Skocz do zawartości
Gość Razomak

Dark Souls (seria)

Polecane posty

@ZygfrydQ Jak chcesz to Ci oddam mój set Havela. Jeśli itemki z covenantu da się to też dam (ale pewnie się nie da).

5 godzin temu, Scorpix napisał:

 Gdy jest jeden to można go łatwo wykończyć, bo zwykle to goście nastawieni na PvE.

Nie ogarniam, Aldrich Faithfull, aka bronimy tego terenu, są nastawieni na PvE? Wyjaśnisz, bo nie ogarniam?

Also MY nie atakujemy w tłumie, tylko tak gra przywołuje, ale często jak jest sam host to dochodzi do ładnych 1v1 (a reszta podziwia). Choć takie przyzywanie ma swoje plusy bo w tej części mapy często grasują ganksquady więc jak 2 Aldrichowców połączy siły z Invaderem, to szanse się wyrównują ;)

4 godziny temu, XanderMorhaime napisał:

A jeśli chodzi o przedmioty z gry sieciowej, można je też wydropić z normalnych przeciwników. Srebrni rycerze zostawiają czasem ucho, po klerykach czasem zostanie to cuś dla Aldrich Faithful, rycerze Lothrica zostawią czasem medaliony słońca, języki naturalnie od kolegów w strojach Darkwraith... kręgi nie pamiętam, od czego konkretnie, ale od któregoś kościstego bydlaka. A źdźbła trawy od tych mutantów, co po bagnach hasają.

Ale takie dropienie trwa ruski rok. Also kręgi dla Mound Makers - trzeba pójść do pierwszej większej miejscówce po Murze Lothric, znaleźć nieaggro kolesia z klatką i dać interakcję z nim. A to wszystko zanim zabijemy Bossa-Drzewo.

Anyway - ktoś chce się pobić? ;) SL 128, NG+, czekam na oferty :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, MagickStalker napisał:

Also kręgi dla Mound Makers - trzeba pójść do pierwszej większej miejscówce po Murze Lothric, znaleźć nieaggro kolesia z klatką i dać interakcję z nim. A to wszystko zanim zabijemy Bossa-Drzewo.

Możesz wyjaśnić dokładniej? Bo właśnie to próbuję uzbierać, a mam dopiero 5/30 sztuk.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i dobra, olać to. Multi najwyraźniej nie jest dla mnie bo:

-ilekroć atakowany ucieknie do komnaty z bossem, ja tracę czerwone oko. Nawet, jeśli wejdzie do tejże komnaty w momencie, gdy ja dopiero się pojawiam (straciłem tak z 10 oczu już). A mnie duchy atakowały podczas walki z bezimiennym, to nie fair :/

-notorycznie trafiam na pary/grupy. Nie przegrałem prawie żadnego 1v1 (nie liczę tego, gdzie zamiast zejść po drabinie, zeskoczyłem; ani tego, gdzie zabił mnie podmuch smoka, bo nie spodziewałem się obrażeń).

-gdy owa para wyprowadzi wspólne combo, nie mam możliwości z tego uciec, bo ich ciosy naprzemiennie mnie blokują.

-wyliczanie hitboxa zawsze jest po stronie przeciwnego gracza. Niezliczoną ilość razy otrzymałem cios, który według widocznej przeze mnie animacji, nie miał prawa mnie trafić.

-w katakumbach szkielety mnie atakowały gdy byłem duchem. Atakowały mnie, a hosta olewały. Do tego miały 2x więcej hp/dmg, niż te, w moim świecie.

-do ataku dostaję 7 miksturek. Jest to o tyle denerwujące, że moi przeciwnicy częstokroć mają więcej. Miałem pojedynek gdzie byliśmy w impasie długo, zadając sobie po troszku obrażeń, co chwilę lecząc się, aż w końcu mi miksturki się skończyły, podczas gdy przeciwnik jeszcze je miał. Oczywiście przegrałem, ale host zużył łącznie 10 estusów.

Łącznie uzbierałem połowę potrzebnych kajdan (15/30) i mam dość. Jeszcze przy farmieniu oczu nie ma sensu mieć odpalonego szukania PvP, bo właśnie tam najwięcej owych oczu straciłem, gdy przeciwnik uciekał przede mną do Strażników Otchłani.

Odnośnie końca gry: ostatnia walka trochę mnie zawiodła. W sumie miałem problem tylko z drugą połową pierwszego paska hp, gdy to przeciwnik zaczął spamować czarami. Gdy się odrodził, było już łatwiej, bo każdy cios zadawał mu od tego momentu 2x obrażeń, a do tego często próbował mnie złapać, przez co wystawiał się na 2-3 ciosy z mojej strony. Trochę nie pykło im to zakończenie, gdy ciemność się dzieje, bo miałem akurat podpalony czarem miecz, i gdy wszystko zgasło, tak miecz dalej płonął. NG+ oleję chyba... Tym samym DS3 będzie chyba moim najkrótszym i jedynym, w którym NG+ nie ruszę. Aczkolwiek dwie poprzednie części przechodziłem już z DLC, więc może i tutaj czas gry wydłużyłby się do podobnego.

Jak wygląda kwestia DLC? Wydaje mi się, że gdzieś czytałem, iż "Ashes of Ariandel" to bardziej do PvP, niż do PvE i dodatkowych lokacji. Prawda to?

Jest też może jakieś grubsze info odnośnie "The Ringed City"? Wygląda już bardziej na nową lokację, z bossami i w ogóle, więc zastanawiam się czy nie poczekać do marca.

A, i Season Pass dodaje tylko te DLC czy tam są jeszcze jakieś inne bajery?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ZygfrydQ, "Ashes of Ariandel", to jak najbardziej nowa lokacja i nowi bossowie. Zawiera również arenę do PvP. Nie jest to może najdłuższe DLC, ale lokacja jak i bossowie są ciekawi. "Ringed City" będzie w pewien sposób połączone z AoA. Nie trzeba znać poprzedniego by grać w kolejne, ale drugie DLC będzie kończyć pewien wątek zaczęty w pierwszym. Season Pass daje jedynie dostęp do tych dwóch dodatków.

Kajdany możesz farmić w Katakumbach - wypadają z tych szkieletów w niebieskich kapturach, tych co skaczą i rzucają nożami.

Jeśli podczas inwazji atakowali Cię przeciwnicy, to znaczy, że host użył Nasiona drzewa olbrzymów, które obraza przeciwników przeciwko invaderowi (aczkolwiek hosta też atakują), albo użył czary, który czyni z przeciwników tymczasowych sprzymierzeńców.

W grze można zdobyć Czerwoną sferę oka, którą można wykorzystywać w nieskończoność. Trzeba dostać klucz od Leonharda, gościa, który na początku dał Ci w Firelink kilka Oczu.

Co do duchów atakujących Cię podczas walki z Bezimiennym. Wynika to z niedawno znalezionego glitcha, który pozwala invaderowi wejść do świata tak, jakby został przyzwany jako pomocnik. Dzięki temu może jednocześnie walczyć z przeciwnikami, ale też z hostem. Glitch zostanie naprawiony 8 lutego.

Edytowano przez Kirrin
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, ZygfrydQ napisał:

Jeszcze przy farmieniu oczu nie ma sensu mieć odpalonego szukania PvP, bo właśnie tam najwięcej owych oczu straciłem, gdy przeciwnik uciekał przede mną do Strażników Otchłani.

Ale wiesz, że możesz zdobyć kompletne czerwone oko w bardzo prosty sposób? 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Abyss napisał:

Ale wiesz, że możesz zdobyć kompletne czerwone oko w bardzo prosty sposób? 

jak?

2 godziny temu, Kirrin napisał:

wypadają z tych szkieletów w niebieskich kapturach

wiem, ale ja nie mam nic, co zwiększałoby mi drop, a z tego co sobie sprawdziłem, szansa na kajdany z tych szkieletów to jakieś 1-2%.

2 godziny temu, Kirrin napisał:

host użył Nasiona drzewa olbrzymów

pewnie to, bo atakowały mnie nawet szkielety, które stały neutralnie po drodze, jak szukałem przeciwnika. Zanim go znalazłem, to zabiłem ich chyba z 6 (co było też irytujące, bo dusze z nich dla mnie nie leciały), a drugie tyle przybiegło za mną.

 

2 godziny temu, Kirrin napisał:

Trzeba dostać klucz od Leonharda

jak się ten klucz nazywa i co z nim zrobić? Ewentualnie jak go zdobyć, jeśli już praktycznie skończyłem grę i mogę aktywować NG+ w Firelink?

2 godziny temu, Kirrin napisał:

Glitch

Coś więcej o tym? Może sam bym wykorzystał, żeby ubić kogoś gdy walczy z bossem, łatwiejsze kajdany.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ZygfrydQ, Aby zdobyć Czerwoną kulę nieskończonego użytku należy:

1. Porozmawiać z Leonhardem w Firelink, da Ci kilka pękniętych kul.

2. Zdobyć co najmniej jeden Blady język - poprzez inwazję, bądź znaleźć go w świecie gry.

3. Porozmawiać z Leonhardem w Firelink, doceni nasze wysiłki i da klucz do celi w Lothric.

4. Drugie ognisko w Lothric, zejść na sam dół, gdzie jest gość z halabardą a dalej Greirat. Wybrać drzwi przy drabinie, otworzyć, zjechać windą a tam zabić przeciwnika z którego wypadnie kula.

Co do glitcha, łatwo go wykonać ale trochę ciężko wyjaśnić. Najlepiej znajdź na YT odpowiedni filmik. Coś w stylu "dark souls 3 how to invade boss fights". Używaj na własną odpowiedzialność, raczej nie spotkają Cię żadne reperkusje, ale gdy sam próbowałem tak invadować, częściej występowały różne błędy połączenia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na razie olałem szukanie tego oka i chyba dobrze.

Oto krótka historia o tym, jak postanowiłem odinstalować DS3:

Postanowiłem, że mam 14 pękniętych oczu i brakuje mi 14 kajdan, więc niby idealnie. Oczywiście brałem pod uwagę porażkę nawet przy połowie 'najazdów', ale miałem nadzieję, że czekając na hostów, pozabijam trochę szkieletów i może też coś wypadnie, więc jeśli łącznie uzbieram połowę, to będzie sukces. Jednakowoż:

-3 razy pojawiłem się przed nosem przeciwnika, moje hp zostało zjechane do 0, ponieważ nawet animacja się nie skończyła, a ja już dostawałem cięgi,

-3 razy pojawiłem się i od razu zniknąłem, bo "żagiew żaru rozpoczyna krytyczny bój",

-2 razy pojawiłem się na skraju przepaści, z czego raz szkielety mnie w nią zepchnęły (zawalony most), a raz sam wpadłem źle naciskając guziczek,

-2 razy w trakcie walki z DWOMA graczami, zostałem zaatakowany przez szkielety, w plecy oczywiście,

-2 razy przegrałem, bo najwyraźniej stabilność kolesia w jakichś szmatach, podczas rzucania jakiegoś czary-mary jest WYŻSZA niż wybicie owej stabilności wykonane dwuręcznym mieczem czarnego rycerza,

-2 razy wygrałem. Raz 2v1, bo podjęli walkę ze mną zaraz przed bossem, a tam korytarz ze schodkami jest wąski i nie było jak uciekać + zawalony most; raz, z jakąś czarodziejką, co to chyba nawet nie miała setu do walki w zwarciu przygotowanego, więc 1v1 padła dość szybko (szkielety pomogły).

Wynik? Z 16 do 19 kajdan. A no tak, bo jedne wypadły ze szkieleta.

Olać to, godzina w plecy i tylko stres przez to. Jednak zainstaluję Dragon's Dogma.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze przyznam, że nie wiem, czy przeskok na Dragon's Dogma jest dobrym pomysłem. Sam spróbowałem swojego czasu, jak była wyprzedaż, ale pod kątem rozgrywki bardziej mi to przypominało Dragon Age: Inquisition zamiast DSa.

Znaczy, jeśli taki styl ci nie przeszkadza, to wal śmiało, ale jeśli szukasz tam kolejnej gry soulsopodobnej, to raczej nie tędy droga.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skończyłem grać w nowe DLC do Dark Souls 3. O ile Ashes było rozczarowaniem, jeśli chciało się więcej kontentu single player, to w tym wypadku jest o wiele lepiej. Bossowie są świetni, a świat przedstawiony w DLC interesujący.

W grze jest 4 bossów:

1. Dwa potworki, które łączą się później w jednego dużego. O ile pierwsza faza jest łatwa, to w drugiej dzieje się już bardzo dużo i pojawia się sporo pocisków do unikania. Całkiem miła walka.
2. Bardzo interesująca walka nawiązująca aż do jednej z walk w Deamon Souls - z mnichem. Walczymy przeciwko bossowi, w którego wciela się gracz. Świetna sprawa.
3. Główny boss. Ogromne wyzwanie. Szybki, nieprzewidywalny, ma sporo życia, a jednym ciosem odrzucał mnie jakieś 10 metrów do tyłu i zabierał 1/3 zdrowia na NG+. Bardzo dynamiczna walka, która moim zdaniem jest jedną z najlepszych w historii serii. Jeśli miałbym go jakoś określić to powiedziałbym, że to takie połączenie Artoriasa z Orphan of Kos. Satysfakcja z pokonania gwarantowana. Jeden z najtrudniejszych bossów w historii serii. 

Okazało się jednak, że główny boss to zaledwie przystawka. Panie i Panowie. Oficjalnie ogłaszam, że Orphan of Kos już nie jest najtrudniejszym bossem w grach From Software, a jest nim 4 boss tego dodatku, który nie jest bez powodu opcjonalny.

Jest to smok, który:

- ma siłę i ilość punktów życia Ancient Dragona z Dark Souls 2
- szybkość i różnorodność ataków Kalameeta z Dark Souls 1
- możliwość latania i atakowania w locie Sinha z Dark Souls 2
- odporność na większość rodzajów obrażeń, oprócz błyskawic
- w drugiej fazie zdobywa nowe bardzo groźne umiejętności dystansowe.
- używa ataków fire, dark i physical, które często one-shootują.

To jest prawdziwa walka ze smokiem.

Bardzo dobre DLC.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten smok to mi sporo krwi napsuł... ale się okazało, że biedaczek nie ma odporności na zaklęcie Pestilent Mercury. Wystarczy, że się człowiek nauczy unikać i od czasu do czasu mu rzuci chmurkę pod nogi, a walka nawet samodzielnie staje się całkiem wykonalna.

Inna sprawa, że jak to w Soulsach - więcej pytań niż odpowiedzi człowiekowi zostaje po tym wszystkim...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze mówiąc to Gael mi sprawił znacznie więcej problemów. W ostatniej fazie skacze jak małpa, a do tego jeszcze te pociski. Przy smoku użyłem tarczy dającej odporność na ogień i nauczyłem się unikać jego dość mocno sygnalizowanych ciosów. Wstyd trochę, ale mnie raz nova zabiła, bo się o jego nogę zablokowałem :) 

Fajna nagroda jest za pokonanie smoka. Na razie tylko 2 razy przegrałem, ale mieli przewagę liczebną, choć nawet pomimo tego mocno ich potrafiłem pokiereszować. Fajna zabawa, aczkolwiek trzeba trochę poczekać na swoją kolej :/ 

Pod względem lore to średni dodatek. Najlepszy był chyba The Old Hunters do Bloodborne.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy tylko mnie wkurzają najazdy pvp typu 1v3, 1v3 lub 2v3 gdzie i tak tylko jeden walczy? Ogólnie w DS3 jest coś nie tak z naliczaniem trafień czy to ja mam takie szczęście że czasami nie mogę trafić wroga? Jest może ktoś chętny do pomocy w farmieniu Kajdanów z kręgosłupa na ng+?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siemka. Mam problem z Anri. Ubiłem Horacego w Niegasnącym Jeziorze, potem napotkałem Anri przy drewnianym moście w Carthuskich Katakumbach i powiedziałem jej o tym. Następnie pogadałem z nią w Kościele Yorshki, dała mi pierścień mówiąc, że nie znalazła Horacego. I nigdzie nie mogę jej już znaleźć, coś nie tak zrobiłem?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś dla nowych graczy :D

Skończyłem DS III wraz z DLCkami a potem zacząłem nową grę w DS II SOTFS i męczę teraz DLCki. Pokonałem króla kości słoniowej, próbuję farmić dusze z Loyce, ale cholernie długo to idzie i jest dość ciężko a graczy nie ma zbytnio do pomocy :/

Edytowano przez Shael
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O ja jego... Taka rada, nie róbcie reinstalki systemu jak nie znaleźliście zapisów z Dark Souls II i III ... :/ Myślałem, że jak większość normalnych gier będą w dokumentach, a gdzie tam. Po reinstalce trzeba grać od nowa :/

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystkie gry co miałem akurat na dysku, miały zapisy w dokumentach. Tylko Dark Souls jak zwykle musiał się wyróżniać :P Ale dobra, mówi się trudno, gra się od nowa :) na przyszłość będę już wiedział.

W sumie nie bawiłem się w zaklinanie w DS III, co warto zakląć? jaki efekt? W II pamiętam, ze błyskawice w większości przypadków były super

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja gram pod PvP więc max SL jaki mam to 130, ale pozwala to na dość duże wariacje więc: jeśli masz coś okolo Quality Buildu to ulepszaj bronie wyrafinowanym klejnotem (tym co daje ulepszenie "ulepszony" ^^). Jeśli masz STR lub DEX build jest szansa, że ostry/ciężki klejnot dadzą ci więcej, ale sprawdź to po prostu przy ulepszaniu broni zmieniając kartę z bronią na statystyki - zobaczysz przy którym kamieniu bardziej Ci urośnie AR. Niestety nie wiem właśnie jak ze spellcasterami, ale zgaduję, że tu pewnie to samo - 130SL pozwala nie tylko na władowanie punktów w magię, ale także i w miecz, choć mógłbyś sprawdzić dla paladyna czy nie ma innego lepszego (choć pewnie nie). W tej chwili najlepsze buildy, najbardziej w mecie są pod STR (daje pasywną obronę oraz poise[nie pytaj o szczegóły, tho - powtarzam slogany ^^]) lub Quality z odchyłem na bronie siłowe, więc to dużo podpowiada.

Z drugiej strony, jeśli przypadnie Ci do gustu jakiś bossowy weapon, to i tak go nie zaklniesz ^^

PS: A jeśli wg Ciebie PvE > PvP - a róbta co chceta, :D zawsze możesz zmienić, nie? ;)

Edytowano przez MagickStalker
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja wolę PvE :D , głównie się bawiłem STR i DEX , do tego Wolf Knight's Greatsword albo Hollowslayer Greatsword, no a po ostatnim DLC miecz Gaela albo coś. No ale teraz gram od nowa, chciałbym czegoś innego spróbować, a nie ciągle to samo ;P . I bez magii, piromancji i cudów, zamiast tego łuk albo kusza

BTW ulepszanie broni bossów jest wkurzające, ciężko się zbiera te łuski jak by się chciało parę broni mieć +5 na jednej grze

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak chcesz się sprawdzić to tarcza do parowania, sztylet i jakiś byle mieczyk na bossów ;)

6 godzin temu, Shael napisał:

BTW ulepszanie broni bossów jest wkurzające, ciężko się zbiera te łuski jak by się chciało parę broni mieć +5 na jednej grze

Marudzisz :P Zdobywasz prochy... marzyciela bodajże, a potem 20k za jedną łuskę. A co do tych 20k:

ubierz wszystko co zwiększa zysk $$$ i polecam Anor Londo i trzech silver knightów zaraz za windą - sparować i instakill. Sam nigdy nie musiałem farmić, ale czasem nie znajdowało mi gry toteż biłem ich.... i stosunek kasy do wysiłku jest szalony. Zaraz masz tyle łusek ile chcesz.

Problem jest za to ze sztabami tytanitu, ale można zrobić backup zapisów, poulepszać bronie i dać znajomemu, wczytać backup, odebrać broń (on też może backup - obaj dostaniecie bronie na +5/+10 a nic nie stracicie) i masz ekwipunek jaki tylko chcesz.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...