Skocz do zawartości
Gość Razomak

Dark Souls (seria)

Polecane posty

Jako gracz z opinią "Bloodborne > Souls" jestem oczarowany trójką jak do tej pory. Doszedłem właśnie do Undead Village i szczęka opada... przecież to wygląda jak jakaś zapomniana wioska pod Yharnam! Ehhh przydałby się urlop....

Edytowano przez NarcissusBaz
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie.

Nie dostałem jeszcze kluczu do Dark Souls 3, który wkrótce mam nadzieję dostanę, ale już jestem dumnym posiadaczem kodu do Season Passa :)

Nie mogę się doczekać, aby rozpalić ponownie ogniska w Lothric.

Zdążę jeszcze uratować galaktykę przed Zbieraczami. Na Żniwiarzy przyjdzie jeszcze czas :)

Fajnie.

Nie dostałem jeszcze kluczu do Dark Souls 3, który wkrótce mam nadzieję dostanę, ale już jestem dumnym posiadaczem kodu do Season Passa :)

Nie mogę się doczekać, aby rozpalić ponownie ogniska w Lothric.

Zdążę jeszcze uratować galaktykę przed Zbieraczami. Na Żniwiarzy przyjdzie jeszcze czas :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie martwi, że paczka nie została wydana listonoszowi, choć wczoraj od godziny 12 jest już na Poczcie. Oby tylko błąd w śledzeniu, bo jak dziś nie będzie, to niestety nie pogram, bo nie mam autobusu do miasta.
Na pierwszy rzut idzie Rycerz, wyjdzie sobie na pole bitwy, nie raz zginie, ale za każdym razem wstanie i będzie próbował dalej przemierzać Lothric, w poszukiwaniu to coraz droższy dusz, by potem je wykorzystać na zwiększenie STR. Planuje się pobawić w tanka, bo pod DEX nie potrafię grać, po 1 gdzie grałem tankiem z tarczą Artoriasa, w dwójce zrobiłem pod zręczność i lipa, źle mi się grało, zmiana(czyt respec) z zręczności na siłę dała mi "lepsza grę", nie umiem grać bez tarczy.

Pozdro follows

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam plan żeby zrobić typowego SunBro, czyli str/fth build i sporo 'jolly cooperation' :) Po premierze kooperacja daje mi najwięcej frajdy, bo nikt do końca jeszcze nie ogarnia mechanik bossów :) 

Paczka właśnie doszła. Jedna płyta pobrudzona jakimiś wiórami, druga wygląda jakby była zalana od środka, trzecia chyba ok. Gdyby nie to że i tak będę ściągał, bo mam szybszy net niż czytnik to bym składał reklamację. Cenega ftw.

 

Edytowano przez Rennard
skrypt publikujący odpowiedź jest słaby bo jest słaby.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widziałem we wczesnych materiałach NPC z Royal Knight Set i mam nadzieję, że można ten set zdobyć bez zabijania NPC, bo to mój ulubiony. Miecz, tarcza i również sunbro jak tylko się do gry dorwę. Okładkowy pancerz też wygląda zacnie.

Może się zapytam tych, którzy już grają. Jak się mają włócznie w DS3?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dostałem zwykłą edycję, nie mam steelbooka. Nie narzekam, bo liczyła się cena. Do tego jakiś czas temu dokupiłem sobie dodatki do pada.

Gierka bez motion blur off, cienie na wysokie, fullhd, reszta maks, chodzi prawie cały czas 60fps.

20160412_121950.jpg

Ja dostałem zwykłą edycję, nie mam steelbooka. Nie narzekam, bo liczyła się cena. Do tego jakiś czas temu dokupiłem sobie dodatki do pada.

Gierka bez motion blur off, cienie na wysokie, fullhd, reszta maks, chodzi prawie cały czas 60fps.

20160412_121950.jpg

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Kawalorn napisał:

Chciałem dzisiaj kupić ale wszędzie mają tylko wersję Apocalypse Edition a za Steelbook i OST 50zł nie będę przepłacał. :P

Ja nie mogłem się powstrzymać i kupiłem dzisiaj, za steelbook i soudtrack dopłaciłem tylko 10 zł. 

No, skoro już się pochwaliłem to zjem coś i wieczorem wybieram się do Lothric pozabijać trochę umarlaków. 

3 godziny temu, Kawalorn napisał:

Chciałem dzisiaj kupić ale wszędzie mają tylko wersję Apocalypse Edition a za Steelbook i OST 50zł nie będę przepłacał. :P

Ja nie mogłem się powstrzymać i kupiłem dzisiaj, za steelbook i soudtrack dopłaciłem tylko 10 zł. 

No, skoro już się pochwaliłem to zjem coś i wieczorem wybieram się do Lothric pozabijać trochę umarlaków. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wygląda ładnie, działa płynnie, ale też jest multum osób, którym w ogóle nie działa.

Póki co mogę śmiało stwierdzić, że balans poziomu trudności między grą czystym wojem, a magiem jest równie slaby jak we wszystkich Soulsach.

 

Jako ciekawostkę dodam też, że tym razem utrata połączenia z internetem, nie tyle przerzuca nas w tryb offline, co zwyczajnie wywala do menu, co przed chwilą miałem przyjemność doświadczyć.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Jako ciekawostkę dodam też, że tym razem utrata połączenia z internetem, nie tyle przerzuca nas w tryb offline, co zwyczajnie wywala do menu, co przed chwilą miałem przyjemność doświadczyć.

Czyli lipa, na razie tego nie doświadczyłem.

Miała być prosta gra, a padłem więcej razy niż na flipie i flapie w jedynce. Najgorsze te co się przeinaczają, i rycerzyki, jestem na samym początku, zwiedzam co się da i umieram gdzie się da.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem już co oznacza mieć szczęście w nieszczęściu.

Do tej pory nie dostałem zamówionego kodu, ale czytając o crashach to zaczynam się cieszyć z tego faktu. Jakbym go miał to pewnie bym siedział nad grą i walił głową o mur, miast robić coś lepszego.

Wracam do walki ze Żniwiarzami, bo Zbieracze już zostali zniszczeni (wszyscy przeżyli :D ). Może nawet wrócę do blogu Mass Effect i coś skrobnę o Andromedzie lub Trylogii :)

Edytowano przez Scorpix
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Scorpix napisał:

Wiem już co oznacza mieć szczęście w nieszczęściu.

Do tej pory nie dostałem zamówionego kodu, ale czytając o crashach to zaczynam się cieszyć z tego faktu. Jakbym go miał to pewnie bym siedział nad grą i walił głową o mur, miast robić coś lepszego.

Ee, czy to nie standardowa reakcja na gameplay Dark Souls? ;)

Edytowano przez zadymek
y know
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mojej standardowej reakcji na gameplay nie mogę tutaj zacytować :)

Ogólnie dobrze, że ściany są grube, bo nie wiem co sąsiedzi powiedzieliby, gdyby usłyszeli tyle bluzgów ;) 

https://tapastic.com/episode/4309

Mniej więcej tak to wygląda.

Edytowano przez Scorpix
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To dosyć niesamowite jak duże problemy nagle sprawia mi Dark Souls. Przy pierwszym bossie padłem dobre 3 razy! Nie spodziewałem się ani jednej śmierci, ale jednak zabijał mnie konsekwentnie i bez litości. Po części zrzucę winę na to, że ostatnio cały czas grałem w Bloodborne, a tam system uników i doskoków po nich jest rozwiązany lepiej, bo doskakuje się szybciej, a tamtejsze dashe na boki przyzwyczaiły mnie do trochę innego stylu rozgrywki i większej swobody. 

Jako początkową klasę wziąłem sobie najemnika, system walki dwoma mieczami jest rozwiązany lepiej niż w poprzedniej części, ale jakoś nie "czuje" tej klasy i jej początkowych broni. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Abyss

 

Ja też jestem świeżo po skończeniu Bloodborne i jakoś w miarę gładko mi idzie na razie. Nie zginąłem ani razu, pierwszego bossa zmieliłem za pierwszym podejściem, trafiłem po drodze na jakąś przerośniętą kryształową jaszczurkę, to też dostała po twarzy. Jedyny problem jaki na razie miałem to jakiś świr wywijający kataną na podwyższeniu nad kaplicą. Nie spodziewałem się takiego przeciwnika na początku gry, prawie mnie załatwił. Dosłownie fuksem udało mi się go zabić, bo trochę się zapędził w swoim combo i dostał takiego backstaba że spadł z przepaści. Inaczej zrobiłby ze mnie pasztet. Aha, zdecydowałem się ostatecznie na Knighta. Zrobię sobie podobną postać jak przy pierwszym podejściu do DS1 i 2, czyli wojownik z lekkim wsparciem magii.

 

A sama gra na razie genialna. Już muzyka w menu głównym i intro spowodowały że miałem dreszcze na plecach. Podobnie muzyka przy walce z pierwszym bossem, czysta poezja. Na razie nie mogę za dużo powiedzieć bo wciąż szwendam się po pierwszej lokacji, ale zapowiada się kawał dobrej gry :)

 

Edytowano przez b3rt
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żadnych ścin i crashy póki co nie uświadczam :D chociaż gra mi się nie chce połączyć z multi (wywala błąd w samym menu) trochę szkoda, ale pewnie serwery przeładowane póki co. 

Warto bić tych zmiennokształtnych ludków? Póki co bohatersko im uciekłem (a widziałem sztuk 2)   

Edytowano przez Rennard
double post madness
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@  Rennard

Warto. Przy pierwszej śmierci rzucają odłamek tytanitu i żar.

Co ciekawe jednego zmiennokształtnego można ubić zanim zdąży się przemienić, ale wtedy niczego nie wyrzuca, więc bardziej opłaca się cierpliwie poczekać na przemianę, ubić i zebrać przedmioty. Paranoja. 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może tak wracając do DS1:

dotarłem do mostu, którego pilnuje smok (wcześniej spróbował mnie na nim spopielić). Oczywiście nie pobiegnę w jego stronę, bo pewnie zaraz mnie spali. Ale są schody na dół. To mnie zaprowadziło do Parafii Nieumarłych. Niestety tutaj wejścia strzeże jakiś stalowy dzik - jak ubić to cholerstwo? Na razie co prawda próbowałem tylko dwa razy, ale obie te próby spaliły na panewce, gdy cholerstwo przyszpiliło mnie do ściany i zeżarło całe hp zanim moja postać wstała. Próbowałem go bić od frontu i od boku, mieczem i włócznią, na razie bezskutecznie.

A i kiedy moja postać zaczyna spowalniać? To jest jakiś procent mojego całkowitego udźwigu? Na razie wywaliłem do skrzynki wszystko poza tym, czego używam (czyli zbroja + miecz + tarcza).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Idę spać, DS3 jeszcze drugiego bossa nie ubiłem, na razie 2 podejścia, to mną zamiata, widać że tank w tej grze nie ma łatwo a rollowanie u mnie jest mizerne i nie nauczę się jak timingu z parowaniem.
Rycerze czy to z mieczem, spearem, czy jakiś gruby, masakra. Mam miecz C. na +2.

21poziom i ponad 5h gry, eh coś czuję że pobije rekord, jak drugi boss a ja już mam męki.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też wczoraj ubiłem drugiego bossa. Też za pierwszym razem, ale w jego drugiej fazie omal nie zginąłem. Miałem już zero estusów i prawie koniec życia więc poszedłem full berserk i zacząłem naparzać atak (myślałem że i tak zginę). Okazało się że miałem farta i zabiłem dziada. Do kolejnej lokacji się przeniosłem i odpaliłem ognisko ale nie biegałem tam jeszcze za bardzo, muszę oczyścić górne mury z wszystkich itemków i sekretów.

Dalej biegam w podstawowym secie Knighta i z longswordem ulepszonym do +2. Ulepszam powoli Claymore ale brakuje mi jeszcze odłamków żeby wejść przynajmniej na +3. Co ciekawe, nie widzę opcji ulepszania zbroi. Czyżby DS3 poszedł tą samą drogą co Bloodborne i pozwoli nam ulepszać tylko broń i tarcze? Czy później znajdziemy innego kowala/narzędzia kowalskie które pozwolą nam ulepszać również zbroje. Ciekawe.

A muzyka jest po prostu epicka, każdy jeden kawałek sprawia że cieszę się jak dzieciak. Bossfighty są przez to niesamowicie intensywne, podobnie zresztą jak w Bloodborne. Szkoda że nie kupiłem gry z soundtrackiem na CD, muszę poszukać na allegro, może ktoś będzie chciał sprzedać :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drugi boss ubity za pierwszym dzisiejszym podejściem, czy razem za 3 razem. Claymore zrobiłem na "czysto", nie chciałem tracić klejnotu pod ogień, ale teraz widzę że jest mieczyk z DS2 który używałem, bo Claymore za ciężki i wolny, ale cóż za późno, nie skorzystam z póltoraręcznego. Teraz muszę uzbierać 20k dusz.

Z tego co wiem, nie można modyfikować pancerzy. Niestety.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...