Skocz do zawartości
daveNWN

Gwiezdne Wojny

Polecane posty

@8azyliszek

Revan to dla mnie największe rozczarowanie ubiegłego roku. Nie, wcale nie oznacza to, że książka jest beznadziejna. Jest dobra, ale nic poza to. Złożyło się na to głównie praktyczne olanie TSL oraz ret-conowanie tego co się z drugiej części gry w książce pojawiło (a bardzo niewiele tych jest). Robienie z Kreii "nieposłusznej Jedi" no i brak żadnych nawiązań do istoty osobowości Wygnanej to największa książkowa porażka ostatnich lat, jeśli chodzi o Star Wars. Widać na pierwszy rzut oka, że Karpyshyn nie orientował się za bardzo w fabule TSL. Boli to tym bardziej, że wystarczyłoby zagrać w samą grę. Praktycznie wszystko miał podane na tacy... Co do samego zakończenia, podobało mi się, szczególnie w perspektywie kontynuacji, jaką otrzymałem w The Old Republic.

Do Oszukanych mam wielki sentyment ze względu na to, że książka ta była moim pierwszym zakupionym amerykańskim hard-coverem. :) Pierwsze wrażenia na widok wydania oraz początkowe 80-90 stron są wspaniałe. Potem było już tylko gorzej, chociaż z tego co zauważyłem, moja opinia jest osobliwa. Więcej informacji na ten temat znajdziecie tutaj: http://sw-extreme.com/article,3599,oszukani.html

Co do Punktu Przełomu, sam nie czytałem, ale od zaufanych osób słyszałem, że jest to jedna z lepszych (w niektórych przypadkach twierdzono, że najlepsza) książek z Star Wars. W związku z perspektywą płacenia 80+ złotych na Allegro zakupiłem sobie amerykańskiego light-covera, ale jakoś nigdy nie mogłem się zmusić do przeczytania :P. Zapewne jak wyjdzie we wznowieniach, z pewnością ją przeczytam.

@maxyman42

Impulsem do wydania tej serii wznowień była premiera Mrocznego Widma 3D w kinach. Ostatnia z wydanych książek, jak zresztą pewnie wiesz, ma się dziać 19 lat przed bitwą o Yavin. Później, aż do czasów Rebelii tych książek nie ma aż tak dużo, a mając w perspektywie niewydane książki dziejące się po 19 BBY, takie jak The Force Unleashed II, Choices of One, Scoundrels czy Shadow Games jakoś nie wydaje mi się, aby w interesie Amberu leżało wydawanie kolejnej tego typu serii. Kolejnym znakiem świadczącym o tym, że repety nie będzie jest ponowne wydanie książek ze Starej Trylogii w tradycyjnej wersji. Tak więc wydaje mi się, że szanse na to są naprawdę małe, chociaż po ostatnich dwóch latach w wykonaniu Amberu, myślę że wszystko jest z nimi możliwe. Ale mimo wszystko już bardziej prawdopodobne wydaje mi się dodrukowanie egzemplarzy w tradycyjnej wersji, niż w tej ze wznowień.

A na koniec świeża recenzja przedostatniej części tasiemca zwanego Przeznaczeniem Jedi: http://sw-extreme.com/article,3963,przeznaczenie-jedi-8-hegemonia-recenzja.html

Ktoś z Was czyta tę serię?

  • Upvote 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UP

Do przeznaczenia Jedi to ja mam jeszcze jakieś 120 książek :P. Teraz przerabiam "Fatalny Sojusz" potem "Dziką Przestrzeń" i resztę serii Wojny Klonów. A jak 9 sierpnia wyjdzie w końcu "Potrójne Zero" to przeczytam je i 3 to "Prawdziwe Barwy" które już mam

I nie zgadzam się, że między 3 a 4 epizodem nie ma czego wydawać - na razie po polsku jest 14 książek z tego okresu. Od 3 tomowych "Nocy Coursant" do Gwiazdy i Szturmowców Śmierci. A takie pozycje jak Gambit Hutów, Świt Rebelli, przygody Lando Carlisiana czy Hana Solo nie były wznawiane od lat 90-tych. Więc tu jest miejsce na reedycję w wydaniach kieszonkowych. Zresztą II volumen kieszonkowców mógłby ruszyć też od czasów po "Powrocie Jedi". Takie X-Wingi czy Trylogia Zahna też są już trudno dostępne. Ale wszystko zależy od tego jak się sprzeda ta pierwsza seria. Ponawiam więc apel - wszyscy którzy jeszcze nie kupili Komandosów Republiki t.1 marsz do kiosków :). Bo już za tydzień wychodzi słaby "Punkt Przełomu". Oto skrócona fabuła wg mnie:

Mace Windu wraca na swoją macierzystą planetę by odnaleźć swoją dawną padawankę, która mogła przejść na Ciemną Stronę Mocy pomagając miejscowej partyzantce. Jego pierwszy kontakt okazuje się zdrajcą więc ląduje u miejscowych władz miejskich popierających separatystów. Za łapówkę go wypuszczają ale wpada w kolejną zasadzkę. Na szczęście pomagają mu miejscowi partyzanci. Jest wśród nich znany skąd inąd Nick Rostu. Zaprowadzają go do dżungli. Opisy wrogiej przyrody, Mace ma rozterki, że nie zapobiegł Wojnie Klonów, że zostawił dawną padawankę Bilabę. Poznaje okropności toczonej tutaj wojny, jej okrucieństwa zapiekłą nienawiść między miastowymi i koczownikami z dżungli. W końcu spotyka charyzmatycznego, okrutnego szefa partyznatów Kara Vastora który ma pierwotny kontakt z mocą. Dochodzi między nimi do bójki, Mace przegrywa. Ale prawdziwa walka rozpoczyna się gdy Mace stanowczo broni grupki miastowych zaginionych w dżungli. Gdy ich w końcu ratuje a potem wraca do twierdzy partyznatów, siły wojskowe miastowych przypuszczają atak bo od początku namierzali sygnaturę jego miecza świetlnego. Wtedy zaczynają się wreszcie porządne 2 bitwy trwające już do kończ książki

Ogólnie nic specjalnego, bardzo podobne do NB i SnC. A Revan mi się podobał bo jest w nim wszystko czego się spodziewam po książkach SW. Zakończenia b.nie lubię. Darth Malgus w oszukanych rządzi - chciałoby się go więcej i więcej. W KOTORy i SWOTOR nie grałem, więc może stąd moje odczucia. I co to jest TSL??? (wiem laik jestem).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktoś z Was czyta tę serię?

Oczywiście, na razie dwa pierwsze tomy, a na resztę nie mam na razie kasiory. Dotychczasowe książki były miejscami nudnawe, miejscami ciekawe, ale po odejściu od lektury, człowiek przypomina sobie, że ktoś już gdzieś użył głupszych pomysłów. Także, jak dla mnie, dwa tomy są przeciętne. Seria Legacy of the Force była podobna pod względem jakości. A historie w nich zawarte nie są ciekawe jako całokształt, raczej jako pojedyncze ciekawostki. Poza tym, w tych seriach postaci znane z uniwersum giną w idiotyczne sposoby, wychodzą na debili, ale nikt Luke'a, Han'a, Lei nie rusza - włos im z głowy nie spada.

Edytowano przez longstory95
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@longstory95

Czysta opłacalność. Jakby zabili Luke, Hana czy Leię, to dzieciaki w Ameryce przestałyby kupować książki wink_prosty.gif

Co do FotJ, to jak do tej pory z ośmiu wydanych w Polsce części najlepszy był Wygnaniec, który sam w sobie bardzo dobrą książką nie jest... Nie świadczy to najlepiej o całej serii.

@8azyliszek

TSL - The Sith Lords - podtytuł drugiej części KotOR

Jako, że przed przeczytaniem Bezpośredniego Kontaktu miałem okazję zaznajomić się z resztą tomów, mogę z czystym sumieniem nazwać tę serię ciągiem, w którym każda kolejna książka zawiera mniej akcji, a więcej mandaloriańskiej kultury. Akurat mi to do gustu przypadło, bo lubię Mandalorian smile_prosty.gif

Edytowano przez Caedus
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak tylko jak prawdopodobnie odświeżą w 3D kolejne części (słyszałem, że 2 i 3 mają tego nie robić). Także jak zrobią to z "Nową Nadzieją" to może znowu ruszą z reedycjami. Albo może przemówi też sprzedaż pierwszych, obecnych tomów.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UP

No właśnie, musimy kupować te kolejne tomy :)

@Caedus

To nie mogłeś od razu napisać KOTOR 2? :)

No i w Revanie też jest na początku o Mandalorianach, więc nie wiem czemu tak na niego narzekasz :). Przeczytam 2 i 3 tom Komandosów Republiki i się zobaczy czy mi się kontynuacje podobają. Bo 1 t. był świetny (tylko to rozdzielenie przez prawie całą książkę mi się nie podobało). Żałuję teraz bardzo, że nie kupiłem "Rozkazu 66" jak trafiłem na okazyjną cenę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opis Mandalorian w wykonaniu Karpyshyna to zebranie części informacji z wielu źródeł, przy których tworzeniu autor nie brał udziału. Traviss natomiast sama stworzyła całą kulturę, czego akurat po pierwszym tomie Komandosów nie widać. Porównywać pracę Karpyshyna do Traviss pod kątem Mandalorian, to jak zderzenie malucha z tirem. Ale przynajmniej Karpyshyn był tym maluchem, w czasie gdy wielu innych autorów te sprawy powinni ruszyć, a je olewali. I za to mu chwała.

Zresztą tak jak napisałem w pierwszym poście na temat Revana, uważam książkę za dobrą, ale nie bardzo dobrą. Bije Karpyshynowi brawa, za to że ruszył tak newralgiczny temat, ale myślę, że w spotkaniu z taką legendą uniwersum, jaką niewątpliwie są Revan i Exile, nie dał rady sprostać wygórowanym oczekiwaniom (tym bardziej po udanej trylogii Bane'a) fanów obu gier z serii KotOR, w tym także i moim.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałem "Fatalny Sojusz". Książka jest dobra (dużo różnorodnej akcji) ale zabrakło mi charyzmatycznego głównego bohatera jak w "Revanie" i "Oszukanych". No i wkurza, że co drugi Mandalorianin ma takie umiejętności i sprzęt, że bez problemu rozwala Jedi i Sithów - no come on - takich było tylko dwóch - Jango i Boba Fet :). i niech mi ktoś powie, kto wie - kiedy i przez kogo został obalony ten wieczny Imperator opisany w Revanie i przewijający się w pozostałych tomach? Bo za czasów Bane'a już go nie ma. Kto go więc rozwalił??

I dość z pożyczaniem. Teraz postanawiam przeskoczyć okres Wojen Klonów bo postaram się kupić własne egzemplarze tytułów od "Dzikiej przestrzeni" po "Czarnego Lorda". Teraz wezmę się za "Rajską Pułapkę".

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@8azyliszek

Spoiler dotyczy losów Imperatora w The Old Republic, więc jeśli ktoś zamierza grać rycerzem Jedi lub wojownikiem Sithów, radzę nie czytać tongue_prosty.gif.

Część związana z Rycerzem:

W drugim akcie fabuły Rycerza Jedi Kel-Doriański mistrz Jedi i zarazem członek Rady, Tol Braga, postanawia zbudować grupę uderzeniową, której celem będzie zabicie Imperatora. Rycerz, sterowany przez gracza, pomaga mu w zebraniu zespołu i podczas tej podróży spotyka na Quesh lorda Scourge'a, polującego na członka Mrocznej Rady, który przeszedł na stronę Jedi. Kiedy zapada decyzja o ataku na stację Imperatora, rycerz wraz z Tol Bragą oraz dwójką innych Jedi udaje się na Dromund Kaas. Szturm na stację rozpoczyna się, a Rycerz samotnie dochodzi do sali tronowej, gdzie oczekuje na niego Scourge. Jedi pokonuje Gniew Imperatora, ale nie zabija go. Do Rycerza dołącza Tol Braga wraz z dwójką Jedi. Imperator mimo to nie poddaje się i rozpoczyna walkę. Przy użyciu swojej potęgi przekabaca wszystkich Jedi na Ciemną Stronę Mocy (podobnie jak w przypadku Revana i Malaka). Po jakimś czasie, kiedy to nasz rycerz trenuje arkana Ciemnej Strony na stacji, pojawia się duch Orgusa Dina, mistrza Rycerza zabitego przez Dartha Angrala. Nawraca Jedi na Jasną Stronę Mocy. Kiedy dochodzi do ucieczki ze stacji, Rycerz przy swoim statku spotyka Scourge'a, który mówi mu, że to właśnie jego twarz zobaczył w wizji trzysta lat temu. Dołącza on do Rycerza, aby pomóc mu w ostatecznym pokonaniu Imperatora. W czasie wspólnej podróży rozmawiają ze sobą. W jednej z konwersacji wyjawia co zrobił z Revanem i Wygnaną, a także mówi mu, że w jego wizji klęczał przed rycerzem, gdy ten ściągał koronę z głowy Imperatora. Wizja kończyła się, kiedy Rycerz trzymał potęgę Imperatora w swoich rękach. Podczas dalszej podróży po planetach, Rycerz spotyka Jedi przekabaconych przez Imperatora, których może nawrócić na Jasną Stronę. Po wyzwoleniu Korelii, Satele Shan decyduje się na dokonanie ataku na Dromund Kaas. Kiedy flota walczy nad planetą, Rycerz wraz ze swoją załogą ląduje w Kaas City. Wiedząc, że Imperator nie będzie w stanie przekabacić go po raz drugi, bierze ze sobą robota, T7-01, po czym wchodzi do sali tronowej. Resztę polecam samemu oglądnąć, np. tu (akurat z wyborem po Ciemnej Stronie Mocy pod koniec tongue_prosty.gif). [media=]

A tu część z fabuły wojownika Sith, którym niestety sam nie grałem, więc przekaże jedynie najistotniejsze informacje podane przez kumpla smile_prosty.gif

Wojownik wraz z pomocą Dartha Vowrawna próbują znaleźć dowody na to, że Dartha Baras jest samozwańczym Głosem Imperatora (nosicielem jego esencji). W trakcie tych zmagań Wojownik spotyka na swojej drodzy dwójkę bezpośrednich sług Imperatora. Udaje mu się uwolnić esencję Imperatora z mieszkańca Voss. Po uciecze Scourge, Wojownik zostaje kolejnym Gniewem Imperatora. Po pojedynku z Barasem w auli Mrocznej Rady, dostaje list, z którego wynika, że osoba zabita przez rycerza w świątyni na Kaas była jedynie nosicielem esencji Imperatora. Najprawdopodobniej Imperator jest zbyt słaby, aby się ujawnić. Ukrywa się, regenerując siły.

Jednym zdaniem: Ostateczne losy Imperatora nie są jeszcze do końca znane :).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UP

Dzięki za info. Ten Imperator oczywiście był potworem, ale któż nie chciałby żyć wiecznie i rządzić galaktyką smile_prosty.giftongue_prosty.gif

Jestem w połowie "Rajskiej Pułapki" 1 t. Trylogii Hana Solo. I nie powiem - fajnie się czyta, nie przynudza. Alan D. Foster, M.Stover czy S. Barnes mogliby się poduczyć trochę od A.C. Crispina jak pisać książki Star Wars wink_prosty.gif.

@EDIT 1: Łeeee... Rajska Pułapka kończy się jak Han wchodzi do akademi a na pierwszych 2 stronach Gambitu Huttów jest już z niej wyrzucony sad_prosty.gif. A liczyłem na parę stron o tym jak wyglądało jego szkolenie i życie w szkole imperialnej sad_prosty.gif. Jestem zawiedziony.

@EDIT 2: Drugie rozczarowanie - odbywa się wielkie spotkanie klanów Huttów i nie ma żadnego zamachu? Co to ma być? :P Kto był wtedy szefem Czarnego Słońca, że nie wykorzystał takiej okazji? Już Xizor czy ktoś inny?

Edytowano przez 8azyliszek
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Komandosi Republiki: Bezpośredni Kontakt przeczytani. Żadnej książki tak szybko nie pochłonąłem. Naprawdę świetna książka. Pomimo, że Mocy było mało to i tak jest świetna. Wydawało mi się, że głównym motywem, który zachęci mnie do czytania będzie batalistyka i militaria w świecie SW. Tak też było, ale na równi z tym jest również ukazanie klonów,

że nie są to istoty tylko biorące udział w walce, ale mające uczucia

. Tylko małym minusikiem jest kwestia

Hokana - Mandaloriana

.

Według mnie za łatwo dał się zabić.

. Naprawdę polecam i z niecierpliwością czekam na kolejne przygody Braci.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak uważacie, czy warto zająć się tym: http://allegro.pl/star-wars-5x-wojny-klonow-nowe-traviss-miller-i2518439437.html zestawem? Wyjdzie mi taniej, niż gdybym kupował w tej kioskowej serii od września. Jak możecie się domyślać po avatarze, uwielbiam okres Wojen Klonów i strasznie bym coś przeczytał z tych czasów.

Ostatnią książką ze świata GW, jaką przeczytałem, była pierwsza część trylogii o panu zwenege Darthem Banem. Muszę przyznać, wynudziłem się strasznie. Poważnie, spodziewałem się kawału dobrej literatury (wszyscy tak polecają...), a otrzymałem standardową kliszę fabularną numer 874. Do bólu przewidywalna, mnóstwo oklepanych schematów (w dodatku nie lubię tego okresu) idiotyczna fabuła, prostackie dialogi. Okropna rzecz, totalnie nie polecam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak za tę kwotę, oczywiście, że się opłaca (cena detaliczna wynosi gdzieś koło 180-200 złotych znając ceny Amberu). Co do poziomów tych książek powiem tak: Wojny Klonów są dobre, ale każda kolejna książka jest coraz słabsza. Przynajmniej takie jest moje zdanie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Dawid2207

Bluźnisz! Nieładnie! Na jutro masz napisać wypracowanie "Dlaczego Drew Karpyshyn wielkim pisarzem jest i jak zachwyca mnie jego twórczość" tongue_prosty.gifsmile_prosty.gifbiggrin_prosty.gif.

Ja kupiłem sobie 1 tom tej serii - Wojny Klonów i się rozczarowałem, bo to jest książkowa wersja pilota serialu. A na razie pozostałych tomów nie czytam, gdyż nie mam kasy by je kupić. Przeczytaj posty powyżej - książkowe "Wojny Klonów" zaczynają się od "Punktu Przełomu". Seria "Komandosi Republiki" też jest świetna i rozgrywa się podczas "Wojen Klonów". Już w czwartek ukazuje się jej 2 tom, który do tej pory był trudny do zdobycia albo zbyt drogi. Wszyscy fani proszeni są do kiosków.

@Caedus

I jakie wrażenia po przeczytaniu "Punktu Przełomu"?

Edytowano przez 8azyliszek
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też, ja też. Piękne 460 stron jest już moje "My precioussss..." tongue_prosty.gif. Żeśmy się nie spotkali przy ladzie. Gdzie kupowałeś, bo ja w zamojskim Carefourze. wink_prosty.gif

Caedus miał rację. Zamiast akcji książka zaraz po prologu rozpoczyna się od pitolenia. Skirata lituje się nad jakimiś niedorobionymi dziećmi przeznaczonymi do skasowania. Przecież to tylko klony!! Oni są skazani na zagładę i śmierć w wypełnianiu woli Imperatora. Zobaczymy o czym będzie w 2 rozdziale. Dobrą wiadomością jest też to, że Amber wznawia książeczki od 1 tomu (teraz jest 3 w sprzedaży). Będę miał ponowną okazję kupić Dartha Maula (tom 5) którego nieopacznie ominąłem. A kto jeszcze nie ma 2 pozostałych tomów o Bane'ie szybciutko do kiosków czy Kolporterów. I nie zapomnijcie o Komandosach Republiki.

I rzeczywiście, przygody Lando Calrissiana są ciężkie w czytaniu - mimo iż krótkie. Przebrnąłem przez 2 tomy i wracam do przygód Hana Solo (Świt Rebelii).

@DOWN: A może byś poczytał posty powyżej?

Edytowano przez 8azyliszek
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wreszcie udało mi się przeczytać "Revana". Początek był słaby, ale tak od

znalezienia maski Mandalore'a

akcja nabrała tempa.

Podobało mi się przedstawienie Revana jako naprawdę potężnego Jedi. Do tego nie tylko rozwinięcie historii Wygnanej (a raczej kontynuacja tejże), ale też wytłumaczenie, co się stało z Revanem i Malakiem, gdy zapuścili się w Nieznane Regiony.

Bardzo dobra książka. Kilka osób się zawiodło podobno. Naprawdę nie wiem dlaczego. Nie dość, że dobrze napisana, to jeszcze dla prawdziwych fanów KOTORów pozycja obowiązkowa.

Szkoda, że kończy się tak, jak się kończy. Człowiek chce wiedzieć co dalej.

Czytał już ktoś "Star Wars - The Old Republic: Oszukani"?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zacząłem czytać "Wojny Klonów" i - co za niespodzianka! - strasznie mi się podoba. I to nie tylko dlatego, że jestem fanatykiem serialu - to po prostu kawał dobrej literatury SF (chociaż pewnie me uwielbienie do tego tworu nowoczesnej animacji również wpłynęło na moje doznania czytelnicze). No i Ahsoka wymiata.

Kupiłem cykl w pakiecie, mam wszystkie pozycje z tej serii napisane przez Traviss i Miller.

Taka mnie refleksja naszła - dla mnie dzieciństwem była (i jest) Nowa Trylogia (chociaż też niezupełnie, takie Mroczne Widmo powstało, gdy miałem 2 lata). I chociaż uwielbiam starsze części, muszę przyznać, że żywię do nich jednakowy sentyment. Jako, że nie mam starczych uprzedzeń (wybaczcie za ten zwrot tongue_prosty.gif), traktuję cały kanon SW na równi. Szkoda, że tyle osób jest na wstępie do nowości ze świata SW uprzedzonych. Nie mówię, że NT jest idealna - ale Stara Trylogia też bez wad nie jest.

Tak, żeby nieco rozruszać (mam nadzieję) temat: jaki macie stosunek do Kodeksu Jedi? Moim zdaniem jest to świetna filozofia, aczkolwiek nieco bardziej trafiają do mnie modyfikacje, które zaszły po "Powrocie Jedi" - mianowicie dozwolone zostały małżeństwa. Tylko czy to nie przeczy zasadzie: "nie ma namiętności, jest pogoda ducha"? Wszak to przez tę namiętność Anakin przeszedł na Ciemną Stronę Mocy. Sprawa partnerstwa i wyrzeczenia się miłości jest dosyć kontrowersyjna...

Ale poza tym - filozofia Jedi jest świetna. Przyłapałem się nawet na tym, że zacząłem ją stosować (w miarę możliwości) w prawdziwym życiu (nie ma emocji, jest spokój). Ewidentnie bardzo stoicko.

Znacie jakieś książki, które opowiadają o właśnie takich dylematach dotyczących Kodeksu? Ja na razie spotkałem się z tym tylko w "Łowcy z Mroku", a i tu nie było tego zbyt dużo (nawiasem mówiąc, świetna książka).

Edytowano przez Dawid2207
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UP

Taaa "DM.Łowca z Mroku" jest dobry. A potem Rivers ciągnie jednego z bohaterów i wątki przez Medstary i Noce Coursant a jeden z bohaterów nawet w "Gwieździe Śmierci" występuje smile_prosty.gif. Przeczytaj sobie "Punkt Przełomu". Tam Mace Windu ciągle ma te beznadziejne monologi wewnętrzne i się martwi czy dawna uczennica odeszła od Zasad Jedi. Jak ktoś lubi czytać to co oglądał, to rzeczywiście "Wojny Klonów" są dobre.

Czy to, że Amber wznawia kieszonkową serię, jest oznaką, że jest ona popularna i dużo ludzi ją kupuje (a to daje nadzieję na 2 serię w przyszłym roku)? Czy po prostu chce opchnąć zwroty by nie płacić za magazynowanie książek? Zobaczymy w 2013. W "Potrójnym Zerze" Fi kpi z informacji dostarczanych przez wywiad Republiki. Ale co oni biedni mają na to poradzić, że wszelkie informacje Darth Sidious przekazuje dalej do Dooku smile_prosty.gif. A klony mają ginąć bo takie ich zadanie. A wstawki o kulturze Mandalorian dalej są badziewne - akcja się liczy.

@EDIT: Nuda panie, nuda. Wydanie kieszonkowe ma 460 stron a zasadnicza akcja zaczyna się dopiero po 200 confused_prosty.gif. Ale za to fajne są gupie marzenia Etin

"Och, och urodzę syna Darmanowi". Ale gupia baba. Już się nie mogę doczekać kiedy w "Rozkazie 66" wpakuje jej kulkę w głowę. Oczywiście Darman kocha ją ale będzie musiał ją zabić.

tongue_prosty.gifbiggrin_prosty.gifsmile_prosty.gif

@EDIT 2: Fak, fak, fak!

Kto to wymyślił? Książka nie ma spisu treści i dopiero po przeczytaniu całego "Potrójnego Zera" na końcu znalazłem opowiadanko którego akcja dzieje się PRZED wydarzeniami powieści. Noż kurde! Uprzedzam więc innych którzy jeszcze nie skończyli tego tomu.

Edytowano przez 8azyliszek
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UP

Który jest lepszy niż przynudzające (niestety) "Potrójne Zero". Akcja jest rozciągnięta na kilka planet bo bohaterowie się podzielili. I w końcu ktoś zadaje istotne i kluczowe pytanie "Skąd do diaska wzięła się nagle ta Wielka Armia Republiki?" I to akurat wtedy gdy Republika nagle jej potrzebuje, bo wybuchła wojna której nikt się nie spodziewał (jasne, jasne tongue_prosty.gifsmile_prosty.gif). I skoro wojna była niespodziewana, to jakim cudem klony hodowano już od 10 lat? tongue_prosty.gifsmile_prosty.gifbiggrin_prosty.gif. Yoda całkiem w tej Radzie zidiociał, skoro nie zadał sobie tych pytań i nie rozwikłał tej tajemnicy tuż po Genossis.

P.S. Caedus, kiedy jest dokładnie polska premiera Dartha Plaegiusa?? Bo bym sobie kupił.

Edytowano przez 8azyliszek
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Up

O ile dobrze pamiętam, to przecież w Ataku Klonów Obi-Wan troszeczkę się o tym dowiedział na Kamino. No chyba, że tam jest to bardziej opisane.

A ja w końcu zabrałem się za "Bezpośredni Kontakt" jestem przy jakiejś 120 stronie i zapowiada się całkiem dobra pozycja. Szkoda tylko, że wrzucili tą padawankę Etain, która troszkę mnie irytuje.

Skończyłem akurat w tym jakże niesamowitym momencie, kiedy Darman dowiaduje się, że członkowie jego drużyny udają się do bazy Separatystów zamiast do ośrodka badawczego - jestem ciekawy, jak to się dalej potoczy.

Sama kolekcja już ma sporo numerów i wygląda coraz ładniej, jak zdobędę wszystko, to wrzucę zdjęcie (oprócz Drogi Zagłady, Maski Kłamstw i Potrójnego Zera, bo te kupiłem normalnie w księgarni).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie, Czy udało wam się trafić na gwiezdnowojenną książkę, o której możecie powiedzieć, że jest naprawdę świetna i ją polecić. Nie pytam czy natrafiliście na książki dobre bo tych w uniwersum SW jest wiele, ale pytam o książkę na światowym poziomie, która poradziłaby sobie nawet bez licencji SW. Osobiście natrafiłem tylko na książki dobre i przyjemne(chodzi mi tu oczywiście tylko o książki SW :P), ale żadna nie była naprawdę genialna :/

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@maxyman42

Dzięki :)

@Up

Oj, z tym może być ciężko, jak na razie nic poza kolekcją Star Wars nie czytałem i na razie natrafiłem na tylko kilka DOBRYCH pozycji, najbardziej mi się z nich podobała "Poza Galaktyką" - czytało mi się lepiej niż niektóre książki, za które zapłaciłem o wiele więcej - polecam.

Teraz rozejrzałem się trochę po internecie i książki z Nowej Ery Jedi są bardzo cenione wśród czytelników, więc też możesz spróbować.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...