Skocz do zawartości

Prey


CormaC

Polecane posty

  • Odpowiedzi 259
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Ja własnie skończyłem Preya - zajęło mi to łącznie okolo 7 godzin gry - niewiele, ale szczerze mówiąc były to bardzo dobrze przemyślane godziny. W grze jest dużo ciekawych pomysłów i wydarzeń, a przez praktycznie caly czas coś się dzieje, nie ma sztucznego wydłużania gry przez wymus chodzenia po jakieś klucze, by móc otworzyc drzwi, które widzieliśmy kilka minut wcześniej etc. Czy jest rewelacja? Tak. Poza tym Prey wnosi do gatunku parę pomysłów, które urozmaicają rozgrywkę - przecodzenie przez pola energetyczne w trybie duchowym itp. tylko że w pełniaku jest tego jeszcze więcej i jest to bardziej rozbudowane. Co będę sie wypowiadal dalej - grę bardzo polecam, a końcówka(UWAGA!SPOILER):

Cóż - końcówka budzi nadzieje na sequel. Czemu? Po pokonaniu głównego zlego i przeczekaniu napisów końcowych trafiamy do znanego nam baru, tylko że 6 miesięcy później - jest remont, my słuchamy audycji o dziwnym zjawisku sprzed pół roku, a nagle odwiedza nas pewna znajoma pani ze swiatostatku. Mówi, że na innych planetach wielu slyszało o bohaterstwie Tommy'ego i że na jedną z planet jest zaproszony. Przechodzimy przez teleport do...tego gra nie zdradza. Tak czy siak napis PREY WILL CONTINUE może coś oznaczac...

SPOILER STOP.

Nikt nie musi czytac wypowiedzi w cudzyslowiu, jeżeli jednak bardzo chcecie, a nie macie zamiaru psuc sobie zabawy to przeczytajcie sobie tylko pierwsze zdanie. Zaostrzy wasz apetyt na grę, ale nic szczególnego nie zdradzi. Resztę moga sobie natomiast przeczytac ci, którzy już przeszli grę, ale nie zwracali uwagi na rozgrywkę po pokonaniu "głównego złego" i credits'ach. Pozdr.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:) Właśnie skończyłem Prey i powiem, że miałem wielką frajde śledząc zmagania tomy'ego z obcymi. Zacznę od spraw technicznych grafika wygląda wprost cudnie silnik Doom3 robi rzeczy niemożliwe cudnie też jest zoptymalizowany. Gra chodzi nawet na słabych kompach to wzorzec dla twórców np FEAR. Poziomy są wręcz przełomowe pierwszy raz w grze widziałem takie rozwiązania ścieżki grawitacyjne i masa świetnie zaprojektowanych teleportów to wszystko jest uzupełnione zmyślnymi łamigówkami. Fabuła również stoi na wysokim poziomie można porównac do tej z HL2. Gra jest bardzo dobra a nawet przełomowa śmiało można powiedziec, że jest kolejnym po FarCry'u przełomem w grach fpp. Pozycja obowiązkowa.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jak odpalilem demko, to szczena mi odpadla, na moim gruchocie takie obrazki bez przycinania (Athlon XP 2000+, 512 ram, radek 9550@9600pro)? No i ta interakcja... Ahh... Gdyby zmienic bohatera na Duka, okazaloby sie, ze wszyscy dozylimsy premiery DNF'a. Pozatym, gra bije na glowe dooma 3, ma smieszna fabule (wdg. mnie), lepiej jest zoptymalizowana, no i zmiany grawitacji, ROTFL gwarantowany.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:) Optymalizacja engine doom3 w Prey to majtersztyk gra chodzi płynnie na słabszych kompach z tymi wszystkimi bajerami super sprawa teraz twórcy Crysis i innych fpp muszą to brac też pod uwage. Co do samej gry to już pisałem jest super FEAR wymięka.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsze recenzje gry jak najbardziej pozytywne. Ja osobiście tak zakręconej gry chyba nie widziałem.

To chyba mało widziałeś ;] Ale Prey ma fajne i dobrze zrealizowane pomysły, pozycja powinna zostać zapamiętana na trochę dłużej, może nawet dłużej niż F.E.A.R. :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie ukończyłem demko Prey`a. No przyznam super giera, tylko szkoda, że chyba nie lubi kart z firmy Nvidia :/. Demo automatycznie się dostosowało do parametrów mego kompa, a i tak przy nieco bardziej otwartej zadymie cieło się :/ (jakby co Geforce6600GT AtlonAMD64 3000+ 2Ghz 814ramddr na pokładzie). Grafika interesująca bardzo oraz ten klimacik nawet taki spoko. Początek jest świetny, radyjka można sobie posłuchać hry hry dwie piosenki znane mi z serii GTA były ^^.

A...ta broń zamarażająca potworki...inspiracja z Duke`a? ;]. I fajny bajer z tymi portalami.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:) To stary nie czekaj tylko bierz gierke w ciemno. Prey trzyma klimat demka i nawet go podwaja o zaletach tej gry nie będe teraz mówił bo zadługo bym pisał. Powiem tak FEAR to sie może schowac przy tej gierce z grafą włącznie. Moim zdanie od czasu FC,HL2 może Kronik Riddicka nie było lepszego fpp. Szkoda tylko że tak szybko się kończy ale jest to też zaletą bo ani razu się nie nudziłem. Co do działania to grałem na Athlon64 3000+ 1GB ATI1600XT wszystko na max AA Anizo i gra zasuwała jak Lamborgini na prostej ani jednego przycięcia. Engine chodzi szybciej niż orginał w Doom3 i jeszcze ma dodane nowe efekty! Należą się gratulacje dla programistów z 3D Realms i Humanhead.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ośle, przestań się chwalić swoim nowym kompem, bo to nieładnie :P;) Po tym jak zobaczyłem "wymagania", to mi mina zrzedła, bo niby mój komp ich nie spełnia. Ale i tak zainstalowałem demko i co?? I zostałem bardzo pozytywnie zaskoczony!!! Na kompie, który minimalnych nawet nie spełnia, grałem na medium detalach! :o I nie zwalniało, tylko przed wejściem do jakichś pamięcio-żernych pomieszczeń, gra na kilka chwil stawała w miejscu. A potem żadnych zaciach! :o Cóż, Prey może się pochwalić najlepiej zoptymalizowanym kodem od czasów FarCry! Samo demko wspaniałe, bo chyba 4 pierwsze misje obejmuje, co jest niekwestionowanym rekordem. Myślałem, że już nigdy nie zobaczę napisów zachwalających pełniaka i rozkazujących udać się do sklepu :) W każdym razie, jak tylko uzbieram kasę, to natychmiast udam się do empiku :)

Niech żyje Prey, a nie jakiś Crysis!!! Wolę gry, w które zagram za 100 zeta, a nie 3 tysiaki :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i po raz kolejny nudny FPS, po raz kolejny te same schematy, po raz kolejny niezliczone ilości wciąż tych samych, takich samych i tak samo tępych do bólu przeciwników. Po raz kolejny ucieka nam ktoś przez pół gry, następne drzwi, korytarz... przed nami, po raz kolejny ratujemy kogoś, od kogo przez prawie całą grę jesteśmy o krok, po raz kolejny biegniemy przez całą grę od punktu A do punktu B. Po raz kolejny ratujemy świat w jakiś kretyński, (zrodzony w prawdopodobnie amerykańskim umyśle sposóB) sposób - czyli docieramy do wielkiego "gluta", wysadzamy generator mocy lub wszczepiamy wirusa do głównego komputera ^^. Nuda, nuda i jeszcze raz nuda. Ta gra, oprócz kilku "smaczków", które to niby mają ją w jakiś sposób wyróżniać (czyt. sprzedać to badziewie), nie oferuje NIC! Nie polecam wydawanie na tą grę nawet 5zł, no chyba, że ktoś potrzebuje etui na płyty - bo te dodawane do nie go można spokojnie wyrzucić. Była taka gierka, która to w/g różnych recenzentów, wprowadzała wiele rewolucyjnych rozwiązań. Ta gra to Red Faction dziś już nie wiele osób o niej pamięta, sam musiałem poświęcić chwilę czasu żeby ten tytuł sobie przypomnieć (odnaleźć). Pomysł na tą grę zrodził się już dość dawno, na tyle dawno, że trudno sobie wyobrazić, że aż tyle czasu potrzeba było, żeby w efekcie końcowym wypościć takiego "zwyklaka".

Mała ciekawostka:

http://video.google.pl/videoplay?docid=-80...815214&q=e3

Jeżeli gry takie jak System Shock 2, czy Deus Ex były określane jako nowatorskie podejście do gatunku, nie tylko ze względu na zaabsorbowane elementy z innych gatunków, ale też dla tego, że fabuła jest na tyle interesująca, że po każdym etapie, nasza ciekawość jest coraz większa - i nie tylko "wchodzimy" w fabułę, ale mamy jakiś wpływ na przebieg wydarzeń. W Pray, miał bym ochotę pojechać do sprzedawcy, wsadzić mu tę grę w... mój nick, i zażądać zwrotu poniesionych kosztów - na szczęście jej nie kupiłem (za to mój kumpel się nabrał) ;)

Jeżeli ktoś się zastanawia nad jej kupnem, to radził bym zaczekać na coś bardziej wartościowego. W między czasie, można wydać 29zł na Red Orchestra - i pograć w sieci - zdecydowanie dłuższa i przyjemniejsza zabawa.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:shock: Nudny fps te same schematy w przypadku Prey to śmieszne tak mówic o tej grze. Popatrz na ścieżki grawitacyjne, zakręcone możliwości i zabawy z grawitacją, super system teleportów, świetne zagadki, zdolności głównego bohatera, świat gry, bronie, przeciwnicy tego nie było w rzadnej innej grze i Prey jest wyjątkowy. Może się fabuła nie podobac ale Prey to bez dyskusyjnie nowatorski fpp właściwie od czasu FC i HL2, ani razu przy tej grze się nie nudziłem akcja jest naprawde szybka. I nie biegamy od punktu A do B widac, że tej gry nie przeszedłeś bo mówisz czyste bzdury. Co do ratowania świata to pokaż mi inny fpp w którym tego nie robimy hehe. Popatrz też na grafe to też pierwsza klasa i z pewnością gra jest warta tych 79zeta bo za tyle ją kupiłem. I na koniec gra jest bardzo dobra odświerza skostniały gatunek fpp, warta polecenia i żeby takich gierek było jak najwięcej. :D:D:D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według mnie zasłużona ocena. Dobra grywalność, świetna grafika, kilka innowacyjnych pomysłów, niezgorsza fabuła... Lecz, czuć pewną liniowość, tego, co brakuje najnowszym FPS w porównaniu do pierwszego Kłaka, albo Dooma, czyli tego niepowtarzalnego klimatu. Gra albo ma to coś, albo nie... Najnowsze pierdółki techniczne i graficzne to nie wszystko. Jednak gra wydaje się bardzo kuszącą propozycją na nadchodzące (niestety) coraz dłuższe (niestety) jesienne wieczory... Po upgrade'cie mojego kompa na pewno zagram. ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grałem tylko w demko Prey'a. Wcześniej (dzień wcześniej) grałem w demko HL2 zassane przez steam. I choć prey ciął mi się jak *%!#$& (a nawet bardziej :) ) to odniosłem wrażenie jakbym grał w gry z dwóch różnych epok. W HL2 mamy Gravity Gun'a i całą tą fizykę, i co z tego, jeśli i tak rzucanie w zombiaki cegłami szybko się nudzi. A w Prey mamy nowy wymiar walki! Pojęcia góra-dół tracą sens, z każdej strony mogą do ciebie strzelać! No i ten duch Duke'a... Wprawdzie gdy w niego grałem (W Duke'a, nie w Prey'a) miałem lat ledwie kilka, ale do dziś pamiętam ten klimat. Jest tylko jedna rzecz, która mi się nie podoba (oprócz wymagań sprzętowych): respawnowanie. Przez to gra robi się śmiesznie łatwa, tak że nawet przy kilku fps'ach nie miałem problemów z przejściem demka.Dobra czas potrzebny do jej przejścia jest do kitu, ale chyba musimy się do tego w FPS'ach przyzwyczaić... Mimo wszystko zagram zaraz po upgrejdzie (czyli nidgy :wink: ).

PS. Znaczek jakości o ile mi wiadomo musi być zaakceptowany przez wszystkich (albo większość, nie wiem dokładnie) członków redakcji, a nie każdemu Prey musiał się aż tak podobać. Amen

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak Prey to produkcja nowatorka i powinna byc doceniona tym znaczkiem popatrz na Kroniki Riddicka tam też mieliśmy nowatorski fps i znaczek był. Nawet Doom3 miał ten znaczek przy ocenie 8+ a Prey jest od niego znacznie lepszy! Historia z doktorkiem Betrugerem jest śmieszna stary dziadek, który bawi sie w piekło a i tak wszystko tam jest schematyczne do bólu wystarczy jedynie nafaszerowac doktorka i jego braci ołowiem banał. Doom3 był liniowy, od połowy gry bardzo nudny i miał większe wymagania od Prey a bym zapomniał to był klasyczny fpp ale znaczek był. To trochę razi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlamnie wybór jest prosty Prey wolę poczekac na Q5 może będzie bardziej przypominał jedynke niż Doom3 :D

O ile id zdecyduje się wydać piątą część serii. IV to była tylko zwykła strzelanina i pożegnała się ze świetnością serii, która wcześniej wprowadzała same nowości w świecie FPS-ów. Co prawda wszystko już może i jest wymyślone w tym gatunku, ale wystarczy spojrzeć na nowatorskiego Preya i wszystko jasne. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedno jest pewne: jeżeli Prey zrobi niezłe wrażenie to dostaniemy także Duke Nukem 4ever. Bo jeśli Human Head Studios umie jeszcze zrobić dobrego FPS-a, to czemu by nie wskrzesić gry nomen-omen ojca wszystkich gier tego gatunku? Uważam, że nie można w obecnej chwili dalej męczyć fanów DN, tylko jasno się wyrazić: Będzie, albo nie będzie! I dodam tylko, że Prey zapowiada się wyśmienicie i módlmy się, by twórcy niczego nie popsuli, bo to będzie hicior! Za długo się naczekaliśmy, by miała to być zwykła strzelanka! Obawiam się jednak, że spotka ją ten sam los co Q4 (choć osobiście nic do niego nie mam), czyli twórcy zaserwują nam wszystko to co już było w FPS-ach, nie będzie to nic rewolucyjnego, ale nie będzie też totalnym shitem, po prostu... taka mała ewolucja w stosunku do DN 3D? Bo z tego co widać i słychać, Prey będzie podobny do Duke'a. :?:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:D Twórcy niczego nie popsuli gra jest super możesz kupowac w ciemno. Prey jest naszpikowany odlotowymi pomysłami i nowościami do tego ma świetny klimat. Qwak4 przy Prey może się ehm przez szacunek do serii powiem spakowac i grzecznie wyjśc life is brutal. Prey to hit i moim zdaniem będzie walczył z Call of Juarez o tytuł fpsa roku. Przeszedłem Prey i ani razu się nie nudziłem czekam na kontynuacje. :D:D
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...