Jump to content

My Little Pony Friendship is Magic (2010-)


Honor

Recommended Posts

Aaaa! Zwolnijcie z tymi komentarzami bo nie nadążam!wink_prosty2.gif

Teraz przyjdzie mi się tłumaczyć, odpowiedzi w dyskusji o zachowaniu SC w spoilerze.

@SC i jej zachowania w wiadomym odcinku

Zgadzam się, i nigdy tego nie negowałem, że SC jest mocno zafascynowana nowym bohaterem i jej zachowanie względem RD faktycznie mogło być odebrane za wręcz chamskie. Problem w tym, że oglądamy wydarzenia ze strony Raibow i faktycznie mogła się poczuć urażona. Ale dla osoby postronnej, nie orientującej się w tym co ją trapi, to zwykłe (no dobra, trochę więcej niż tylko zwykłe) zaproszenie na uroczystość.

P.S. Ja też z całej trójki najmniej przepadam za SC (Sweete Bell górą!) ale nie to nie znaczy, że jej nie cierpię.

Z tego, co pamiętam, SC zachowała się trochę jak... Sezonowiec (?) Wszystko, co miało związek z RD zniknęło i zostało zastąpione przez MDW i nie sprawia to zbyt dobrego wrażenia.

Gadżety nawiązujące do RD faktycznie zniknęły i zostały zastąpione przez te z MDW. Chciałbym jednak zwrócić uwagę na tą najważniejszą dla nas scenę: gdy Dashie zastanawia się czemu straciła pozycję tej "naj" i czemu jest sama widzimy pod nią trzy młode klaczki w strojach MDW. Nie ma jednak wśród nich SC, co więcej gdy ta zaprasza "nieustraszoną" (kończą mi się synonimywink_prosty2.gif ) to nie ma na sobie nic, w przeciwieństwie do jej dwóch towarzyszek. To co prawda szczegół ale dla mnie istotny. Nie ma podstaw by sugerować zdradę czy zachowanie sezonowca. Znaczy może i jest podłą zdrajczynią która za moment będzie wielbić innego bohatera, ale mamy za mało informacji by ją o to oskarżać.

Chcesz powiedzieć, że wstawione przeze mnie arty pokrywają się z Twoimi planami? Bardzo ciekawe... trollface.gif

Z tych wszystich artów co się tu znalazły (nie tylko twoje) w czasie mojej nieobecności planowałem wrzucić co najmniej pięć i jeszcze dodatkowo ten filmik z AJ i braćmi F&F. Nie wierzę w takie przypadki.Statystyka działa na moją nie korzyść.confused_prosty2.gif

@Trzymanie różnych przedmiotów w kopytach

Stawiam na jakąś formę magii, która w śladowych ilościach może występować u każdego kuca, nawet tych ziemnych. Ewentualnie kopyta mają specjalne właściwości które umożliwiają podnoszenie i trzymanie przedmiotów.

@CMC

A ja tam lubię ich przygody.biggrin_prosty.gif Owszem ich odcinki są słabsze od tych z Mane 6, ale są sympatyczne i jakoś mnie nie odrzucają. Miło się ogląda kolejne próby zdobycia CM (choć fakt, że wiemy co jest talentem każdej z nich trochę psuje zabawe).

Najbardziej z całej trójki przepadam za Sweete Bell, druga jest Apple Bloom i na końcu SC.

@Farma kamieni

Przypominam tylko, że o tej farmie dowiadujemy się z opowieści Pinkie Pie. Mogła równie dobrze to zmyślić, lub w ten sposób wskazać na szare i nudne życie jakie wiodła na farmie.

@Wiek kuców

Wiemy, że Fluttershy jest starsza od Pinkie o rok. W sumie jest ona chyba starsza od całej piątki, porównując jej wygląd i wzrost z pozostałymi w odcinku gdzie zdobywają swoje CM. No a jeśli chodzi o ich średni wiek to stawiam na około 20-22 lata, czyli są już dorosłe.

A ile mogą żyć kuce? Jeśli weźmiemy pod uwagę to, że Babcia Smith jest starsza niż całe Ponyville i że tradycja sprzątania zimy ma już kilkaset lat według Twi to się robią spore liczby. Cóż, na pewno żyją dłużej niż nasze kuce,smile_prosty2.gif może dożywają spokojnie ponad setki.

@Apostoł

Niniejszym oznajmiam, że skończyłem twojego fanfica.smile_prosty2.gif Przeczytałem w sobotę, w niedziele byłem niedostępny, a w poniedziałek przypomniało mi się dopiero późnym wieczorem. Wybacz za zwłokę.sad_prosty2.gif Moja opinia znajduje się poniżej (uwaga, możliwe spoilery w tej ścianie tekstu).

Więc tak, na początek powiem, że naprawdę przyjemnie mi się czytało i nawet dałem się wciągnąć w przedstawioną historię. Wprowadzenie dobrze spełnia swoje zadanie prezentując nam głównego bohatera. Janek zachowuje się dość naturalnie, na ile oczywiście można w takiej sytuacji w jakiej się znalazł. Inne postacie są dobrze przedstawione, szczególnie spodobał mi się Spike. Duży plus za trollującą Celestię i poniekąd Strażnika (mieli już kontakt z człowiekiem i nie wiedzą jaką reakcję wywołuje naga postać kobiety? Jasssnetrollface.gif ). Zresztą inne elementy humorystyczne też są dobre dobrane wywołując uśmiech, raz się nawet na głos roześmiałem.biggrin_prosty.gif Plus za pojawienie się teorii o równoległych rzeczywistościach i tych alternatywnych. Mam co prawda trochę inne wyjaśnienie tej tematyki ale to i tak wszystko teoria. Po za tym to twoja opowieść więc się nie odzywam. Zastanawia mnie też co by się stało gdyby bohater zechciał zostać alikornem.wink_prosty2.gif

Teraz mniej przyjemna część czyli błędy, głównie to moje czepialstwo.wink_prosty2.gif Bohater jakoś specjalnie nie stara się zrozumieć/odkryć jak trafił do Equestrii gdy nadarza się okazja (rozmowa ze Strażnikiem). Nie musi oczywiście jej otrzymać ale ja na jego miejscu przynajmniej bym spróbował się spytać. Zdecydowanie za mało czasu poświęciłeś konsekwencją przemiany bohatera w kuca. Zadziwiająco szybko nauczył się chodzić na kopytach, już nie mówiąc o ogonie który jest ledwo wspomniany. To tak jakbym mi urosła trzecia ręka i bym tylko wspomniał, że jest!confused_prosty2.gif Po za tym bohater za szybko podejmuje tak ważne i ciążące na dalsze życie decyzje (porzucenie Ziemi, rezygnacja z człowieczeństwa). Znaczy brakowało mi tu bardziej rozwiniętej wewnętrznej walki w umyśle Janka. Tak ważne decyzje nie podejmuje się pod wpływem impulsu. Pienke Pie zdecydowanie za długo organizuje "odsiecz" dla Twi. Dałbym jej góra godzinkę, podczas gdy zajmuje jej to cały wieczór i połowę nocy. Pod koniec Rarity jest przedstawiana jako "znudzona" co nie pasuje zbyt do tego co mówi (ale sam sposób mówienia jak najbardziej do niej pasuje).

No ale reasumując jest naprawdę dobrze. Przytoczone błędy nie przeszkadzają w czerpaniu przyjemności z czytania (te można łatwo wychwycić i w przyszłości unikać). Mam też nadzieję na kontynuację, bo zakończenia tu zdecydowanie nie ma. I koniecznie dodaj perypetie związane z poznawaniem na nowo swojego ciała (a w szczególności ogona!).biggrin_prosty.gif

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 4.2k
  • Created
  • Last Reply

@Farma kamieni

Przypominam tylko, że o tej farmie dowiadujemy się z opowieści Pinkie Pie. Mogła równie dobrze to zmyślić, lub w ten sposób wskazać na szare i nudne życie jakie wiodła na farmie.

A Pinkie nie należy do postaci które przejmują się dokładnością opowieści (And that's how Equestria was made!) :D

@wiek

Ja dodam tylko że obstawiam od 18-25 lat :) (Spike gdzieś koło 11-14) I wydaje mi się, że normalny kucyk może żyć jak ludzie- średnio 70, do 120 maks :)

13-sty post dzisiaj :D

Link to comment
Share on other sites

@Kopyta:

Stawiam na jakieś przyssawki jak u gekonów. Dlatego też Pinkie może chodzić po ścianach.

@Kamienie

Pewnie w Equestrii nie mają kamieniołomów, więc wyciągają je bezpośrednio z ziemi wprawiając ją w drgania biegając w kółko. Wtedy kamulce wyłażą na wierzch i można je sprzedać na budowę, czy coś tam. Dla zainteresowanych tzw. "paradoks orzechów brazylijskich".

Link to comment
Share on other sites

Chicho, bo Ci ktoś jeszcze uwierzy i wyjdziemy na ludzi, którzy wychodzą z domu...

Z domu? Nie jesteś prawdziwym maniakiem - prawdziwy maniak siedzi zamknięty w piwnicy! Ja swojej luksusowo wyposażonej piwniczki od dawna nie opuściłem. Teraz się trochę boję, bo jak wyjdę to pewnie oślepnę...

Teraz w piwnicy chociaż chłodno Z obserwacji własnej zauważyłem, że okulary z zaciemnieniem 70-80% (tak, widać coś) zabiją każde słońce. A wypady trzeba robić, głównie po jedzenie. I cole.

Z domu...? Yyy... Tyle co huśtawka, randki/kino i jak rodzice poślą...

A żeście się rozpisali, cholera.

@Kopyta - Temat ciekawy, bo w tych paru scenach, gdy widzimy ich wnętrze, nic właściwie nie widać - poza wąską linią sygnalizującą małe zagłębienie. Mam kilka starych figurek/zabawek MLP, jeszcze z pierwszych generacji chyba - i te kuce takie zagłębienia mają w kopytach.

Normalne końskie kopyto wygląda od dołu tak:

IMG_3073_400.jpg

kopyto-budowa1.jpg

Wiecie, jak człowiek czyści te kopyta przez 6 lat, to wie, jak wyglądają.

@Wiek - Tu zapewne twórcy olewają faktyczny wiek koni i jego przełożenie na lata ludzkie (3-4-letni koń jest już gotowy do pracy pod siodłem - w przeliczeniu około 20 lat ludzkich).

@CMC - Yyy... Nudne. Jakoś nigdy nie polubiłam żadnej z nich.

@Farma kamieni - w sumie, jak ktoś ładnie stwierdził, bimber Apple Cider można pędzić choćby ze sznurówek... :trollface:

Link to comment
Share on other sites

@IronMan123

W kwestii wieku to sama Faust pisała,że kuce mają od 13 do 18 lat.Więc ten przez ciebie podany czyni je za starymi niż są w rzeczywistości w końcu CMC zwracają się do nich po imieniu a nie per ,,pani'' więc są raczej nastolatkami.

Tak serwuję po necie i znalazłem coś takiego.Niezły hardcor w sumie ja bym się chyba na coś takiego nie odważył,ale podziwiam gościajezyk1.gif

Link to comment
Share on other sites

@Sttark

Trzeba wziąć pod uwagę, że AJ i Rarity to siostry Applebloom i Sweetie Belle, więc są w bliskich stosunkach smile_prosty.gif A często, jak starszy brat/siostra ma dorosłych znajomych to i tak się jest na "ty".

@Rainbow tatoo

Chyba nieco za ciemny wyszedł biggrin_prosty.gif Ja raczej też bym nie zrobił. Jestem przeciwny rzeczom nieodwoływanym i wiecznym smile_prosty.gif No może malutki, i raczej jak na tej koszulce smile_prosty.gif

Czy tylko ja się natykam na tyle crossoverów z Banem? (1, 2, 3, 4) biggrin_prosty.gif

I świeżutki Octavia's Secret

Youtube Video -> Oryginalne wideo

IMHO średnie sad_prosty.gif

@down

Ja tak patrząc po znajomych (ja mam tylko młodsze rodzeństwo) to jak np. do brata ktoś przychodzi to mówią raczej "Siemka/Cześć <wstaw_imię>" a nie "Dzień dobry, <wstaw_nazwisko>" :) Jakoś mało naturalne to by wychodziło przy różnicy wieku paru lat :)

No dobra, CMC mogą mieć 7-13 lat pewnie, i przy dolnej granicy to by rzeczywiście było dziwne.

Link to comment
Share on other sites

Mój brat znalazł świetne PMV. Jeśli nie lubicie dup stepu to odpuście ale wiele stracicie biggrin_prosty.gif

No chyba że ktoś to wcześniej już dawał...

Tak sobie to oglądam i stwierdzam, że muszę wreszcie zrobić swoje PMV. AMV już robiłem z lepszym lub gorszym skutkiem. Teraz mam jednak nowe narzędzia i może wreszcie wyjdzie z tego coś dobrego :D

Link to comment
Share on other sites

@Zwracanie się po imieniu: Biorąc pod uwagę Świat Pogrążony w Przyjaźni i dosyć bliskie relacje z resztą Mane6 (Kontakt mają, wydaje mi się, nieco częstszy i bliższy niż "naturalne" siostry przyjaciółek) nie widzę przeciwwskazań, by mówić sobie po imieniu. Zresztą w ten sposób serial wygląda bardziej... Normalnie. Wyobraźcie sobie, że całe CMC mówiłoby do Twi "Pani Twilight Sparkle" or something...

Stawiam na jakąś formę magii, która w śladowych ilościach może występować u każdego kuca, nawet tych ziemnych.

I Can Hold This Using Magic of Friendship!

Nie mogłem się powstrzymać sad_prosty.gif

A ja tam lubię ich przygody.biggrin_prosty.gif Owszem ich odcinki są słabsze od tych z Mane 6, ale są sympatyczne i jakoś mnie nie odrzucają.

Nic nie powiedziałem, że ich nie lubię, czy coś. Lecz drugi sezon dostał chyba za dużo CMC, żeby chociaż dali jakąś większą przerwę między tymi odcinkami. Są ciekawym oderwaniem się od Mane6, ale co za dużo to nie zdrowo (poza wspomnianą szóstką) i ich, wydawałoby się wtedy, nadmiar powoduje taki odruch.

Przypominam tylko, że o tej farmie dowiadujemy się z opowieści Pinkie Pie. Mogła równie dobrze to zmyślić, lub w ten sposób wskazać na szare i nudne życie jakie wiodła na farmie.

Zawsze potrafisz wszystko zepsuć...

Fluttershy jest starsza od Pinkie o rok. W sumie jest ona chyba starsza od całej piątki, porównując jej wygląd i wzrost z pozostałymi w odcinku gdzie zdobywają swoje CM. No a jeśli chodzi o ich średni wiek to stawiam na około 20-22 lata

Porównać powinniśmy też długość grzywy. tongue_prosty.gif Tutaj wyszłoby pewnie, że Fluttershy i Rarity są najstarsze, (brać pod uwagę wet mane w przypadku tej drugiej) przypominam, iż żółty pegaz został "sztucznie" oskarżony o przedłużanie grzywy.

Poza tym założyłem w fanficu wiek około 22 lat, to znaczy samej Sheya'trith, lecz na te okolice obstawiam także resztę. 18-stka brzmi jakoś za młodo, przynajmniej przyjmując nasze (szare) zasady.

Przecież to oczywiste, że pegazy rodzą się z jajek gołębi podrzuconych krokodylowi

Niedługo powstanie teoria o kucach podkradających jaja smoków, a znajdujące się w nich życie zmienia się drastycznie na skutek tego, w jakim otoczeniu się znajduje, to znaczy nie leżą przy kupie diamentów, złota i innych bogactw gromadzonych przez smoki, lecz w dosyć normalnym Equestriańskim domu. Poza tym brak jakichkolwiek śladów siarki i innych substancji (tudzież ich odpowiedników znanych w Equestrii) dodatkowo pieczętuje to, że istota w jajku smokiem być nie może, więc decyduje się na wybranie rasy: Kuc, klasy: Pegaz, profesji: <Odblokowywana na 18-stym levelu.> <Odblokowywana po ukończeniu questu fabularnego "W poszukiwaniu Cutie Mark">

Chyba już powstała...

@CriX: Bardzo krótko powiem: fakt, iż to PMV jest EPICKIE. Jedno z najlepszych, jakie widziałem, jeśli nie najlepsze.

Link to comment
Share on other sites

@Narodziny pegazów

Mi tam przyszły dwie teorie. Pierwsza jest dość głupia - uznałam, że skoro jest Fabryka Tęczy, to może być też Fabryka Pegazów. Najpierw bierze się chmurę, z chmury lepi się pegaza. dodaje mu się kolorów, tchnie w niego iskierkę i woila - żywy pegaz. Po ostatnich szlifach wypuszcza się pegaza na obozy lotnicze, gdzie uczy się latać, a jak już dorośnie, to robi co chce. Tak powstają pegazy!

Druga teoria - rodzicom rodzi się pegaz. Zajmują się nim, a jak wystarczająco podrośnie, wyrzucają go na obozy lotnicze, a sami wracają do roboty. To też niezbyt przekonująca teoria.

Pewne jest, że w FiM pegazy nie rodzą się z odciętych głów. To animacja przeznaczona głównie dla dzieci, więc nie może w niej być czegoś takiego. Pozostaje mieć nadzieję, że w trzecim sezonie zostanie wyjaśnione, skąd biorą się pegazy. A jeśli biorą się od rodziców, to co później się dzieje z tymi rodzicami.

@CMC

Nie mam ulubionego kuca z CMC. Irytuje mnie to poszukiwanie talentu. Z pewnością cały fandom już dawno się zorientował w sprawie ich talentu. Sweetie Bell bardzo dobrze śpiewa i ma dryg do pisania piosenek. Chce tak jak Rarity być projektantką mody, a nie umie zbytnio szyć (sweter...). W odcinku z festiwalem występ by bardzo dobrze wyszedł, gdyby odpowiednio dobrały zadania. A dobrały źle i wiadomo, jak to się skończyło. Ech, maruda ze mnie.

@Tatuaż

Wyszedł za ciemny. Ale i tak gratuluję facetowi, że odważył się zrobić coś takiego. Ja osobiście nigdy nie zrobię tatuażu - z początku może być świetny, ale jak będzie wyglądał za 50 lat, gdy skóra się zmarszczy? Ale gdybym jednak miała zrobić sobie tatuaż, to jako wzór wybrałabym znaczek którejś z Mane 6 - najlepiej znaczek Twilight albo Pinkie, albo Rarity. Ewentualnie tatuaż mógłby przedstawiać któregoś ze Złych albo Lyrę, do której czuję coraz większą sympatię biggrin_prosty.gif

@Wiek kucyków

Ktoś kiedyś wypisał na ten temat swoją tezę, według której najmłodsza była Pinkie, a najstarsza Applejack. Sama nie wiem, jaki wiek przypisać do której bohaterki. Myślę, że najstarsze mogą być Applejack oraz Twilight.

@Kopyta

A nuż w kopytach schowany jest jakiś rodzaj przyciągania, np. magnes?

@Kamieniołom

Nie wiemy, czy Pinkie mówiła naprawdę, czy zmyślała, czy coś jeszcze. Gdyby jednak farma kamieni była prawdą, to z pewnością kamienie hodowano by na jakiś cel. Np. na budowle, na rzeźby, na ekskluzywny rodzaj bimbru (serio)...

Jeszcze trochę i wrzesień. A to zła nowina i dobra nowina. Zła - szkoła, dobra - trzeci sezon MLP biggrin_prosty.gif

Link to comment
Share on other sites

@Narodziny pegazów i pozostałych typów

Czas rozwiać wszelkie wątpliwości biggrin_prosty.gif

"They all have parents, and you will see some of them very soon"

"They were all born from the usual, standard, run-of-the-mill mammalian reproduction."

http://i.minus.com/iQNtiH5EbQtQE.png z profilu Lauren Faust na deviantArcie. Dosyć odlegle w czasie, ale nie mam dokładnego linku.

Link to comment
Share on other sites

Nie wiem, co się stało, ale przekopałem się przez 13 stron tego tematu w poszukiwaniu czegoś, co mogłoby mnie zająć przez chociaż pewien czas. Tak (tzn. nie wiem, czy na pewno tak), chodzi mi o fanfic Apostoła. Tak więc czas na spoiler!

Jakby to jakoś krótko i jednocześnie nie za krótko przedstawić...

Powiedzieć, iż mi się podobało to trochę za mało, a jako że potrafię śmiać się z czegokolwiek, to na głos śmiałem się dość często. Dobrze, że nie przyśniło się Jankowi "bycie" Heimerdingerem (nigdy nie sądziłem, że będę umiał poprawnie napisać jego imię), mieć taką dużą nie tyle głowę, co mózg to trochę niezdrowo.

Kurczę, mógłbym wymieniać, co mi się podobało, lecz było to wszystko, styl pisania, który nie nudzi, a wręcz przeciwnie, wkręciłem się strasznie i przeczytałem całość z porażającą prędkością, gdzieniegdzie pojawiające luźniejsze teksty, oraz narracja pierwszoosobowa. Świetnie przedstawione postaci, szczególnie Spike i jego charakterystyczne zachowanie.

Natomiast mowa podczas trzymania listu w ustach przypomniała mi "poprawnie mówiącej kołatce" z opowieści Pratchett'a.

Zanim zacznę nawiązywać do dawnego spoilera Vadera, powiem tylko, że masz dokończyć fanfica! Ma potencjał, wątek z nauką magii i innego rodzaju "Poznawanie całej szóstki po raz kolejny" (btw. muszę wspomnieć rozbrajające zachowanie Fluttershy).

Jako, że jestem właśnie cholernie nie-czepialski i sporo potrafię nawet sam sobie wyjaśnić/dopowiedzieć, moje komentarze do tego, co napisał Vader:

Bohater jakoś specjalnie nie stara się zrozumieć/odkryć jak trafił do Equestrii gdy nadarza się okazja (rozmowa ze Strażnikiem).

Nie wiem, jak inni, ale ja wprost uwielbiam zapominać o niektórych pytaniach do pewnych osób, nawet tych najważniejszych. Biorąc pod uwagę mnogość dziwnych i niezwykłych zdarzeń, oraz wyjaśnienia o teorii alternatywnych światów, które na pewno dodatkowo zaatakują zmęczony mózg "kolesia po maturach", nie jest to nic dziwnego.

Zdecydowanie za mało czasu poświęciłeś konsekwencją przemiany bohatera w kuca. Zadziwiająco szybko nauczył się chodzić na kopytach, już nie mówiąc o ogonie który jest ledwo wspomniany. To tak jakbym mi urosła trzecia ręka i bym tylko wspomniał, że jest!confused_prosty2.gif

Jeszcze z tym mogę się zgodzić, poza porównaniem ogona do trzeciej ręki. Ten nie jest tak ważny, ani użyteczny. Istnieje po to, by być (fabulous) i na chwycenie czegoś wielkich szans nie ma. Wyjątek stanowi Rarity w odcinku The Party of One, jeśli dobrze pamiętam.

Po za tym bohater za szybko podejmuje tak ważne i ciążące na dalsze życie decyzje (porzucenie Ziemi, rezygnacja z człowieczeństwa). Znaczy brakowało mi tu bardziej rozwiniętej wewnętrznej walki w umyśle Janka. Tak ważne decyzje nie podejmuje się pod wpływem impulsu.

Jak się chce, to można podjąć pod wpływem impulsu, zależy od ludzia, niektórzy tak już lubią. Przed tobą stoją postaci z kreskówki (w dodatku dosyć ważne), a ty po nieświadomym przyjeździe do MacDonalda będziesz się zastanawiał czy wziąć ulubiony zestaw, czy uciec w popłochu. No dobra wiem, są ludzie, którzy wolą Burger Kinga, tudzież pójść na pizzę, lub są na diecie i są zmuszone uciec. (chociaż słyszałem, iż Pizza została uznana gdzieś za warzywo...) Let Them Ponyfie Me!

Pinkie Pie zdecydowanie za długo organizuje "odsiecz" dla Twi. Dałbym jej góra godzinkę, podczas gdy zajmuje jej to cały wieczór i połowę nocy. Pod koniec Rarity jest przedstawiana jako "znudzona" co nie pasuje zbyt do tego co mówi

Yhy, Pinkie Pie biega od domu do domu najlepszych przyjaciółek pod wieczór i wygaduje o tym, jak jakiś nieznany ogier wysiadł z powietrznego powozu Canterlot i tacha Twi do domu w obecnośći Spike'a, a wszystko widzieli królewscy gwardziści. I weź tu uznaj, że nie lunatykowała, czy coś. Poza tym, spróbuj obudzić Rarity innym tekstem niż "Grzywa ci się pali!" (albo "Do you like Green?" trollface.gif)

Sama Rarity jest znudzona, bo zapewne uważa wszystko za głupi wymysł Pinkie, więc wstała tylko po to, by zobaczyć na własne oczy, iż nic się nie stało.

Nie przyjmuje żadnych argumentów typu "Nie mam weny", "Nie wiem jak to dokończyć" itp. Twój tekst ma wystarczająco dużo epickości, żeby mnie zainteresować, a imię Crystal Soul zostało w aktualnym fragmencie wymienione zdecydowanie za mało razy. Nie, nie chodzi o to, by dopisać je w kilku miejscach więcej!

To był mój najdłuższy spoiler EVER.

Link to comment
Share on other sites

Tatuaż - Jak dla mnie jest to akt niebotycznej głupoty, niczego więcej. Jest spora szansa, że ta Rainbow za 20 lat będzie wyglądać jak z G3, czego nie życzę właścicielowi.

Powinniście się wstydzić, z Apostołem na czele. Chyba z nadmiaru wooolnego czasu i wolnego internetu odkopałem link, który nam podesłał - http://www.equestriadaily.com/2011/01/pony-drawing-guides.html. No i stało się - popełniłem pierwszą zbrodnię na sztuce od czasu przygody z gitarą. Wychodzi to lepiej, niż się spodziewałem w przypadku braku jakiegokolwiek talentu jednak nadal okropnie, gdybym miał to komukolwiek pokazać ("mój sssskarb!"). Wcale nie liczę, że nauczę się ładnie rysować, ale może moje bazgroły będą nieco mniej raniły ogólnie pojęte poczucie estetyki. To przez Was! Wstydźcie się!

Dla równowagi trochę porządniejszej kreski:

Japan Ship?

CommissionBloomingNight.png

Kill Bill Vol 3!

OctaviavsBlade.png

Link to comment
Share on other sites

@UP

Wstydzić się? Za co? Za to, że udało się namówić Ciebie do rysowania? Ja tam jestem dumny, że między innymi przez moje ględzenie wciągnęliśmy w to kolejną duszyczkę.biggrin_prosty.gif

@Tatuaż

Ja bym się na coś takiego nigdy nie odważył. W końcu to blizna która zostaje do końca życia, nawet jeśli jest to kuc. A facet zafundował sobie kolorową Rainbow i to dość sporych rozmiarów. Spojrzenia ciekawskich gdy postanowi pójść np. na plażę gwarantowane.cool_prosty.gif

@Dammoni

Filmik fajny (podobnie jak część druga) ale zgaduję, że krytyka miała dotyczyć tłumaczenia. Marny ze mnie lingwista więc mogę tylko powiedzieć, że nie ma wielkich błędów w tłumaczeniu, które bym nawet ja wyłapał. Wkradł się tylko drobny chochlik, brak literki "e" przy słowie "ludzie".

@Zwracanie się po imieniu

Pamiętajmy też, że Ponyville to małe miasteczko gdzie prawdopodobnie wszyscy znają wszystkich. No i też mi się wydaje, że zwracanie się po imieniu brzmi bardziej naturalnie szczególnie, że są to osoby które dobrze się znają i nie wiążą ich relacje zawodowe (tak jak PP i Państwo Cake czy CMC i Cheerilee).

Zawsze potrafisz wszystko zepsuć...

Ktoś was musi sprowadzać na ziemię.biggrin_prosty.gif Informuję jedynie, że z tą historią trzeba uważać ze względu na to kto ją opowiada, jak zauważył też IronMan123.

No ale jeśli założymy, że Pinkie nie puściła wodze fantazji to może te kamienie mają jakieś specjalne właściwości lub zastosowania o których my jeszcze nie wiemy, i nie mam tu na myśli tylko bimbru.

@Orionfolt

No to chyba mamy wyjaśnienie, brakuje jednak wciąż odpowiedzi na to co się dzieje z rodzicami tych pegazów. Czy raczej czemu do tej pory nie widzieliśmy żadnego. Państwo Cake się nie liczą bo to szczególny przypadek. No ale może uzyskamy odpowiedzi w trzecim sezonie.

@Odpowiedź na spoiler Argarisa

To jawna prowokacja, jeśli myślisz, że Ci daruję to jesteś w dużym błędzie.wink_prosty2.gif

Przygotujcie się na ścianę tekstu (i spoilery)!

Po pierwsze nic nie poradzę na moją naturę. Jestem analitykiem dlatego w mojej ocenie się trochę czepiałem, ale nie zmienia to mojej dobrej opinii na temat opowiadania Apostoła jako całości. Jak już pisałem przyjemnie mi się czytało, dałem się wciągnąć w opowieść, kilka razy się nawet zaśmiałem a te drobne błędy mi w tym w ogóle nie przeszkadzały. Co tylko dowodzi, że jest to naprawdę dobry fanfic.

Do twojej oceny nie będę się odnosił, bo w większości się zgadzam, jeśli nie we wszystkim. Ja po prostu użyłem trochę mniej entuzjastycznego języka.smile_prosty2.gif

Nie wiem, jak inni, ale ja wprost uwielbiam zapominać o niektórych pytaniach do pewnych osób, nawet tych najważniejszych. Biorąc pod uwagę mnogość dziwnych i niezwykłych zdarzeń, oraz wyjaśnienia o teorii alternatywnych światów, które na pewno dodatkowo zaatakują zmęczony mózg "kolesia po maturach", nie jest to nic dziwnego.

Dobra, zgadzam się, że natłok informacji serwowanych mu w krótkim czasie mógł spowodować pewien "zastój". Mnie też się to zdarza gdy jestem pod dużym stresem bądź bombarduje się mnie zbyt wieloma danymi na raz. Po prostu mózg się zacina.confused_prosty2.gif

Jeszcze z tym mogę się zgodzić, poza porównaniem ogona do trzeciej ręki. Ten nie jest tak ważny, ani użyteczny. Istnieje po to, by być (fabulous) i na chwycenie czegoś wielkich szans nie ma. Wyjątek stanowi Rarity w odcinku The Party of One, jeśli dobrze pamiętam.

Ta ręka to tylko przykład, chciałem w ten sposób pokazać, że szczątkowe wspomnienie o czymś co jest nowym doświadczeniem dla człowieka jest... powiedzmy drobnym zaniedbaniem (czy też lenistwem ze strony Apostoławink_prosty2.gif ). Gdyby mi urósł ogon to na pewno byłaby to jedna z pierwszych rzeczy na którą zwrócił bym uwagę, nie kopyta, nie zmiana kształtu głowy tylko właśnie ogon.

Jak się chce, to można podjąć pod wpływem impulsu, zależy od ludzia, niektórzy tak już lubią. Przed tobą stoją postaci z kreskówki (w dodatku dosyć ważne), a ty po nieświadomym przyjeździe do MacDonalda będziesz się zastanawiał czy wziąć ulubiony zestaw, czy uciec w popłochu. No dobra wiem, są ludzie, którzy wolą Burger Kinga, tudzież pójść na pizzę, lub są na diecie i są zmuszone uciec. (chociaż słyszałem, iż Pizza została uznana gdzieś za warzywo...) Let Them Ponyfie Me!

Działanie pod wpływem impulsu jest sprzeczne z moją naturą i może dlatego zwróciłem na to uwagę. No ale nie powiesz mi, że decyzje od których zależy dalsze życie (jak: nowy początek w Equestrii czy powrót do rodziny i tego co się już miało; pozostać człowiekiem czy stać się czymś zupełnie innym) można porównać do dylematu hamburger czy cheeseburger.confused_prosty2.gif Wydaje mi się, że nawet człowiek który działa pod wpływem impulsów zastanowił by się chwilę (nie wspominając o normalnym wewnętrznym konflikcie którego tu niestety brak). Sądzę, że ten Strażnik jak i Celestia zrozumieliby gdyby Janek poprosił o pięć minut na zastanowienie. (I jeszcze jedno: Pizza, warzywo? Gdzie i kiedy?biggrin_prosty.gif )

Yhy, Pinkie Pie biega od domu do domu najlepszych przyjaciółek pod wieczór i wygaduje o tym, jak jakiś nieznany ogier wysiadł z powietrznego powozu Canterlot i tacha Twi do domu w obecnośći Spike'a, a wszystko widzieli królewscy gwardziści. I weź tu uznaj, że nie lunatykowała, czy coś. Poza tym, spróbuj obudzić Rarity innym tekstem niż "Grzywa ci się pali!" (albo "Do you like Green?" trollface.gif)

Sama Rarity jest znudzona, bo zapewne uważa wszystko za głupi wymysł Pinkie, więc wstała tylko po to, by zobaczyć na własne oczy, iż nic się nie stało.

Zapominasz, że mamy tu do czynienia z Pinkie.smile_prosty2.gif Może i faktycznie zajęło by to jej więcej czasu niż godzinka ale wszyscy wiemy, że Pinkie potrafi być BARDZO uparta. Widząc jak zinterpretowała to co zobaczyła wiem, że nie dała by nikomu chwili wytchnienia dopóki przyjaciółki nie zrobiły by tego co chce.

A co do Rarity to nie kwestionuję, że może być znudzona (sam się też domyśliłem czemu). Ale to co mówi po prostu nie pasuje mi do stanu psychicznego w jakim się znajduje. Czy osoba która najchętniej wróciła by do jeszcze ciepłego łóżka mówi, że jest gotowa na podjęcie odpowiednich działań? Gdyby została opisana jako podenerwowana, zaciekawiona, lub poirytowana to by jak najbardziej pasowało. Ale to szczegół.

@Apostoł

Wiem, że to czytasz.cool_prosty.gif Masz już drugiego który chce kontynuacji. Może jednak dasz się namówić, co? Preety please!biggrin_prosty.gif

Link to comment
Share on other sites

Patrzcie no... człowiek przegląda ten temat a i tak zawsze coś umknie. Dobrze, że Argaris i Vader napisali tu co nieco o fanficu Apostoła dzięki czemu odkopałem link do niego w temacie (dzięki Argaris za wskazanie strony - dokładnie 13 stron do tyłu biggrin_prosty.gif ).

W sumie to chyba powinienem napisać "wstęp do fanfica". Nie wiem czemu tak galopowałeś z narracją (taka gra słów - galopować tongue_prosty.gif ), przecież nie tworzysz scenariuszu do filmu, mogłeś się bardziej rozpisać, zwłaszcza o takich sprawach jak wspomniana wyżej transformacja w kuca.

Szczerze jak dla mnie to co przeczytałem wyglądało tylko na wstęp. Wyglądało to tak jakbyś tylko chciał wprowadzić czytelnika w świat i wydarzenia, które sprawiły, że człowiek zamienił się w jednorożca, by potem opisać dokładniej przygody w samej Equestrii. Am I right?

Jeśli będziesz chciał kontynuować "Podróż" to może wyjść bardzo ciekawy fanfic, bo zauważyłem, że całkiem ciekawie piszesz. No i nie zapomnij wyjaśnić jak on tam trafił.

Ach.. widziałem jeszcze zarzuty, że Pinkie długo szykowała "ekipę" i szybkość w podjęciu decyzji o zostaniu w Equestrii. Mi się to nie rzuciło w oczy. Przecież koleżanki Pinkie pewnie jak zawsze sądziły, że przesadza i nie spieszyło im się. W drugim przypadku główny bohater raczej nie miał zbyt dużo czasu na myślenie. Decyzja powstała pod wpływem impulsu. Crystal był nieźle zszokowany całą sytuacją, nie myślał trzeźwo, a Strażnik jeszcze kazał mu podejmować takie ważne decyzje.

Czekam na ciąg dalszy.

Link to comment
Share on other sites

Ktoś was musi sprowadzać na ziemię.

Srsly? Nie wiem, czy zauważyłeś, ale w tym temacie gadamy o MLP, a to oznacza, że nie mam żadnego powodu, by zachowywać powagę w każdej sytuacji i dyskusji. Natomiast jeśli chcesz mnie sprowadzić na ziemię, to znajdź teleport na tą Equestriańską. tongue_prosty.gif

@Tatuaż: Idiotyczność, tudzież genialność tego pomysłu już zależy od jednostki podejmującej decyzję "życiową".

Tatuażu nie zrobiłbym sobie jakiegokolwiek, lecz T-shirt/koszulę z odpowiednim motywem Nightmare Moon lub Vinyl Scratch kupiłbym bez wahania.

@Piecho: Nie wiem, skąd je masz, ani jak wszedłeś w ich posiadanie, lecz wiedz, iż ich autorzy nie ukryją się przed mym wzrokiem!

Przygotujcie się na ścianę tekstu (i spoilery)!

I Have Created a Monster!

Ta zniewaga spoilera wymaga!

Ja po prostu użyłem trochę mniej entuzjastycznego języka.smile_prosty2.gif

To jest chyba ten moment, gdy powinienem przyjąć coś jako komplement...

@Ogon: To zapewne też zależy od wspomnianej wyżej w mojej niespoilerowanej części postu, jednostki tutaj mającej w tym wypadku do czynienia z transformacją. O wieeele bardziej zafascynowałoby mnie... <moja wybujała wyobraźnia mode on>posiadane połączenia "władzy" nad ogonem pokroju naszych dalekich przodków z łuskowatym wyglądem smoka. (Nie, mam na myśli "prawdziwszego" smoka niż Spike, czy te ukazane w MLP, wolę się nie rozpisywać bo to u mnie dosyć niestabilny grunt)<moja wybujała wyobraźnia mode off>, ale jak kto woli. Poza tym, Apostoł udostępnił fanfica, gdy ten jest gotowy dopiero w pewnej części. Po zakończeniu/podczas pisania można wprowadzać różnorakie poprawki, dopisywać coś i wprowadzać nowe rzeczy, rozwijać myśli, które nie zostały należycie rozwinięte. Mój fanfic też nie wyglądał tak różo... Złe określenie w tym wypadku ogniście, jak teraz. To dlatego grzebałem się z opublikowaniem nawet po jego skończeniu, a i tak nie uniknąłem czegoś, czego można się przyczepić.

dylematu hamburger czy cheeseburger.

Chyba nie zostałem do końca zrozumiały. Chodziło mi o "Bierzesz to, na co masz ochotę, lub uciekasz z MacDonalda". Zakładając, że nie obżarłeś się przed przyjściem do niego i naprawdę chcesz sobie coś w nim przekąsić (moja dziwna przenośnia do "Wracasz do domu, albo zostajesz w Equestrii", w moim wypadku wybór jest oczywisty, tym bardziej, iż dają mi jeszcze wybór rodzaju).

A co do Rarity to nie kwestionuję, że może być znudzona (sam się też domyśliłem czemu). Ale to co mówi po prostu nie pasuje mi do stanu psychicznego w jakim się znajduje. Czy osoba która najchętniej wróciła by do jeszcze ciepłego łóżka mówi, że jest gotowa na podjęcie odpowiednich działań? Gdyby została opisana jako podenerwowana, zaciekawiona, lub poirytowana to by jak najbardziej pasowało. Ale to szczegół.

Brałbym pod uwagę to, że najpierw (będąc znudzoną) myślała, iż wszystko stanowi wymysł Pinkie, a potem, widząc Jakiegoś Nieznajomego w Domu Twilight, okazuje się, że Mistrzyni Imprez miała rację, więc ewentualnie trzeba będzie się napracować, by wrócić do łóżka zanim przegapi tyle snu, aby zaspać na poranne hoofcure. (tak to się nazywało?)

Masz już drugiego który chce kontynuacji.

A razem ze mną przybył i trzeci.

@chuunin: At Your Services. Nie wiem, jakim cudem mi się chciało tego szukać, ale czasem dobrze jest przejrzeć nieco starszy stuff niż z aktualnej strony.

@Everyone: Wiem, znów obijam się z artami, jutro to znaczy dzisiaj coś wstawię. tongue_prosty.gif

@Fanfic Apostoła: Jeeju, udostępniona młoda wersja Ultra-Before-Pre-Alpha, a już o wiele większa dyskusja niż o moim, następnym razem robię dziesięcio-stronicówkę. (Co ja gadam, mój umysł nie potrafi stworzyć tak krótkiej i jednowątkowej historii...[Nie, nie jest to porównanie do wspomnianego fanfica {tak na wszelki wypadek, jakby ktoś zechciał się przyczepić}])

Link to comment
Share on other sites

Komentujący na 9gagu chyba nigdy nie zostaną przez nikogo przebici. Pod pewnym memem, a dokładniej tym oto wyłapałem sporo... Ciekawych komentarzy, ale najlepszy według mnie jest dosyć krótki dialog:

- Where the *buck is the homophobic seal when we need him. (Jakby ktoś nie wiedział To jest homophobic seal)

- I think he might be watching MLP

I heard that u like artZ so i put that spoiler in the spoiler so you can watch artZ while u watch artZ.

Sunset Rose

sunset_rose_by_the_fire_by_darkmarwari-d54zidf.jpg

The Cyborg Mare

the_cyborg_mare_by_escagorouge-d530ycv.jpg

Egyptian Royalguard

coltstantinople_cataphract_by_lionel23-d57a2kz.png

Nie, nie wiem co to za fanfic

12a4c4c5d1a1a727f16c9ce187cfa4d8-d58nu0j.jpg

Nightmare Zecora

nightmare_night_zecora_by_alipes-d4ducvg.png

Moar Zecora

zecora_detail_by_harwicks_art-d5bfvlh.jpg

Seapony Zecora

seapony_zecora_by_foxofwar-d4tlxb4.jpg

Far Seer Zecora

far_seer_zecora_by_darknss81-d57tkwn.jpg

Chrysalis #1

squash_you_like_a_bug_by_tigsie-d4xi4m2.png

Chrysalis #2

mlp_beautiful_queen_chrysalis_by_pmo0908-d4xqivt.jpg

Angry Gamer Luna

mlp_angry_luna_gamer_by_pmo0908-d4xqimk.jpg

Lyra Robo-Arm

mlp_robot_arm_lyra_by_pmo0908-d5458db.jpg

Link to comment
Share on other sites

@Puszcza Kill Bill Octavia rulz! Nie no, genialny art smile_prosty.gif

Jak już spamujecie artami...

Ponyfied Ghost Trick

http://img692.images...efeatsissel.jpg

Podrap Drżypłoszkę!

http://img859.images...33674867619.png

Ponyfied Lily (Katawa Shoujo)

http://img28.imagesh...41153654199.png

Umbra Witch Luna

http://img12.imagesh...videogamepo.png

Rodzina Apple wcina obiad

http://img542.images...29527767084.jpg

Nie martw się, Luna cię kocha!

http://img28.imagesh...36421376363.jpg

Co do fanfików to....

Nie no, serio: nie lubie długich form literackich na ekranie, a nie mam ochoty drukować... Tym niemniej kibicuje życzę wytrwałości wink_prosty.gif

Link to comment
Share on other sites

No i doszło do tego że Klekostan Klekotsan nam zmienił avatar wink_prosty.gif

Ten art z rodziną Apple... blink_prosty.gif Chyba muszę umyć mózg... A najlepiej skontruję to jakimiś przyjemniejszymi artami i zdjęciami! biggrin_prosty.gif

First World Brony problems

http://i.imgur.com/sl14s.png

Zabierz Fluttershy na wojnę!

http://i.imgur.com/eQGPp.jpg

Nigdy nie ma zbyt wiele Derpy:

http://th00.devianta...015-d5cc8dv.png

Link to comment
Share on other sites

Powitać!

Nie wiem, czy śmiać się czy płakać. Nikt mnie nie uprzedził, że te cholerne mazanie ołówkiem po kartce tak wciąga! Nie zdawałem sobie sprawy, że szkicowanie kucy może dawać tyle frajdy.niby nic a cieszy, jak coś zacznie z tej plątaniny kresek wychodzić. Jak ktoś z Was nigdy nie próbował to polecam :) Sam miałem śpię oporu, ale w końcu to przez MLP łamiemy wszelkie opory natury psychicznej i społecznej :D

W najbliższym czasie arrow ode mnie nie będzie, bo przez telefon nie chce mi się bawić w szukanie i dodawanie.

Chyba szlag trafił mój dysk twardy. Oczywiście żadnej kopii ani serialu ani artów nie miałem. Buck!

Down:

Nie mogę odpalić systemu na lapku. Mam gwarancje, więc dysku nie odepnę. I tak wygląda to na padnięty dysk, więc i tak pewnie nic bym nie zrobił.skubaniec nawet xp live nie chce bootować :(

Link to comment
Share on other sites

Chyba szlag trafił mój dysk twardy. Oczywiście żadnej kopii ani serialu ani artów nie miałem. Buck!

Hej, jeśli przypadkowo usunąłeś swoje pliki, jest jeszcze nadzieja! Programem Recuva na przykład, a jak to nie pomoże, to silniejszym Zero Assumption Recovery.

Link to comment
Share on other sites

Natomiast jeśli chcesz mnie sprowadzić na ziemię, to znajdź teleport na tą Equestriańską. tongue_prosty.gif

Nie ma sprawy, załatw mi tylko koordynaty i możemy skakać do innego wymiaru.cool_prosty.gif

I Have Created a Monster!

ROOAAR!!!biggrin_prosty.gif

@Argaris i znowu o fanficu Apostoła (spoilery!).

@Ogon, czy ogólnie poznawanie na nowo swojego ciała

Niby tak, jeden zacznie się przeglądać na wszystkie możliwe strony, inny potraktuje to jako ciekawostkę. W opowiadaniu jest już scena kiedy bohater przygląda się swojemu nowemu obliczu. Wcześniej musiał zająć się Twi, później wparowała Pinkie, więc trochę czasu dla siebie miał dopiero wieczorem. Ale i tak wydaje mi się, że za mało czasu spędza na poznawaniu siebie od nowa (i nie, nie oczekuję tutaj całego rozdziału na ten temat).

W swojej odpowiedzi zapomniałem tylko dodać, że równie dużym zainteresowaniem cieszył by się u mnie róg, w końcu coś nowego wystaje mi z czoła.smile_prosty2.gif W przypadku pegaza skrzydła też byłyby w centrum uwagi.

@Dylemat

Faktycznie nie do końca załapałem. Ale wciąż uważam, że problem z jakim spotyka się bohater nie może być porównywany z tym w McDonaldzie czy innym fast foodzie, to zupełnie inna liga. Jeśli z jakiś powodów nie kupisz jedzenia to co najwyżej będziesz głodny, nie ma to takiego wpływu na twoje dalsze życie (no chyba, że umierasz z głodu, wtedy taka decyzja może mieć spore konsekwencjesad_prosty2.gif ). I powiem tylko, że jeśli sam zostałbym postawiony w podobnej sytuacji to pewnie też długo bym się nie zastanawiał (ale wewnętrzny konflikt by się pojawił, taka moja natura, że nad decyzją muszę chwilę pomyśleć, szczególnie taką).

@Rarity

Można to wziąć pod uwagę, ale wtedy przydało by się wspomnieć o zmianie podejścia do sytuacji tego kuca. Chodzi mi oto, że czytając co mówi mamy wciąż wizję znudzonej i śpiącej klaczy. Proponowałbym np. Podejmiemy odpowiednie kroki - powiedziała ze stanowczością w głosie Rarity. Chwila <sprawdza fanfica> "wyniośle odezwała się Rarity"... To inaczej: W tym momencie odezwała się Rarity ze stanowczością w głosie - Podejmiemy odpowiednie kroki. Brzmi lepiej, prawda? Eh, chyba faktycznie się czepiam...confused_prosty2.gif

A co do twojego fanfica, wybacz ale takie są konsekwencje dłuższych opracowań.wink_prosty2.gif Nie martw się przeczytam na pewno, ale na moją opinię będziesz musiał trochę poczekać.

I widzę kolejny etap w spamowaniu artami. Muszę w końcu dodać coś od siebie.smile_prosty2.gif

Link to comment
Share on other sites

Wolę Rawr!

@Argaris i znowu o fanficu Apostoła (spoilery!).

Nie mam innego pomysłu na dyskusję, a ten taki zły nie jest.

Fakt, o ile ogon jeszcze można darować, tak róg dający przy odpowiednich umiejętnościach możliwości do tej pory nieosiągalne i spotykane co najwyżej w części filmów/książek Sci-Fi (choć i charakter był inny i działały na innych zasadach) i Fantasy już raczej nie. Problem jest tylko jeden - Bohater nie ma zielonego pojęcia jak w ogóle używać nowych zdolności, więc pławienie się w mocy trzeba będzie odłożyć na nieco później. tongue_prosty.gif

@Dylemat: Dobra, widzę, iż mój mało normalny pomysł z "Maciem" nie trafia i nie dziwię się, bo lepsze byłoby porównanie do "Niebieska, czy czerwona pigułka?" biggrin_prosty.gif

@Rarity: Wybacz, po prostu tego nie widzę, bo mój umysł automatycznie dopowiada i wyjaśnia niektóre rzeczy, może stąd moja nieumiejętność przyczepienia się do czegoś, co inni znajdują bez problemu. Czy to tylko ja, czy Twoja zmiana tak naprawdę nic nie zmienia? xD Żeby uniknąć ewentualnych innych, mogących się do tego przyczepić, można by wstawić "Jakby na mój widok, nuda zniknęła z twarzy Rarity, a zastąpiło ją zaskoczenie. Czyżby nie spodziewała się mnie zobaczyć, mimo opowieści Pinkie, czy może nieobecne już znudzenie wskazywałoby na jej niewiarę względem różowej przyjaciółki?" or something...

A co do twojego fanfica, wybacz ale takie są konsekwencje dłuższych opracowań.

Ee tam dłuższych... Spodziewałem się połowy tego, co mam, ale to wciąż o wiele mniej niż krótka książka... To znaczy taka, mająca tylko trochę więcej niż 200 stron.

I widzę kolejny etap w spamowaniu artami. Muszę w końcu dodać coś od siebie.

Czy tylko mnie wydaję się, że wychodzę z formy? Nie jestem pewien, czy po prostu muszę "dojść do siebie" po jakiejś przerwie codziennego spamowania paczką artów, to chyba jedyne normalne wyjaśnienie, gdyż ciężko jest mieć prawie 4 tysiące artów i z czystym sumieniem powiedzieć "I'm running out of artZ!", więc herezji szerzył nie będę.

Link to comment
Share on other sites

Archived

This topic is now archived and is closed to further replies.

  • Recently Browsing   0 members

    • No registered users viewing this page.

×
×
  • Create New...