Skocz do zawartości

Gra na instrumentach muzycznych


UchiaKaike

Polecane posty

  • Odpowiedzi 2k
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Można śmiało brać i się nie krępować. TU masz namiar na e-mail i telefon (niestety numer niemiecki). Zamawiałem kiedyś głośniki i jakieś akcesoria typu statywy itp. - bez problemu. Znajomy w tamtym miesiącu zakupił u nich Bugerę V22 - 3-4 dni i miał w domu. Chyba mogę polecić.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stingray, a co powiesz o przesterze w tej Bugerze v22, bo dość spora pula opinii mocno zbiła mnie z tropu. Część mówi, ze jak dobrze wydusić to niczego sobie, a część z kolei odwrotnie, że to porażka. Sprawdzić tego sam nie mogę, bo trudno znaleźć w jakimś sklepie na półcę, bo szybko się rozsprzedają.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko zależy od gitary - a konkretniej od przetworników. Ten wzmak się nie bardzo dogaduje z singlami na kanale drive, natomiast całkiem fajnie działa z humbuckerami. Tyle teoria. Praktyka pokazała, że w mojej hybrydzie (Yamaha RGX 312) humbuck (stock Yamahy) daje mniejszy sygnał niż single pod gryfem (Lace Sensor RED). Na humbuckerze miałem takie kartonowe brzmienie. Kręcenie gałkologią nie wiele pomagało. Na singlu z kolei miałem fajne "gumowe" brzmienie. Ładnie się lało i nie przebijało żadnej częstotliwości. Wzmacniacz grał równo całym pasmem i był bardzo podatny na korekcję. Ciężko to opisać, ale brzmienie trochę wpadało w Tonyego MacAlpine z płyty Cab. Miałem możliwość podpiąć też Epi LP i... całkiem fajnie dało się przesterować końcówkę. Brzmienie było może nie tyle ciężkie co potężne. Mimo 18W sklep o powierzchni 50-60m2 drżał w posadach. Generalnie polecam ten wzmak. Niestety Vintage 22 nie jest wolny od wad. Trzeba przy nim trochę podłubać, żeby cieszyć się bezawaryjną eksploatacją. Wszystko ze zdjęciami opisane jest tu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamawiał ktoś sprzęt z thomann.de?

@stingray Co do thomann'a mogę szczerze polecić , udało mi się nawet raz tam osobiście udać. Fakt faktem , że skelp znajduje się na komplentym zad*piu :P ale przyjeżdżają tam ludzi z całych Niemiec i nawet europy tylko po to aby ten sklep zobaczyć. Niesamowity sklep ! Większego w życiu nie widziałem (muzycznego ofcors), są tam 4 sale (nawet spore) wygłuszone. Bierzesz sobie takiego Gibson Les Paula z wyższej pułki wchodzisz do sali i podłączasz się po kolei do każdego ze 50 wzmaków (w każdej sali inne). Z tego slepu NIE da się po prostu nie wyjść nie kupując nawet głupich kostek do gry xD.

Ale wracając do tematu:

Profesjonalna obsługa i dostawa, jedyna rzecz to nie radzę kupować gitar/wzmacniaczy sygnowanych ich firmą Harley Benton (Thomann)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Zastanawiałem się nad kupnem gitarki Squier Bullet. Kosztuje 500 zł. W sklepie muzycznym przegrałem sobie Squiera, ale w innej wersji, kosztował 640 zł. Bardzo mi się spodobał, ale zastanawiam się, jak duża różnica będzie pomiędzy dwiema wersjami. Warto?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...ciach...

Ale wracając do tematu:

Profesjonalna obsługa i dostawa, jedyna rzecz to nie radzę kupować gitar/wzmacniaczy sygnowanych ich firmą Harley Benton (Thomann)

Harley Benton GA-15 - to chyba było największe zaskoczenie. Głośnik woła o pomstę do nieba ale po wymianie, lub podłączeniu zewnętrznej kolumny, bardzo mocno daje radę. Zaletą tego pieca są dwie lampy w preampie, co odbija się tym że wzmak daje już całkiem fajny overdrive/krank. Jest o wiele lepiej niż w Fenderze Champ. Najpoważniejszą wadą, oprócz głośnika, jest to że końcówka mocy jest na dwóch EL84 - to maleństwo jest tak głośne że słychać je nawet u samego Szatana w Piekle. Próba w pełnym składzie - bardzo proszę. Jak na totalną chińszczyznę to wyrywa z kapci. Innych produktów tej marki nie używałem więc się nie wypowiadam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UP

Ernie Ball Regular Slinky, co prawda u mnie w muzycznym kosztują 27 zł, ale gram na nich już od ponad roku i jestem bardzo zadowolony :)

Super brzmienie, choć dość szybko je tracą (ale to normalne w strunach niepowlekanych) i jeszcze ani raz mi nie pękły przy zakładaniu czy użytkowaniu (wymieniam struny średnio co 1,5 miesiąca).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam! Szukam jakiegoś elektryka z piecykiem, żeby mnie to wyniosło max. 700 zł. No cóż, dużego funduszu nie mam, ale wątpię, żebym w najbliższym czasie miał. Kształt w sumie nie jest istotny bo ma to być gitara do nauki. Mile widziany układ przystawek to HSS albo HH. Piecyk do domu, niekoniecznie musi to mieć multiefekty. Więc co polecacie?

I co powiecie o tej używce? Wiem, że SSS, ale w ostateczności za taką cenę...

Albo jakie mieliście spotkanie z tym?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

* No cóż, nie dysponuję większą. Ale w przyszłości pewnie coś się znajdzie. :)

* Pierwsza gitara ogółem.

* Będę chciał pogrywać w rocku, punku i metalu.

* Ten kolor jest magiczny :trollface:

* W sumie nie musi. Słuchawki to dobra alternatywa dla hałasu, który bym robił. :rolleyes:

* Internetowe mądrości mówią, że ten układ jest najlepszy do metalu. A metal wielbię ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Zastanawiałem się nad kupnem gitarki Squier Bullet. Kosztuje 500 zł. W sklepie muzycznym przegrałem sobie Squiera, ale w innej wersji, kosztował 640 zł. Bardzo mi się spodobał, ale zastanawiam się, jak duża różnica będzie pomiędzy dwiema wersjami. Warto?

W kwietniu 2010 jako swoją 100% pierwszą gitarę wybrałem własnie Bulleta, i teraz, po prawie 2 latach gitarka nadal służy pięknie.

Wiadomo - za cenę 500zł nie spodziewaj się dobrego osprzętu - ten, nie ukrywając, w Bullecie ssie - ale drewno i te sprawy, o ile wyselekcjonujesz naprawde dobry model, są na przyzwoitym poziomie.

Największą wadą Bulletów są moim zdaniem klucze, które zastąpiłem Fenderowskimi.

Teraz, raczej brałbym Affinity, którego zapewne ogrywałeś, ale to z racji gryfu bez podstrunnicy, który poprostu bardziej Mi się podoba wizualnie.

Są tu może jacyś maniacy czystego kanału(Heffy:P), którzy mogliby określić przybliżone ustawienie takiego brzmienia w zakresie Poda2.0.?

Co? Ja?! :D Skąd tam, jaki clean. Od czasu do czasu pogram, ale zazwyczaj to korzystam crunchu oraz zestawu Van Halen oraz Megadeth w Guitar Rig.

Internetowe mądrości mówią, że ten układ jest najlepszy do metalu. A metal wielbię

I dobrze mówią! Do metalu humbucker jest naprawdę niezbędny, wiem, bo sam próbuję ugrać conieco na moim Bullecie SSS, no i brzmienie jako takie uzyskuje - ale podpinałem Epi LP i wyrazna byla różnica w brzmieniu, jeżeli chodzi o jakichś shatanuf.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pasek odpuszczam, kostki to pikuś, a co do stroika to POD go nie ma? Może to tylko 2.0 ma, nie wiem... :rolleyes:

No dobra, więc dźwięk mamy. Podepnę pod wieżę, kino domowe, głośniczki czy cuś to wystarczy.

Więc została deska. Ustaliliśmy już, że humbucker jest mile widziany. Kolorek w sumie nieważny, byle nie rushoffy. ;) Wydaje mi się, że czegokolwiek z drewna lipowego nie opłaca się kupować. Nówki w sumie też, ale używkę w Warszawie w tej cenie trafić...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O drewnie dużo nie wiem, ale kumpel basista (też poznany przez jakieś forum) radzi mi unikać lipy. Podobno słaba itp.

Przede wszystkim chciałbym grać metal. Ale riffy bardziej tłuste niż ostre solówki. Na kształt jaki chciałbym mieć jeszcze dłuuugo mnie nie będzie stać. W końcu explorer albo V za tą cenę jaki mam budżet to musiałaby być sklejka. Kolor... Myślę, że czarny kolor byłby dobry. Albo czerwony. Ew. szary. Nie pogardziłbym też brązem, ale koniecznie takim "drewnianym" (mam na myśli sęki, słoje itp. :) ).

Szczerze powiedziawszy gitara jaką kupię będzie mi się podobać na pewno, bo będę wiedział, że jest MOJA, a nie jakakolwiek inna ;)

Z tych opisów, które mi przysłałeś widzę, że interesować mnie będą klon, mahoń i ew. jesion.

Co do ogrania - dlatego szukam używki z okolic Warszawy, co by się przejechać, pomacać i brzdąknąć :D

I znalazłem coś takiego. Co powiecie o tej gitarce?

Albo o tej? Mam słabość do Wash'ów ^^

I co mi powiecie o kabelkach marki Proel?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kaczuszka jak to kaczuszka, kwacze - ja tam jednak wolę ją nazywać wah wah :)

I nieprawda, ze każdy gitarzysta ma taki sprzęt. Ja np. nie posiadam takowego efektu. Często maskuje się nim różne niedociągnięcia techniczne (patrz Kirk Hammett).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A więc, Iskier, czekamy na twoją opinię na temat tego Wash'a ;) Zwłaszcza ten pierwszy mnie urzekł. Ładny, układ HH, pomacać będę mógł, bo niedaleko. Chociaż tego drugiego też mógłbym do ręki wziąć. Ale brzydki jest. :/

Na Guitar Center przejrzałem wszystkie Washburn'y z X w nazwie i znalazłem 3 podobne. No właśnie: podobne. Każdy z nich był tańszy, ale:

1. nie miał połysku i miał układ HSS,

2. wszystko podobne tylko HSS,

3. układ HH, ale mostek wygląda na stały.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O drewnie dużo nie wiem, ale kumpel basista (też poznany przez jakieś forum) radzi mi unikać lipy. Podobno słaba itp

Dobry ten kumpel :D Nie ma złego gatunku drewna - jak widziałeś rozpiskę to wiesz o czym mówię. To że twój kolega nie lubi poprostu brzmienia lipy, nie oznacza że musi rozpowiadać by jej unikać. Fakt, sporo tańszych gitar jest zrobionych własnie z lipy, ale to chyba nie znaczy, że jest to słaby gatunek drewna.

A Towarzysz Iskr oczywiście musiał wymienić swojego Idola, mimo tego faktu, że mnóstwo innych tyż używa kaczek . Czy maskuje niedociągnięcia? Ja nigdy nie myślałem o niej w ten sposób.

To zależy jak się jej używa. Gra Kirka to nic innego jak bezmyślne stukanie w kaczkę, a gra pana przedstawionego na filmiku zamieszczonego przez Iskra to twórcze wykorzystanie kaczki. Hammett bawi siem kaczuhom.

Dla mnie "kaczka" zawsze była takim solówkowym urozmaicaczem, i często sam chciałem z niej skorzystać, aczkolwiek odstrasza mnie cena porządnej, oraz to, że nie radzę sobie z jej obsługą . Tak samo jak podczas grania mam na tyle niepodzielną uwagę, że nie mogę śpiewać (jakbym niby umiał ) ani nawet rozmawiać.

Ja też nie potrafię śpiewać, rozmawiać ale kaczka nie przeszkadza mi w skupianiu się na grze. Owszem, nie jestem jej miszczem, mało w sumie gram z Wahem, ale coś tam zagram, i nie widzę przeszkód. Myślę, że mógłbyś ją śmiało brać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@MAGnet

Dostaniesz kopa w (_!_) za sugerowanie, że Hammett to mój idol. Hejtuję całą Metę a Kirka już najbardziej, dla mnie to muzyczny impotent.

@ Kelin

O? Robię tu za jakąś wyrocznię? ;)

Wash X10 - kupa, nie opłaca się nawet testować. Gdyby nie fakt, że szanuję wszystkie gitary, to niezłe byłoby to drewno na opał.

Ten "słoneczny" wygląda mi na model X12 - jest to najlepsza gitara z najniższej półki cenowej (taniej są już tylko wyroby gitaropodobne), ale trzeba i tak najpierw chwycić w łapy i przetestować. Mój kolega ma ten model i jest bardzo zadowolony, a ja jako gitarzysta o trochę lepszym skillu niż on mogę powiedzieć, że to świetna gitara na początek.

W sumie trafiłeś szczęśliwie, że oba te modele miałem okazję dawniej testować, bo w sumie teraz zakochałem się w marce BC Rich i poluję tylko na ich gitarki. No i sam gram na ich produkcie ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, mam problem, po nowym roku chcę kupić sobie elektryka, niestety nie jestem forsiasty ale te 800zł uzbieram i teraz pytanie: czy nie lepiej dozbierać do 1k i mieć 'troszeczkę' lepszy sprzęt? Wiem, że tak czy siak będzie gówniany, ale wolę nowy/używany za te 800/1k Ibaneza czy też Washburna (sentyment do NW) niż mojego Vision (podróba podróbek) za 300zł kupiony używany jakoś 2 lata temu.

Nie, nie kupuję floyda, który sam (najtańszy) kosztuje te 800, ale chcę mieć cokolwiek lepszego od mojej wysłużonej gitarki, chce ruszyć do przodu z nauką (na mojej ciężko się gra przez wysoką akcję strun ( jak ją dam niżej to mi się dźwięki na progach zmywają xD dociśnięta struna na 12 progu brzmi jak 14, którego dotyka).

Także, doradźcie czy kupować taką, czy też tą minimalnie droższą. Ale dłużej niż ten 1k nie chcę czekać, po prostu nim uzbieram większą kasę będą już wakacje, albo po prostu ta kasa się rozleci. Poradźcie :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie kupujta Ibaneza do 1 k! To syfki są! Miałem okazję się zabawić, odłożyłem, straszna kupa. Nie szukaj budżetówek znanych marek, odpuść Epi do 1k, Ibki do 1k Za 800 zł to już kupisz fajne rzeczy. Powiedz Panie, co tam dokładnie chcesz grać, ogółem preferencje dot. wiosła. Co do 1k... Kup sobie Vintage V100/VS6 i masz wiosło nawet i na lata. Świetnie gitary, dziwne, że takie tanie. Oj, jakieś pogmatwane to moje gadanie.Te Vintage to po prostu świetne wiosła w swoich cenach, znajdziesz używkę i będziesz baardzo zadowolony. Już podam propozycje do 800 zł:

-Dean Vendetta 1.0 (moje :P)

-Cort Katana KX5

-Washburn X12(to normalka xD)

-Cort X6

Cort X2(ten nawet chyba bardziej opłacalny)

Teraz ja się popytam :P

1.Jakoś wcale mi nie wychodzi improwizacja z pentatoniki a-moll. Macie jakieś rady dla początkowego improwizatora?

2.Ten Guitar Rig... Na jakiej zasadzie to działa? Dźwięk leci z głośników kompa, czy może nawet lecieć z głośnika wzmacniacza gitarowego?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...