Skocz do zawartości
Cardinal

Lokalizacje

Polecane posty

Ostatnio oglądałem na Hyper dyskusję na ten temat. Tak sobie myślę, że gry nie są wcale takie ostatnie jeśli mówimy o spolszczeniach. Sytuacja filmów wcale nie jest inna. Wyobrażacie sobie np. "Czas Apokalipsy" z dubbingiem? Filmy animowane mają polskie głosy od bardzo dawna więc to także nie dziwi. Zastanawiam się (proszę o odp. - chyba że już ktoś poruszył ten temat - nowego numeru CDA jeszcze nie mam -jutro będzie :)) czy profesjonalny lektor wychodzi drożej? Nie mam nic przeciwko takiemu rozwiązaniu - np. taki S.T.A.L.K.E.R. wzniósł się dodatkowo o jeden poziom dzięki temu zabiegowi, pan Łukomski w BIA także mi się podobał. Nie mówię, że wszędzie ale chyba niektóre tytuły aż się o to proszą. Z dobrze dobranym filmowym lektorem zdecydowanie wzrasta powaga gry wg mnie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie potrafię grać w gry z polskim dubbingiem, bo z reguły atak śmiechu dopada mnie już po pierwszych kilku usłyszanych kwestiach :P. I strasznie denerwuje mnie fakt, że jak kupuję grę to często nie mam mozliwości wyboru między dubbingiem oryginalnym a polskim.

I tu mam takie małe pytanie: czy jak kupię oryginalną grę po polsku, a potem ściągnę jej angielską wersję z neta, to jest to legalne? (tzn. czy inna wesja językowa może być traktowana jako kopia zapasowa dla tej zakupionej, bo w takim wypadku chyba byłoby to zgodne z prawem).

Edytowano przez polak59
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja kocham polskie dubbingi,zazwyczaj są świetnie wykonane a nie raz lepsze od Angielskiej wersji językowej (Gothic,Mass Effect 1,Dead To Rights II) ale nie lubię gdy wydawca robi mnie w konia i sprzedaje słabo spolszczone gry po kosmicznych cenach (Mass Effect 2),ja nie rozumiem po co było w tej grze tak poodmieniać głosy polskie i zrobić taką parodię.Na razie ME2 to dla mnie najgorszy dubbing jaki słyszałem (a sporo tego było,łącznie z Far Cry).Nie lubię też jeśli gry w polsce są wydawane bez jakiejkolwiek polonizacji (Lem i Prototype,nawet pudełka się spolszczyć nie chciało),uważam to wtedy za brak jakiegokolwiek poszanowania dla oryginalnego nabywcy (tak samo jak traktuję dubbing ME2).Czasem żal mi się robi polskich firm które chwalą się jakie oni to gwiazdy zatrudnili do dubbingu (i te gwiazdy się czasem chwalą,że wyjdą o wiele lepiej od oryginału np.Nowicki przed premierą ME2 a później się okazuje,że to oni zawalili polonizację,a w dodatku gadają głupoty przed premierą gry (nawias w nawiasie:) znowu ME2 i pan Shepard flirtujący z facetami,długo się zastanawiałem o co aktorowi chodziło gdy to mówił,przecież w ME2 nie ma możliwości bycia gejem:) i gdybym nie pooglądał płytki bonusowej z filmem który pokazuje tworzenie Polskiej wersji ME1 przez CDPROJEKT dalej nie wiedziałbym o co mu chodziło,ale cóż jak ktoś nie wie kogo gra to takie bajki ściemnia:)) Naprawdę,zamiast gadać głupoty jacy oni to dobrzy będą i w ogóle będzie to najlepszy dubbing na świecie przyłożyli by się bardziej do swojej roboty:()

Szkoda też,że teraz nazwiska aktorów na opakowaniu bardziej się liczą niż wykonanie dobrego dubbingu:(

A niedawno zakupiłem Strangleholda i tam właśnie jest lektor zamiast dubbingu (co sugeruje okładka),na początku ciężko mi się było przyzwyczaić ale teraz uważam,że pełny dubbing by się tu nie spisał ale lektor do gry pasuje idealnie.Ale gdyby takie rozwiązanie dali do ME lub Gothiców to raczej zadowolony bym nie był,do tych gier lektor zdecydowanie nie pasuje:(

Edytowano przez Darkmen
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie bardzo denerwuje brak możliwości wyboru między wersją polską, a oryginalną. Kiedy tylko mogę gram w wersji angielskiej (czyli najczęściej - oryginalnej). Mass Effect 1 mam w wersji kolekcjonerskiej i nawet nie próbowałem instalować polonizacji ( pomijam już fakt, że wersja wydana w Polsce była sprtolona od samego początku - DLC nie chciało działać nawet z wersją w pełni angielską ), zaś ME2 wogóle bym nie kupił gdyby nie okazało się, że mimo faktu wydania gry w wereji tylko z pełnym polskim dubbingiem, da się ją baaaardzo łatwo przerobić na wersję z napisami (a osobiście zrobiłem sobie wersję w pełni angielską, wystarczyło jednego małego pliczku poszukać w sieci :wink: ).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

LaughingMan-Tylko jedno DLC nie działa (Pinacle Station) które w dodatku jest takie sobie i polega tylko i wyłącznie na strzelaniu (tak przynajmniej piszą na forach) a Bring Down The Sky działa i mamy go w dodatku z pełną wersją (kolekcja klasyki) ale jest baaardzo słabiutko spolszczony,brak głosów itd.Tu akurat CDP się nie popisało ale nie dotyczy się to pełniaka:)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Darkmen zgadzam się Bring Down The Sky teraz działa. Zwróć uwage na wyraz "TERAZ". Na to by DLC działało z polską wersją trzeba było czekać co najmniej pół roku o ile mnie pamięć nie myli - potrzebny był do tego patch od wydawcy. Kwestie tego jak zabugowa jest gra przed i po patchowaniu nie będę roztrząsał - napisze tylko tyle, że po wgraniu DLC (do mojej wersji kolekcjonerskiej, zainstalowanej w pełni po angielsku) ME mi się wykrzaczał co chwile. Nie weim jednak czy to wina mojego sprzętu, kombinacji wersja gry - język - patch -DLC, czy może jeszcze innych czynników, więc może to być odosobniony przypadek. Tego drugiego DLC nie tykałem, teraz przypomniałeś mi że wogóle istnieje.

Poza tym nie twierdze, że spolszczenie jest do kitu - ja po prostu chce mieć wybór w jaką wersję językową gram, i tyle. Ktoś chce grać po Polsku - proszę bardzo, ja jednak wole wersję oryginalną - właśnie dlatego, że poziom polonizacji jest bardzo różny - nawet jeśli pochodzą od tego samego wydawcy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie skończyłem porównywać Mass Effect 2 w oryginale z polską wersją. Doszedłem do wniosku, że nie powinno się brać za coś, jak się tego nie umie robić, bo tylko zmarnujemy czas(i pieniądze jak w tym wypadku). Polska wersja jest beznadziejna, głosy są nie dopasowane, brzmią jak w teatrze(co swą drogą jest tam na miejscu), tutaj po prostu... są żenujące. Brak jakichkolwiek emocji w głosach(Normandia jest atakowana i mocno zniszczona, a bohaterowie rozmawiają jak gdyby nic się nie działo).

NIE dla polonizacji gier.

Co do napisów i dialogów po ang w polskiej wersji, wystarczy zmienić nazwy plików z POL na INT, a potem zainstalować patcha, zmieni on napisy na ang.

Edytowano przez SarKter
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z przedmówcą. Niech dadzą graczom wybór.

Ja osobiście lubie grac w ojczystym języku :) Inna sprawa że lokalizacja gier w Polsce jeszcze raczkuje, ale i tak mamy takie perełki jak Uncharted, Baldurs Gate, czy Gothic ;) Minie trochę czasu zanim każda gra będzie spolonizowana świetnie, ale moim zdaniu warto na to czekać. Oczywiście rozumiem że nie każdy lubi swój język (a niektórzy się nawet go wstydzą...), dlatego też jestem za dawaniem wyboru samemu graczowi tak jak to było na przykład z Mass Effect 1 ;) Poza tym nie ma się co spierać w tym czy lokalizacja ME1 czy ME2 jest lepsza bo wiadomo że rodzima firma bardziej sie zna na polskich graczach i ich potrzebach więc w tym przypadku wygrywa CD Projekt :P

Także reasumując zgadzam się z wami co do własnego wyboru w jakim języku gramy, tak jak na przykład wybieramy w jakim języku oglądamy film :P, ale nie zgadzam się z całkowitym zaniechaniem lokalizacji gier.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wole gry w pełni zlokalizowane. Choć zdarzają się niewypały np. Far Cry. Sądzę jednak że gracz powinien mieć wybór jaki język w grze będzie obowiązywał. Grając w grę STALKER trochę się wkurzyłem, że nie można było wyłączyć lektora, później jednak się przyzwyczaiłem. Na pudełku było napisane że jest polski dubbing, a to mnie wkurzyło gdy okazało się że jest inaczej. Ja uważam że gry RPG powinny być zawsze spolszczane w pełni, ponieważ to nadaje klimatu w grze bez którego to już nie była by ta sama gra (np. Saga Gothic, Mass Effect) zabrakło tego w Two Worlds :down: co zniechęciło mnie do gry ( nie licząc słabej fabuły ). Wkurza mnie też moda w Polsce na znanych aktorów w grach. Człowiek który świetni podkładał glosy bezimiennemu w Gothicu nie został nawet wymieniony na okładce, zaś kiepski znany aktor podkładający głos jakiemuś farmerowi już tak.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja osobiście uważam, za najlepsze spolszczenie posiada gra Gothic. Ono po prostu dodaje klimatu, te głosy idealnie pasują do postaci. Myślę, że do każdej produkcji powinien być wybór czy chce się kinową wersję czy wersję z polskimi głosami. Sam bym wybrał pewnie kinówkę, bo zawsze można się trochę pouczyć angielskiego. ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja sobie ponarzekam na lektora w Mass Effect 2.

Dubbing jest ok, nie przeszkadza mi nowy głos Shepparda czy Tali i innych starych postaci. Ale ludzie ! To co mówią często postacie, jest inne niż to co pokazują napisy, serio nie wiem jak taki błąd można było zrobić, że jak pisze co innego, to postać mówi co innego. Nie kiedy to jest denerwujące bardzo. :/ Ale ogólnie dubbing mnie się podoba, no poza dubbem Mirandy, wiem że to sławna aktorka podstawiała swój głos Mirandzie no ale kurde, brzmi jak u jakiegoś dziecka !

I teraz pochwalę lektora do ME1.

Dubb w ME1, jest o wiele lepszy niż w dwójce, Sheparda dubb polski mnie odpowiadał bardziej w jedynce niż w dwójce, nie ma tego denerwującego problemu jak w dwójce z lektorem. Na co mogę narzekać ? No niekiedy jest bardzo dużo bulzgatorów, no ale kroganie w ME1 to była tępa masa to czemu tego miało nie być ? Ogólnie, polonizacja w ME1 udana. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli wszystkie gry będą spolszczane jak Max Payne ( świetna interpretacja wszelkich idiomów i gier językowych ) to niech spolszczają :) A jeśli nie da rady niech dadzą dobrą wersje kinową :) Polacy nie gęsi swój język mają ;D

Cytat z Max Payne który zapadł mi w pamięć najbardziej : "Ostatni strzał był jak wykrzyknik, który podsumował wszystko....zdjąłem palec ze spustu....i tak się to skończyło" xD

Edytowano przez Riad69
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łech, a ja właśnie gram w podręcznikowy przykład drażniącej polonizacji, czy Conflict Denied: Ops. Wszystko brzmi sztywno. Odzywki, które może w oryginale brzmiały nieźle, tutaj są po prostu żałosne . Szczególnie drażni mnie aktor podkładający głos Gravesowi, który brzmi, jakby na siłę chciał mówić jak twardziel. (skojarzyło mi się to z lektorem w "Pogromcach Mitów" który pogrubia głos, gdy tłumaczy Jamiego) A do tego cześć kwestii mówi totalnie "na odwal" przez co czasem ciężko go zrozumieć. I cały czas mam wrażenie, że kwestie nagrano za cicho.

Edytowano przez Zyll
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja powiem, że ostatnio na tv gry pl było porównanie polskiej i angielskiej wersji Starcraft 2. I powiem, że polscy aktorzy nie mają się czego wstydzić, bo wg mnie głosy protosa bodajże Zeragula oraz królowej Zerrgan są bardzo dobrze podłożone. Poza tym można pomarudzić, że głos Rayana mógłby być lepszy, ale i tak polski dubbing jakoś daję radę.

A skoro przy dubbingu jesteśmy- wspomnę nieco o polskich głosach w Battlefield Bad Company 2. Mi akurat panowie Baka i Pazura przypadli do gustu. Ich mówione kwestie dodały wg mnie niemało humoru do tej produkcji - szczególnie kwestie "ci ruscy chyba cały świat wykupili", czy też "ale na tej drodze ruch" szybko wpadły mi w pamięć.

A na koniec wspomnę, że CD Projekt wypuścił do sieci próbki głosów do najnowszej odsłony gry Gothic - polecam kwestię mówioną dotyczącą jaj topielców. Nawet nie przypuszczałem, że topielce mają jakieś jajka ;).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pełne lokalizacje są z reguły kawałkiem dobrego rzemiosła aktorskiego. W każdym przypadku zdarzają się niewypały, ale nie należy przekreślać gry bez pełnego zaangażowania się w nią. Przykładem jest Bogusław Linda jako Kratos w GoW III. Początkowo śmieszyła mnie sama myśl słuchania Lindy, ale z czasem przekonałem się do niego. Co do wyboru pomiędzy polskim dubbingiem, a oryginałem.. pomysł bardzo dobry i ucieszyłby zarówno zwolenników i przeciwników dubbingu ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lubię pełne lokalizacje, jednak czasami warto postawić jedynie na napisy. Najgorszą w pełni zlokalizowaną grą jest wg mnie Legend: Hand of God (Jabłczyńska? Co on tu robi? Przecież ona ma głos jak dziecko w przedszkolu). Ktoś wspominał też o Pazurze w Bad Company. Nie dziwię się, przypominający mi się podczas gry 13 posterunek nie wywołuje zbyt pozytywnych emocji i psuje klimat.

Dlatego jestem zwolennikiem zatrudniania do gry młodych, niezbyt znanych osób (ale wykształconych jako tako) lub takich, które do gry ewidentnie pasują. Nie znałem pana, który dubbingował Sheparda w jedynce i głos był kapitalny (Dorociński bodajże).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja z kolei mialem wrazenie jakby Dorocinski podczas podkladania glosu Shepardowi mial, zaraz usnac. Zagral byle jak. Bez polotu. Kazda jego kwestia byla tragiczna (

moment, w ktorym po raz pierwszy przemawiamy do naszej zalogi gdy przejmujemy Normandy

byl zagrany beznadziejnie). Gwozdz do trumny przybil tekst

kiedy wielki odlam Suwerena leci w kierunku wiezy Cytadeli, a Shepard krzyczy do zalogi "Uciekamy"... No walsnie. W wersji angielskiej Shepard KRZYCZY, w polskiej mowi "Choccie, juz sobie mozemyyy pooojjjscc..."

Mark Meer zagral po prostu bosko.

Takze ja osobiscie jestem wielbicielem ORYGINALNEGO dubbingu w grach. Strasznie sie ciesze, kiedy gra jest spolszczona kinowo, lub wydawca zostawia wybor pomiedzy pelnym polskim dubbingiem, a polskimi napisami.

Oczwiscie to jest moje zdanie i nie kazdy musi sie z nim zgodzic :)

Przepraszam za moja ortografie. Pisze posta z angielskiego systemu...

Edytowano przez serVian
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W G1 i 2 też pewnie leciałeś po niemiecku, co? Oryginał to oryginał.

99% wielbicieli oryginalnego dubbingu to wielbiciele dubbingu angielskiego, pozostały 1% woli rzeczywiście ten oryginalny.

Wg mnie Dorociński zagrał tak sobie, ale wyszło to o wiele klimatyczniej niż polski Shepard z ME2 - poprawna dykcja, tembr i starty taty.

Widziałem filmik z G4 z kawałkiem włoskiego dubbingu, hmm, bardzo fajnie to wyszło, muszę kiedyś popróbować włoskich czy francuskich głosów z polskim tekstem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niedawno skończyłem R6: Vegas w wersji PL danej na krążek CDA i powiedzieć coś o nim muszę... że to cholerna tragedia jest -_-' Przede wszystkim, znane chamstwo, że nie można wybierać sobie wersji językowej albo nawet ustawić napisów (o ile, poprawcie mnie, w tej grze istnieje taka opcja). Druga sprawa to głosy, które są po prostu beznadziejne. Nie umywają się do oryginału, brzmią typowo jak nagrywane w sytuacji gdy mówiący nie wie co się dzieje... albo wie lecz ma dosyć marne umiejętności oddawania emocji (chociażby

śmierć Kana

). Ostatnia rzecz to brak synchronizacji polskiej wersji z animacją mówienia postaci albo cut scenek... tekst się kończy a ta trwa jeszcze dobrych kilka sekund. Jasne, przemogłem się, żeby przejść całą grę, ale polonizacja wiele do życzenia pozostawia... :=/

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...