zauważyłem, ile bym nie zniszczył samochodów to wahania są na poziomie 1-2 procent. Jest jakiś inny sposób?

Odzwierciedlenie naszych działań w świecie gry na ichniejszej giełdzie to miejska legenda. Jeśli chcesz bawić się w zarabianie w GTA V to pozostaje Ci jedynie grind w Online. W singlu po ukończeniu wątku głównego, paru misji pobocznych i losowych nie ma najzwyczajniej w świecie co robić. Jedyny sposób żeby zarobić jakieś większe pieniądze po tym jak wykorzystamy informacje odnośnie przyszłych wahań cenowych po zabójstwach na zlecenie to inwestowanie na giełdzie i późniejsze zapisywanie bądź wczytywanie gry w zależności od zmian cen na giełdzie. No można jeszcze sobie wgrać moda The Red House, który dodaje parę powtarzalnych misji z całkiem niezłym zarobkiem ale po parunastu razach przypominają one grind w Online. To już chyba lepiej grać w trybie online. Albo i nie. W sumie nie wiem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Kamok

Na razie to tylko plotki, ale bardzo prawdopodobne, że szósta odsłona (pewien aktor zbyt przedwcześnie się wygada, że taka powstaję) będzie się rozgrywać w Vice City (to bardzo możliwe, bo czwórka i piątka rozgrywały się odpowiednio w Liberty Citty oraz San Andreas), dostaniemy trzech grywalnych bohaterów (też duże prawdopodobieństwo, bo czwórka wraz z DLC oraz piątka również tyle postaci oferowała). Wśród oferowanych postaci będziemy mogli kobietą o imieniu Theresa, która ma być właścicielką klubu nocnego. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@goliat Jeżeli to prawda to zapowiada się bardzo ciekawie, z chęcią zobaczę jak wygląda odświeżone Vice. Ciekawe jeszcze w jakich czasach będzie osadzona gra, czy tak jak w przypadku GTAV będą to najbardziej aktualne czasy, czy tym razem powrócimy do jakiegoś innego okresu - ja tam byłbym bardzo zadowolony z powrotu do lat '80 albo może nawet '70

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@radler871

Czwórka i piątka ma swoje zalety. W GTA IV lepiej rozwiązano kwestie nawiązywania znajomości i umawiania się na spotkania, w piątce ten element wypada o wiele słabiej. W GTA V ma o wiele większym rozmach od poprzedniczki, ale nie ma dodatków fabularnych, jak czwórka. W GTA V powraca kupno nieruchomości, ale na większość z nich możemy sobie pozwolić dopiero pod koniec gry, poza tym element o wiele lepiej rozwiązano w Vice City. GTA v ma bardziej kolorową grafikę, w czwórce stylistyka jest bardziej szara i ponura.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W końcu zmieniłem komputer i dopiero w ostatnich tygodniach poznałem piątą część GTA... (tak, tak, są jeszcze tacy, którzy nie mieli styczności z tą produkcją ;)).

 

Gra jest świetna, podoba mi się fabuła (gry jeszcze nie ukończyłem, przed chwilą przeszedłem misję, w której M. godzi się ze swoją jakże wesołą familią), a nade wszystko ironiczne spojrzenie na współczesność (wizyty u psychologa, joga, smartfony itd.). Mimo że GTA V nie dzieje się w tak wyrazistych czasach jak Vice City (kiczowate lata 80.) czy SA (hip-hop), to w pełni wykorzystuje - jeśli można tak to ująć - potencjał teraźniejszości. Michael, który tęskni za młodością i ekscytuje się swoim udziałem (to eufemizm) przy produkcji filmu - wspaniała sprawa! 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Duzo rzeczy i przeciekow wskazuje na Vice City oraz czasy troszke inne od obecnych, byc moze nawet w szerszych ramach (np. poszukiwanie przez studio osoby specjalizujacej sie w temacie mody i tego jak zmieniala sie ona na przestrzeni lat). Jako ze Rockstar jest bardzo niemrawy w dawaniu nam nowych miejscowek, Vice City jest pierwszym miastem, na ktore bym stawial. Za SF i LV raczej nikt nie teskni, a klimat i muzyka lat 80 w Vice City wyniosla ten tytul na wyzyny, na ktorych w oczach fanow VC moze rownac sie z jakakolwiek czescia serii. Mimo tego jak wiele lepsze i rozbudowane bylo SA. Bo VC bylo kopia zapomnianego GTA III z dodanymi motorami i helikopterami...

Edytowano przez SolInvictus
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...