Dota 2

[Nairdak]

@Rankin

Rikimaru jest cholernie ciężko skontrować. To wszelkie gadanie o używaniu pyłu, stawianiu wardów gdzie się da i tak dalej to szczerze o kant kuli rozbić.

Dlatego Pył powinny nosić przynajmniej 2 osoby, co utrudnia pracę Rikiemu - diffusal ma pewien cd. Poza tym jeśli zostanie już wykryty, to nie stanowi większego zagrożenia, pod warunkiem że nie został spasiony na starcie. Jest też spora grupa bohaterów kontrujących go z łatwością.

Wszelkie opinie o tym, że Rikimaru jest "OP" są mocno przesadzone. Jeśli wszystko pójdzie pomyślnie, to staje się on zagrożeniem dopiero w fazie TFów, kiedy wszyscy chodzą (a przynajmniej powinni) w kupie.

[jasio]

W sprzedaży są już bilety na turniej ESL One we Frankfurcie.

http://www.esl-one.com/dota2/frankfurt-2014/

Trzeba przyznać, że fotka, którą tam wrzucili, robi wrażenie (choć to pewnie Photoshop ). Ciekawy jestem ile osób zakupi bilety i czy doczekamy się kiedyś turnieju w Docie w Spodku (w ramach ESL).

[TimeX]

Po tych postach, spróbowałem gry jako Rikimaru i cóż mogę rzec, zostałem definitywnie skontrowany. Bloodseeker, Bounty Hounter, Death Prophet, Pudge i Invoker. Dość powiedzieć, że Pudge miał od pewnego momentu gem. A do tego łazili w kupie i mieli pełno umiejek CC. Więc, cóż... Skontrować go się da, cofam moje słowa, ale zarówno ja jak i moja drużyna rozegraliśmy tę grę dość kiepsko.

[Nairdak]

@jasio

W prawym górnym rogu jest napisane "digital rendering", choć rzeczywiście wygląda to imponująco

[dzidziusio]

Wchodzę sobie na dotabuff, jest tam niebieski link o sprzedaży biletów na ESL One http://www.eventbrite.com/e/esl-one-frankfurt-2014-tickets-9549345349?aff=TEAMS&afu=91678678723 to sobie wchodzę w niego z ciekawości link a tam komunikat, że bilety z pierwszej fali sprzedane i że będzie wkrótce druga fala. Czyli można stwierdzić, że sprzedaż póki co idzie nieźle. Tak w ogóle ciekawi mnie ile biletów wrzucili do sprzedaży w tej pierwszej fali i ile będzie w następnych. Mam nadzieję, że za miesiąc, za dwa miesiące jeszcze będą bilety.

Wcześniej na dotabuff pojawił się fajny artykuł o patchu 6.80 w którym został utworzony podział poszczególnych bohaterów na 7 tierów (Tier 1 pub stomperzy, największe win ratio, Tier 7 najmniejsze win ratio). Tu link do artykułu

W skrócie:

Top3 pubstomperów to Wraith King, Abbadon, Lich czyli bohaterowie dość prości w obsłudze a do tego efektywni. W Tier 4 czyli Pub Losers win ratio 46-49 % szczególnie dziwi mnie obecność Dooma (nazywanego przez wielu kontrą na wszystko, mającego jedno z najlepszych ulti w grze) i Nyxa (dobry stun, spalanie many, carapace też bardzo użyteczny skill i konretne invi). Riki jest w Tier 2 a Bounty Hunter dopiero w Tier 5. Anti Mage jest najpopularniejszym bohaterem z niskim rario, ludzie często go wybierają mimo tego, że jeśli mecz nie będzie trwał długo to jest on mało użyteczny a drużyna gra tak naprawdę w 4. Earth Spirit, który jest dość trudną postacią trafił do osobnego 7 tier.

[TimeX]

Phantom Lancer w trzecim Tierze. Zarówno się dziwię, jak i nie. Świetny pusher z niego, nieco ciężki do zabicia jak osoba nim grająca będzie do walki na liniach posyłać armie iluzji, a jak już dostanie Diffusal Blade, to ujawnia się jego potencjał do zalania jednego wroga z armią iluzji. Z drugiej strony, wielu go traktuje jako gwarancję zwycięstwa, którą on nie jest. Lub utrudniają mu farmę, albo siedząc z nim na linii, albo nie skupiając uwagi wroga na innych liniach. Lub sam gracz gra nim słabo.

A obecność Pudge'a w czwartym Tierze mnie lekko zaskoczyła. Ale pewnie tam trafił z powodu graczy którzy go wybierają bo się wydaje łatwy. A potem są sytuacje że albo strasznie tuczy wroga, albo mu brak umiejętności przy używaniu haka. Lecz do skontrowania trudny nie jest. Ale sytuacje gdzie Pudge mnie nie zmiażdżył w linii gdy grałem jako Templar Assassin to już małe przegięcie.

A obecność Rikiego w drugim Tierze? Trochę dziwne, ale trzeba mieć sporo umiejek CC by go wybitnie wyłączyć z gry.

[Rankin]

A obecność Pudge'a w czwartym Tierze mnie lekko zaskoczyła.

Patrząc na ostatnie strony tematu, bardzo wiele rzeczy Cię zaskakuje i zabija.

Na liście pubowej smuci mnie tylko Antimage, Co prawda sam też przyłożyłem niejedn raz rękę do marnego winrate na tej postaci i podobnie jak autor tekstu

[TimeX]

@Rankin

Zaskakuje owszem. Zabija? Niekoniecznie. I, możesz wyjaśnić mi sens tej uwagi?

Ja się od Maginy trzymam z daleka.

A Pudge to zgodnie z informacją na stronie, najczęściej wybierany bohater. Szkoda tylko, że często idzie z tym brak totalnego ogarnięcia postaci.

[Bethezer]

Tier 1 mnie nie dziwi, bo sam miałem przypadki, kiedy WK lub Lichem carrowałem <albo pomagałem carrować> gry. Zastanawia mnie natomiast dość niska pozycja Liny i Furiona oraz jeszcze niższa pozycja LC, Gondara i Clinkza - rozumiem jeszcze, że caster nie będzie aż taki przydatny w late, ale Furion z jego zdolnościami do pushowania? Clinkz z jego nieśmiesznymi zdolnościami do nabijania sobie killi?

[TimeX]

Tak to jest, jak za granie daną postacią biorą się gracze którzy albo jej nie potrafią budować albo nie znają jej stylu gry w poszczególnych fazach gry (zakładam dobrą albo przeciętną farmę). Widziałem gry w których Lancer zamiast siedzieć w dżungli i się farmić to próbował się pojawiać w walkach. Furion który za cholerę nie potrafił się farmić bo wroga drużyna go ciągle niszczyła. LC która próbowała ulta sama przeciwko dwójce/trójce wrogów bez farmy. I tak dalej.

[Alpharadious]

Zastanawia mnie natomiast dość niska pozycja Liny i Furiona oraz jeszcze niższa pozycja LC, Gondara i Clinkza - rozumiem jeszcze, że caster nie będzie aż taki przydatny w late, ale Furion z jego zdolnościami do pushowania?

Otrę się o generalizacje, ale gracze z krainy carów lubią tą postać. To pewne rzeczy powinno tłumaczyć. Trafiali mi się różni delikwenci - jeden bez kozery łamaną angielszczyzną napisał "push or liv", tak bardzo mając gdzieś teamfighty <true story>. Pewnie do bólu zapatrzeni na ich pokaźną pro scenę.

A co do Clinkza - niby taki zabijaka. Ale często skąpi się mu farmy na rzecz innych postaci. Znaczna część graczy woli mieć wyfarmionego carrego niż piórkowego gankera.

[Rankin]

Ale Clinkz jest też carry, nie tylko gankerem. Problem Clinkza polega na tym, że jest bardziej papierowy od Rikiego - musisz cały czas pilnować, żeby mieć w czasie walki swojego ulta (który jest też uzależniony od szczęścia), generalnie dość długo sytuacja, gdzie wrogów jest więcej jak jeden (nie mówię już o 1vs2, ale też 2vs2 itd.) kończy się zgonem kościeja.

A co do Legionki - szczerze to od bardzo bardzo dawna nie widziałem, żeby wycarrowała grę, to chyba wina nerfów. Nawet w sytuacjach, gdy była w rękach kompetentnego gracza kończyło się na tym, że pół gry siedziała w dżungli, jak już wychodziła to czy miała wygrane duele, czy nie miała, i tak jej wpływ na wynik teamfightów i ogólnie gry był znikomy.

[Alpharadious]

Ale Clinkz jest też carry, nie tylko gankerem.

Słabym carrym moim zdaniem. Są zdecydowanie lepsze postaci do pełnienia tej funkcji. To chyba problem Clinkza .

[Rankin]

Widziałem carrującego Clinkza i jest to bardzo nieśmieszny widok. Bywają lepsi, czemu nie, ale też bywają gorsi. Clinkz ma tę zaletę że jest jednocześnie gankerem, więce 1 na 1 ma spore szanse nawet w early-mid, czego nie można powiedzieć o wielu innych carrych.

[fejron]

Clinkz nie może być jedynym carry w drużynie czy też głównym carry ponieważ jest za łatwy do zabicia. To semi-carry czy ganker, w takich rolach się sprawuje najlepiej.

[Bethezer]

Cóż, na Clinkzie nie złożysz raczej HoTa, ale biorąc pod uwagę jego dmg - nie należy go lekceważyć jako carry'ego. No, ale zacznijmy od tego, że bez drużyny, to ciężko będzie wygrać nawet hard carrym. Liczy się wykorzystanie nazbieranych killi, i pchanie. IMO.

[Alpharadious]

Nie należy go lekceważyć jako gankera. Jako carry'ego trochę tak. Sam demydż bez przeżywalności jest niczym, ale zależy to też od sytuacji.

[[Ekspert] FaceDancer]

Clinkz to ten sam casus co Riki. Jeśli na początku zrobi kilka ganków, to później znacznie utrudni grę drużynie przeciwniej. Nie tylko będzie zbierał killa za killem, ale praktycznie uniemożliwi spokojne farmienie w jungli. Każde pojawienie się singlowego bohatera na lane i przy creepach będzie wiązało się z ryzykiem zgonu. Przeciwnicy będą musieli chodzić w większych grupach, co utrudni szybkie zdobywanie doświadczenia. Miałem taką grę, gdzie jako Clinkz łaziłem z Orchidem i zdejmowałem spokojnie głównego carry'ego drużyny przeciwnej jakim była Luna. Dla Clinkza nie liczy się aż tak przeżywalność, ale właśnie dmg. Chodzi po prostu o szybkie zdjęcie wroga i wycofanie się w cień. Jak dmg będzie zbyt słaby, to Clinkz nie będzie zbierał killi i stanie się bezużyteczny.

[Inaf]

Chodzi po prostu o szybkie zdjęcie wroga i wycofanie się w cień. Jak dmg będzie zbyt słaby, to Clinkz nie będzie zbierał killi i stanie się bezużyteczny.

Co przy ogarniętych przeciwnikach niestety sprawia, że clinkz na pro scenie, lub chociażby w meczach powyżej 4k MMR jest rzadko spotykany. Kiedy team jest ogarniety, to carry rzadko kiedy farmi sam, zwlaszcza jesli nie ma dobrego mechanizmu ucieczki.

Ogolnie z niewidzialnymi postaciami jest tak - im dalej w las, tym trudniej. Zwykly gem i chodzenie w piątkę kończy się dla rikiego brakiem killów, a to na tym on najwięcej zarabia - do farmienia się znaczni lepsi carry, którzy szybciej zrobią z siebie 6 slotowca.

Mnie osobiście dziwi niski winrate Pucka. To jest typowy hero, który fun daje dopiero kiedy się ogarnia - więc w odróżnieniu od Pudga nie jest pickowany "bo fajnie", a "bo wygram" i jego mozliwosci w teamfightach sie swietnie skaluja w fazie gry. Dodatkowo nie jest nim az tak ciezko farming jak wieloma innymi "intami", co zazwyczaj daje w ~30minucie albo hexa, albo max dagona.

[Alpharadious]

Dla Clinkza nie liczy się aż tak przeżywalność, ale właśnie dmg.

Bo to ganker jest, a nie carry, to jak ma się dla niego liczyć przeżywalność . Do tego właśnie ciągle pije.

[TimeX]

Można się z tym zgodzić, że lepiej w drużynie mieć postać carry która po zdobyciu określonych przedmiotów pojawi się w walkach niszcząc większą część graczy. Ale znacznie szybciej pójdzie jak w drużynie znajdzie się dobry ganker. W przypadku Rikimaru i Gondara, ich zdolności gankerskie rozwijają się dopiero na szóstym poziomie, kiedy to Riki ma niewidzialność, a Gondar może śledzić wrogów i się ostro farmić z zabójstw. A Clinkz? Trzeci/czwarty poziom i jak na linii zastanie ogłuszonego wroga, to z pomocą innych go ze spokojem wykończy. No i nie zapominajmy, że drużyna w której znajdują się wyłącznie hard carry będzie miała ciężej niż gdyby znalazł się hard carry i semi-carry. Ale swoistą kontrą na bohaterów niewidzialnych to po prostu łażenie grupą. O ile nie ma się dobrego CC, jak ult Voida w połączeniu z AoE ulti, co wtedy znacznie ułatwia zabicie nawet całej wrogiej drużyny.

@Inaf

Nie zapominajmy, że Dota to gra zespołowa. Rzadko się zdarza, że ktoś poniesie grę, jeśli reszta zespołu nie potrafi obronić linii. Sam coś o tym wiem, bo często gram jako Phantom Lancer i jak moja drużyna potrafi obronić wieże, to prędzej czy później ja linie przepcham. Ale jeśli nie potrafią albo nie mogą, to wiadomo.

A ja z kolei w jednej grze postanowiłem na TA zbudować pikawę. Nie było źle, ale, cóż. Chyba bardziej na niej opłaca się zrobić coś w stylu Motylka lub Linken's Sphere.

Edit:

Kolejna gra, kolejne gnojenie mnie przez innych członków zespołu za przedmioty które miałem. Za co mnie gnoili? Za posiadanie manty, maski Vladimira, za brak BKB, brak Satanica. Koronny argument? "Bo w grach pro tak jest" No po prostu nie mogę. W przypadku Manty jeszcze mogę się zgodzić że to kiepski przedmiot bo Motylek kosztuje niewiele więcej, ale inne przedmioty? Maska daje obszarową aurę lifesteal. BKB? Nie mieliśmy przeciwko sobie silnych nukerów lub stunnerów. No ale co poradzić, niektórzy są tak zapatrzeni na buildy innych że brak im wyobraźni by kombinować na własną rękę.

[jasio]

Dzisiaj było AMA z Gabem na Reddicie. Potwierdził on, że TI przeniesie się w tym roku najprawdopodobniej do Key Arena w Seattle (tutaj info i fotki http://www.ongamers.com/articles/the-international-2014-to-be-held-in-july-dota-2-at-mlg-anaheim-in-jeopardy/1100-963/). Chociaż dla mnie newsem dnia jest to, że Kaci Aitchison powróci jako gospodarz TI 4 (http://www.ongamers.com/articles/the-international-2014-to-be-held-in-july-dota-2-at-mlg-anaheim-in-jeopardy/1100-963/)! Ta babka jest świetna

[Rankin]

Dla tych, co przegapili: forumowy turniej Dota 2 (i lol)

Team mam prawie gotowy, jeszcze muszę ostatnią osobę wymęczyć ostatecznie przekonać do udziału.

[Alpharadious]

Szkoda, że nie wiedziałem o tym wcześniej. Przydałbym się może komuś jako support.

[Rankin]

Nie wiem jak bardzo "wcześniej" byś chciał skoro ogłoszenie wyszło wczoraj . Zapisy trwają następne 3 tygodnie z hakiem więc czasu jest sporo żeby się jakoś dobrać i ugadać.