Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Iskier

InDespair

Polecane posty

Przez nijaką wcale nie rozumiem słowa słaba.

Słowo "nijaki" ma pejoratywne zabarwienie. :)

Hmm... Czemu odniosłem wrażenie, że w momencie przejścia z galopingu w pojedyncze dźwięki (w zwrotkach) jedna gitara dalej galopuje?

Nie wiem czemu. :) Sam nagrywałem partie rytmiczne, więc możesz mi zaufać - obie gitary rytmiczne lecą unisono.

Ciekawe... Całkiem niedawno wspominałeś, że w domu już praktycznie nie sięgasz po gitarę i grasz jedynie na próbach i koncertach.

Zgadza się. Ale "prawie" to nie to samo co "nigdy". Poza tym "całkiem niedawno" materiał na płytę był już skończony. :) Pewnie niedługo zacznę znowu grać w domu, bo wróci mi potrzeba komponowania i spisywania riffów.

Układasz kawałki w głowie? Tzn potrafisz wymyślić jakiś riff będąc np. w pracy, a potem odegrać go na gitarze?

Tak, często zdarza się tak, że siadam do gitary już z jakimś patentem w głowie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przesłuchałem kawałek i muszę przyznać że mi się podoba. Nie wiem czy to moje jakieś pogięte wyobrażenie czy cu, ale ogólna aranżacja przypomina mi One Metalliki.

W każdym razie - Fajny wokal (choć nie podobało mi się jak śpiewał refren), fajne gitary - solówka może nie jakaś urywająca głowę, ale przyjemnie wpasowuje się w całość utworu. W każdym razie - Jeżeli reszta kawałków będzie tak dobra lub lepsza to macie moje pieniądze.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Singiel naprawdę świetny, aranżacja kopie w zadek, wokal też. Chociaż, jak stwierdził obywatel Iskier mógłby być wyższy, ale i tak jest lepiej niż bardzo dobrze. Partie gitar są naprawdę świetne, zarówno prowadzącej jak i rytmicznej, chociaż solo jakoś takie wybijające się nie jest, ale i tak jest dobrze.

Rozważamy to. Sami już mamy koszulki z logo InDespair, więc da się zrobić.

A ja myślałem, że koszulka Mirror Mirror będzie ostatnią koszulką jaką kupię w tym roku. :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozważamy to. Sami już mamy koszulki z logo InDespair, więc da się zrobić.

A ja myślałem, że koszulka Mirror Mirror będzie ostatnią koszulką jaką kupię w tym roku. :D

Nie wspominałem o tym roku. :) Nagranie i wydanie płyty jest kosztowne, więc nie wiem, czy w tym roku będziemy chcieli ponosić jeszcze jakieś wydatki związane np. z koszulkami. Zobaczymy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z wielką przyjemnością, radością, dumą i całym spektrum innych ciepłych uczuć przedstawiam drugi kawałek z naszej nadchodzącej - czy może raczej nadpełzającej, bo niezbyt jej się śpieszy - debiutanckiej płyty. W filmiku można zobaczyć część oprawy graficznej przygotowanej dla nas przez znanego być może niektórym z Was Patryka Olejniczaka.

Youtube Video ->Oryginalne wideo
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PRZEKOZACKI! Tym jednym słowem mogę opisać ten utwór... Jest on sto... Nie! Dwieście razy lepszy od poprzedniego numeru (który przecież jest naprawdę niezły!) - zresztą to słychać od samego początku. Świetna partia rytmiczna, GENIALNE solo (tym razem nie jest nijakie :P) i ten wokal... O wiele bardziej wolę gdy Piotrek śpiewa w taki właśnie sposób, a nie tym niskim growlem (może dlatego, że kojarzy mi się to jakoś z CoB?). Jedyne co mogę zapisać na minus, to to, że refren wypada gorzej i mniej zapada w pamięć niż ten z Time To Wake Up , ale ogólnie jest naprawdę super! Nie powiem, narobiliście mi wielkiego smaku na wasz krążek i jeśli reszta kawałków trzyma taki równy poziom, to na pewno na długo zagościcie w moim odtwarzaczu...

PS Dobrze, że mam smartfona, to będę mógł sobie posłuchać tego kawałka z yt poza domem :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo elegancko! Dalej sądzę, że troszkę zbyt inspirujecie się Trivium (nawet okładka jest podobna do tej z Ascendancy i The Crusade :icon_lol: ) ale z drugiej strony dzięki temu macie duży potencjał komercyjny. Wiem, że rady ode mnie pewnie nic was nie obchodzą, ale moim zdaniem powinniście po wydaniu debiutu bardziej popracować nad wykształceniem własnego stylu - wtedy coś wyróżni InDespair z grona setek grających pod kogoś innego "amatorsko-profesjonalnych" zespołów, bo póki co to Ty Cormac jesteś największą reklamą zespołu.

Co do samego utworu - jak już mówiłem, bardzo fajny. Podoba mi się nagrana na luzie solówka. Wasz wokalista lepiej sobie radzi w ostrzejszych partiach. Gitary bardzo dobre, odpowiednio do pieca daliście. Bas troszkę "suchy", ale to może przez to, że słucham tego z komputerowych słuchawek, jak wydacie płytę to dopiero wtedy przyjdzie czas na ocenianie brzmienia. Gary o wiele lepsze, niż w poprzednim kawałku, gdzie to monotonne cykanie było troszkę nudne.

Ogólnie to nadal sprzedacie przynajmniej jeden krążek :) Tylko wydajcie go jak najszybciej, bo ludzie pozapominają o was, rok temu mieliście nagrywać w okolicach sylwestra i wydawać płytę na wiosnę/lato ^^

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo elegancko! Dalej sądzę, że troszkę zbyt inspirujecie się Trivium (nawet okładka jest podobna do tej z Ascendancy i The Crusade :icon_lol: )

Jestem przekonany, że grafik odpowiedzialny za okładkę nie widział płyt Trivium. On w ogóle nie słucha metalu. Nie wiem właściwie, dlaczego tak się uparłeś na tę inspirację Trivium, skoro słyszałeś z nowej płyty 2 numery, z których pierwszy z Trivium miał niewiele wspólnego. Nie żeby mi to przeszkadzało, po prostu jestem ciekaw, gdzie dostrzegasz tak duże podobieństwa.

Wiem, że rady ode mnie pewnie nic was nie obchodzą, ale moim zdaniem powinniście po wydaniu debiutu bardziej popracować nad wykształceniem własnego stylu

Gramy to, co nam samo wychodzi. Ani nikogo celowo nie imitujemy, ani nie będziemy z premedytacją "wykształcać własnego stylu", bo to bez sensu.

Bas troszkę "suchy", ale to może przez to, że słucham tego z komputerowych słuchawek

Przede wszystkim słuchałeś go z YouTube'a, który niekoniecznie słynie z audiofilskiej jakości dźwięku. :)

Ogólnie to nadal sprzedacie przynajmniej jeden krążek :) Tylko wydajcie go jak najszybciej, bo ludzie pozapominają o was, rok temu mieliście nagrywać w okolicach sylwestra i wydawać płytę na wiosnę/lato ^^

No niestety, tak to jest, jak wszystko organizuje się samodzielnie i za własne pieniądze, hobbystycznie. Oczywiście zależy nam na tym, żeby wydać album jak najszybciej, a przypominać o sobie jeszcze będziemy na różne sposoby.

Skoro rozważacie koszulki to czy myśleliście nad naszywkami?

Póki co myślimy o wydaniu płyty i koncertach. Naszywek nie ma na liście priorytetów.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dobry utwór. Podoba mi się bardziej niż wasz pierwszy singiel - wokalista faktycznie lepiej brzmi drąc gardło. Choć to może tylko kwestia gustu.

Od razu może zadam pytania odnośnie wokalu. Czy jest jakaś osoba, która wykonuje "chórki" w tle, czy to prostu nałożony głos Piotrka?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem właściwie, dlaczego tak się uparłeś na tę inspirację Trivium, skoro słyszałeś z nowej płyty 2 numery, z których pierwszy z Trivium miał niewiele wspólnego. Nie żeby mi to przeszkadzało, po prostu jestem ciekaw, gdzie dostrzegasz tak duże podobieństwa.

Nie żebym zarzucał wam plagiat, po prostu jak słucham tych nowych kawałków to nasuwają mi się skojarzenia z Trivium - dość podobne riffowanie, momentami podobna maniera wokalna oraz schemat mocna zwrotka-melodyjny i dość spokojny refren (ale to w sumie tak na siłę można podciągnąć pod pierwszy lepszy zespolik metalcore'owy, a nie tylko Trivium). Po większej ilości przesłuchań nowego singla muszę dodatkowo pochwalić riffy - jest tam kilka naprawdę dok...ch patentów :)

Swoją drogą to wiecie już może jak będzie wydana płyta? Będzie jakaś książeczka z tekstami, podziękowaniami, grafikami itp, czy sama okładka na karteczce?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak już pisałem w innym temacie, kawałek naprawdę przypadł mi do gustu. Time to Wake Up polubiłem dopiero z czasem, ten utwór zaś podbił mnie już po pierwszym przesłuchaniu. Pod względem brzmienia jest pełen "ognia", w przeciwieństwie do Time, który wydał mi się bardzo zimny (co jednak dobrze łączy się z tekstem). Moje odmienne reakcje na te dwa utwory wynikają głównie z tego, że tym razem wiedziałem mniej więcej, czego się spodziewać. Za pierwszym razem byłem bowiem rozczarowany zmianą stylu na bardziej thrashowy. Mówiłeś kiedyś, że No Escape jest z EP-ki najbardziej zbliżone do nowego materiału, a Nie widział nikt i Głową w dół - najmniej. A właśnie te dwa utwory najbardziej mi się podobały - thrashu nigdy nie brakuje, natomiast bardziej tradycyjnego, melodyjnego heavy nie gra w Polsce prawie nikt (z wyjątkiem m. in. Monstrum). Ale cóż, coś się kończy, coś się zaczyna - zamiast marudzić, kim byliście, będę Was lubił, za to, kim jesteście. :)

Nagle naszła mnie pewna myśl - czy każda polska kapela metalowa ma w swoim dorobku utwór o koszmarach sennych? Jest o nich w pewnym sensie

Time to Wake Up, a także Nocny Strach Wolf Spidera, Nocna Mara Stosu i Dłoń potwora Turbo, żeby wymienić kilka pierwszych z brzegu. Układ? :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm... Wydaje mi się, że Time To Wake Up to utwór opowiadający bardziej o śmierci (klinicznej?) niż o śnie. Po prostu pada tam stwierdzenie w stylu: Czy ja naprawdę umieram? A może to tylko sen?, ale dźwięk maszyn szpitalnych na końcu utworu daje nam raczej jednoznaczną odpowiedź... ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swoją drogą to wiecie już może jak będzie wydana płyta? Będzie jakaś książeczka z tekstami, podziękowaniami, grafikami itp, czy sama okładka na karteczce?

Planujemy wydać zawodowy sklepowy produkt (profesjonalnie wytłoczony, z książeczką, w folii).

Nagle naszła mnie pewna myśl - czy każda polska kapela metalowa ma w swoim dorobku utwór o koszmarach sennych? Jest o nich w pewnym sensie Time to Wake Up

Nie jest. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czepiacie siem szczegułuf. ;) Chodziło również ogólnie o sposób pisania "och, czyż te straszne/makabryczne wydarzenia to sen, czy naprawdę żywot mój tak okrutnym jest?". :)

Planujemy wydać zawodowy sklepowy produkt (profesjonalnie wytłoczony, z książeczką, w folii).

To pewien postęp w stosunku do niezafoliowanego, cienkiego jewel case'a z pojedynczą, czarno-białą karteczką w środku :) . Tym razem ponownie będzie to jewel case, czy też potwornie modny ostatnimi czasy digipak? Obstawiam to pierwsze.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mniam. Jak zwykle zresztą, mógłbym napisać to samo co Iskier, bo mamy mniej więcej podobne gusta. :D

Kawałek naprawdę miażdży, w pewnym sensie spowodował moje nie wyspanie następnego dnia, kiedy dowiedziałem się o nim późno w nocy. Jeżeli planujecie wydać następny kawałek promujący, to czuję po kościach, że wokal tam będzie arcydziełem i młodzież nie będzie się już jarała tym Hetfildami, Musteinami, tylko Piotrkiem. :D Tak, zgadliście - wokal na tym utworze podoba mi się o wiele bardziej, niż Time To Wake Up. Gitary (obie) miażdżą, solo jest, hm... eargazmatyczne* Czekam na płytkę i czuję po kościach, że mój zakup PS3 będzie chudszy (albo raczej grubszy, jeżeli wiecie co mam na myśli...), niż myślałem, bo płytki InDespair spodziewam się gdzieś jeszcze w pierwszym kwartale, a tu jeszcze ma wyjść nagrana wspólnie z orkiestrą symfoniczną płyta Blindów...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla wszystkich, których mogłoby to zainteresować, a nie subskrybują kanału zespołu na yt i mogło im to umknąć:

Na YouTube można przesłuchać w całości debiutancki album zespołu InDespair, w którym gram na gitarze.

Link do playlisty:

Płyta jest już w tłoczni, więc w ciągu najbliższych 2-3 tygodni powinna trafić do sprzedaży zarówno w formie fizycznej, jak i przez serwisy sprzedające muzykę w mp3.

Od siebie dodam, że naprawdę warto i z niecierpliwością czekam na fizyczny krążek. Nie jest to jakieś mega hiper granie, ale jest naprawdę dobrze i solidnie. Spodziewałem się trochę więcej i lepiej, ale kilka numerów mnie pozytywnie zaskoczyło :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Album dostępny jest już do dosłuchania także na last.fm (http://www.last.fm/music/InDespair/Time+to+Wake+Up - przy czym coś tam się wciąż update'uje na serwerze i jeszcze nie wszystkie kawałki się streamują) oraz na MySpace (www.myspace.com/ndspr - brak jednego kawałka ze względu na ograniczenia serwisu).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...