Skocz do zawartości

Czy robię coś złego


kocure21

Polecane posty

Zanim dostane ostrzeżenie albo od razu bana, chciałbym abyście to przeczytali i opowiedzieli mi na to pytanie. Czy robię coś złego używając crack'ów i innych "drobiazgów" na moich grach oryginalnych. Pewnie się zastanawiacie co za d%&*l robi to kiedy ma oryginalną grę, Opowiedź jest prosta i mam nadzieje że zrozumiecie to, sam fakt że gra wymaga abym włożył oryginalny nośnik do napędu przy każdym jej uruchomieniu doprowadza mnie do no powiedzmy furii, płyta z czasem staje się nie czytelna a ja nie sr*m mamoną abym co dwa lata kupował tę samą grę z powodu porysowanej płyty. Następna rzecz tyczy się samego działania gry, dla mnie przykładem jest "Dead Space", nie wiem czy to jest wina mojej konfiguracji komputera czy celowe zagranie zabezpieczenie tej gry, ale za każdym razem gdy już grałem w to (wcześniej włożyłem płyte) i chciałem przejść do następnego pomieszczenia czekałem blisko 10sec aby te pi#$^ne drzwi się otworzyły ale najpierw płyta musiała przestać doczytywać się w napędzie, po wklejeniu craka gra działała 2 razy szybciej. I na koniec sama aktywacja tej gry przez internet, był taki czas kiedy nie miałem neta (kurde znowu go nie mam) i jak miałem aktywować coś za co wydałem pieniądze ale i tak nie mogę w to zagrać bo jakiś mądrala coś takiego wymyślił (assasin creed 2,wiedźmin 2 itd) jest to bardziej utrudnienie niż komfort grania. Na koniec tego wszystkiego chciałbym wiedzieć czy moje poglądy na to czy używać czy nie jest zrozumiałe i czy rozumiecie co mną kieruje.

P.S. Tylko mnie nie bijcie za mocno

edit: nie Yamnick to nie jest podpucha, skoro kupuje gre to jest moja i mogę z nią zrobić co mi się zechce

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uzywanie crackow jest nielegalne bo ingerujesz w kod gry (podmieniasz launchera).

Argument, ze naped DVD rysuje plyty przez co po pewnym czasie ulegaja one uszkodzeniu i przestaja dzialac jest bardzo slaby. Owszem, kiedys bylo tak, ze napedy podczas normalnej pracy rysowaly plyty i z czasem je uszkadzaly, ale to bylo daaaawno temu. Obecne napedy nie maja prawa porysowac plyty do tego stopnia, by odczyt danych stal sie niemozliwy. Nawet jesli czasem pojawia sie drobne ryski, nie wplywaja one na warstwe z danymi znajdujaca sie w nosniku. W ciagu ostatnich 15 lat mialem kilka zestawow PC z roznymi napedami, ale jakos wszystkie plyty w dalszym ciagu mi dzialaja i zadnych problemow z nimi nie ma, wliczajac w to nawet wydane wiele lat temu premierowe wydania Fallouta, Warcrafta 2, Planescape Torment, Unreal czy Quake, ktore wielokrotnie goscily w moim napedzie. Prawda jest taka, ze jesli dbasz o swoje plyty, nie trzymasz ich luzem na biurku/w szufladzie/na parapecie/gdziekolwiek i nie pozyczasz ich komus, to ryzyko pojawienia sie na nich powaznych, glebokich rys jest znikome.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tesu no tu masz racje, płyty aż tak szybko się już nie niszczą, ale cała ta zabawa z wkładaniem ich za każdym razem jest no trochę uciążliwa. Nie czuję się jak jakiś złodziej który okradł producenta gry, każdą swoją gre kupiłem, ewentualnie pożyczyłem od znajomego kiedy on już w to nie gra. Wciąż czekam na podsumowanie moich argumentów i liczę naprawdę na obiektywne odpowiedzi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Tesu - sam napęd nie rysuje, ale zmienianie co chwile płytek już tak. Mnie też to denerwuje, i jak wyczytam, że gra ma jakieś szatańskie zabezpieczenia (xD), to staram się powstrzymać przed kupnem, a jak już kupię, to robię obraz płyty, i wszystko gra i śpiewa, bo ani nie używam cracka, ani nie ingeruje w kod gry. Może mój sposób nie działa na nowszych grach, ale w starszych sprawdza się znakomicie

PS.: Proszę o nie wstawianie warna :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cała ta zabawa z wkładaniem ich za każdym razem jest no trochę uciążliwa.

Argument tak naciagany, ze az trzeszczy... Idac tym tokiem myslenia rownie dobrze mozna stwierdzic, ze po przyjsciu do domu zdejmowanie butow i zakladanie kapci jest uciazliwe. Tak samo zreszta jak zdejmowanie ubrania i zakladanie pizamy do spania. Zauwaz, ze czasy kiedy gry byly wydawane na np. 3, 4 czy nawet 8 plytach CD juz dawno minely i nie jest tak, ze grasz sobie spokojnie, az tu nagle wyskakuje komunikat "Wloz plyte numer 2 do napedu i nacisnij enter". To bylo uciazliwe, w przeciwienstwie do jednorazowego wsadzenia plyty do napedu zeby pograc. Zajmuje to doslownie chwile i wielkiego wysilku nie wymaga). A jesli tak strasznie dziala Ci to na nerwy, to jest dosc proste, legalne rozwiazanie. Kupuj gry w dystrybucji cyfrowej - nie wymagaja one nosnika, a uruchomienie danego tytulu z biblioteki gier to raptem kilka klikniec mysza...

@CTRL85

Nie wiem w jaki sposob zmieniasz plyty. Ja ich uzywam normalnie, do napedu tez wsadzam w jak najzwyklejszy sposob, a mimo uplywu lat i wielokrotnego z nich korzystania wszystkie sa dalej jak lustra i w 100% sprawne...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cos za cos...

A o tym, ze pudelko stojace na polce wyglada zdecydowanie latwiej niz cyfrowa biblioteka gier nie musisz mi mowic. Wystarczy spojrzec na moja sygnaturke i wejsc w profil, zeby sie o tym naocznie przekonac. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. To nie jest dział na takie rozważania. Temat tym bardziej. Chcesz się dowiedzieć co złego? Pisz w tym temacie [LINK].

2. Nie interesują mnie Twoje poglądy, bo to nie jest temat Poglądy. Interesuje mnie czy przestrzegasz regulaminu forum i jak się okazuje niestety nie, za co leci ostrzeżenie-korzystanie z cracków jest zabronione.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...