Skocz do zawartości

Dark Souls (seria)


Gość Razomak

Polecane posty

Witam

Mam następujące pytania, wiem że banalne i tak dalej ale to są moje pierwsze godziny z DS2 (w 1 nie grałem)

1. Wychodząc z majuli trafimy na człowieka który nie może pójść dalej bo jakis posąg blokuje mu drogę, jak dokładnie odblokować ten posąg, jak się nazywa ten przedmiot(po polsku) gdzie jest i jak go użyć

2. Jak użyć tej kukły do stania się człowiekiem, jak chcę ją spalić to wyświetla się komunikat że się nie da

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Abyss

To powiedz jeszcze w związku z pytaniem b3rta, gdzie mam iść teraz, bo nie mam pomysłu zupełnie :)

A sam pierwszy z bossów dających wielką duszę był tak śmiesznie prosty, że aż ból. Pierwszy raz chyba w Soulsach zabiłem bossa za pierwszym razem bez utraty nawet milimetra życia. Dobrze, że chociaż lokacje są świetnie zrobione i się nieźle spinam zanim dojdę do ostatecznego przeciwnika :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@R1P

Zabiłeś już Grzesznicę? Jeśli tak to twoja dalsza droga powinna prowadzić do Huntsman Copse. Jeżeli sprowadziłeś Licie z Heide (po walce z Dragonriderem) do Majuli powinna móc ona otworzyć ci drogę do tej lokacji, później podążasz dalej do Harvest Valley. Licia powinna po przybyciu do Majuli znajdować się zaraz za wejściem do tego podziemnego tunelu, który prowadzi do Heide.

Inną opcją jest zejście do dziury w Majuli jednak nie jest to możliwe dopóki nie odblokujesz pewnego NPC w Earthen Peak (za Harvest Valley) już jeżeli nie kupisz od słodkiej Shalquoir pierścienia redukującego obrażenia od upadków.

Kolejną z twoich opcji jest udanie się do lasu. Podejrzewam, że zebrałeś gałąź znajdującą się w skrzyni po walce z Grzesznicą, użyj jej na posągu przy wejściu do lasu aby odblokować sobie drogę. Zapamiętaj też te gałęzie i przeszukuj uważnie lokacje, bo przydadzą się jeszcze kilka razy

To po co jest możliwość spalenia jej, kiedy da się to zrobić ?

Spalenie kukły w ognisku powoduje odcięcie obszaru tego ogniska od gry online, nikt nie może cię zaatakować, ale również nie możesz zobaczyć wiadomości i co najważniejsze wezwać graczy do pomocy. Nie polecam.

a powie mi ktoś dlaczego moja postać zmieniła płeć? XD

Pamiętasz trumnę w obszarze treningowym? Ta koło której jest spacerują sobie dwa cyklopy. Jeżeli do niej wejdziesz płeć twojej postaci się zmieni.

Jeżeli naprawdę nie jesteście czegoś pewni to zawsze lepiej sprawdzić na wiki niż czytać moje nieskładne posty ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, rzeczywiście tego użyłem i wtedy nie wiedziałem co się stało:P

A jak wygląda sprawa z tymi buildami? Tak w necie jest masa bla bla. Generalnie chodzi mi o to, że inwestowalem sporo w zręczność, ale szczerze powiedziawszy nic ciekawego do tej zręczności nie znalazłem. No może poza jednym rapierem, ale jest dość hm... badziewiasty jeśli chodzi o animacje. Może i bym przy tej zręczności został, ale jednak tarcza to fajna sprawa, a te co lepsze wymagają jednak siły. No a wydaje mi się, że nie jest ok pakować w siłę i zręczność. A co z pozostałymi statystykami? Co jest ważne a co można olać?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poradźcie.

Nie pokonałem jeszcze żadnego bossa. Kręcę się pomiędzy okolicami Heide's Tower a Forest of Fallen Giants. W tej drugiej lokacji zszedłem po drabinie obok babki-handlarki, dalej znalazłem w tunelach klucz do posiadłości w Majuli. Przy Heide pokonuję trojaczki, ale bossa-upiora jeszcze nie mogę, zbyt silny.

Gdzie się kierować? Gdzie będzie najłatwiej? :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W części Heide, którą ja zwiedziłem, masz tylko kilku dużych rycerzy do pokonania na parę strzałów. Po tym, jak ich zabijesz, wysuwają się w pobliżu postumenty. Interakcja z nimi powoduje stopniowe uzyskiwanie dostępu do dwóch aren z bardzo łatwymi bossami. Jedna jest okrągła i kolejne pierścienie wysuwają się z wody aż do skompletowania, a do drugiej wystarczy bodaj jeden postument i opuszcza się most, po przejściu którego czeka Cię walka ze starym znajomym smile_prosty.gif Z kolei za bossem w tej okrągłej arenie są schody w górę do ogniska i dalej przejście do kolejnej lokacji, przez którą trafisz do przystani. Tam jest jeden IMO bardzo łatwy boss, po ubiciu którego trafisz statkiem (po interakcji z pewnym obiektem na tymże statku) do kolejnej lokacji pchającej fabułę do przodu.

Ale skoro nie pokonałeś bossa, to mógłbyś też pójść w lesie drabinką przy handlarce w dół, potem po konarach drzewa do góry i tam po dość wymagającym odcinku powinieneś w końcu trafić na drugą stronę lokacji, do której schodzi się w/w drabiną i stamtąd windą w dół udać się do olbrzyma (tą windę widać od razu, jak się zejdzie po drabinie przy handlarce), który rzuci klucz do zamkniętych drzwi prowadzących do drugiego bossa. Powinieneś się na nie natknać po drodze na tą drugą stronę z windą smile_prosty.gif Przy okazji otwórz sobie kratę przy drabinie handlarki, którą teraz masz pewnie zamkniętą, a którą można otworzyć z drugiej strony. Wtedy od handarki do olbrzyma, czy tego bossa za zamkniętymi drzwiami będziesz miał rzut beretem

Edytowano przez R1P
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj udało się skończyć wątek główny w DSII - na liczniku 24 godziny. Zostało mi bodajże 4 bossów do pokonania Vendrick, Darklurker, Chariot i Ancient Dragon. Całkiem fajnie się grało, na pewno z chęcią przejdę jeszcze wielokrotnie. Tym razem postaram się nie exploitować trucizny (chyba jedna z najbardziej przegiętych rzeczy w grze, większość dużych wrogów składa się tym aż miło) oraz urn z wodą święconą Gargulce składają na 3-4 strzały, a do tego robią AoE dmg i kosztują grosze. Ale z drugiej strony, jeśli gra mi takie narzędzia daje, to z nich korzystam ;p

A tak o Lore gry jeszcze (Przed Tobą duży spoiler fabuły pierwszej części. Spróbuj ucieczka) Myślicie, że Heide's Tower of Flame to miejsce, do którego uciekła Gwynevere? Wskazywałaby na to architektura, oraz z tego co kojarzę razem z nią uciekł bodajże Flann (czy jak się zwał), God of FLAME. Do tego myślę, że Dragonslayer to może być

a) prawdziwy Ornstein, który udał się za księżniczką by ją bronić. Ornstein z jedynki byłby wtedy tylko iluzją/przebierańcem, elementem planu Gwyndolina.

b) Zwykły przebieraniec, może jeden ze sługów Gwynevere. Podobnie jak z architekturą przywodzącą na myśl Anal Rodeo, może Gwynevere chciała by strażnik twierdzy uosabiał rycerza, strzegącego domu jej ojca.

Tak czy inaczej, nawet jeśli przyjmiemy, że Gwynevere rzeczywiście przybyła do terenów znanych teraz jako Drangleic, to gdzie się podziała? Czy znowu uciekła, gdy całe to szaleństwo z klątwą i Pierwszym Płomieniem zaczęło się na nowo? Tego akurat nie rozumiem i nie mam pomysłu jak rozwikłać ten wątek, aczkolwiek póki co jestem dosyć przekonany, że Tower of Flame jest dziełem bogów z Anor Lando.

I jeszcze jedno - dlaczego Ornstein z dwójki zdaje się być skażony przez Otchłań? Wydaje mi się, że było w kilku miejscach zaznaczane, że O zazdrościł Artoriasowi jego chwały, a z czego Artorias był najbardziej znany? :) Jestem zdania, że Ornstein w czasach bardziej współczesnych próbował powtórzyć wyczyn Artoriasa. Co prawda udało mu się wrócić, ale w jakim jest teraz stanie? Jego zbroja straciła złoty połysk i uzyskał moce podobne do tych, jakie miał Artorias po tym, jak pochłonęła go Otchłań. Kolejna sprawa do przemyślenia

Edytowano przez Kalma
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@up mówiąc szczerze myślę, że większość obszarów Drangleic to miejsca, które bardzo dawno temu odwiedziliśmy w jedynce. Czemu? Raz, architektura Heide. Te niebieskie parapety wyglądają dokładnie jak te w Anor Londo. Tak samo budulec; taki sam kolor, nawet wygląd. Drugą sprawą jest rozbita figura Sunbrosów - schody prowadzące do niej i blanki wyglądają zupełnie jak te w Undead Parish. Odległość tej figury od Heide też by się zgadzała. ENB też wspominał że to prawdopodobne, ale nie mówił wiele więcej.

A ja mam inne pytanie dla tych, którzy znają mechanikę dwójki lepiej niż ja. Czy naprawdę trzeba przywoływać, i utrzymywać przy życiu, enpeców żeby kontynuować ich zadania? Sam doświadczyłem czegoś sprzecznego z tym, mianowicie po nie przywołaniu Lucatiel ani w No Man's Wharf ani w Bastylii, spotkałem ją niedawno po walce z Jabbą. Kolega miał podobnie z Benhartem - przywołał go do Mirror Knighta, fantom spotkania nie przeżył a następnie pojawił się w następnej lokacji. Jak to w końcu jest?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@BrokenAss

Z tymi fantomami jest tak, że owszem pojawiają się zawsze w następnej lokacji, ale dopiero ta ostatnia w której ich spotykasz jest rozstrzygająca. Benharta spotykasz w jednym wspomnieniu i jeśli do tego czasu przywołałeś go do walki i utrzymałeś przy życiu trzykrotnie da ci on swój ekwipunek. W przypadku Lucatiel jest podobnie, bo musisz ją przyzwać do trzech walk i dopiero wtedy pojawi się ona przed twierdzą Aldii żeby tam zakończyć quest i oddać ekwipunek, jeśli dostaniesz się tam nie przywołując jej trzy razy zwyczajnie jej tam nie będzie.

Kto nie przeszedł gry nie odsłania teraz spoilerów!

A jeśli chodzi o Drangleic to wcale nie jestem taki pewien co do faktu bo na potwierdzenie tej samej lokalizacji znajduje się równie dużo poszlak co na zaprzeczenie. Twórcy chyba pozostawili to do interpretacji graczy, bo każdy fragment lore w tym wypadku nie rozstrzyga tej sprawy. Raz pojawia się informacja, że w tym miejscu upadało i pojawiało się wiele królestw, a innym razem, że to król ukradł lordvessel z Lordran (jego fragmenty w piwnicy w Majuli). W całym DSII jest naprawdę mnóstwo rzeczy które łączą tą część z ''jedynką" łącznie z duszami głównych bossów jedynki wypadających na NG+ ale jak już pisałem - nic nie rozstrzyga tego problemu.

I nie wiem czy Heide to zatopione Anor Londo (w sumie jest podobne, ale budynki się różnią) czy po prostu kolejne wielkie miasto bogów, które w końcu upadło (pamiętajcie, że 4 wielkie dusze cały czas wpływają na krainy, a od wydarzeń z DS minęły setki albo i tysiące lat). Jednym z motywów DSII są właśnie cykle, to że historia się powtarza, może i tak było w tym wypadku.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem właśnie Drangleic to nie Lordran. Jeśli już to stawiałbym, że to Vinnheim, miejsce gdzie znajdowała się szkoła magów. Ale Heide = Anor Londo? Nie sądzę. Anor Londa nie licząc Duke's Archive było najwyższym punktem Lordran. Teren może się zmieniać, ale nie sądzę by zmieniał się aż tak, by nagle Anor Londo stało się jednym z niżej położonych miejsc. Dopóki nie znajdą się jakieś TWARDE dowody na to, że Heide=Anor Londo, pozostanę raczej przy swojej teorii. Ma więcej sensu IMO
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Abyss zasugerowałem się tym, co powiedziałeś i... znienawidziłem Dark Souls 2 tongue_prosty.gif mam szczerą ochotę dorwać tego, kto projektował ng+ bo Bastion Grzesznicy zmienił się w one-shot challenge... dodatkowo Lucatiel nie pomaga wpadając do wody i skazując mnie na powtarzanie tej udręki. W ogóle w niewielu momentach ta gra jest "łatwiejsza" dla postaci noszących dwie bronie, może oprócz bossów.

@Kalma dowodów twardych nie ma, ale z drugiej strony jeżeli wierzyć osi czasu ENB to Oolacile w przeciągu 400-500 lat też zmieniło się na tyle, że tylko jeden mały fragment jest podobny to lordrańskiej teraźniejszości. A że mam wrażenie że Dark Souls 2 dzieje się co najmniej tysiące lat później (zapomniano już kim był Gwyn, Logan czy Gwynevere a postaci takie jak Ricard i Elisabeth zna się tylko z legend), to dla mnie taka zmiana terenu jest całkowicie możliwa. W końcu przetoczyło się tam parę ładnych królestw, w tym to, które zamieszkiwał Straid.

Ale w sumie Abyss ma rację - możliwe, że to zależy całkowicie od interpretacji gracza.

Edytowano przez BrokenAss
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@up To w takim razie, skoro wszystko dookoła się tak drastycznie zmieniło - dlaczego dalej stoją nietknięte budynki w Heide? Tak wiem, spora część miasta się obsunęła, ale dla mnie wygląda to jakby zawaliło się stosunkowo niedawno. Dodatkowo, jeśli wytworzyły się tak ogromne formacje skalne jak Smocze Gniazdo, to w efekcie takich zmian w terenie, całe miasto powinno się zawalić. Te budynki są zdecydowanie nowsze niż 1000 lat. Przypomnijcie sobie jak wyglądały pozostałości po Oolacile w Darkroot Garden (o ile to w ogóle pozostałości po tamtym mieście). Dlaczego niby Cathedral of Blue wygląda w takim razie jak świeżo spod szpachli budowniczych? Jakoś tego nie łykam. I jak mówiłem - póki twardych dowodów nie ma, zostaję przy swoim ;p

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@up Jak dla mnie to jest to wynikiem faktu, że Heide było przez cały ten czas zamieszkanie - Sentinels of Blue, Stary Smokobójca, Jeździec Smoków i do tego rycerstwo. Poza tym możliwe że to wciąż efekt iluzji Gwyndolina - w końcu nie rozpraszały się one po śmierci jego, tylko iluzji (przynajmniej tak było u mnie; po zabiciu Gwynevere było ciemno, po zabiciu Gwyndolina nie). Co do Smoczego Gniazda się nie wypowiem, bo pomimo trzydziestu godzin na liczniku dopiero co odwiedziłem Iron Keep - przechodzę Dark Soulsy spacerkiem żeby stracić jak najmniej :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponoć Dark Souls 2 ma teraz osłonę VAC, co oznacza - według tego, co niektórzy twierdzą - że stosowanie modów typu ENB, SweetFX czy DeDoSaTo może doprowadzić do bana. Nie wiem na ile to prawda, ale rzucam tutaj słowo ostrzeżenia. Tak na wszelki wypadek. Liczę na jakieś oficjalne potwierdzenie bezpieczeństwa modów. Szkoda, bo na tych modach gra wygląda znacznie lepiej i należy sobie zadać pytanie, dlaczego znowu modderzy mogli to zrobić, a twórcom się nie udało.

Przy okazji, zaskoczyło mnie to, że pochodnie są limitowane. Jest to - moim zdaniem - fatalne rozwiązanie, bo i tak pochodnię trzeba aktywować przy ognisku, a bez niej nie możesz korzystać z tarczy, co samo w sobie stanowi wystarczające ograniczenie. Nie, żeby pochodnia była specjalnie potrzebna w grze, choć wszędzie walają się stojaki, które (chyba) służą za źródło światła jak się je rozpali.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie ukończyłem Dark Souls 2 po 39 godzinach gry, na poziomie 164 (168 jeśli liczyć EXP za finalnego bossa) i gdybym miał zgadywać to około 50 śmierciach. Cały czas grało mi się całkiem przyjemniej (choć musiałem sobie załatwić poprawkę na sterowanie) i ogólnie chyba lubią tą część bardziej niż 1. :P Choćby i dlatego że 60 FPS poprawia wrażenia i miejscówki ogólnie są ładniejsze od 1.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po 10 godzinach tortur rzuciłem w kąt. Potem poczytałem komentarze, popatrzyłem na gameplaye i postanowiłem dać jej ostatnią szansę. Zacząłem od nowa inną postacią (sorcerer) i nagle zaczęło... iść. Taurus padł za pierwszym razem, Gargoyles za drugim, Capra Demon za trzecim (no dobra, oszukałem i wykorzystałem glitch z firebombami) i właśnie przed chwilą położyłem za trzecim podejściem Gaping Dragona (heavy soul arrow rządzi). Tego mi brakowało - możliwości walki na dystans.

Teraz 23 godziny za mną, 33 bodaj level na mnie, Blighttown przede mną - przyjdzie odszczekiwać ostatni wpis na blogu, najwyraźniej...

Edytowano przez Quetz
  • Upvote 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Dark Souls 2 osiągnąłem swój pierwszy sukces. Pokonałem tego cyklopa blisko chaty, gdzie zaczynamy świeżym szermierzem :)

Mam pytanie w co inwestować teraz dusze, w które stary, bo czytałem, żeby inwestować w siłę i wytrzymałość w przypadku szermierza, a dopiero później skupić na zręczności.

Kolejnym moim celem na początku powinien być teraz ring od binding.

Czy jak dołączę do conventantu to napisy graczy znikną?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hahaha, no nie mówcie mi że nawet Quetz został w końcu kupiony. Inna sprawa, że magowie to easy mode, no ale każdy gra jak mu się podoba :P

@Scorpix

Napisy nie znikną, a jeśli chodzi o statystyki to jeszcze zależy z jakich broni chcesz korzystać. W życie i stamine jednak zawsze inwestować warto.

  • Upvote 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy to tylko ja nie jestem w ogóle napadany, czy to jakiś ogólny problem? Mam już zaliczony cały las, ruiny i zabitego pierwszego starożytnego (Grzesznicę), przeklepane Heide tower i przystań i jeszcze ani raz nie byłem nawiedzony przez innego gracza. Mało tego, od kilku godzin noszę pierścień Way of Blue i nikt nie wzywa mnie do pomocy. Ciekawe, skąd bierze się ten brak atakowania.

A tak poza tym to dlaczego nie mogę użyć czerwonego oka żeby napadać innych? Blokuje to obecność w Way of Blue, czy tu jakoś inaczej inwazje się rozgrywają?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może to dlatego, że atakowanie w DS2 jest średnio opłacalne. Zanim znajdziesz atakowanego, on najpewniej przyzwie sobie już dwóch pomocników i może pomarzyć o zwycięstwie. No ale skoro pytasz o doświadczenia, to ja też jestem po grzesznicy, Heide Tower, Przystani, Lesie i Twierdzy, a pierścień bractwa noszę przez całą grę i ani nie zostałem zaatakowany, ani nie przyzwano mnie do pomocy. Dodatkowo tylko raz widziałem na ziemi czerwony znak przyzwania, by móc sobie przyzwać gościa do pojedynku, ale tyle się zastanawiałem, czy mi się chce ryzykować formę człowieka, że mi znikł :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...