Skocz do zawartości
Cardinal

Lokalizacje

Polecane posty

Nie byłbym taki pewien, że to przypadek :). Pamiętam, jak przed premierą Desperados (w nxk) na forum CDP ludzie dopytywali się, czy gra będzie spolonizowana w pełni czy kinowo (napisy). I pracownik CDP rozwiał wszelkie wątpliwości - napisał, że lokalizacja będzie pełna kinowa :lol:.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam "ale" do polonizacji Prince of Persia Dwa Trony. Pomijając karygodny błąd na pudełku (Prince o Persia) uruchamiam grę, a tu okropny głos! Po ogromnym wkurzeniu stwierdziłem, że polonizacja jest bardzo dobra, ale nie do tej gry! Tu pasuje oryginalny głos księcia, a tak to mi ta polonizacja zepsuła cały klimat gry i odebrała jakieś 90% przyjemności z oglądania filmików...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Małe ale wkurzające błędy wystąpiły w Call of Duty 2:(

Niby nic wielkiego ale literówki takie jak "SAPRAL" zamiast Kapral....

dodatkowo parę źle ułożonych zdań...

No i trochę denerwuje instrukcja gdyż nie ma w niej opisu broni jak w poprzednich częściach...

Ale co do Uwagi Mac Abry(pisał że niezbyt wyraźnie jest cd-key napisany)

W Polskiej wersji takigo "błędu" nie ma.

Moja ocena 7+

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

S.T.A.L.K.E.R bardzo fajna lokalizacja. Oryginalne głosy nieruszone, tylko wypowiedzi jakiś ważniejszych postaci z lektorem. Można sie pczuć że oglonda sie interaktywny film. Dobrze że kolesie z cdp nie pokuśli sie o dubbing taki jak w soldiers ludzie honoru. Udawany akcent to najgorze co mogli zrobić! Po co sie pchają do dubbingowania oryginalnych głosów?? Przecierz oryginalne głosy brzmią lepiej niż jakieś udawane akcenty. Dubbing nie zaszkodził jedynie splinter cellow chaos theory i brothers in arms.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moje ręce wpadła ostatnio Antologia GTA, a więc części 1-3 tej serii. Gry te zostały spolonizowane kinowo, jednakże istnieje możliwość zainstalowania każdej z nich w oryginalnej angielskiej wersji językowej. W związku z tym mam pytanie do innych: czy wydane jakiś czas temu w serii Super$eller GTA: Vice City oraz przed paroma dniami GTA: San Andreas można zainstalować także zarówno w wersji PL, jak i ANG?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja ostatnio kupiłem za dwie dyszki Stubbs the Zombie. Muszę przyznać że polonizacja jest super pełna ale głosy to im się udało dobrać. Dałbym 9/10.

A tak wogóle to najlepiej przełożoną grą jest Giants: Citizen Kabuto. Kto nie grał musi zagrać choćby ze względu na polonizację.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja ostatnio kupiłem za dwie dyszki Stubbs the Zombie. Muszę przyznać że polonizacja jest super pełna ale głosy to im się udało dobrać. Dałbym 9/10.

Tak się składa, że ja również kupiłem Stubbsa w XKN. I jak na razie (jeszcze nie ukończyłem tej gry), faktycznie polonizacja jest nawet ok. Jednak sam brak większych błędów nie tłumaczy oceny 9/10.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lokalizacja S.T.A.L.K.E.R .

Naprawdę Dziwna polonizacja: bardzo dobry lektor (np. znany z kilku filmów dokumentalnych o Rosji) w dodatku podkładający głos do każdej postaci.

Jeśli chodzi o samą jakość -Bardzo Dobra, jedynym minusem to rozbierzmność liter i Lektora.

Dodatkowo dochodzi Mapa (Bardzo Przydatna!) oraz Naklejka Fluor...coś tam coś tam...(którą można przykleić obok tej z cdaction).

Ocena Lokalizacji:9+/10 i znak jakości Nicusia :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wg mnie jedną z lepszych lokalizacji może pochwalić się CD-Projekt ze swoim Ghost Masterem. Naprawdę dobra robota. Żadnych błędów (przynajmniej nie zauważyłem) a do tego świetnie dopasowane głosy postaci.

Zgadzam się, co więcej, pamiętam, że spolszczono nawet bezsensowne dialogi jakimi się porozumiewają postacie. Nawet pamiętam niektóre frazy "artefakty i broń", "paczka zioła", "raz jest fajnie, raz jest be" - miły drobiazg, mimo że słuchane po raz 20 w czasie misji mogą irytować.

Chłopaki z CDP wykazali się dużą pomysłowością przy tłumaczeniu nazw własnych duchów - Upiordliwy :D.

Czasem nawet nasi pozwalali sobie na dodatkowe żarty, jakich nie było w oryginale - np. Harry Hokusiński z Hermioną nazywali się całkiem inaczej i bardziej "zwyczajnie".

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pan Piotr Cholewa dostał godziwe pieniążki za tłumaczenie, to i spolszczenie jest godziwe:)

Pan Piotr tłumaczy zwykle książki Terrego Pratchetta i trzeba powiedzieć, że na swoim koncie ma naprawdę niewiele wpadek. I jeżeli to On uczestniczył w procesie polonizacji gry, to jest to dla mnie jeden z argumentów przemawiający za tym by wyposażyć się w polską wersję gry.

A tak przy okazji, zapytam, czy nie wiecie jak rozwinęła się sprawa programu lojalnościowego Cenegi? Co z klubem gracza, czy inną inicjatywą, jaką miało podjąć to wydawnictwo?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Albo wy macie farta, albo ja pecha - zawsze narzekam na lokalizacje. Często najpierw gram w angielską wersję gry, a potem spolszczoną i za chiny ludowe nic nie mogę zrozumieć. Pomijając już lokalizacje Księcia, w której coś skopano i czasem save'y się psuły. Albo BG&E. W jakiś dziwny sposób zmieniono kod gry i trzeba było patcha, żeby dało się przejść. No i jeszcze wyśmienity SC :twisted: Który nie był finalną wersją gry, z niedopasowanymi tekstami i beznadziejną czcionką. Dlatego przy dobrych tytułach załatwiam sobie angielskie wersje 8)

Poza tym, często przez polonizację gra traci klimat. Nie wiem, czemu tak jest, ale niektóre kwestie wypowiadane po polsku zupełnie tracą cały urok.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.Ogólnie polonizacja na 2/10(czyli kaszanka)

A mnie w Swat 4 rozśmieszyło...Pola. Gram, gram a jak włączyłem pauzę to jedno z nazwisk naszych towarzyszy to...Pola?! Nie no, myślę o co tu chodzi, a naglę błysk w głowie. Przecież po polsku Fields to właśnie Pola (takie co się uprawia) .Trochę mnie to rozśmieszyło. Ale ja osobiście nie uważam żeby Swat 4 PL to taka całkowita porażka. Jak dla mnie 6/10.

błędy (Idż i Czyść)

A jak mieli to nazwać( po angielsku było coś mniej więcej "Clear that room") więc IMO sens został zachowany.

A jeszcze popatrzyłem na pulpit i tak pomyślałem o polonizacji Doomsday'a.

Dla kogoś kto nie zna się na wojnie wyda to się bez sensu (tzn. cały sens niektórych informacji w grze) ale dla mnie polonizacja na 7+/10.

PS:Co dostała polonizacja Hearts of Iron 2 w CD-A

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

INFERNAL powstawało w polskim studio PIERWOTNIE Z MYŚLĄ O ODBIORCACH ZAGRANICZNYCH, więc gra powstawała w języku angielskim. Dopiero później nagrano polskie ścieżki dialogowe i wydano na polskim rynku.

No, ale skoro robiło ją polskie studio, to proces polonizacji był o wiele bardziej ułatwiony - w końcu sami najlepiej wiedzieli co chcieli w grze powiedzieć... ;)

Tutaj nie powinno być zaskoczenia z wysokiego poziomu polonizacji, raczej gdyby polonizacja była kiepska to winno to budzić najwyższe zdumienie... (bo w końcu to byłby wstyd, gdyby polska gra była źle wydana w języku polskim, choć i takie przypadki się zdarzają, no nie?).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, ale skoro robiło ją polskie studio, to proces polonizacji był o wiele bardziej ułatwiony - w końcu sami najlepiej wiedzieli co chcieli w grze powiedzieć... ;)

Ale z tego co wiem to polonizacją nie zajmowała się firma Metropolis tylko Cenega.

Tutaj nie powinno być zaskoczenia z wysokiego poziomu polonizacji, raczej gdyby polonizacja była kiepska to winno to budzić najwyższe zdumienie... (bo w końcu to byłby wstyd, gdyby polska gra była źle wydana w języku polskim, choć i takie przypadki się zdarzają, no nie?).

Ano niestety się zdarzają, Two Worlds też został stworzony przez Polaków, a polonizacja jest średniej jakości :? .

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale z tego co wiem to polonizacją nie zajmowała się firma Metropolis tylko Cenega.
Ale przynajmniej teoretycznie mieli większe szanse na kontakt z twórcami, w przeciwieństwie do gier zagranicznych, np. do takiego LEM i KotORa, którą to polonizację mimo pewnych zgrzytów uznaję za jedną z lepszych... kiedy gra jest tworzona przez polskie studio po prostu wstyd jest się wykręcać różnymi "przeszkodami" w polonizacji :).
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dreamfall najdłuższa podróż.

Cóż do gry (a raczej polonizacji) podszedłem z pewna swiadomoscia iz moge sie spodziewac przecietnego produktu.(coz ocena 6 czy tez 6+ to nie za wysoko a taka dostalo spolszczenie).

Jesli chodzi o Ksiazeczke-instrukcje.Nie mam wiekszych zastrzezen.

Schody zaczynaj sie dopiero przy dialogach. A tu jest tak równo jak na ksiezycu.

Z jednej strony bez cienia emocji u Pani Olszowki (Choc w samej grze jest kilka naprawde rewelacyjnych dialogow z udzialem pani Edyty-Chociażby Rozowa April z Kianem tuż przed uwolnieniem Zoe)

Co do aktora podkladajacego glos Apostolowi-Nie mam wiekszych zastrzezen.Widac iz aktor sie przylozyl.

Jesli chodzi o Zoe i Pania Grochowska-Tak samo jak u Pani Edyty jako tako bez emocji choc sa kilka fajnych tekstow.(jak np.Spontaniczna reakcja po otwarciu gumy do zucia-jeszce dlugo bede to pamiectac :wink: ).

I czas aby omowic rewelacje calej polonizacji (imo najlepszego polskiego aktora podkladajacego glos w grach komputerowych). Jarwosław Boberek

Powiem szczerze wypadł REWELACYJNIE,postac ktora dubbingowal-Kruk-trzeba przyznac iz dialogi z udzialem "smiesznego ptaka" byly najzabawniejsze w calej grze ("Yes! Yes!Yes!"...znaczy sie tak")

Coz mozna powiedziec iz lokalizacja na swoj sposob zaskoczyla mnie pozytywnie dla tego ja dodaje do oceny EGM'a 1 punkcik.

Ocena:7

Ps.Ja na osobe dosc czesto przeklinajaca (niestety)nie powinienem jakos zbyyt bardzo krzywic sie na wszelakie przeklenstwa w grze...ale nie jest tak w Dreamfall...autorzy poloniazji naprawde przesadzili...a samego miesa (od ciaglego rzucania) sie tyle zmarnowalo ze hoho...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie gryzie spolszczenie World in Conflict. Tych aktorów to chyba ze śmietnika wyciągnęli. Ci kolesie w ogóle nie wkładają serca w to, co robią! Po prostu bezmyślna paplanina bez głębszego wyrażania uczuć... Druga sprawa to sporo pomyłek przy czytaniu. Od kiedy " Zrozumiałem, Bannon" czyta się " Zrozumiałem. Bannon!" ? Chyba jestem nie na czasie....

Poza tym jeszcze kilka kfiatków typu przemianowania piechoty przeciwczołgowej na przeciwlotniczą itp...

Grę jak najbardziej polecam, polonizację już mniej ;)

Werdykt : 6/10 - ci aktorzy naprawdę bolą...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wklejam mojego posta z tematu o Enemy Territory Quake Wars

W samym ET:QW jest kilka kwiatków językowych np:

Assault Rifle - Karabinek (o_O)

GPMG - Karabin maszynowy

Gdy wsiadamy do Cyklopa mamy dwa tryby:

Siege Mode - Tryb oblężniczy

Walker Mode (Bodajże nie pamiętam dokładnie) - (uwaga) Tryb z pojazdami kroczącymi (with walking machines mode ?? skąd oni to wzięli?)

Plasma Cannon - Działko plazmowe.

Tak poza tym to niektóre rzeczy tłumaczą, niektóre nie. Skoro tłumaczą nazwy własne broni (sic!) to czemu nie wszystkie? Pocisk "Hammer" został w oryginale, Railgun także (hehe działo szynowe, boska nazwa).

W ogóle nie rozumiem tłumaczenia nazw własnych... jakby to miało znaczenie:

Hyperblaster - Hipermiotacz

i tu też kwiatek

Rapid-fire / Lacerator - Ulepszony / Rozpruwacz (kek)

Ja się zastanawiam skąd ta skłonność do zdrobnień?

Założę się też, że takich kwiatków w samej grze jest więcej, ale za mało grałem by się o wszystkich przekonać.

Kobiecy narrator w intrze jakby zapowiadał lek do przeczyszczania. Zaś głosy Stroggów w grze brzmią jak "Dude" z polskiej wersji Postala 2 (ten sam aktor tyle że tam pasował) tylko bardziej zapijaczonego.

Jak dla mnie 4/10... Da się przyzwyczaić, ale nie polecam.

Osobiście nienawidzę polonizacji i jeśli mam okazję to nie instaluję, a jak jest naprawde tragiczna to gram na angielskiej kopii (tak jak zamierzam z ET:QW, kupiłem dla klucza głównie).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie gryzie spolszczenie World in Conflict. Tych aktorów to chyba ze śmietnika wyciągnęli. Ci kolesie w ogóle nie wkładają serca w to, co robią! Po prostu bezmyślna paplanina bez głębszego wyrażania uczuć... Druga sprawa to sporo pomyłek przy czytaniu. Od kiedy " Zrozumiałem, Bannon" czyta się " Zrozumiałem. Bannon!" ? Chyba jestem nie na czasie....

Poza tym jeszcze kilka kfiatków typu przemianowania piechoty przeciwczołgowej na przeciwlotniczą itp...

Grę jak najbardziej polecam, polonizację już mniej ;)

Werdykt : 6/10 - ci aktorzy naprawdę bolą...

Mnie też boli lokalizacja World in Conflict, gdyby była tak zlokalizowana jak STALKER to dałbym jej 10/10 bo jest genialna a tak muszę dać 9/10 bo mnie ci denni aktorzy dobijają.

Powiem więcej, wkurza mnie już totalnie fakt, że tak jest z większością gier, które są wydawane w Polsce. Najlepiej by było gdyby w ogóle nie były polonizowane a jeżeli już muszą być to tylko napisy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...