Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Bethezer

Dota 2

Polecane posty

Ale własnie w Docie to nie jest poroniony pomysł. Przecież gdyby przenieść jakikolwiek item bądź champa z Doty do LoLa, to odrazu byłby broken jak Eve przed nerfhammerem. Ot, Queen of Pain z blikiem na ~trzy długośći flasha co kilka sekund, do tego potężny nuk. Windrunner ze stunem na 3.75 sek na 2 osoby z dystansu. Clinkz, który wchodzi w niewidkę i do tego zwiększa AS o 110. A itemy? BKB, czyli bańka z BV na 10 sekund, nie do zbicia. Shadow Blade, każdy ad carry w LoLu chciałby mieć niewidkę + MS. Manta Style i backdoor zrobiony w 3 sekundy. To tylko kilka przykładów, ale taka właśnie jest Dota - trzeba się przyzwyczaić.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Grzechus

Zacznę od początku:

"Duża część argumentów LordRegisa (brak tutoriala, nieczytelna minimapa, chaos w sklepie) to wady."

Tak wady gry samej w sobie ale w żaden sposób nie wpływające na rozgrywkę na wysokim poziomie na której się skupiamy przy porównywaniu 'skillowości' gry. Ba mapa nie jest nieczytelna, masz na myśli pewnie że każdy bohater ma inny kolor na mapce, otóż to jest ewidentna zaleta bo w szybki sposób wiesz kto gdzie jest (dodam że można to wyłączyć i każdy jest zielony[twój] czy czerwony[wróg]. tylko kto w dzisiejszych czasach zagląda do opcji).

"Co do twierdzenia, że 'Dota 2 daje więcej możliwości na pokazanie swojego 'skilla' niż LoL'. Zgadzam się, gdy chodzi o skilla indywidualnego. Learning curve championów w Docie jest bardzo zróżnicowany: od right-clickerów z jednym aktywnym skillem (Skeleton King) po takich, przy których spędzisz 2 tygodnie, żeby ich dobrze ogarnąć (ES, Chen). LoL pod tym względem jest wypośrodkowany (co nie znaczy 'banalny', tym bardziej, że i w LoL'u paru high skill capów się znajdzie), jednak jeżeli chodzi o 'skomplikowanie' herosów Dota jest wyżej."

Tutaj się zgadzam z tobą, nigdy nie twierdziłem że LoL jest grą pozbawioną skilla tylko w porównaniu z Dota'ą jest mniej wymagająca.

"To jest też imo główny powód dla którego ludzie uważają Dotę za 'bardziej skillową'; możesz wejść, wziąć hero i skopać samemu tyłki noobom i to dlatego, że jesteś od nich lepszy. W LoLu jakkolwiek dobry byś nie był, raczej gry samemu nie wygrasz (m.in. dlatego, że nie ma w nim czegoś takiego jak hard carry), co jest kiepskie jeżeli grasz z randomami..."

Tu się za to nie zgodzę, samemu grę w Docie można wygrać tylko grając przeciw noobom lub nowym graczom. By taki hard carry wygrał sam grę musi na niego pracować CAŁY team, czyli mówiąc prosto nie do końca sam wygrywa grę (mówię o rozgrywkach na wysokim poziomie). I LoL'u też sam możesz wygrać grę, wystarczy że grasz na cieniasów i odpowiednim bohaterem (empirycznie sprawdzone).

"...Ale nie ma znaczenia kiedy grasz ze swoim teamem. Jeżeli chodzi o skilla drużynowego LoL w niczym nie ustępuje Docie, a może i nawet ją przewyższa. Przede wszystkim po równo rozdzielona jest 'odpowiedzialność za zwycięstwo' i lategame nie sprowadza się do tego, 'kto ma bardziej nafeedowanego carry'. Dalej, LoL jest o wiele mniej losowy i nieprzewidywalny od Doty (przez co bardziej klarowny), co pozwala (razem z innymi rzeczami, m.in. masteries i summoners spells) na lepszy rozwój strategii. To, w jaki sposób zbudowana jest sama mapa (m.in. więcej objective'ów) bardziej promuje teamplay, ponieważ częściej i szybciej trzeba się grupować. Dużo bardziej aktywny jest też jungler (i do tego jest w każdej grze), co wymusza znowuż kontrolowanie mapy (głównie poprzez wardy) i razem z innymi czynnikami sprawia, że LoL jest bardziej dynamiczny."

I tutaj jest kilka rzeczy z którymi się nie zgadzam. Po pierwsze masz mylne wrażenie, że w Docie liczy się tylko carry, sam carry nic nie zrobi, by wszystkich zabijać musi mieć wsparcie teamu by zabijać. Typowy (powtarzam typowy) team w docie powinien wyglądać tak: 1 carry, 2 suportów, ganker, i koleś od spraw team fight'owych [TM tak będę go nazywał] (czyli głównie ktoś kto je rozpocznie np. tide). Czyli suporty robią pod carry, że się tak wyrażę, ganker kontroluje mapę i stara się zabijać głównie wrogie carry, TM robi swoje wtedy gdy są team fughty, carry farmi na początku potem zabija. Każdy ma ważną role do spełnienia i jak ktoś zawiedzie jest duża szansa, że przez to przegra się całą grę. Twój argument z równą odpowiedzialnościa za zwycięstwo tylko w LoL jest nieprawdziwy, ponieważ jak przedstawiłem w docie też to występuje i bym się pokusił, że w większym stopniu (ale to tylko moja opinia). Masteries czy summoner spells w LoL'u maja odpowiedniki w postaci różnorakich itemów w docie, dzięki temu masz możliwość dostosowania taktyki gry w trakcie gry a nie przed jak nic jeszcze nie wiesz. Co do nieprzewidywalności walk w Docie to masz racje puki się nie skończy nie wiesz czy wygrasz, i dla mnie jest to ogromna zaleta (na wojnie nie ma pewniaków), i LoL jest klarowny ponieważ jest tam mniej czynników na które masz wpływ, czyli jesteś ograniczony przez grę co prowadzi do wniosku, że masz mniej możliwości wykazania się skillem. Kontrola mapy wardami to PODSTAWA gry suportem, w każdej grze na wysokim poziomie takie coś jest, ba istnieje takie cos jak bitwa na wardy czyli niszczenie wardów przeciwnika, by on nic nie widział. Ten argument jest z całkowicie bezpodstawny. Sposób budowy wymusza team play ponieważ jest ona mała, w kilka sekund możesz dostać się wszedzię, w Docie musisz TF [team fight] przygotować, czyli się zebrać i zaatakować cel w sprzyjających dla ciebie warunkach, nie ma sensu atakować bez przewagi. Moim zdaniem jest to bardziej 'skillowe' niż randomowe zbieranie się osób ponieważ walka gdzieś wrze.

"Jeżeli zaś chodzi o lane phase to w Docie jest dużo więcej bawienia się creepami, co z jednej strony zwiększa trudność gry, ale z drugiej odciąga graczy od walki ze sobą. W LoLu interakcja z creepami ogranicza się do ich zabijania, co promuje agresywną grę na linii (co nie znaczy, że nie można robić obustronnego farmfesta), ale ogranicza jej kontrolowanie."

Tak LoL jest nastawiony na szybkie zabijanie wroga bo nie kara cię za jego nieudolną próbę (nie tracisz kasy jak giniesz), w docie walczysz jak wiesz, że wygrasz a nie na zasadzie a nuż się coś uda. Jak sam wspomniałeś Dota ma więcej elementów związanych z creepami co jest elementem zwiększającym 'skillowość' gry. Zgadzam sie że może to odsuwać uwagę graczy od wzajemnego zabijania, ale mogą oni to po prostu olać nikt im tego nie broni.

"Gdy dochodzi do teamfightu w Docie masz więcej możliwości taktycznych (oprócz możliwości samych championów możesz też chociażby wykupywać się i teleportować scrollem spowrotem w wir walki, przez co nierzadko 'wygrane' teamfighty zamieniają się w sromotną porażkę).

Podsumowując, LoL jest bardziej teamplay'owy, zaś Dota bardziej skupia się na inwidualnych umiejętności (co nie znaczy, że teamplay nie ma w niej znaczenia!).

Btw, to, co napisałeś to opinia w czystej postaci. Podoba mi się też myślenie 'ja mówię że jest X i jeżeli się z tym nie zgadzasz to masz przedstawić dowody, że jest inaczej'. Onus probandi."

Powiem tak team play w Docie to nie tylko czas walki bohaterów tylko to cała gra, każdy musi spełnić swoją role w czasie gry, by potem ten carry mógł wszystkich pozabijać, nawet w takie walce suporty są ważne, bo maja skille które wpływają na przebieg walki. Może tego nie widać bo nie każdy skill robi dmg, szczególnie później gdzie skille tracą już mało obrażeń, ale stuny wchodzą dalej, czy skille buffujące czy debuffy na przeciwnika, zmieniają przebieg walki. W LoL'u ważniejszy jest sam heros niż to jakie ma itemy, w docie na odwrót tu główną role grają itemy. W docie całą grę musisz grać dobrze by móc coś znaczyć, LoL wybacza dużo błędów i grając nawet słabo na początku jesteś coś zdziałać pod koniec gry. Dota nie wybacza błędów.

Jesteś pierwszą osoba która mi w konkretny sposób przedstawiła konkretne argumenty na rzecz LoL'a jednka nie jestem przekonany co do nich, jak przedstawiłem wyżej. Ogólnie przekonałeś mnie, że LoL jest bardziej 'skillową' grą niż myślałem, ale doty nadal nie przebił. Jeśli masz ochotę na dalszą dyskusje z chęcią będę ją kontynuował.

Jeśli nie odpowiedziałem na jakiś argument, to zaznacz to, jest późna pora i moglem coś przegapić.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W LoL'u ważniejszy jest sam heros niż to jakie ma itemy, w docie na odwrót tu główną role grają itemy.

Chyba na odwrót, to w Docie masz postacie które mogą grać bez itemów (jak Tide) gdzie w LoLu nie mając itemów nie zrobisz nic.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przekonałem się, zagrałem pierwszy mecz w Docie 2... I fajnie, choć jeszcze się gubię strasznie, jeżeli chodzi o kupowanie itemów w late game, strasznie tego dużo :f Grałem Light Keeperem w meczu, choć i tak setup był jakiś dziwny, 3 bot, w tym jeden gościu, który grał Dragon Knightem bez itemów i lamił strasznie całą grę.

Ogólnie trudno mi się przestawić z LoL-a, nie wiem czy mi się chce w to bawić na dłuższą metę, szczególnie, że znajomi nie grają w Dotę. W LoL-u jakoś bardziej przejrzyście jest, bardziej intuicyjnie steruję postacią, ale to pewnie kwestia przyzwyczajenia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W LoL'u ważniejszy jest sam heros niż to jakie ma itemy, w docie na odwrót tu główną role grają itemy.

Chyba na odwrót, to w Docie masz postacie które mogą grać bez itemów (jak Tide) gdzie w LoLu nie mając itemów nie zrobisz nic.

Ale w docie taki tide nie wygra gry, a by wygrać grę w większości przypadków potrzeba dobrego carry z itemami. Postacie które mogą grać bez itemów to suporty które jak wspomniałem robią pod carry.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro sam nie uniesz grać carry to nie dziw się, że losuje ci kolesi na podobnym poziomie. Potrenuj trochę, zwiększ skilla i twoi komraci też będą bardziej obeznani z grą. Prosty system matchmakingu (dobrze napisałem??). I radze teraz ci grać trochę carry, bo potem może być ciężko Ci czegokolwiek się nauczyć przy trudniejszych oponentach.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oglądam właśnie World Invitational i dla kogoś kto w dotę nigdy nie grał bardzo ciężko mi się połapać w tym co się dzieje w danym momencie. Szczególnie minimapa wydaje się bardzo nieczytelna w stosunku do np LoLa. Mimo wszystko naszła mnie ochota na spróbowanie Doty i zapisałem się do "kolejki" na steamie. Moje pytanie: czy ktoś dostał klucz w ten sposób, ile czasu czekał i jaki ma komputer(bo wydaje mi się że specyfikacja ma znaczenie, skoro pobierali dane o moim sprzęcie)?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę że temat o Dotcie nie jest aż tak bardzo popularny jak LoL , zapewne dlatego iż jest to dalej zamknięta beta.

Jeśli ktoś dopiero zaczyna grać albo też szuka ludzi do gry to wyślijscie mi zapro do znajomych : livingdreamer177. Bo jak każdy wie smutno się gra samemu :(

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ankietę wypełniłem z 2 miechy temu i nic...

Próbowałem też w dwóch konkursach.

Nic. Cięzka sprawa :)

Naprawdę w tą grę gra tylko elita (znajomi znajomych, etc) czy tylko ci którzy zabulili ileś-tam Euro za klucz do bety?

Znacie jakieś sposoby by tam się dostać?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To naprawdę losowe, ja dostałem już z rok temu, z miesiąc po napisaniu ankiety, od razu po ukazaniu się jej. Klucze wychodzą "falami", by nie przeładować serwerów. Już teraz gra średnio 100tys. ludzi na raz, 20tys. w tą czy tamtą stronę. Albo czekasz na kod do bety, na samą otwartą betę lub i samą grę, albo kupujesz klucz za trochę pieniędzy, wraz z itemami ze sklepu (dość fajnymi), kontem "premium" (tylko i wyłącznie więcej miejsca w plecaku, konto się otrzymuje za kupienie czegokolwiek w sklepie, jak w TF2) i jednym czy też dwoma kluczami dla znajomych.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@FvZ

Założyłem konto na Steamie tylko po to aby wypełnić ankietę no i oczywiście po to aby móc grać w Dotę2. Nie mam ani jednej kupionej gry na tej platformie a jednak klucz dostałem. Czekałem dość sporo czasu, będzie około 2 miesiące.

Są jedynie dwa sposoby. Czekać tak jak ja lub kupić coś gdzie ekstra dostaniemy klucz do bety.

Gra pobierze się za paręnaście minut. Nie mogę się doczekać. Ciekawe czy skill zdobyty w jedynce się przysłuży.

@Edit

Pierwsze dwie gry mam za sobą. Najpierw ludzie vs AI aby oswoić się z grą. Oczywiście jakiś pan został zgładzony parę razy co zaowocowało wyjściem z gry. I tak dwóch kolejnych. Dobrze, że AI przeciwnej drużyny też wtedy dezaktywuje jednego herosa. I tak gramy 3vs3. No cóż grę wygraliśmy. Komputer jak nie umiał grać pod koniec gry w jedynce tak i nie umie grać w dwójce.

Kolejna gra to już normalny mecz. Wybieram Huskara i po paru ubiciach Gyro ten opuszcza grę. Od nas też ktoś odchodzi. Nie zwracam później na to uwagi czy ktoś wyszedł czy nie. Czy ktoś wrócił czy nie. Skupiam się na grze, na zabawie. Nie wiem co ludzie, którzy wychodzą mają w głowię... (no chyba, że mają problem z lagiem to rozumiem), oni nigdy nie nauczą się grać w tę grę. Grę kończę z wynikiem bodajże 13/2/2 (K/D/A).

Spodziewałem się leaverów. Ich chyba z moba nie da się usunąć. Cieszy mnie fakt, że działają skróty z WC3. Ogólnie jestem zadowolony z tego co Valve zrobiło z Doty. Ładna grafika, przejrzysty interfejs, zero lagu, gra na moim sprzęcie wczytuję się w miarę szybko. No i oczywiście gra bardzo szybko znalazła mi towarzyszy do grania.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Blik, na początku, dlatego że jesteś nowy, wybiera dla Ciebie nowych graczy. Im dłużej grasz, tym lepsi i tym mniej leaverów, wierz mi. Ja teraz praktycznie nie mam żadnego, bardzo dobrze się gra a ludzie są przeważnie mili i kulturalni.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@up, gratuluję za karanie za coś co zrobiło się automatycznie (okienko z video), a zresztą, gdzie to mam napisać? Dzieliłem się opinią, że podoba mi się nowa mapa na halloween, to nie jest dyskusja o grze?

Więc wracając do tematu, kolejna mapa z okazji halloween wygląda genialnie, cienie są bardzo klimatyczne i z pewnością wprowadzą powiew świeżości do gry (tutaj filmik z niej: www(dot)youtube.com/watch?v=Mlur-7FEMpw&feature=youtu.be). Do tego nowa funkcja wyświetlania najlepszych akcji z replaya (całkowicie automatycznie, każdy ściągnięty gameplay) jest dość rewolucyjna, wątpię by ktokolwiek zrobił lepszy system replayów. Już nie mogę się doczekać wydania gry i chaosu przy tym biggrin_prosty.gif

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj dostałem zaproszenie do doty 2 chociaż już ją mam tak samo jak mój kumpel który też dostał, więc każdemu radze sprawdzić czy też nie dostał na steamie, bo jakoś rozsyłali. W sumie nie wiem komu ją dać więc jak ktoś mnie ładnie przekona, że to jemu powinienem dać to ją dostanie ^^.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...