Skocz do zawartości
Berlin

Pytania do Berlina

Polecane posty

Wii U... eh, nie mogę się do tego pomysłu przekonać ;] Tzn. pomysł kontrolera nawet fajny, ale czy to poręczne jest? Poza tym byłem kompletnie zakręcony czy to kontroler i konsola w jednym czy pudła trzymającego całe oporządzenie nie pokazali albo tylko gdzieś mignęło przez sekundę. Cóż, dla każdego coś miłego choć mnie Big N najbardziej znudziło, natomiast całkiem dobrze oglądało się M$ i EA (bo na Sony już bym usnął ;P) a także Ubisoft chociaż Francuzi mieli najgorszego prowadzącego, którego poziom żartów IMO może rywalizować tylko z Karolem Strasburgerem ^_^

Taka kwestia z innej beczki - Adzior też jest newsmanem, ale tematu z pytaniami brak czyli rozumiem, że to osobna kwestia każdego z was czy chcecie być męczeni? :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opowiedzieć o "Malowanym człowieku". Spróbuję, aczkolwiek tylko wstępne informacje.

Świat, w którym żyją ludzie, jest (co oczywiste) pełen niebezpieczeństw, jednakże właściwie wszystkie z nich objawiają się w nocy - są to demony różnych żywiołów, np. drzewne - które w lesie czują się jak ryba w wodzie, albo wietrzne - które umieją latać, ale gdy wylądują na ziemi, są bezradne ze względu na małą zwrotność, czy ogniste - wiadomo, choć co niefajne, woda robi na nich wrażenie dopiero w ogromnych ilościach. Demony te naszły powtórnie na ludność, akurat gdy ta zapomniała już i o demonach, jak i o runach bitewnych skutecznych w walce z nimi (poza nimi w zasadzie nic nie jest im w stanie wyrządzić krzywdy), chełpiąc się swą dola i szczęściem. Teraz ludzie są bezbronni, jedyne co mogą robić, to stawiać bariery ochronne, tworzone przez runy, jednakże wystarczy jedno małe zaniedbanie, a linia zostaje przerwana - wtedy zaś człowiek jest dla demona potrawą od razu podaną na stół. A że jeszcze do tego dochodzą naturalnie konflikty wewnętrzne (sam świat jest podzielony na królestwa, jedno np. jest położone nad Jeziorem, na innym żyją ludzie pustyni, którzy próbują walczyć z demonami, zastawiając na nie pułapki i przetrzymując do wzejścia słońca - wtedy to demony, nie mogąc przejść do swojego świata - Roju, spalają się - jednakże zawsze to bilans strat jest większy po stronie ludzi).

Wokół tego rozwijają się losy czterech postaci - Arlena Balesa, który jest świetnym rysownikiem run, Leesha, uczennicy starej znachorki w Zakątku, Rojera, będącego pod opieką barda, który uratował go od śmierci i Jardira - jednego z Ludzi Pustyni. Nie wiem, czy wystarczająco interesująco to przedstawiłem, ale świat jest ciekawy ze względu na:

- z góry przegraną pozycję ludzi

- bardzo ciekawy zarys fabularny (wciąga)

- świat bez podziału na dobro i zło, wraz ze swoimi konsekwencjami (Brett jest pod tym względem miejscami sporo lepszy niż Sapkowski), a także sporo inspiracji, np. kulturą arabską

- nie-zanudzające opisy

P.S. Jest także sporo erotyzmu, choć, co nie dziwi, ludzie różnie do tego podchodzą .

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wii U... eh, nie mogę się do tego pomysłu przekonać ;] Tzn. pomysł kontrolera nawet fajny, ale czy to poręczne jest?

Z tego, co wszędzie czytałem to jest zadziwiająco poręczne i leciutkie - nie mogę się doczekać!

Poza tym byłem kompletnie zakręcony czy to kontroler i konsola w jednym czy pudła trzymającego całe oporządzenie nie pokazali albo tylko gdzieś mignęło przez sekundę. Cóż, dla każdego coś miłego choć mnie Big N najbardziej znudziło, natomiast całkiem dobrze oglądało się M$ i EA (bo na Sony już bym usnął ;P) a także Ubisoft chociaż Francuzi mieli najgorszego prowadzącego, którego poziom żartów IMO może rywalizować tylko z Karolem Strasburgerem ^_^

Ano wina Nintendo, ale też... Będąc fanbojem wiedziałem, że to kontroler, bo właśnie to jest Nintendo - nie ma specyfikacji technicznej, nie ma przerzucania się liczbami, są zabawki. Ja się jaram :D

Ubi nie oglądałem, ta firma mnie z reguły po prostu irytuje, więc nie dałem rady :D

Taka kwestia z innej beczki - Adzior też jest newsmanem, ale tematu z pytaniami brak czyli rozumiem, że to osobna kwestia każdego z was czy chcecie być męczeni? :P

Yeah, właśnie tak to działa ;)

Opowiedzieć o "Malowanym człowieku". Spróbuję, aczkolwiek tylko wstępne informacje.

Świat, w którym żyją ludzie, jest (co oczywiste) pełen niebezpieczeństw, jednakże właściwie wszystkie z nich objawiają się w nocy - są to demony różnych żywiołów, np. drzewne - które w lesie czują się jak ryba w wodzie, albo wietrzne - które umieją latać, ale gdy wylądują na ziemi, są bezradne ze względu na małą zwrotność, czy ogniste - wiadomo, choć co niefajne, woda robi na nich wrażenie dopiero w ogromnych ilościach. Demony te naszły powtórnie na ludność, akurat gdy ta zapomniała już i o demonach, jak i o runach bitewnych skutecznych w walce z nimi (poza nimi w zasadzie nic nie jest im w stanie wyrządzić krzywdy), chełpiąc się swą dola i szczęściem. Teraz ludzie są bezbronni, jedyne co mogą robić, to stawiać bariery ochronne, tworzone przez runy, jednakże wystarczy jedno małe zaniedbanie, a linia zostaje przerwana - wtedy zaś człowiek jest dla demona potrawą od razu podaną na stół. A że jeszcze do tego dochodzą naturalnie konflikty wewnętrzne (sam świat jest podzielony na królestwa, jedno np. jest położone nad Jeziorem, na innym żyją ludzie pustyni, którzy próbują walczyć z demonami, zastawiając na nie pułapki i przetrzymując do wzejścia słońca - wtedy to demony, nie mogąc przejść do swojego świata - Roju, spalają się - jednakże zawsze to bilans strat jest większy po stronie ludzi).

Wokół tego rozwijają się losy czterech postaci - Arlena Balesa, który jest świetnym rysownikiem run, Leesha, uczennicy starej znachorki w Zakątku, Rojera, będącego pod opieką barda, który uratował go od śmierci i Jardira - jednego z Ludzi Pustyni. Nie wiem, czy wystarczająco interesująco to przedstawiłem, ale świat jest ciekawy ze względu na:

- z góry przegraną pozycję ludzi

- bardzo ciekawy zarys fabularny (wciąga)

- świat bez podziału na dobro i zło, wraz ze swoimi konsekwencjami (Brett jest pod tym względem miejscami sporo lepszy niż Sapkowski), a także sporo inspiracji, np. kulturą arabską

- nie-zanudzające opisy

P.S. Jest także sporo erotyzmu, choć, co nie dziwi, ludzie różnie do tego podchodzą .

Man, no przyznam, że mnie całkiem zainteresowałeś. Muszę ogarnąć!

:laugh: Grywałeś w tą konsolkę Pegazus,a co ja nazywam " Pożeraczem czasu z dzieciństwa" ?

:D Taka mini inspekcja, bo chyba prawie kazdy kogo o nią spytam grał w nią.

Pegasus to podróba pierwszej stacjonarki Nintendo - NES-a - i tak, chyba każdy w dawnych czasach na tym grał, a jak nie na tym to w porty gier z niego na C64, czy innym sprzęcie. Ostatnio zresztą kupiłem NES-a, teraz szukam starego telewizora małocalowego, na którym będę grać ;D

Dlaczego odpowiadasz na pytania, które zadajemy?

Hmm, nie jestem w stanie udzielić ci żadnej perfekcyjnie dobrej odpowiedzi na to pytanie, ale wydaje mi się, że chyba głównie dlatego, że je zadajecie ;)

Berlin odpowiada na pytania. O ile będą zgodnie z jego oczekiwaniami:)

Nieee - o ile będą ;D

BTW, dostałem powiadomienie, że coś napisałeś tutaj ostatnio PeCI, ale jak wbiłem to już zniknęło. Czym podpadłeś moderatorom? :D

  • Upvote 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O, a jednak jesteś ;]

- wiem, ze masz awersję jednakże nie będziesz chciał spróbować Guild Wars 2? ^_^ Zapowiada się cholernie zacne MMO (już nie pamiętam czy zadawałem to pytanie)

- zabrałeś się za Grę o Tron czy czasu nie było? ;P

- obstawiam, że jeszcze cię sesja studencka zobowiązuje...jakaś trema, przygotowania?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O, a jednak jesteś ;]

- wiem, ze masz awersję jednakże nie będziesz chciał spróbować Guild Wars 2? ^_^ Zapowiada się cholernie zacne MMO (już nie pamiętam czy zadawałem to pytanie)

- zabrałeś się za Grę o Tron czy czasu nie było? ;P

- obstawiam, że jeszcze cię sesja studencka zobowiązuje...jakaś trema, przygotowania?

Jestem, jestem - po prostu w okolicach E3 wyłączyłem się na wszystko, bo na nic czasu nie było, a i jeszcze sesja teoretycznie dała się we znaki, bo w dniu konferencji Nintendo miałem najważniejszy egzamin, a potem parę pierdół, no i w weekend stwierdziłem, że muszę mieć też trochę czasu na Życie :D.

Guild Wars 2 akurat... kurde, wygląda mega-bardzo zachęcająco, nie wykluczone, że spróbuję, ale też marnie to widzę. Ostatnio moje przygody z multi to granie o pierwszej w nocy z kumplem w Magickę po dwa czaptery, bo na więcej nie mam ani siły, ani chęci ;). A MMO wciąąąągają...

Gra o Tron - jeszcze czeka ;). Teraz do obiadu oglądam pierwszą serię X-Menów po odcinku dziennie.

Sesja sesją - mam tylko jeden egzamin rocznie, którym się przejmuję - to jest taka zbiorcza kobyła z gramatyki i podręcznika, czyli dwóch rzeczy, z których jestem najgorszy, a i jest to egzamin bez którego nie ma mowy o przejściu na następny rok itd., więc jest srogo zawsze przed nim. W tym roku jednak spędziłem na przygotowywaniu się do tych dyktand wszystkich może cztery godziny i na razie mamy tylko dwie poprawki we wrześniu, więc źle nie jest ;). W piątek ostatnia kobyła z zajęć, na których raczej się nie pojawiałem (czytaj: nie byłem ani razu), ale ogólnie im dalej w edukację brnę, tym mniej poważnie ją traktuję. Studia to jest jeden wielki cyrk, w którym mam zamiar uczestniczyć najmniejszym możliwym nakładem sił i energii - mam ciekawsze rzeczy do roboty ;)

  • Upvote 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gra o Tron - jeszcze czeka ;). Teraz do obiadu oglądam pierwszą serię X-Menów po odcinku dziennie.
O, ta "oryginal animated series" sprzed 2000 roku? Całkiem...nostalgiczna ;) Polecam przy okazji X-Men Evolution. Wszystkie 3 sezony były naprawdę cacy :D Czwarty trochę mniej i jakby bardziej chaotycznie, bo na siłę zamknęli a raczej domknęli kilka wątków, ale Apokalips to Apokalips ;] Czytasz jakieś komiksy Marvela tak przy okazji spytam?
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gra o Tron - jeszcze czeka ;). Teraz do obiadu oglądam pierwszą serię X-Menów po odcinku dziennie.
O, ta "oryginal animated series" sprzed 2000 roku? Całkiem...nostalgiczna ;) Polecam przy okazji X-Men Evolution. Wszystkie 3 sezony były naprawdę cacy :D Czwarty trochę mniej i jakby bardziej chaotycznie, bo na siłę zamknęli a raczej domknęli kilka wątków, ale Apokalips to Apokalips ;] Czytasz jakieś komiksy Marvela tak przy okazji spytam?

Yeah, ta najstarsza ;D. Evolution mi się nie podobało - pozmieniali trochę charaktery bohaterom, bo nowoczesna młodzież nie może widzieć Wolverina będącego gnojem dla wszystkich bez wyjątku, i tak dalej, co mnie trochę przygnębiło, ale rzeczywiście - oglądało się całkiem przyjemnie. Komiksów nie czytam praktycznie w ogóle, bo żal mi kasy na albumy z obrazkami ;). Jak już, to tylko mangi, chociaż zamierzam kiedyś wyłożyć hajs i nabyć Sandmana całego. Może jak będę już zarabiać te miliony, jak Smuggler, to nakupię marvelowskich komiksów i wszelkich innych, ale teraz to mnie po prostu nie wkręca, kiedy przełożę ilość spędzonego przy tym czasu na kasę, jaką muszę wyłożyć ;)

A polecasz jakieś?

I wracając do MMO - najbardziej idiotyczna polityka, o której słyszałem to sprzedawanie gry w pudełku (albo cyfrowo) + nakaz płacenia abonamentu za granie. To jest po prostu zwyczajne zdzierstwo.

  • Upvote 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Berlin

Czy polecam z Marvela? Nie wiem, bo sam mało ich "czytałem" aby z gromady wybrać naprawdę świetne pozycje ;) Głośno jest o Civil War oraz House of M, które zresztą jest jednym z eventów poprzedzających wojnę jednakże jest tam od zarąbania dodatkowych zeszytów, jakby spin offów głównej akcji. Niemniej taki Spider-Man The Other był wielce zacny ;]

Ale ich seria Ultimate nie jest wcale taka zła ^_^ Choć zeszytów od jasnej cholery i jeszcze trochę.

A właśnie jednym z powodów, oprócz eventów, jest w GW2 właśnie to, że nie ma abonamentu i to mnie urządza całkowicie :D Gra zapowiada się cudownie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Berlin

Czy polecam z Marvela? Nie wiem, bo sam mało ich "czytałem" aby z gromady wybrać naprawdę świetne pozycje ;) Głośno jest o Civil War oraz House of M, które zresztą jest jednym z eventów poprzedzających wojnę jednakże jest tam od zarąbania dodatkowych zeszytów, jakby spin offów głównej akcji. Niemniej taki Spider-Man The Other był wielce zacny ;]

Ale ich seria Ultimate nie jest wcale taka zła ^_^ Choć zeszytów od jasnej cholery i jeszcze trochę.

A właśnie jednym z powodów, oprócz eventów, jest w GW2 właśnie to, że nie ma abonamentu i to mnie urządza całkowicie :D Gra zapowiada się cudownie.

No i mnie właśnie to, że tych zeszytów od zarąbania powychodziło - ja lubię mieć _wszystko_, a w tym to się cholera nie da ;D. Poza tym: nie kupowałbym tłumaczeń polskich, nie kupowałbym naszych edycji, tylko oryginały, a to jest albo kupa forsy wyłożona w odpowiednim momencie, albo jeszcze większa na pojedyncze egzemplarze. Poza tym - dzisiaj z kobietą gadałem moją o komiksach, bo kupiła Iron Man Reborn bodajże - tego się nie da nawet sensownie trzymać: na półce ci się pogniecie, w kartonie nie ma sensu... wolę mangi - przynajmniej ładnie wyglądają ;)

No to trzeba się zapoznać z tym Guild Warsem. Chociaż teraz jak Steam otworzył te F2P i dał MMO to pograłem w każde kilkanaście minut i ABSOLUTNIE mi nie podeszły - jakieś kapcie te Championsy Online i inne. Nie kumam chyba magii takich gier ;)

  • Upvote 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to trzeba się zapoznać z tym Guild Warsem. Chociaż teraz jak Steam otworzył te F2P i dał MMO to pograłem w każde kilkanaście minut i ABSOLUTNIE mi nie podeszły
Jedyne MMO jakie poznałem to trail Guild Wars pierwszego oraz jakieś 10h na razie All Points Bulletin ;) O ile to drugie jest grindem mniejszym bądź większym to nie zamierzam narzekać skoro jest za darmo ;] A jeśli istnieje szansa, że będą to dalej poprawiać to przeżyję te premiumy, lepsze bronie i inne dzikie węże, tylko żeby mieć fun z poruszania się ekipą ;]

I jeszcze jedna rzecz: http://www.youtube.com/watch?v=EWAEgEoEKu8

Zacząłem czytać - jest WSPANIAŁE :D Absolutnie fantastyczna historia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to trzeba się zapoznać z tym Guild Warsem. Chociaż teraz jak Steam otworzył te F2P i dał MMO to pograłem w każde kilkanaście minut i ABSOLUTNIE mi nie podeszły
Jedyne MMO jakie poznałem to trail Guild Wars pierwszego oraz jakieś 10h na razie All Points Bulletin ;) O ile to drugie jest grindem mniejszym bądź większym to nie zamierzam narzekać skoro jest za darmo ;] A jeśli istnieje szansa, że będą to dalej poprawiać to przeżyję te premiumy, lepsze bronie i inne dzikie węże, tylko żeby mieć fun z poruszania się ekipą ;]

I jeszcze jedna rzecz: http://www.youtube.com/watch?v=EWAEgEoEKu8

Zacząłem czytać - jest WSPANIAŁE :D Absolutnie fantastyczna historia.

Stary, i to się rozkręca ;D. Onizuka rządzi, a im dalej tym lepiej - cała historia robi się jeszcze dziwniejsza, jeszcze bardziej wariacka ;). A właśnie, to APB to w ogóle tam coś ciekawego jest do roboty?

Ogarnij jeszcze trylogię filmów 20th Century Boys. Jak dla mnie - super, ale trzeba lubić te japońskie rzewne historie o tym i tamtym, bohaterach, smutku którego nie rozumiesz bo nie masz skośnych oczu, i tak dalej. Manga też jest super, ale w filmach chyba łatwiej się połapać ;D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stary, i to się rozkręca ;D. Onizuka rządzi, a im dalej tym lepiej - cała historia robi się jeszcze dziwniejsza, jeszcze bardziej wariacka ;).
Dobiłem gdzieś do 130-140 chaptera i wiem jedno - Onizuka stał się moim mistrzem :D Kurczę, jak pięknie wyglądałby system edukacji zarządzany przez takiego pasjonata z nietypowymi metodami... Brudny Harry i Superniania razem wzięci mogą się schować, to pacyfista trudnej młodzieży absolutny.

A właśnie, to APB to w ogóle tam coś ciekawego jest do roboty?
No, jak się łazi po dzielnicy samemu i patrzy na to z boku to tak, ale gra nabiera rumieńców jak ma się zgraną ekipę co przychodzi nawet bez VoIPa ;) Po prostu IMO fajnie się człowiek czuje jak wali na miejsce akcji dwoma samochodami z ekipą, żeby natłuc drugiej stronie. Poza tym zadania nie są urozmaicone... obroń, zanieś, zabij, zniszcz. Standard. Niemniej grę zamierzają rozwijać więc jestem dobrej myśli :)

Ogarnij jeszcze trylogię filmów 20th Century Boys. Jak dla mnie - super, ale trzeba lubić te japońskie rzewne historie o tym i tamtym
Pewnie w jakimś czasie sobie obczaję ;) Muszę powiedzieć, że nie jestem totalnym ignorantem w dziedzinie japońskiego kina, bo widziałem jedną albo dwie produkcji z spokojnie lat 1950-1960 dotyczących samurajów. Albo jednego konkretnego. Fakt, nie pamiętam tytułu, ale musiał to być solidny klasyk i był cholernie zacny ^_^
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Shadow

Cieszę się, że Onizuka podszedł :D

@Roberto

Grałem w zeszłym roku trochę, mniej więcej w okolicach jednego z moich pierwszych tekstów na stronę CD-A, ale potem okazało się to jest tak czasożerne, że nie jestem w stanie mieć aż tyle czasu, więc przestałem grać. Przestałem jeszcze przed apdejtem z łóżkami itd., ale mam znajomych, którzy są maniakami, więc jestem na bieżąco. No i ogarniam temat, bo to jedna z najlepszych gier w historii ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Berlinie, tak czytam twoje newsy na stronie i czasem mam jedną reakcję i bez urazy.

[Epic facepalm]

Dlaczego ? Wyjaśniam i zarazem pytanie.

Jakim ty cudem, czasem takie gapy popełniasz w newsach ? Jak literówki lub coś ? Rozumiem, że sam nie lepszy w tej kwestii jestem no ale newsman ?! :D To nie jest atak na ciebie jak coś. ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Berlinie, tak czytam twoje newsy na stronie i czasem mam jedną reakcję i bez urazy.

[Epic facepalm]

Dlaczego ? Wyjaśniam i zarazem pytanie.

Jakim ty cudem, czasem takie gapy popełniasz w newsach ? Jak literówki lub coś ? Rozumiem, że sam nie lepszy w tej kwestii jestem no ale newsman ?! :D To nie jest atak na ciebie jak coś. ;)

Prawdę mówiąc: nie mogę ci odpowiedzieć na to pytanie, bo potem będzie, że zdradzam jakieś sekrety ;), ale ogólnie: prawdopodobnie dlatego, że jestem ślepy i nie zauważam przy drugim i czwartym czytaniu - a no i dlatego, że jak piszę, to sprawdzam non-stop coś w słowniku, a mam jakiś przestarzały z lat 70-tych. Dlatego też tak mało moich tekstów na głównej jest, bo zanim ja posprawdzam, to reszta już dawno się tam porozpisuje.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siema Berlin dawno tu nie bylem .

Mam pare pytan:

Otoz zastanawia mnie pewna rzecz , czy jestes wciaz tylko wspolpracownikiem CD-Action czy jestes juz pelnoprawnym redaktorem na etacie , ktory codziennie musi przychodzic do redakcji ?

To tyle o pracy.

Z innej beczki to czy masz jakies ulubionego gitarzyste ? Wiem ,ze wiekszosc ludzi moze olewa reszte zespolu i liczy sie tylko wokal ,ale zawsze zastanawialo mnie czy duzo jest takich ludzi jak ja ktorzy jednak przywiazuja do tego wieksza wage . U mnie osobiscie goruja 3 gitarzysci Jimi Hendrix , Zack Wylde oraz Eddie Van Halen z czego Zack Wylde jest wedlug mnie jest mistrzem ,jego dziela sa poprostu niesamowite , nietylko potrafi zagrac swietne solowki (np. jak byl jeszcze gitarzysta Ozziego Osbourne'a) ,ale rowniez potrafi skomponowac nie jedna swietna i niesamowita piosenke np. ?

Zobacz to i powiedz czy Ci sie podoba

, osobiscie jest to dla mnie wybitny kawalek .

To tyle ;) .

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siema Weeze!

Ja jestem na razie nie wiem sam czym, ale na pewno jeszcze nie pełnoprawnym redaktorem ;). Na razie głównie jestem na stronie, trochę kombinuję z magazynem ALE ONI TAM TO SĄ WARIACI i zobaczymy jak to będzie. Też ja tu dopiero od bodaj 21 kwietnia na poważnie jestem, więc nie zapeszajmy :)

A co gitary - taa, mam kilku, ale mocno niepopularnych, bo nienawidzę solówek, więc i gitarzyści solówkowicze mnie nie interesują. Uwielbiam Cobaina za BRUD i niechlujstwo, uwielbiam Borlanda z Limp Bizkit za świetne wykorzystanie efektów i moc, jaką potrafi wydobyć przy walcach... i tak dalej. Raczej interesują mnie piosenki jako całość, nie fragmenty - dlatego też gitarzystów z reguły średnio pamiętam.

NO A ZAKK WYLDE DŻIZASMARIA, koleś ma takie riffy, że mi głowę urywa czasami - i to właśnie mi się podoba, nie solówki. Jak zaczyna solować, to zasypiam ;). Ale jak grał o Ozzy'ego to zdecydowanie był jego najlepszym wieślarzem ;)

Thx za pytania!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lolzord nie zdawalem sobie sprawy ,ze ktos pamieta jeszcze Kurt'a Cobain'a znam go i tez go lubie ,a raczej lubilem :) . Pamietam go jak gral swietnie za czasow Nirvany :) ,ach to byl istnie "szalony" zespol ,ale go lubilem .

Interesujesz sie jakos glebiej muzyka czy to co Ci wpadnie w ucho to sluchasz i tyle ? Czy raczej lubisz dowiedziec sie czegos wiecej na temat danego zespolu ?

Hmmm zastanawia mnie , co sadzisz o ... Majkelu Dzeksonie ?

Dzieki za odpowiedzi :) . :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siemka Berlin!

Mam pytanko: Czy masz może coś co uważasz za, powiedzmy, obiekt kultu? Chodzi mi o jakąś rzecz (no nie wiem, np. album muzyczny, książkę, film, grę itd.) którą uwielbiasz i będziesz jej bronił ręcyma i nogami gdy ktoś ją obrazi i tak dalej?

Jak jest Twoja ulubiona potrawa? ;D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lolzord nie zdawalem sobie sprawy ,ze ktos pamieta jeszcze Kurt'a Cobain'a znam go i tez go lubie ,a raczej lubilem :) . Pamietam go jak gral swietnie za czasow Nirvany :) ,ach to byl istnie "szalony" zespol ,ale go lubilem .

Interesujesz sie jakos glebiej muzyka czy to co Ci wpadnie w ucho to sluchasz i tyle ? Czy raczej lubisz dowiedziec sie czegos wiecej na temat danego zespolu ?

Hmmm zastanawia mnie , co sadzisz o ... Majkelu Dzeksonie ?

Dzieki za odpowiedzi :) . :P

Oczywiście, że pamiętam Cobaina ;), w ogóle całościowo ten pseudo-gatunek, którym był "grunge" mi wchodzi najlepiej - najmniej śmiecia w tym jest patrząc całościowo, a i masa płyt genialnych. Niewiele, ale naprawdę niesamowitych.

No i Pixies, ach Pixies.

Co do muzyki - http://rateyourmusic.com/~burnberlinburn - serwis do "oceniania" muzyki i tym podobnych rzeczy. Znajdujesz płytę i wrzucasz jej rating w skali 1-5 gwiazdek, możesz ogarnąć moje oceny, jak chcesz ;).

Kiedyś lubiłem czytać o kapelach, ale teraz ani nie mam na to czasu, ani nikt mnie nie zaskakuje. Znam na pamięć biografie wielu zespołów, ale od dawna już się tym wszystkim głębiej nie interesuję - teraz tylko słucham sporo muzyki i nie bardzo interesuje mnie kto ją zrobił. Chyba, że coś mnie zainteresowało BARDZO, wtedy pochłaniam wszystko, co się da ;).

Jackson rządził, oczywiście ;). Świetna muzyka, ruszał się jak CHRYSTEPANIENIEWIEMKTO, ale im dalej w las, tym gorzej. Ostatnich dokonań nie dzierżę - zasypiam przy tym. Jakieś piosenki dla ziemi, piosenki o pokoju na ziemi, boże kogo to interesuje.

Siemka Berlin!

Mam pytanko: Czy masz może coś co uważasz za, powiedzmy, obiekt kultu? Chodzi mi o jakąś rzecz (no nie wiem, np. album muzyczny, książkę, film, grę itd.) którą uwielbiasz i będziesz jej bronił ręcyma i nogami gdy ktoś ją obrazi i tak dalej?

Jak jest Twoja ulubiona potrawa? ;D

Siemanero ziomek ;)

Tak, mam coś takiego - i tym samym odpowiem ci na dwa pytania jednocześnie. Oto i ta rzecz:

31146250103.jpg

Jest to KUKSU,

http://hanpol.eu/kuksu.php

Najlepsza, najwspanialsza, najbardziej niesamowita zupka na świecie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O dzieki za stronke ogarne ;)

Co do Michael'a ,Taa Jackson to byl gosc , swoja droga to cale spiewanie o pokoju smierdzialo mi zawsze hipisowkim (tak ? tak to sie odmienia ? Lulz ...) podejscie , alá John Lennon ,ktorego nie chce obrazac bo dokonal naprawde wielkich rzeczy i byl niesamowity pod wzgledem artystycznym ,ale sam dopial swego w 1980 roku .

A co sadzisz o Beatles'ach ? Gdzie bym nie czytal o 100 najwazniejszych zespolach czy artystach tam wszedzie na pierwszych miejscach plasuja sie Beatelsi . Wiem ,ich muzyka naprawde zmienila ten gatunek artystyczny ,podoba mi sie ich muzyka naprawde jest fajna , ale nie jest to muzyka ktorej bym mogl sluchac na okraglo jak muzyka z epoki lat 30-50 np. Patsy Cline etc.

Co do zupki , to czy jadles kiedys zupke chinske Won Ton ? Jesli przygotuje Ci ja ktos z talentem , zupka naprawde potrafi powalic na kolana , jest poprostu wysmienita ;) ;D , polecam sprobowac za granica w dobrej chinskiej restauracji. Bo w polsce raczej te zupki smierdza ...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...