Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

dyskograf

Cool'n'Quiet

Polecane posty

// Preludium

Lato. Po opadnięciu emocji związanych z zabawami na piasku i wdychaniu wątpliwie przyjemnych zapachów w komunikacji miejskiej, czas zasiąść do komputera. Niedawno wyszedł Wiedźmin 2, można go włączyć i ponarzekać na spartaloną optymalizację gry, dlaczego nie? Boot -> Load Game -> chomikowany zapis z nagą Triss -> Play!

Ręce wędrują po perfekcyjnym ciele czarodziejki, stopniowo ukazując (wybaczcie) jej największe atuty. Szybkie skanowanie otoczenia, nie ma nikogo w pobliżu, można.. Jasny szlag, nie można! Zamiast w basenie z nagą Triss lądujemy w bliżej nieokreślonym kawałku przestrzeni z bliżej nieokreśloną migającą choinką. Bijcie w dzwon, "grafika się przegrzewa"!.

// Trochę fizyki i człowiek się gubi

Zacznijmy od szczypty FIZYKI <odgłos uciekających na drzewo gimnazjalistów>. Jak wiadomo, ciepłe powietrze ma to do siebie, że lubi powędrować wyżej niż zimne. To dlatego podczas pożaru zalecane jest pozostanie "twarzą przy ziemi" i nie wychylanie się wyżej nosa, żeby nie nosić na sobie wiecznej opalenizny (btw, podobny efekt uzyskują tlenione blondyny z solariów, uważają to za piękne, kobiece i estetyczne, dziwne...). Dzieje się tak, ponieważ ciepłe powietrze jest zwyczajnie lżejsze.

Jak tą profesorską wiedzę spożytkować w obudowie komputera? Kluczowy jest przepływ powietrza w jej wnętrzu. Chcemy wprowadzić jak najchłodniejsze powietrze, wentylator wciągający montuje się na dole i z przodu. Następnie, wskutek wielu skomplikowanych oddziaływań termicznych powietrze ulega ogrzaniu i, zgodnie z tym co ustaliliśmy wcześniej, wędruje do góry. Tam musi czekać na nie wielki, potężny i zły.. dobra, po prostu wentylator 120x120mm (albo więcej, jak kto woli) :PJedna sztuka przy kratce z tyłu to absolutna konieczność, do tego zazwyczaj stosuje się tzw "komin", czyli suszareczkę montowaną na górze obudowy.

Beztytuu3_heanhqe.png

Prawidłowy przepływ powietrza w obudowie (obrazek znaleziony w sieci)

Opcjonalnie możemy zamontować dodatkowe wentylatory wprowadzające powietrze do środka. Niektóre obudowy pozwalają na instalację chłodzika na dole, zaraz obok zasilacza (patrz zdjęcie), a większość posiada kratki na bocznej ściance. Tutaj mała uwaga: wyznaję teorię, że kratki na boku powinny być albo wykorzystane, albo zasłonięte. Dlatego albo instaluję tam wentylator, albo je zaklejam. Nie wszyscy muszą się ze mną zgodzić, można stwierdzić, że jestem przewrażliwiony, dlatego nie będę nikogo przekonywał do swoich racji - testów porównawczych nie robiłem.

Kiedy - po wielu godzina zmagań ze śrubokrętem oraz beznadziejnie wyprofilowanymi dziurkami - uda nam się zamontować system chłodzenia SuperProFreezer2011 składający się z wyżej wymienionych trzech coolerów, pod żadnym pozorem nie zostawiajmy otwartej cegły. Zdjęcie bocznej ścianki skutkuje zaburzeniem prawidłowego przebiegu powietrza, a co za tym idzie, podwyższeniem temperatur podzespołów!

// Inwestycja się opłaca...

Dobra obudowa jest znacząca dla utrzymania niskich temperatur podzespołów. Nie warto robić tutaj żadnych oszczędności, ponieważ już po zakupie okazuje się, że to superwydajne (a przy tym ogromne) chłodzenie nijak nie chce się zmieścić, monstrum graficzne jest zdecydowanie za długie i prawie wchodzi z buciorami na dysk twardy, a kabli nie ma jak schować i wisząc sobie bezczelnie na środku, powodują ból głowy u pedanta oraz podwyższenie temperatury podzespołów.

Cechy wydajnej obudowy (jak widać nie tylko GPU i procek można określić w ten sposób :P):

- Filtr założony na przedni panel. Wentylator pracuje bardzo dzielnie, jednak nie jest w stanie odróżnić zdrowego, czystego powietrza od paskudnej mieszanki kurzowej, dlatego trzeba mu w tym pomóc.

- Zasilacz umieszczony na dnie(patrz zdjęcie wyżej). Montujemy go wentylatorem do dołu - tym sposobem zaciąga bardzo chłodne powietrze spod obudowy (pamiętasz miniwykład, przy którym uciekałeś na drzewo? :)), przez co utrzymujemy PSU w zdrowiu i szczęściu.

- Możliwość wygodnego poprowadzenia przewodów za ścianką, na której montowana jest płyta główna - wiadomo, im mniejszy opór napotka powietrze, tym lepiej.

- Odpowiednie rozmiary. Nasz smoczek musi mieć czym oddychać, do tego wszystko co zaplanujemy musi się zmieścić (i to nie "na styk").

- Jakość wykonania. Grube blachy to gwarancja, że obudowa nie będzie przechwytywać nam drgań np z dysku twardego czy wentylatorów.

// ... a lenistwo nie popłaca

Kurz to wróg numer jeden każdego komputera. Kiedy rozsiądzie się wygodnie na komponentach, to wejdzie z nimi w zażyły i zdecydowanie gorący związek. Czyszczenie radiatorów oraz łopatek wentylatorów z kurzu powinno być dla każdego chlebem powszednim, tak samo jak mycie zębów czy pranie skarpetek*.

-----------------------------------------

*nie dotyczy studentów

Poradnik jest we wczesnej formie rozwoju, sporo jeszcze zostało do napisania (szczególnie na temat cichego komputera), jednak umieściłem powyższą część po to, by wysłuchać Waszych sugestii (co należałoby napisać) i opinii (co i jak należy zmienić).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drobna uwaga co do orientacji zasilacza... zgadzam się że w 99% przypadków powinien być umieszczony wentylatorem do dołu. Niemniej dla porządku warto wspomnieć, że zasilaczy pasywnych nie wolno montować otworem wentylacyjnym do dołu - wtedy gorące powietrze by się w nim kumulowało. Co za tym idzie, zasilacze półpasywne można montować wentylatorem do góry w zależności od potrzeb - w takim ustawieniu zasilacz będzie lepiej chłodzony w trybie pasywnym (ale gorzej w aktywnym - coś za coś; niemniej taki montaż jest jak najbardziej dopuszczalny).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo konkretnie i dobrze opisany poradnik, choć sporo jeszcze pracy przed tobą. Napisałbym więcej o rożnych typach chłodzenia (ogniwo peltiera - ciekawostka, ale jednak, chłodzenie powietrzem, chłodzenie wodne, chłodzenie... olejem. Tak, olejem! Dość hardcorowy przykład, ale realny:)), do tego dodałbym kilka przykładów PORZĄDNYCH obudów z różnych przedziałów cenowych. Można dodać parę zdań o tym, jak prawidłowo i z jaką częstotliwością czyścić podzespoły z kurzu. Bo, nie oszukujmy się, w przypadku drobnych elementów np. na płycie głównej odkurzacz to zdecydowanie zły pomysł, a sprężone powietrze i pędzelek dotrą do każdego zakamarka.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...