Skocz do zawartości
daveNWN

Gwiezdne Wojny

Polecane posty

@UP

Co pokazuje, że Sithowie są skazani na przegraną/wyginięcie i nie zasługują na rządzenie galaktyką. Plan Palpatine'a był genialny - zamówić sobie armię, zmusić republikę aby za nią zapłaciła i dzięki niej zniszczyć Jedi (z takim zapleczem to i ja potrafię :)). Ale znowu jednostki przeżyły. I wystarczyło poczekać aż (w "Powrocie Jedi") uczeń zwróci się przeciw mistrzowi (co jest nieubłaganą konkluzją Zasady Dwóch) i od razu zabić zwyciężcę. I jest po Sithach. I właśnie dlatego jestem przeciw regule "tylko 2 Sithów na całą Galaktykę". Później znowu pojawili się nowi Sithowie i wróciliśmy do starego tańca Jasna kontra Ciemna strona mocy. I tak będzie zawsze. Nie da się wyplenić całkiem ani Sithów ani Jedai bo zawsze coś odrośnie. Moneta ma zawsze 2 strony.

I jestem właśnie w trakcie czytania "Zasady Dwóch". Może do wieczora dam radę skończyć.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To, że przegrali to akurat zasada marketingu i tego, że sinusoidalna historia galaktyki musi jakoś trwać. No i frajerskiego Vadera, który dał się przekonać Luke'owi. :P Tak czy inaczej Zasada Dwóch była jedyną, która pozwoliła choć na jakiś czas zatryumfować Sithom i zmiażdżyć przeciwników.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, ja nikogo nie zmuszam i nie uważam, że akurat ten mój pogląd jest jedynie słuszny. Uważam, że Zasada Dwóch ma więcej wad niż zalet ale to tylko moje zdanie. Za duże ryzyko śmierci - to tylko 2 Sithów a Galaktyka jest b. niebezpieczna. Przeczytałem właśnie drugi tom trylogii Bane'a i ile tutaj było momentów, że prawie mistrz zginął -

atak orbalisków, walka z zabójcami i Hettonem, walka z 5 Jedi, zatrucie jadem orbalisków, osaczenie w grocie Caleba.

Każdy z tych przypadków mógł doprowadzić do unicestwienia wiedzy o potędze Ciemnej Strony. No weźcie, jacy w "Zasadzie Dwóch" są lamerscy ci Jedi -

wpada ich 4 z pomocą helera i nie mogą załatwić Bane'a i jego małej uczennicy.

. Co za cieniasy :).

I ja wolę cały Zakon, który po wojnie panował w galaktyce 1000 lat a znikną tylko na 30. Zresztą to już akademicka dyskusja. W Nowej Erze Jedi mamy znowu rozbudowany sam zakon, jak i prężną grupę Sithów z Jacenem Solo na czele.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może to nie Jedi byli słabi tylko właśnie Darth Bane potężny? ;) Może Ciemna Strona jest silniejsza od Jasnej, tylko ciągła walka o władzę nie pozwalała poprzednikom Bane'a na osiągnięcie pełni potęgi? ;)

Jak dla mnie całe "clue" filozofii Sithów i Zasady Dwóch jest w ostatnim tomie trylogii.

(W scenie w lochu)

Jeśli jesteś zbyt słaby - giniesz i nie zasługujesz na potęgę. Jedi i Sithowie wierzyli, że galaktyką rządziła Moc. Jedi podporządkowywali się temu i służyli jej, Sithowie uważali, że podporządkowywanie się woli Mocy jest równoznaczne z poddaństwem (dzięki zwycięstwu zrywam łańcuchy) i naginali ją do własnej woli. Jeśli daliby się zabić "bo galaktyka jest niebezpieczna" :rolleyes: to znaczy, że nie zasługują na bycie Sithem, potęgę, słowem na wszystko. Zasada Dwóch zakładała, że obydwaj są godni i nikt ich nie zabije. I tyle. :)

No i od tego jest forum, żeby prowadzić dyskusje, nawet akademickie. :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po przeczytaniu całej Trylogii Bane'a najbardziej podobała mi się jednak część pierwsza. Bo tam była wojna i się zabijali Sithowie z Jedi. A w pozostałych tomach Bane już tylko knuł i cudem uchodził z życiem :). No i końcówka

jest niejednoznaczna. Człowiek spodziewałby się ciągu dalszego, bo nie wszystko było jasne (to drżenie ręki u Zannah).

. Łowczyni to mi się ciągle z Ventress kojarzyła. I marzy mi się książka jakieś 230 lat po tych wydarzeniach - kiedy Yoda na własnej skórze dowiedział się o Zasadzie Dwóch. Bo skąd inaczej by o niej wiedział?? Wszyscy świadkowie zginęli a oficjalna wersja Zakonu twierdzi, że Sithów nie ma :).

Teraz jestem w połowie I tomu Medstara. I nie podoba mi się to, że autor traktuje klony jak "mięsne androidy". Bardziej mi się podoba ujęcie Karen Traviss w Komandosach Republiki - tam są wyszkolonymi żołnierzami ale jednak bardzo ludzcy. A Reaves traktuje ich jak automaty. A tacy stali się dopiero po "Order 66" :tongue: . I biedna Barrisa tak się nad nimi litowała i snuła plany jak to będzie pasowana na Rycerza :tongue: .

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To już jest nas 6(sześciu) :D

Przyznam szczerze, że.. Drogę Zagłady czytałem w formie e-book... Nie stać mnie było na tak świetną książkę za 70zł...

Ale gdy ujrzałem w kiosku na przystantu książkę za marne 6 zł... wręcz podbiegłem do okienka i szybko wysapałem prośbe o książkę ;p

Przeczytam ją poraz kolejny i kupię wszystkie kolejne książki z tej kolekcji :)

Pozdrawiam czytelników..

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja również dzisiaj trafiłem całkowicie przypadkowo na pierwszy tom kolekcji książek z uniwersum Gwiezdnych Wojen. Mam ochotę zamówić prenumeratę, bo wtedy cena jednego tomu waha się w granicach 11 zł. A znając podobne wydania, to o ile pierwszy tom jest bardzo tani, o tyle kolejne są zdecydowanie droższe. Kolekcja wygląda całkiem przyzwoicie. Rozpocząłem czytanie pierwszego tomu, ale w kolejce przed nim jest jeszcze Bukowski i Zdążyć przed Panem Bogiem. Dlaczego doba ma tylko 24 godziny? -.-

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UP

Jakbym miał wolne 150 zł to pewnie sam bym się skusił na prenumeratę. Ale jak nie mam to zostają mi te pojedyncze tomy za 14 zł. Wszyscy fani którzy jeszcze nie kupili "Drogi Zagłady" proszeni są o udanie się do kiosków, gdyż w najbliższy czwartek zastąpi ją na półkach "Zasada Dwóch". :tongue:

Przeczytałem pierwszego Medstara. Taki sobie - fabuła ciągnie się jak guma do żucia, mało akcji i praktycznie brak zakończenia. Niestety autor wszystko przesunął do 2 tomu. Zobaczymy, czy on będzie lepszy.

A jeśli ktoś czytał książki z Nowej Ery Jedi i Dziedzictwa mocy, to niech mi odpowie, czy jak ponownie zakładano Akademię Ciemnej Strony, to czy było wyraźnie powiedziane, że odchodzimy od Zasady Dwóch??

Edytowano przez 8azyliszek
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@up

Co do Zasady Dwóch, to ta praktycznie nie istniała już od

Dartha Gravida (napiszę o nim parę słów niżej).

Zakon, który znamy z filmów upadł, później była

Lumiya z Caedusem

, a obecnie najmłodszą, znaną organizacją ciemnej strony jest

Jeden Sith (ok. 130 lat po bitwie o Yavin), czyli zakon Dartha Krayta, który został opisany w komiksowej serii

Dziedzictwo.

Pamiętacie może moment z Zemsty Sithów, kiedy to kanclerz Palpatine opowiadał Anakinowi legendę o tragedii Dartha Plagueisa Mądrego, który oszukał śmierć? Ostatnio wpadł w moje ręce hardcover Dartha Plagueisa sprowadzony z Ameryki. Ogólnie rzec biorąc książka opisuje losy Plagueisa i Palpatine'a, czyli mistrza i ucznia. Jest to świetne wprowadzenie do Mrocznego Widma i powoduje, że obserwujemy ten film z innej perspektywy. Książka świetnie ukazuje rozwój Sithów na przestrzeni wieków od czasu Dartha Bane'a. Widzimy jak Zakon się zmieniał.

Pojawiają się nowe, zaskakujące informacje, np. to że zasada dwóch została złamana na długo przed Palpatinem i Plagueisem. Darth Gravid odszedł od tej reguły na rzecz przejęcia władzy w galaktyce. Sithowie powoli zbliżali się do najwyższych stanowisk i np. sam Plagueis jest szanowanym bankierem, mającym znajomości u największych galaktycznych szych. Same relacje pomiędzy postaciami też są świetnie. Widzimy, jak początkowa przyjaźń Plagueisa i Palpatine'a powoli słabnie. No i oczywiście wyjaśniono też poczęcie Anakina Skywalkera. Zresztą pojawia się wiele znanych z

Mrocznego Widma postaci, jednocześnie rzucając na nie nowe światło.

Największym plusem książki Jamesa Luceno są tradycyjnie nawiązania do innych źródeł Expanded Universe. Nigdy jeszcze na tak wielką skalę nie trzeba było znać uniwersum, aby w pełni docenić tę książkę. Bez przeczytania Łowcy z Mroku i Maski Kłamstw radzę nawet nie podchodzić do tego tytułu. Pojawiają się też nawiązania do trylogii Bane'a i ery okolic The Old Republic, więc dobrze jest być rozeznanym w tym temacie. Reasumując, uważam tę książkę za najlepszą od kilku lat w uniwersum Star Wars, ale jednocześnie nie mogę polecić jej wszystkim. Trzeba nieco wiedzieć na temat uniwersum, aby w pełni cieszyć się z tego tytułu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam drugi tom, "Zasada Dwóch", a godzinę temu zabrałem się za "Drogę Zagłady". Jest w momencie zaraz po

grze w Saabaka (jak błąd to sorry) i bójce w kantynie (47 stona)

i powiem, że książka jest... świetna. Niby dopiero się rozkręca, a już wciąga. Pewnie jak skończę 1 tom to przejdę do drugiego. Aha mam pytanie z tej kolekcji za 14 zł interesuje mnie oprócz Bane'a jeszcze "Komandosi Republiki". Jeżeli nie przeczytam wojen klonów i innych książek z tej reedycji to mogę bez przeszkód czytać właśnie "Komandosów Republiki" ?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spokojnie możesz czytać Komandosów bez wiedzy na temat innych tytułów. Tyle, że pamiętaj, iż niektóre wątki zostają wyjaśnione i dokończone dopiero w Dziedzictwu Mocy, gdyż zrezygnowano z wydania drugiego tomu Komandosów Imperium, który miał zakończyć serię pani Traviss.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Revan też był całkiem dobrą książką, jednak z góry był skazany na porażkę. Fani mieli względem tego tytułu tak wygórowane oczekiwania (tym bardziej po trylogii Bane'a), że Karpyshyn nie miał żadnych szans by im sprostać. Chyba największą wadą Revana jest to, że bardziej skupia się na The Old Republic niż na KotOR. Zresztą widać to dokładnie po ukończeniu fabuły Rycerza Jedi, do której Karpyshyn napisał scenariusz.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie mówię, że Revan jest zły, ba, podobał mi się, fajnie podomykał niektóre wątki

(chociaż nie spodobało mi się zakończenie

:P)

. Chodziło mi raczej o aspekt językowy książki. Revan był (w sumie podobnie jak Bane) skonstruowany prawie jak gry Karpyshyna. Dużo akcji, mało filozofowania i opisów. W książce Luceno jest odwrotnie, autor jako pisarz (a nie twórca scenariuszy do gier) skupia się na kreowaniu wizji, opisach świata, myśli bohaterów itp. itd. Przez to "Darth Plagueis" jest większym wyzwaniem przy czytaniu w oryginale.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można już dostać w Polsce "Revana"? Przeczytałbym, bo choć KOTOR jest nieco naiwny fabularnie, to i tak okazał się moją chyba ulubioną i najlepiej zapamiętaną grą ever. ;p

Bane też czytałem, (ostatnio widuję tą książkę strasznie często na wystawach kioskowych obok książek w stylu "średnizna ale kosztuje tylko 10 złotych, kupuj!") strasznie mi się spodobał i przeczytałem chyba jednym tchem. Druga część równie dobra?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda, że Darth Plaegius jeszcze nie wyszedł po polsku. Mam nadzieję, że to się zmieni.

Przeczytałem oba Medstary - raczej nuda, Łowca z Mroku był lepszy. Ale trzeba przeczytać poprzednie 3 książki Reavsa aby dobrze zrozumieć trylogię Nocy Coursant. Jestem w połowie 3 tomu i zobaczymy czy Vader zabije głównego bohatera czy nie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie ze starwarsowych pozycji czytałem bodajże "Opowieści z Pałacu Jabby" (Kevin Anderson i mnóstwo innych autorów, kto to jest ten Kevin, z tego co widze sporo książek w tym uniwersum popełnił?), prezentuje różny poziom, sporo słabizn i kilka perełek-ta o Fecie w paszczy Sarlacca mocno utkwiła mi w pamięci, no bo cholera! myślałem że nie przeżył a tu taka niespodzianka. Czytałem też pięcioksiąg (albo trylogię, nie pamiętam) Ręka Thrawna i chyba dobrze wspominam, właśnie wypożyczyłem pierwszą część w celu przypomnienia sobie czy fajne. Ogólnie, mam straszny problem z obiektywnym ocenianiem starwarsowych pozycji, bo strasznie lubie to uniwersum i wszystko z nim związane wydaje mi się super. ;D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytam pierwszą część trylogii Dartha Bane'a i po prostu nie mogę się oderwać. Świetnie budowane napięcie i klimat Bractwa Ciemności, tego całego zła i nienawiści Sithów jest tu bardzo wyraźnie odczuwalny. Szkoda, że książki z tego uniwersum są tak drogie. Prawie 40 zł za sztukę to sporo... :/ Pozostaje "kioskowe" czytanie. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytam pierwszą część trylogii Dartha Bane'a i po prostu nie mogę się oderwać. Świetnie budowane napięcie i klimat Bractwa Ciemności, tego całego zła i nienawiści Sithów jest tu bardzo wyraźnie odczuwalny. Szkoda, że książki z tego uniwersum są tak drogie. Prawie 40 zł za sztukę to sporo... :/ Pozostaje "kioskowe" czytanie. :)

Polecam bibliotekę. U mnie jest cała półka z całkiem solidnymi starwarsowymi pozycjami. ;p

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie w bibliotece jest straszna bieda, jeśli idzie o pozycje z Gwiezdnych Wojen. Jak już, to polecałbym Empik - w niektórych punktach jest tego naprawdę sporo. Inna sprawa, jeśli mówimy o cenie - kupno kilku takich książeczek wiązałoby się z naprawdę sporym wydatkiem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakie 40... Amber wydaje teraz wszystkie książki po kolei w serii po 15 złotych. tongue_prosty.gif Taniej chyba już nie będzie. wink_prosty.gif

Niestety, nie wydaje wszystkich książek po kolei. Przynajmniej nie wszystkie z uniwersum Star Wars. Tych jest trochę więcej niż 26 tomów, a te, których nie można dostać w kiosku kosztują ponad 35 zł.

Polecam bibliotekę. U mnie jest cała półka z całkiem solidnymi starwarsowymi pozycjami. ;p

Ja pod tym względem jestem trochę dziwny. Po prostu nie lubię wypożyczać książek. Chociaż, może nie o samo wypożyczenie chodzi, ale o to, że lubię po przeczytaniu ostatniego zdania książki, zrobić głęboki oddech i odłożyć książkę na półkę. Oddawanie jej do biblioteki jest dla mnie zawsze przykre. Dlatego wolę trochę rzadziej może czytać, ale mieć swój egzemplarz książki.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam z biblioteką mam zawsze problem że nie chce mi się/zapominam oddać na czas (co prawda bibliotekę mam 5 minut drogi od domu ;p) i często oddaje dopiero jak przyjdzie polecony z wezwaniem do zapłaty kary za zwłokę. ;D

Książki kupne są o tyle fajne że lepiej...pachną - świeżością, nie to co kilkunastoletnie pozycje z biblioteki. No i zawsze mnie wkurzała to folia, ciągle mi spada i muszę zakładać. ;p

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o ceny książek, to może nieco rozjaśnię sytuację. Obecnie można wydzielić wydania na dwie kategorie: pierwsza, o większym formacie, za wyższą cenę (w ostatnich latach wynosi ona od 29,80 do 39,80 złotych). Tu wydawane są książki, które do tej pory nie ukazały się jeszcze w Polsce (nie licząc reedycji Starej Trylogii, o czym napiszę w zapowiedziach). Druga kategoria to wznowienia, czyli te dwadzieścia sześć tytułów od okolic Mrocznego Widma do Zemsty Sithów, o których jest tak głośno. Wszystkie te książki były już wydane wcześniej przez Amber. Teraz można je kupować za dwa tygodnie, w cenie 13,99 w kioskach (nie licząc Drogi Zagłady za 5,99) lub zamówić prenumeratę (11 złotych za tom).

Poniżej znajdziecie daty premier powieści (normalne wydania), mających się ukazać w tym roku:

12 marzec - Przeznaczenie Jedi 7: Wyrok

13 marzec - Nowa Nadzieja (wznowienie z nową okładką)

29 marzec - The Old Republic: Revan

kwiecień - Imperium Kontratakuje (podobnie jak z Nową Nadzieją)

kwiecień - The Old Republic: Deceived

maj - Powrót Jedi (tak jak u poprzedników)

maj - The Old Republic: Fatal Alliance

czerwiec/lipiec - Shadow Games

czerwiec/lipiec - Przeznaczenie Jedi 8: Ascension

sierpień - Przeznaczenie Jedi 9: Apocalypse

Oczywiście to są tylko plany, a znając Amber z wielu przesunięć, pewnie się zmieni. Reasumując, jak dla mnie jest to plan tragiczny, gdyż poza Shadow Games (jakoś mnie nie zachęciła do kupna) oraz ostatnią częścią Przeznaczenia Jedi (jeszcze nie miała premiery w USA, toteż jej nie przeczytałem) nie będę miał zbyt wiele do czytania po polsku, jednak zapewne wszyscy inni czytelnicy mają wielkie powody do radości. Szkoda jedynie, że nie zaplanowano więcej one-shotów, gdyż takie książki jak Knight Errant, Riptide czy Plagueis wspaniale skomponowały by się z listą :] Liczę na nie pod koniec roku.

Edytowano przez Caedus
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...