Crysis (seria)

[kraven2000]

Chociazby Battlefield majacy calkiem realna historie.

Natomiast tak...przypomnialem sobie ze rzeczywiscie gdzies pojawilo sie info ze kosmici spali pod ziemia rowniez pod nowyk jorkiem. Mieli nosa nie ma co.

Nadal uwazam ze crysis ma kiepska historie. Czy tez moze zle opowiedziana. Taki walking dead ma strasznie banalna i durna historie...ale cudnie wyrezyserowana. Tu tego nie ma.

[KewL]

@kraven2000

Człowieku przecież Ty sam swoimi wypowiedziami udowadniasz że fabuły Crysis'a w dużej mierze nie znasz, a przynajmniej można powiedzieć że wiesz kilka ogólnych lub skrajnie oczywistych rzeczy i to tyle. Jesteś jak osoba, która przeczytała pół książki i kłóci się ze zakończenie było kiepskie.

I co w ogóle ma znaczyć ten docinek że niby kosmici mieli nosa? Chyba znowu coś głupiego wymyśliłeś na temat fabuły tej gry =.="

[kraven2000]

Kewl.

Ja już ci największy i najmądrzejszy człeku powiedziałem...dzierżyj koronę.

My przygłupy chcące czegoś więcej kłaniamy się.

Przepraszam również za posiadanie własnego zdania. Crysis ma w końcu fabule głęboka jak Mistrz i Małgorzata, która scenarzyści i reżyser umiejętnie przedstawili tak, żeby grając dało się ją zrozumieć. A przepraszam...jestem przygłup wiec nie zrozumiałem/doczytałem.

[leon.33]

Usiłowałem grać. Owszem gra jest piękna. Jednak dla mnie rozpasanie graficzne przeszkodziło grze. Dlaczego? Gra stała się całkowicie nieprzejrzysta i gdyby nie marker w połączeniu z mapką to bym nie wiedział gdzie szukać wroga. I to jest parodia.

[Cookie Monster]

Jestem w stanie zrozumieć krótki SP w Codzie czy jakimś innym Battlefieldzie(w żadną z tych gier nie gram), bo te gry kupuje się przede wszystkim do multi. Ale multi w Crysisie... jest lekko dziwne i słabe, przynajmniej mi nie podeszło.

Według mnie, Crysis oprócz grafiki nie ma nic do zaoferowania. Moja przygoda zakończyła się na jedynce (której i tak nie ukończyłem). Dlaczego? Bo ta niby wielka piaskownica to była nudna piaskownica. Cóż z tego, że miało się wolną rękę w działaniu skoro i tak wszystko kończyło się jadką. Nie potrzebuje świetnej grafiki, wolę grywalność której tam niestety nie było. Prowadzenie fabuły było słabe. Fakt, cały nanosuit sprawiał frajdę i czuło się tą moc... ale tylko na początku. Wytrzymałem przy tej grze 2 godziny.

Zaraz ktoś powie "Zaraz,zaraz, przecież skończyłeś swoją przygodę na C1, więc skąd możesz wiedzieć jakie jest multi?!" A no wiem, bo mam znajomych. C2 kumpel przechodził praktycznie na moich oczach, dał mi też sporo pograć. To taki uproszczony C1, gdzie lokacje są zamknięte i jesteś wprowadzony po sznurku. Grałem też już i w C3 i po prostu... Crysis do mnie nie trafia. Po prostu jest nudny i nie daje frajdy z zabijania i strzelania. Moim zdaniem, czegoś tej grze brakuje. Twórcy chyba poszli zbyt bardzo w grafikę, o którą dzisiaj toczą się wielkie boje między pc a konsolami. Ja nie potrzebuję tak świetnej grafiki, skoro reszta mocno odstaje. Nie, nie jestem konsolowcem, moją jedyną konsolą był pegasus.

Co do fabuły.

Moim zdaniem w 1 jej nie ma. Pojawiają się kosmici i masz ich pokonać. W C2 wdziewasz strój Proroka co skutkuje polowaniem na ciebie przez CELL, którzy przy okazji są wielką tajną organizacją, która chce przejąć kontrole nad światem (wykorzystują do tego energię pobieraną z kosmitów) Oczywiście, dalej walczymy z kosmitami. O C3 się jeszcze nie wypowiem, ale pewnie wiele się nie zmieniło...

Nie rozumiem fenomenu tej gry, ale cóż, widocznie należę do grupy graczy pt "banda przygłupów", którzy nie rozumieją współczesnych gier i ich fabuł.

[t3tris]

Wytrzymałem przy tej grze 2 godziny.

To można powiedzieć że prawie przeszedłeś, i nie ma tu ani krzty ironii.

Mnie C1 (bo mój komputer chodzi na korbkę i nic nowszego nie uciągnie) fabularnie nie zachwycił, dodatkowo jedyne co mogło zaskoczyć zostało bezczelnie sprzedane w trailerze, więc nie sądzę, żeby znalazł się tu obrońca zdania, że Crysis miał bogatą fabułę.

Totalnym plackiem była długość gry, ja poczułem się trochę, jakbym dostał w gębę - płacę ciężkie pieniądze, a dostaję 5 h gry? Kpina.

Od początku nikt nie ukrywał, że Crysis będzie szokował przede wszystkim graficznie. No i robił to, nie sposób zaprzeczyć. Świat może i był otwarty, ale jak Potwór Ciasteczkowy słusznie zauważył - diabelnie nudny.

[KewL]

Owszem C1 pomimo otwartości świata był nudny w tym aspekcie, już wiele razy powtarzałem że taki Far Cry 3 pokazał jak powinien być zrobiony C1. Aczkolwiek o ile dobrze kojażę wiele osób przechodziło C1 ponad 10h bo nie omijali walk i explorowali grę, dodatkowo ten czas był jeszcze zmieniamy przez poziom trudności, który wybraliśmy. Czyli czasy przejścia gry wahały się od 5-6h do nawet 15h i co jak co nie mogę powiedzieć że C1 był krótki.

To samo z resztą tyczy się C2, który większość ludzie przechodziło np: "po cichu" omijając wiele zdarzeń w grze, a potem się pienili że gra za krótka. Nie wiem może powinno się zacząć robić Crysis'a na 20h, gdzie samo biegnięcie do przodu w kamuflażu zajmie nam 15h <facepalm>

Tak czy owak fabuła gry nie jest zła ani nie ma w niej jakichś niezrozumiałych i niewyjaśnionych rzeczy. Granie w grę tak jak czytanie książki czy oglądanie filmu nie polega tylko na rozumieniu rzeczy oczywistych, trzeba też umieć łączyć informacje w logiczny sposób. Często w grze niektóre rzeczy są wyjaśniane w dość niedosadny sposób, a wskazówki są porozrzucane w całej grze (vide różne znajdźki z zapisanymi listami, notatkami, itd.) i to od gracza oczekuje się że sam doszuka się części odpowiedzi.

[hydro9]

Ta gra nie ma bytu bez 3D. To 3D (szczególnie mówię o części 3) na wielkim ekranie (70 cali +) daje niewyobrazalne wrażenia wizualne. To trzeba zobaczyć. Czujemy się jakbyśmy to my byli na terenie tam występującym. granie w 2D i na zwykłych monitorach/TV powinno być tu wręcz zabronione A jeśli połączymy to w pełne detale to mamy mega orgie dla oczów Polecam z całego serca.

[Gutek90]

granie w 2D i na zwykłych monitorach/TV powinno być tu wręcz zabronione

Niestety większość graczy należy jeszcze do tych "2D". Takie luksusy jak 3D swoje kosztują...niestety .

[emqi]

Tak spytam tych, którzy już ograli C3 - jak ta część stoi pod względem soundtracku ? Jedynka i dwójka były pod tym względem świetne, a jak jest w najnowszej odsłonie ?

[LARRY]

Mam pytanko : Czy opłaca się kupować Crysisa 3 bez znajomosci fabuły 2 ? Przeszedlem tylko jedynkę i dodatek. Czy jest kontynuacja fabuły i wiele spraw mnie ominie ? Chętnie bym zagrał ale nie chce mi się bezsensownie strzelać nie zwaracając uwagi na fabułe

[LittlePony]

Krótko. Czy opłaca się kupić dla samego multika?

[KewL]

@LARRY

Wiesz, to będzie trochę jak nie przeczytanie drugiego tomu trylogii

@LittlePony

Osobiście dał bym 120zł za C3 nawet gdyby nie było w niej singla. Aczików i takich tam unlocków jest od groma, poza tym za każdym resetem kombinezonu (max 5 razy) coś tam dostajemy w zamian. Ogólnie multi jest bogate, a rozgrywka dynamiczna i wciągająca. Osoby które grały w otwartą betę wiedzą o czym mowa

Jedyne co mnie dręczy to ciągłe marudzenie ludzi na tą grę chociaż jest świetna. W praktyce te narzekania zniechęcają ludzi do kupna gry, a Ci, którzy kupią chwalą już samo multi. Nie wiem czy czasem przez tych tępaków narzekających 24/7 na C3 nie będzie jakiejś regresji pod względem ilości graczy w multi :E

Ps. Co do dzieci hack'ów to jest ich mało, do dziś spotkałem tylko jednego kolesia z speedhackiem, a i to mu nie uszło na sucho bo kilkusekundowy filmik z gry wysłałem do kolesia od Crytek'u i zbanowali mu konto na Originie xD

[taffer33]

Co jest dziwnego w krytyce Crysisa, szczególnie dwójki i pewnie trójki? (nie grałem jeszcze ale nie widzę ani jednego powodu, dla którego miałby się jakoś różnić od poprzednika) Każdy musi podniecać się multi? Trzeba być "tępakiem" żeby odróżnić dobrego, długiego i ambitnie zrealizowanego shootera naszych czasów (np. Far Cry 3) od interaktywnego filmu na 6-8 godzin? Albo niech piszą na pudełku gra sctricte do gry po sieci, albo niech nie łudzą ludzi i nie wypuszczają żadnych pseudo-kampanii.

W końcu to jest studio od pierwszego Far Cry, powinno wymagać się od nich dużo więcej, choćby takiego poziomu jak pierwszy Crysis do momentu zejścia do kopalni...

[KewL]

Wiesz, może najpierw ukończ grę, a potem praw o niej sądy. Gdyby podążać Twoim tokiem rozumowania to C3 powinno być takie jak poprzednicy, a nie jest. Jedyne co C3 mogę zarzucić to fakt że mogli dorzucić jeszcze z 2-3h do singla, chociaż co jak komu, na najtrudniejszym poziomie i tak gra się dość długo.

[Garveth]

IMO multi w c3 jest po prostu słabe, takie jest moje zdanie multi jak każde inne siekanka i nic poza tym nowe tryby gry są poprostu nudne, jedyne co mi się z tej gry podoba to singiel jest całkiem całkiem.

[temptation]

Grałem ze 3 godziny w singla i jest przedni. Dużo lepszy niż w 2 i lepiej przemyślany niż w 1. W porównaniu do konkurencyjnych tytułów zaskakuje otwartością, możliwościami i oczywiście genialną grafiką. Szkoda, że jest tak krótka (7 misji, zaczynam 4). Na razie 8/10.

Multiplayer dla mnie jest genialny. Niesamowity dynamizm, rewelacyjne mapy, świetne tryby. 9/10

Całość oceniam na 8+/10.

[silverpaul]

Cześć wszystkim!

Czytam o plusach i minusach C3, i wiem jedno: ilu graczy tyle opinii. Dziś rano skończyłem 47 lat, od żony i córek dostałem Crysisa 3 na PS3 ( Hitmana trylogię też ). Będę miał okazję sprawdzić to o czym tu tyle czasu pisaliście. Pozdrawiam

[czapel007]

btw. właściwie jak interpretować zakończenie 2 i 3?

Czy to znaczy że

Alcatraz w momencie zakończenia 2 przestał instnieć zupełnie, tzn żył i był świadom siebie w czasie akcji C2

No i jeszcze jedno mnie dziwi. Głos Proroka. Skoro istnieje teraz w ciele Alcatraza to czy nie powinien mówić jego głosem? Struny głosowe w kombinezonie były Alcatraza przecież, a tu taki myk.

O co właściwie chodziło z Prorokiem w zakończeniu? Tzn kominezon zamienił sie formę przypominającą Proroka? Bez sensu. Co z ciałem Alcatraza w takim razie.

[emqi]

@Up

Większość interpretuje to tak, że kombinezon przechował umysł proroka, a Alcatraz właściwie umarł na starcie gry - przy życiu utrzymywał go tylko nanokombinezon, który powoli, aż do finału wsączał w Alca jaźń Proroka. Co do głosu spotkałem się nawet gdzieś z teorią, że nanokombinezon sprawił, że Alcatraz (jakkolwiek wyglądał) teraz ma wygląd... Proroka. Skomplikowane, nie

[Gutek90]

Hm...to znaczy, że wszelkie komórki DNA itp. Alcatraza przeistoczyły się w geny Proroka? Mnie też ta końcówka zdziwiła. Na początku "dwójki" Prorok strzelił sobie jednego mocnego headshot'a. Widząc jego ciało podnosiły jego spluwę (jako Alcatraz) i ruszamy czynić to co nam kazał (prosił?). Na końcu gry Al zrobił swoje i na Ziemię wraca Prorok. Trochę to skomplikowane .

[emqi]

Hm...to znaczy, że wszelkie komórki DNA itp. Alcatraza przeistoczyły się w geny Proroka?

To co napisałem, to była tylko teoria wysnuta gdzieś na jakimś growym forum, które daawno temu czytałem Nie można potwierdzić jej prawdziwości, bo prorok to raczej nie typ faceta, który przegląda się w lusterku

[Gutek90]

Fakt, i tak ledwo już dychał . Jednak dobrze, że mamy możliwość wskoczenia w jego skórę i rozwiązać wszelkie problemy w NY. Jak widać, trochę na karku facet już ma (wraz z Psycholem), ale nic nie stracili z werwy. Hmm...nasuwa mnie jedno pytanie - W pierwszej części kosmici nazywali się po prostu "obcy", natomiast od "dwójki" nazywają się cepidami. Nie ciekawiła was ta zmiana? Coś pominąłem w fabule? Bo w jedynce nie usłyszałem tego słowa ''cepid".

[czapel007]

Cepid to spolszczona nazwa słowa Ceph czyli uproszczonego Cephalopods. Zapewne dlatego, że kosmici wyglądem przypominają ziemskie głowonogi

[emqi]

Serio, nawet nie wiedziałem

A fabularnie można to wytlumaczyć tym, że kosmici ewoulowali, no i na Ling Shan (czy jak się ta wyspa zwała dawno w crysisa nie grałem) to był first contact