Skocz do zawartości
Berlin

Pytania do Berlina

Polecane posty

@tervaskanto

W Metro 2034 więcej akcji niż w 2033 ? IMO nie za bardzo - więcej było rozmyślań i przemyśleń filozoficznych. Co do zakończenia Metro 2033 to nie musisz go znać, bo 2034 to zupełnie i diametralnie inna historia -

tylko jeden bohater łączy obie części - Hunter

.

Edytowano przez daveNWN
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Umknęło mi to wcześniej, ale napisałeś, że łoisz seriale... w sumie ostatnie podobnie jest u mnie (wszystko co może odciągnąć od uczenia się na sesję... :P) i zatem chciałem się zapytać z jakimi miałeś okazję się zapoznać i co o nich sądzisz? Dexter, Doctor Who, Battlestar Galactica, Dr. House, LOST, Gra o Tron? A może jeszcze coś innego? ^_^

Nooo to po kolei:

Dexter - nie wchodzi mi, widziałem dwa odcinki i jakoś nie jestem w stanie się do tego przekonać, aktor ten co gra Dextera mi nie leży strasznie, gość mnie denerwuje jak na niego patrzę, kompletnie nie mogę się przekonać do tego... no i nie zagrał jakoś na tyle szczególnie, żeby mnie zajarać serialem ;)

Doctor Who - w życiu odcinka nie widziałem, ale podobno klasyka... dobre to? Jak czytałem jakieś bzdety o ttym na wiki, to kompletnie nic nie skumałem :D

Battlestar - podobnie jak z Who, ale może pół oglądałem... seriale sci-fi, jeszcze z galaktyką w tytule? Albo grube miliony włożone w efekty, albo mi się ze startrekiem, czy innymi gwiezdnymi wrotami kojarzy ;D

House - właśnie jestem po odcinku ostatnim, tym finałowym sezonu i jak przez pół byłem na nie, to teraz jestem na tak, mam nadzieję że 8 będzie ostatnim sezonem, jaki zrobią, bo jak to się rozwlecze to bardzo źle się stanie :/. Ale ogólnie - super, ma swoje doły i wzloty, ale bardzo lubię

LOST - ogarnąłem cały i jarałem się strasznie, najbardziej podobało mi się to właśnie kręcenie od bodaj 4 sezonu, jak się zaczęły czasy mieszać - wtedy nabrało to dla mnie smaku. Wkurza mnie, że zapomnieli o niektórych rzeczach, niektórych nie wyjaśnili i końcówka była mocno średnia, ale ogólnie... MOC. Chciałbym więcej takich.

Gra o Tron - wiele dobrego słyszałem, ale nie widziałem jeszcze, czas się zabrać!

Poza tym:

Mad Men - jestem na drugim sezonie, ale oglądamy po odcinku tygodniowo ostatnio z kobietą do obiadu, może teraz trzeba będzie więcej - strasznie zdołowali na początku drugiego sezonu, jakieś rozgadane i nudne się zrobiło.

No i w tej chwili nie mam czasu nawet na seriale, ale staram się (z tego, co wychodzi 'co tydzień') Family Guy i American Dad ogarniać, poza tym - anime, mniej czasu zajmuje i mniej mózgu z reguły wymaga ;). A teraz to ważne.

Ale niedługo będę nowych seriali szukać... o czymś zapomniałem, kurde :/. Kilka ostatnio też brałem na spróbowanie i nic mi nie podeszło.

Fajne było Terriers, ale jeden sezon to za krótko ;)

Warto z tą Grą o Tron? Może coś doradzisz?

Będziesz/byłeś w jakimś numerze CDA znaczy pisałeś jakąś recenzję bo ja kupuję od grudniowego wydania i nie widziałem?

W tym co teraz jest w kioskach jest moje 'gry wiecznie żywe - grim fandango', ale jakoś mi nie leży ten tekst już, w ogóle mi się nie podoba ;D

Wyczytałem teraz że lubisz JRPGi

A za Anime też przepadasz ?, bo nie wiem jak co lubię te JRPGi za którymi stoi lub wspomagał autor Dragon Balla np Dragon Questy czy Seria Chrono, akurat do tego ostaniego grałem tylko w Triggera :D.

Yeah, jRPG bardzo - ostatnio katuję Radiant Historia jak tylko mam chwilę zbyt-wolnego czasu na DS-ie i jestem ZACHWYCONY. Mega gra - mniej grindu, niż w Dragon Quest IX, kozacka nieprzegadana fabuła jak w Golden Sun i mega rozwiązania w samym gejmpleju - kika linii czasowych na raz, mmmmm... Polecam jak cholera!

Anime uwielbiam, zrobiłem kilka kobył serialowych, ale wolę chyba filmy. Z takiego typowego, to strasznie mnie wkręcił Fullmetal Alchemist, Hellsing, Suzumiya, Bebop i inne klasyki, a z filmów - ostatnio ogarnąłem w końcu 5cm Per Second i... woah, piękne to jest. Wyciszone, smutne, melancholijne - wspaniałe, to uwielbiam u Japończyków.

A no i jak jestem sam i mam ochotę sobie mózg wyczyścić to do zupek 'chińskich' KUKSU łoję Dragon Balla od poczatku ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Battlestar - podobnie jak z Who, ale może pół oglądałem... seriale sci-fi, jeszcze z galaktyką w tytule? Albo grube miliony włożone w efekty
O, to wydaje mi się, że bardzo BARDZO pozytywnie byś się zaskoczył ;) Też nie widziałem całości a ledwie dwa albo trzy odcinki na AXNie, ale tam efekty specjalne w ogóle nie grają naczelnej roli. Tam liczy się gęsty klimat desperackie przetrwania resztki ludzkości wobec armii zbuntowanych Cylonów... niepewność kto jest uśpionym agentem itd. Moc jest w tym a przynajmniej tak czytałem ;]

House - właśnie jestem po odcinku ostatnim, tym finałowym sezonu i jak przez pół byłem na nie, to teraz jestem na tak,
Ten serial z kolei lubię tak naprawdę za jedną rzecz - odtwórcę "głównej" roli czyli Hugh Laurie :D Gość jako dr. House jest absolutnie mistrzowski w pierwszych sezonach.

LOST - ogarnąłem cały i jarałem się strasznie, najbardziej podobało mi się to właśnie kręcenie od bodaj 4 sezonu, jak się zaczęły czasy mieszać - wtedy nabrało to dla mnie smaku.
Nigdy nie zrozumiałem fenomenu serialu ani nigdy jeszcze nie poczułem wystarczającej chęci aby zabrać się za całość. Mam przyjaciela co namiętnie oglądał pierwsze trzy albo cztery sezony i zgodnie twierdzi, że na początku zawiłość była świetna, ale trzeba koniecznie serial oglądać od początku, bo po prostu nie idzie się połapać :)

Gra o Tron - wiele dobrego słyszałem, ale nie widziałem jeszcze, czas się zabrać!
Ba! :D Jeżeli o mnie chodzi to uważam to za jeden z najlepszych seriali jakie kiedykolwiek wypuściło HBO (wygrywa Kompania Braci, cóż poradzić, że kocham okres IIWŚ) z świetną obsadą, grą aktorską, w takim średniowiecznym świecie tyle gdzie pory roku potrafią trwać latami, na dalekiej północy coś się mówi o "nie-ludzkim" wrogu a magii, innych ras niż ludzie albo smoków nie ma ;) Od dłuższego czasu zbieram się za cykl książkowy, ale dzisiaj nawet w Empiku nie widziałem pierwszej części sagi Pieśni Lodu i Ognia...

Anime uwielbiam, zrobiłem kilka kobył serialowych, ale wolę chyba filmy. Z takiego typowego, to strasznie mnie wkręcił Fullmetal Alchemist, Hellsing, Suzumiya, Bebop i inne klasyki
Kobył? Polecam oglądane teraz Legend of Galactic Heroes (:D), naprawdę świetne, zasługujące na miano klasyka absolutnego anime. Z tasiemców to wolę bardziej mangę a tutaj niepodzielnie rządzi One Piece a Oda IMO jest geniuszem. Choć Akumetsu też polecam... a z przygód Alucarda to wersja Ultimate rządzi! Nie ma bata we wsi! Wersja TV może się schować...

http://www.youtube.com/watch?v=GfEqnc7MMFQ - bo między innymi za takie zajawki (muzyka na koniec... MOC) ma u mnie ogromnego :ok:

Kontynuując wątek serialowy - oprócz tych tytułów przychodzi ci do głowy coś jeszcze? Firefly, Prison Break (tak, wiem, słyszałem, że dalsze sezony to porażka)?

No i zjadło mi cytat to powiem jedną rzecz o Doctorze Who - jest to serial SPECYFICZNY. Głównie objawia się to w tym, że robią to Brytyjczycy a u nich raczej bardziej przykłada się wagę do elementów innych niż efekty specjalne ;) Są obce rasy, są przygody, ale nie ma tego strasznego patentu dzielnej ekipy amerykańskich komandosów ratujących obcy świat... ;P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak stoisz z serią Gothic? Grałeś w najnowszą odsłonę? Warta kupna? Jak wspominasz 3cią, ponoć "tak bardzo zabugowaną" część serii?

Grałem w jedynkę, dwójkę, trójką i żadna mi się nie podobała. Wyrzuciłem to z pamięci, bo mam traumę chyba - nawet nie powiem ci co mi się tam dokładnie nie podobało, ale prawdopodobnie 'wszystko'. Kobieta moja kupiła ostatnio w ciemno trójkę z desperacji w poszukiwaniu RPG-a z widokiem TPP i po 20 minutach dosłownie rzuciła płytą o ścianę, bo nie dało się w to grać z powodu bugów... więc ja nie wspominam, ale ona jak najbardziej i to pięknym bukietem przekleństw ;)

Grałeś w Risena ja przeszedłem na chama trochę, fabularnie fajnie ale nie które misje to trochę słabe. A potem jak zaczęła się misja z odnajdywaniem jakiegoś tam zestawu. Dla Ciebie fajna jak grałeś ?

Nie, akurat w Risen nie grałem - wygląda ciekawie, muszę się zainteresować.

Nigdy nie zrozumiałem fenomenu serialu ani nigdy jeszcze nie poczułem wystarczającej chęci aby zabrać się za całość. Mam przyjaciela co namiętnie oglądał pierwsze trzy albo cztery sezony i zgodnie twierdzi, że na początku zawiłość była świetna, ale trzeba koniecznie serial oglądać od początku, bo po prostu nie idzie się połapać :)

Nie no, oglądanie LOSTa od środka, czy omijając jeden odcinek nawet kompletnie nie ma sensu ;D. Do trzeciego sezonu jeszcze ujdzie, ale później to już współczuję - najlepiej też ogarnąć to jeden po drugim, ja siedziałem przy ostatnim sezonie cały jeden dzień z kobitą i wspominam go najlepiej - wtedy wszystko się krystalizuje we łbie, nic nie jest mętne w tej fabule i nagle okazuje się bardzo proste. Nie wyobrażam sobie łojenia tego w formie odcinek co tydzień ;/

Ba! :D Jeżeli o mnie chodzi to uważam to za jeden z najlepszych seriali jakie kiedykolwiek wypuściło HBO (wygrywa Kompania Braci, cóż poradzić, że kocham okres IIWŚ) z świetną obsadą, grą aktorską, w takim średniowiecznym świecie tyle gdzie pory roku potrafią trwać latami, na dalekiej północy coś się mówi o "nie-ludzkim" wrogu a magii, innych ras niż ludzie albo smoków nie ma ;) Od dłuższego czasu zbieram się za cykl książkowy, ale dzisiaj nawet w Empiku nie widziałem pierwszej części sagi Pieśni Lodu i Ognia...

nadrobię zaległości! obiecuję! :D

Kobył? Polecam oglądane teraz Legend of Galactic Heroes (:D), naprawdę świetne, zasługujące na miano klasyka absolutnego anime. Z tasiemców to wolę bardziej mangę a tutaj niepodzielnie rządzi One Piece a Oda IMO jest geniuszem. Choć Akumetsu też polecam... a z przygód Alucarda to wersja Ultimate rządzi! Nie ma bata we wsi! Wersja TV może się schować...

Wersja ultimate w sensie OVA-a? Yeah, moc jak cholera - podoba mi się, że trzymają się mangi, która jest EPICKA. Serial powinno się zaorać, bo te OVA są po prostu genialne. Nie mogę się doczekać odcinka, w którym Alucard wyrzuca z siebie całe armie... a możę on był? Zatrzymałem się na piątym bodaj.

One Piece nie lubię, nie wiem czemu - chociaż widziałem tylko anime. Z mang mogę polecić rozejrzenie się w necie za Saint Young Men - nie dostaniesz tego oficjalnie po angielsku nawet z tego, co pamiętam (chyba że już wydali, dawno temu to widziałem), ale warto się zainteresować fanowskim tłumaczeniem - jest tylko kilka odcinków, a jest to historia Jezusa i Buddy, którzy mieszkają sobie w Tokio. Takie łatwe, miłe i przyjemne ;)

Kontynuując wątek serialowy - oprócz tych tytułów przychodzi ci do głowy coś jeszcze? Firefly, Prison Break (tak, wiem, słyszałem, że dalsze sezony to porażka)?

Firefly to z nazwy znam, a Prison Break wytrzymałem dwa odcinki i się poddałem. Kompletnie nie mój klimat, nie ogarniam tego... A jak mam sobie przypomnieć coś, co mnie zaorało: Sherlock z 2010 jest bardzo dobrym, ale krótkim serialem. W tym roku nowe odcinki, mam nadzieję, że będą równie MEGA. Jeszcze ostatnio widziałem parę Justified, czy jakoś tak, ale znudziło mnie to strasznie.

No i zjadło mi cytat to powiem jedną rzecz o Doctorze Who - jest to serial SPECYFICZNY. Głównie objawia się to w tym, że robią to Brytyjczycy a u nich raczej bardziej przykłada się wagę do elementów innych niż efekty specjalne ;) Są obce rasy, są przygody, ale nie ma tego strasznego patentu dzielnej ekipy amerykańskich komandosów ratujących obcy świat... ;P

...coś jak Back to the Future? :D

Oglądasz może Californication?

Grałeś kiedyś w WoWa tudzież inne MMO?

Jakie jest wymarzone miejsce w którym chciałbyś mieszkać?

1. Ta, ale ten ostatni sezon mnie straaasznie zawiódł. Wcześniej uważałem to za najlepszy serial EVAR.

2. W kilka MMO swego czasu - parę darmowych, ale po przygodzie z FF XIV stwierdziłem, że nigdy więcej. WoWa nigdy nie dotknąłem i cieszy mnie to bardzo. Jedyne, co może mnie wkręcić w MMO aktualnie to Fallout Online, tylko to mnie przekona, że warto spędzać życie w innym świecie ;)

3. Chata przy plaży gdzieś w ciepłych krajach, gdzie może nie ma -15 stopni w lecie, ale przynajmniej 30 z kopalnią złota w piwnicy ;)

  • Upvote 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kontynuując wątek serialowy - oprócz tych tytułów przychodzi ci do głowy coś jeszcze? Firefly, Prison Break (tak, wiem, słyszałem, że dalsze sezony to porażka)?

Firefly to z nazwy znam, a Prison Break wytrzymałem dwa odcinki i się poddałem. Kompletnie nie mój klimat, nie ogarniam tego... A jak mam sobie przypomnieć coś, co mnie zaorało: Sherlock z 2010 jest bardzo dobrym, ale krótkim serialem. W tym roku nowe odcinki, mam nadzieję, że będą równie MEGA. Jeszcze ostatnio widziałem parę Justified, czy jakoś tak, ale znudziło mnie to strasznie.

o_O ?! Naprawde ogladales takie seriale jak Prison Break czy Lost , a nie ogladales Firefly ? Lol , MUSISZ ale to MUSISZ ogladnac ten serial .

Naprawde Firefly to serial ktory ma bodajze 13 odcinkow i jest to serial ktory kazdy musi obejrzec w zyciu co najmniej 2 razy , jest to naprawde jeden z najlepszych seriali EVER , goraco polecam .

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

E tam, ja z seriali polecam pewnego króciaka produkcji BBC pt. "Lucky Louie" - ubaw po pachy i istny trening zwieraczy :D

BTW: jedną z głównych ról odgrywa "kokainowa smerfetka" z "Californication"

Przykładowe przykłady :tongue:

http://www.youtube.com/watch?v=WZ32BZT9pnk

http://www.youtube.com/watch?v=9bUnQ95HZ-w...feature=related

http://www.youtube.com/watch?v=JvXTHCYsJyE...feature=related

Serial - Kozak :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Weeze

Eh, w innym dziale słyszałem coś tam o sądzeniu o elitarności tego serialu :dry:

Wersja ultimate w sensie OVA-a? Yeah, moc jak cholera - podoba mi się, że trzymają się mangi, która jest EPICKA. Serial powinno się zaorać, bo te OVA są po prostu genialne. Nie mogę się doczekać odcinka, w którym Alucard wyrzuca z siebie całe armie... a możę on był? Zatrzymałem się na piątym bodaj.
O nie, piątka i szóstka jeśli mnie pamięć nie myli kręcą się jeszcze wokół samego

ataku nazistów na Londyn, potem walka w pałacu Hellsinga

- w tym EPICKA akcja Seras w siódemce :D - a dopiero nadchodząca w czerwcu ósemka da to na co wszyscy fani czekali ^_^ Odcinek robili rok, ale nie dziwię im się widząc jaką pracą mieli animatorzy, bo tutaj Alucard zaszaleje ;]

One Piece nie lubię, nie wiem czemu - chociaż widziałem tylko anime.
Zatem polecam mangę aczkolwiek uważam, że na pewien stopień genialności wkroczyła dopiero niedawno czyli od

wojny Marines z Whitebeardem

;) Początek może znużyć, bo można dojrzeć schemat: Luffy poznaje nowego kompana i jego historię, pomaga mu i tak kompletuje załogę choć w przypadku niektórych członków sprawa prosta nie jest ;]

...coś jak Back to the Future? :D
Yyyy...sam nie wiem. Powiedziałbym tak, że DW jest tak specyficzne, że nie da się do niczego porównać. A czasem "Powrót do przyszłości" to nie amerykański film?
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Weez, Ferrou - ogarnę tego Fireflaja, ale Lucky Louie jest poza moim zasięgiem: to sitcom. Nie dzierże sitcomów ;D

O nie, piątka i szóstka jeśli mnie pamięć nie myli kręcą się jeszcze wokół samego

ataku nazistów na Londyn, potem walka w pałacu Hellsinga

- w tym EPICKA akcja Seras w siódemce :D - a dopiero nadchodząca w czerwcu ósemka da to na co wszyscy fani czekali ^_^ Odcinek robili rok, ale nie dziwię im się widząc jaką pracą mieli animatorzy, bo tutaj Alucard zaszaleje ;]

OMG CZŁOWIENIU ALE SIĘ JARAM, CHRYSTUSIE PANIE

Yyyy...sam nie wiem. Powiedziałbym tak, że DW jest tak specyficzne, że nie da się do niczego porównać. A czasem "Powrót do przyszłości" to nie amerykański film?

Yeah, ale tak jakoś mi się skojarzyło ;)

Grasz może w jakieś strategie?

Ps. Świetnie piszesz.

W strategie w sensie...? Jak w RTS-y, to ostatnio Warcrafta II sobie przypominam, a jak w turówki to kupiłem Civ 3 na Stimie kilkanaście dni temu i nie mogę się oderwać od mojego imperium ;D. Ogólnie - uwielbiam strategie, które nie są zbyt trudne, a i które nie wymagają ode mnie siedemnastu kliknięć na milisekundę. Na Shoguna teraz się napalam, ale nie mam hajsu ;/

I dzięki wielkie, cieszę się, że komuś się podoba to moje marudzenie :)

  • Upvote 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OMG CZŁOWIENIU ALE SIĘ JARAM, CHRYSTUSIE PANIE
W kwestii rozmówek internetowych mam jedną naczelną zasadę - kiedy nie wiesz czy ktoś żartuje czy mówi na serio najlepiej nie odpowiadaj nic :D To akurat mówię pół-żartem, bo również mam straszną chcicę na ten ósmy odcinek a jak pomyślę, że minie spokojnie z pół roku albo rok nim OVA wyjdzie poza Japonię to aż mnie rzuca ;/

Yeah, ale tak jakoś mi się skojarzyło ;)
No fakt, podróży w czasie jest tutaj co niemiara choć jak powiedział mi P_aul - pierwszy i naczelny fan DW :) - kiedyś BBC nie miało za dużego budżetu to zepsuli TARDISA (machina czasu) i wszystkie odcinki działy się na Ziemi, ale na razie te co widziałem mają różnorodne miejscówki. Tak czy inaczej, serial jest bardzo fajny ^_^

I dzięki wielkie, cieszę się, że komuś się podoba to moje marudzenie :)
Nie wywołuj wilka z lasu, bo zaraz przyjdzie ktoś kto na przekór napisze, że twoje wypociny to syf i w ogóle :P Zresztą to jest chyba jedno z niezbywalnych prawd Internetu. A właśnie, skoro zeszło na to, jak uważasz osobiście, że "radzisz" sobie albo traktujesz krytykę pod swoim adresem? Ofc pomijam skrajne przypadki "bluzgaczy" i czystego "hejterstwa" ;=)

Kontynuując wątek serialowy wreszcie przypomniałem sobie o jakie tytułu miałem zapytać - Rzym oraz Spartakus: Piach i Krew? A oprócz tego pytanie o polską klasykę czyli Czterech pancernych i pies? :)

A na chwilę wracając do muzyki - KISS coś tam znasz/słuchałeś czy kapela jak każda inna według ciebie?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W kwestii rozmówek internetowych mam jedną naczelną zasadę - kiedy nie wiesz czy ktoś żartuje czy mówi na serio najlepiej nie odpowiadaj nic :D To akurat mówię pół-żartem, bo również mam straszną chcicę na ten ósmy odcinek a jak pomyślę, że minie spokojnie z pół roku albo rok nim OVA wyjdzie poza Japonię to aż mnie rzuca ;/

Nie, serio, ja mam dosyć luźne podejście do języka polskiego, kiedy gadam przez internet. Kiedy gadam na żywo zresztą też ;D. Serio, kopara mi opadła, wyrwałem sobie pół włosów ze łba i teraz będę siedzieć próbując przeżyć ten czas, aż to wyjdzie u nas. Ten Hellsing to niesamowity jednak jest.

BTW, lubisz Onizukę?

Nie wywołuj wilka z lasu, bo zaraz przyjdzie ktoś kto na przekór napisze, że twoje wypociny to syf i w ogóle :P Zresztą to jest chyba jedno z niezbywalnych prawd Internetu. A właśnie, skoro zeszło na to, jak uważasz osobiście, że "radzisz" sobie albo traktujesz krytykę pod swoim adresem? Ofc pomijam skrajne przypadki "bluzgaczy" i czystego "hejterstwa" ;=)

Wiesz, klasyka: cieszę się, że ktoś ma tyle czasu, żeby nie tylko czytać moje teksty, ale i je komentować. Reakcja na tekst to świetna nagroda dla autora, szczególnie też dlatego, że wielu 'autorów' nie ma nawet co na nią liczyć, niestety. Krytyka jest świetna - szczególnie ta 'produktywna', w której ktoś rzeczywiście czepia się konkretu, a nie tylko własnego postrzegania postrzeganego przeze mnie inaczej konkretu, ale i ta jest super. Jeżeli ktoś ma klimat, żeby klepać komenty negatywne, to mnie to cieszy: nawet jeżeli pisze głupoty sromotne, to przynajmniej ruszył łbem nad jakimś dobrym panczlajnem przez chwilę ;)

No i kocham hejterów, bardzo ;)

Dzisiaj też linka dostałem do takiego świetnego podsumowania mojej twórczości: http://forum.cdaction.pl/index.php?autocom...showentry=29803 - bardzo mi się to podoba :)

Kontynuując wątek serialowy wreszcie przypomniałem sobie o jakie tytułu miałem zapytać - Rzym oraz Spartakus: Piach i Krew? A oprócz tego pytanie o polską klasykę czyli Czterech pancernych i pies? :)

Rzym - widziałem dwa odcinki i odhaczyłem, że ogarnę kiedyś tam, jak będę mieć czas, a Spartakusa ktoś mi zrecenzował negatywnie i nawet nie próbowałem. Warto? Czterej pancerni... nie moja epoka, nie rozumiem, nie lubię - tak jak i wszystkich tych starych, polskich filmów/seriali pokroju Stawka większa niż życie, Miś, Alternatywy 4 - nie kumam tego, denerwują mnie te rzeczy ;)

http://forum.cdaction.pl/index.php?autocom...howentry=29803A na chwilę wracając do muzyki - KISS coś tam znasz/słuchałeś czy kapela jak każda inna według ciebie?

I was born for looovin' you babe, I was made for looovin' yoooou,

Oh uh oh u o u o o o,... ;D

Lubię KISS, głównie dlatego, że są tak przyjemnie zabawni/głupi - niewymagający hardrock, leci do przodu i nie każe myśleć, jak go słucham. Wolę jednak to, co wyrosło z KISS-u, czyli chociażby Venom ;)

  • Upvote 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BTW, lubisz Onizukę?
Czy lubię to nie wiem, bo mangi ani anime nie widziałem choć ZNAM tytuł (wiem, że coś takiego istnieje) i czytałem bardzo pochlebne opinie na forum i mówię sobie, żeby za to kiedyś się wziąć ;) W każdym razie dopisałem sobie kolejny tytuł z dziedzin wszelakich do przeczytania na wakacje kiedy będę trwonił czas a nie uczył się na sesję poprawkową ;P

Dzisiaj też linka dostałem do takiego świetnego podsumowania mojej twórczości: http://forum.cdaction.pl/index.php?autocom...showentry=29803 - bardzo mi się to podoba :)
Hah, akurat w poprzednim poście miałem zamiar dać tego linka z pytaniem czy czasami zerkasz na blogi :P

Spartakusa ktoś mi zrecenzował negatywnie i nawet nie próbowałem. Warto?
Mnie tam oglądanie serialu sprawiło frajdę, bo dla każdego coś miło :D Oczywiście ktoś taką ilością krwi i odcinania kończyn może urazić, ale i tak wszyscy wiedzą, że ogląda się serial dla

cycków oraz scen seksu

, których jest MINIMUM jeden na odcinek... a w jednym na pewno walnęli najprawdziwszą

orgię ofc oszczedzając "bardzo ostrych" widoków zahaczających o pornografię

:P Niemniej intrygi i babranie się w szambie też jest a odcinek finałowy mnie zniszczył. Cholerna szkoda, że odrywający Spartakusa ma raka _/\_

A co do "nie moja epoka" - może to moje podejście, ale ignorując całkowicie atmosferę i to co robi serial Czterech pancernych z historią to oglądało mi się go przyjemnie głównie ze względu na postaci (Gustlik!) a jestem rocznik '91 ^_^

I was born for looovin' you babe, I was made for looovin' yoooou,
Hahahahahah! Padłem :D Dokładnie przez ten kawałek, który usłyszałem przedwczoraj czy jakoś w Esce Rock postanowiłem chociażby zaznajomić się z ich kompilacją największych hitów, ale może to wina zmęczenia po meczu jednakże nie porwało mnie to za bardzo ;] W każdym razie na pewno są znani dzięki makijażowi (fun fact: mają to opatentowane ^_^)
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Shadow

Onizukę ogarnij - bardzo fajna manga, taka lekka i przyjemna, ale ma w sobie tą przyjemną japońskość, którą każdy uwielbia ;). Anime też jest bardzo dobrze zrobione - możesz zacząć od niego, w sumie bardzo podobne do mangi.

Sprawdzę tego Spartakusa, w takim razie, skoro już zachęcasz biustami nagimi, to musi być coś na rzeczy ;D

a KISS - no wiesz, mnie też ta muza nie porywa za bardzo, może lecieć gdzieś w tle, ale jakoś sam z siebie bardzo, bardzo rzadko puszczam. Do posiadówy wieczornej w sam raz, bo nie przeszkadza ;). A jak już o pandzie na twarzy gadamy, to wolę te mejkapy bez gwiazdek ;D

@Fay

Niet, nie czytałem nic Zelaznego, warto?

Anime... Eee, czekaj... Kurde, ciężko tak sobie przypomnieć teraz, a anime-planet nie działa ;/. Dużo, sporo tego widziałem, ale strasznie ciężko mi teraz to ze łba wyciągnąć.

  • Upvote 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pogrywałeś może w gry z serii Prince of Persia? Jak tak, co o nich sądzisz?

A tak przy okazji, też nie mogę się doczekać OVA 8 - będzie się dziać 0.0! Z resztą, zachęcam do obejrzenia Trigun'a - anime w zasadzie nie różni się od mangi, a jest bombowe - mnóstwo humoru, wyrazista sceneria - no i główny bohater - Vash The Stmapede!

Aha - kojarzysz Petera V. Bretta i jego "Malowanego Człowieka"? Jak nie - zakręć się wokół tej książki (jest w dwóch tomach) i jej kontynuacji - Pustynnej Włóczni. Bardzo wciąga i jest niezłym odcięciem od tych elfo-podobnych fantasy, zerżniętych od Tolkiena (Sapkowski to już inna kwestia :) ).

Edytowano przez princefan
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdzę tego Spartakusa, w takim razie, skoro już zachęcasz biustami nagimi, to musi być coś na rzeczy ;D
Oj tam, nie chcę wyjść na męskiego szowinistę albo erotomana, tylko potwierdzam znane prawidło świata, że

cycki

sprzedają się najlepiej ;) Niemniej reszta elementów składających się na świetność serialu nie zawodzi jak obsada i gra aktorska (testosteron aż wylewa się z mięśni ;p), intrygi mniejsze bądź większe a także dynamiczne oraz krwawe sceny walki ^_^

a KISS - no wiesz, mnie też ta muza nie porywa za bardzo, może lecieć gdzieś w tle
Mnie tak samo :P Można powiedzieć, że jak np. raz przybyłem do klubu na "połowniki" (a, taka dziwna "tradycja" w liceum) to mogło nawet w tle nawalać techno, którego nie cierpię i nie uznaję za muzykę :)

Teraz pora na inny cykl pytań, głównie związanych z YouTubem:

- generalnie czasami odwiedzasz ten serwis, a może często?

- lubisz czasami obejrzeć odpałowe rzeczy jak

albo
? (tylko ostrzegam - jest zryte ;])

- albo czy oglądasz kompilacje typu

albo wręcz przeciwnie:
? :)
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zelazny to nieco inne fantasy niż Tolkien: nie rozwleka się jak on (wydanie pięciopowieściowe ma nieco ponad 500 stron), akcja rozwija się szybciej i generalnie - nie powiela tolkienowskich schematów fabularnych. I tom Kronik... jest do kupienia za jakieś pięć dych, więc jeśli kiedyś będziesz miał trochę "wolnej" kasy - zapoznać się można. Mi tam się podoba (jakby co).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pogrywałeś może w gry z serii Prince of Persia? Jak tak, co o nich sądzisz?

Grałem oczywiście w tego klasycznego, potem w jego sequel, wkurzałem się, że nie jestem w stanie na statek wskoczyć, czy coś w tym stylu... Niezapomniane czasy ;D. Potem grałem w jedną z tych, co były w trakcie przed tym ributem kilka lat temu, w niego pograłem, pojarałem się grafiką, potem stwierdziłem, że jakoś niekoniecznie mnie to interesuje i nawet ostatnio na Steamie nie kupiłem ;)

A tak przy okazji, też nie mogę się doczekać OVA 8 - będzie się dziać 0.0! Z resztą, zachęcam do obejrzenia Trigun'a - anime w zasadzie nie różni się od mangi, a jest bombowe - mnóstwo humoru, wyrazista sceneria - no i główny bohater - Vash The Stmapede!

Widziałem kilka odcinków, ale jakoś ten styl rysowania mnie w tamtym czasie odrzucił - miałem ochotę na coś w stylu FMA: Brotherhood, a to mnie zniechęciło. Ale jest w kolejce, wszyscy się zachwycają ;)

Aha - kojarzysz Petera V. Bretta i jego "Malowanego Człowieka"? Jak nie - zakręć się wokół tej książki (jest w dwóch tomach) i jej kontynuacji - Pustynnej Włóczni. Bardzo wciąga i jest niezłym odcięciem od tych elfo-podobnych fantasy, zerżniętych od Tolkiena (Sapkowski to już inna kwestia :) ).

Brzmi ciekawie, opowiesz coś więcej? ;)

Co sądzisz o Mirror's Edge? Czy podoba ci się innowacyjny pomysł widoku z pierwszej osoby, który nie został ciepło przyjęty?

Podoba mi się pomysł, podoba mi się bardzo koncept, ale jak grałem, to grałem źle, bo jak w FPS-a, a to nie tego typu produkcja, więc mi nie weszło. Muszę przysiąść do tego drugi raz i podejść właściwie - unikając walk całkowicie itd.

Teraz pora na inny cykl pytań, głównie związanych z YouTubem:

- generalnie czasami odwiedzasz ten serwis, a może często?

- lubisz czasami obejrzeć odpałowe rzeczy jak

albo
? (tylko ostrzegam - jest zryte ;])

- albo czy oglądasz kompilacje typu

albo wręcz przeciwnie:
? :)

1. Mam konto na jutubie i od cholery ulubionych tam, ale jakoś mam awersję do oglądania filmików w necie. Takie coś, że jak ktoś wyśle, to strasznie ciężko mi się to odpala... Nie wiem, jakoś nie lubię ;D. Rzadko kiedy coś tam sam z siebie oglądam, raczej jak nie ma co robić, a jak już coś, to teledysków/koncertów/piosenek tam szukam. Youtube to dla mnie taka sprawdzajka muzyki, bo zadziwiająco dużo rzeczy ludzie potrafią mieć, nawet takich, których bym się nie spodziewał. Nienawidzę tego cholernego Sony BMG i innych firm, które twierdzą, że ich cenne pioseneczki nie mogą tam być, jedna z najbardziej irytujących i głupich rzeczy na świecie.

2/3. Polskich rzeczy nie oglądam, nie kręci mnie polski humor internetowy ;). Raz na jakiś czas, jak już mamy kompletnego zblaza z kobietą, albo kumplem odpalamy jakieś kompilacje czegoś, ale to rzadko się trafia - ogólnie większość tych filmów znamy od dawna i raczej tam nic nowego nie ma. Co tydzień dostaję też update co tam Ray wygrzebał w =3 i jakie to stare ;D

Zelazny to nieco inne fantasy niż Tolkien: nie rozwleka się jak on (wydanie pięciopowieściowe ma nieco ponad 500 stron), akcja rozwija się szybciej i generalnie - nie powiela tolkienowskich schematów fabularnych. I tom Kronik... jest do kupienia za jakieś pięć dych, więc jeśli kiedyś będziesz miał trochę "wolnej" kasy - zapoznać się można. Mi tam się podoba (jakby co).

O jeez, 50 zeta to mocno za drogo jak na knigę do sprawdzenia... ale może, jak będzie czas to ogarnę parę stron w Empiku i się zakocham ;)

  • Upvote 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie w jednym newsie przeczytałem, że będziesz relacjonował konferencję Microsoftu ;) Zatem pozwolę sobie życzyć powodzenia i jechaniu na najmniejszej ilości kaw jak się da, niemniej mam jedno z E3 związane pytanie - konferencję wybrałeś sam czy ktoś ci ją narzucił? Wolałeś M$ czy chociażby Sony? Pytam z czystej ciekawości ^_^

(PS. rozumiem twój ból, ale szkoda jednak, że nie pojawiasz się w żadne obecne popularne gry po multi ;P)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed chwileczą czytałem twoją reckę Terrari, nic nie mam do zarzucenia no może trochę ale TROCHĘ obrzucona błotem, ale i tak dobrze napisana i wyjaśnia co jest dobre a co złe, i tu się zgodzę że sposób łączenia przez IP jest fuj :P mamy 21 wiek a tutaj takie coś co już wyszło z mody, rozumiem że to gra indie ale znam parę mini gierek co mają lepszą szukajkę serverów np Paintball 2 czy MiniRacingOnline .....uff :D trochę się rozpisałem tak z ciekawośći lubisz Star Wars(Gwiezde wojny) bo ostanio mi znajomy podesłam ten filmiczek

:D nie wiem jak co ale R2-D2 jako kubeł na śmieci :P pasuje idealnie w końcu droidy powstały aby wspomagać ludzi na codzień.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie w jednym newsie przeczytałem, że będziesz relacjonował konferencję Microsoftu ;) Zatem pozwolę sobie życzyć powodzenia i jechaniu na najmniejszej ilości kaw jak się da, niemniej mam jedno z E3 związane pytanie - konferencję wybrałeś sam czy ktoś ci ją narzucił? Wolałeś M$ czy chociażby Sony? Pytam z czystej ciekawości ^_^

(PS. rozumiem twój ból, ale szkoda jednak, że nie pojawiasz się w żadne obecne popularne gry po multi ;P)

Siema ;D

Dogadywaliśmy między sobą kto się czym zajmie i mieliśmy do rozdzielenia pomiędzy siebie M$-EA-Ubi (bo Sony zajął się Hut) i teoretycznie na początku miałem dostać EA, ale dogadaliśmy się z Piterem, że jednak on to zrobi, a ja dostanę te kinektysrinekty na początku - tym bardziej, że następnego dnia z rana miałem egzamin i teoretycznie miałem się zwijać od razu po... ale jak to bywa zawsze w pracy i tym podobnych przybydkach: trzeba było się odwdzięczyć Piterowi i Adziorowi za to, że wspierali mnie wyszukując trailery przy mojej konfie robiąc to samo na ich konferencjach ;). Tak naprawdę jedyna konferencja, która mnie "poruszyła" to dzisiejsze Nintendo, tylko na to czekałem marząc o tym, że Nintendo znowu pokaże coś niesamowitego... i się nie zawiodłem: już odkładam hajsy na Wii U ;)

Przed chwileczą czytałem twoją reckę Terrari, nic nie mam do zarzucenia no może trochę ale TROCHĘ obrzucona błotem, ale i tak dobrze napisana i wyjaśnia co jest dobre a co złe, i tu się zgodzę że sposób łączenia przez IP jest fuj :P mamy 21 wiek a tutaj takie coś co już wyszło z mody, rozumiem że to gra indie ale znam parę mini gierek co mają lepszą szukajkę serverów np Paintball 2 czy MiniRacingOnline .....uff :D trochę się rozpisałem tak z ciekawośći lubisz Star Wars(Gwiezde wojny) bo ostanio mi znajomy podesłam ten filmiczek
:D nie wiem jak co ale R2-D2 jako kubeł na śmieci :P pasuje idealnie w końcu droidy powstały aby wspomagać ludzi na codzień.

Z tą Terrarią to się niestety trochę nieprecyzyjnie wyraziłem - to jest sensowna gra, jeżeli ktoś lubi takie rzeczy. Nie jest wybitna, nie jest szałowa, nie jest niczym specjalnym, ale jest jak najbardziej solidna i można w nią grać, pod warunkiem, że ktoś ma sporo czasu i lubi multi - stad też wysoka ocena, i tak dalej.

Co do Star Warsów: tak niby trochę lubię, ale trochę po latach już mnie odrzuca kiczowatość tego wszystkiego. Dobrze się grało w te ostatnie, w których się biegało z mieczem i mordowało, co popadnie, ale poza tym szału dla mnie nie ma (ostatnie, w które grałem to te staaare klasyki). Ciekawi mnie ten MMO, ale w MMO nie gram, więc pewnie się nie dowiem czy to dobre... Z kolei wywijanie ręką przy Kinekcie to nie moja bajka, a Lego cokolwiek to już w ogóle bym zaorał. Dlatego tak... nie wiem: lubię pierwsze trzy filmy, tych trzech nowych nie dzierżę - widziałem Ep 1, Ep 2 i na trzeci już nie poszedłem, żeby szmiry nie finansować, ale jakoś tak StarWarsy są u mnie bardzo daleko w rankingu interesujących mnie pozycji na cokolwiek :)

Thx za pytania!

  • Upvote 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...