Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

UchiaKaike

Gra na instrumentach muzycznych

Polecane posty

@MAGnet

Przeważnie słucham AC/DC i Nirvany (mam to w sygnaturze), jednak jeśli chodzi o gitarę, to szukam sprzętu dość uniwersalnego, tzn. żeby brzmiał poprawnie na overdrivie i bez niego. Cena? No nie wiem - do 600 zł... Vintage, Ephiphone, Cort, Squier?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiając się nad Akustykiem (Takamine G321) zastanawiałem się, czy w tej cenie (630 zł.) znalazłaby się dobra (bardziej cena/jakość ;) ) gitara elektryczna? Jakieś propozycje?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie, koledzy grajkowie! Mam pewien problem. Znacie jakieś czy to ćwiczenia, czy co, dzięki czemu ręka będzie bolała mniej przy dłuższym power chordowaniu? O to chodzi, że nawet Brave new World nie daję rady zagrać w pełni możliwości, bo w połowie tak mnie ręka boli, że prawie odpada, przez co tracę na tempie i rytmie. Zauważyłem, że bez kostki ręka mi się mniej męczy, ale w końcu palce zaczynają się mieszać xD Próbowałem grać prawie tylko nadgarstkiem, mało pomogło, całą ręką, też nic nowego. Da się temu zaradzić, czy trzeba ćwiczyć?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@tk2121 przed każdą grą dobrze "strzepnij" krew do rąk, po prostu rozgrzej je. Lewą rękę można jeszcze np. takim elastycznym gumowym kółkiem rozgrzać, albo po prostu grając pajączki.

Sam też jednocześnie miałbym pytanie. Jakie z kolei wy macie sposoby na downpicking w tempie np. Creeping Death.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla obu panów ta sama rada - ćwiczyć, innego wyjścia nie ma. Na ból ręki rada jest taka, by stopniowo grać co raz więcej i więcej... A co do dwonpickingu to po prostu trzeba downpickować do upadłego ;P

Złota rada wuja Iskra: Najpierw ćwicz tak długa aż zacznie Ci wychodzić, a potem ćwicz tak długo aż przestanie Ci nie wychodzić...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@badcompany, ja polecam Mustanga II, teraz na topie. Dużo opcji kreowania brzmienia i głośnik takiej wielkości jak należy. :)

@Magnet, no ta - squiery bardzo brzydkie. Oceniasz, bo pewnie widziałeś tylko Bulleta. :D Nie wiem, czy wiesz ale Squier ma też wyższe serie. 1, 2, 3,. Pierwsze z brzegu. Ta, rzeczywiście brzydkie... Pisząc takie ogólniki to pewnie grałeś na squierach produkcji np. japońskiej, czy modelach standard?

Zawsze mnie bawi to, że wkładając ręce pod gorącą wodę od razu gra się lepiej. :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za rady, znalazłem pewne rozwiązanie, by kostkować w inny sposób, który jest lżejszy i daje wyciskać maksimum, dodatkowo zauważyłem, że jak liczę czordy to w końcu zapominam o bulu i daję maxa :P Powoli i tak jest coraz lepiej, wcześniej głupiego Out of the silent planet nie dawałem rady do połowy dociągnąć, teraz ją przekraczam. Dużo jeszcze roboty, ale da radę. Dzięki za rady, wujciowie grajkowie :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znalazłem kilka ciekawych elektryków :

Gitara1

Gitara2

Są ok? Czy znajduje się coś lepszego (w tej samej cenie!) ?

I co ewentualnie trzeba dokupić oprócz gitary elektrycznej?

Czy gitarę elektryczną stroi się trudniej od akustyka?

Doszedłem do wniosku, że jeżeli jednakowo uczysz się grać na akustyku i elektryku (no dobra na elektryku trochę inaczej), to lepiej wybrać elektryka - pasuje do grania mojej ulubionej muzyki. Przeważnie słucham : Iron Maiden, Metallica, Disturbed, Sabaton, RATM, Dragonforce, Skillet.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czym się kierowałeś stwierdzając, że znalazłeś kilka ciekawych elektryków? :) Jestem ciekaw toku myślenia, może dzięki temu łatwiej by się znalazło gitarę dla Ciebie.

Co do gitar w tej cenie to większość stoi na podobnym poziomie. Warto w tym pułapie poszukać czegoś w sklepie muzycznym i ograć kilka różnych modeli, w tym i mniej znanych firm. Ogólnie rekomendowanymi markami są Corty i Washburny, z czego tych pierwszych najczęściej polecane bywają modele X2, a przy tych drugich od razu na myśl przychodzą X12. Ja osobiście również nie gardzę Squierami ze średniej półki, ale to raczej nie są gitarki do grania metalu.

Muszę się pochwalić tym, że przyczyniłem się niedawno do kupna gitary dla znajomego polecając mu używanego Squiera Telecastera Custom z 2 humbuckerami za 700 złotych... i to był strzał w dychę ;) Gitara po wizycie u lutnika gra naprawdę miodnie i to tylko potwierdza fakt, że warto interesować się używanymi gitarami. Oczywiście wybór musi być dokonany z głową i dobrze by było jeszcze przed kupnem ograć.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

RaxusV, a ja Ci polecam moją Vendettę :P Fajne wiosełko, mostek stały, nie najgorsze humbackery i lity mahoń, do łojenia super, choć dla niektórych mahoń muli, jak kto woli, mi pasuje. Do tego Washa nie wiem nic, nie grałem. Grałem natomiast na Corcie (czy jak to się pisze w odmianie) G200, fajne wiosełko, wygodne, mostek po wyregulowaniu u lutnika aż tak się nie rozstrajał, ten G210 będzie na bridgu miał agresywniejszy dźwięk niż G200, nada Ci się, ale w tych cenach faktycznie zastanów się na używką, najlepiej, by był mostek stały, mniej problemów dla początkującego.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż, głównie kierowałem się... ceną :). MAGnet napisał mi kilka polecanych firm. Wybrałem modele tańsze, oraz te które mi się podobają :). Na gitarach elektrycznych kompletnie się nie znam, wiem tylko tyle w jaki sposób działają (coś z polem magnetycznym każdej struny i napięciem elektrycznym).

Oczywiście wybór musi być dokonany z głową i dobrze by było jeszcze przed kupnem ograć.

Z tym byłby lekki kłopot, bo musiałbym jechać ok. 50 km. do Szczecina. No i nikt oprócz mojego kuzyna nie byłby mi w stanie doradzić*.

* - jest jeszcze mój nauczyciel muzyki, ale to taka szuja i tak go nienawidzę, że byłby ostatnią osobą, do której bym się zwrócił o pomoc :).

A tak przy okazji - znalazłem Corta X2 BK w sklepie w Szczecinie w interesującej cenie 620 zł :).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet fajna, ale ja osobiście nie mam zaufania do Cortów, jedynie do tego G200. Nie wiem, czemu tak :P No i jeszcze model... a no tak! Oblukaj Corta KX5 Katanę, od razu Ci się spodoba, jest na prawdę godnym sprzętem na począteczek.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czemu Cię to bawi. Nie bawi Cię na przykład robienie pompek, czy stosowanie innej metody rozgrzewania dłoni? Bo wiesz, działanie jest te same - pobudza krążenie, rozgrzewa, etc. - a ja jakoś wolę to niż "na glebę i 50siąt". Poza tym jest to to wyczytane z magazynu gitarzysta bodaj, i sprawdzone przeze mnie. Po zrobieniu tego czuje się to, co się po tym czuć ma, i przynajmniej dla mnie wygrywanie dzikich solówek było łatwiejsze.

A może zamiast robić 50 pompek, po prostu 15 min pajączków/legato przed graniem? Wkładanie rąk pod wodę powoduje, że są ciepłe dosłownie na chwilę.

Co do tych nieszczęsnych sqłajerów - gust jest kwestią indywidualną. Jednym się podoba, innym nie. Widziałem wyższe modele. Z nimi jest lepiej, fakt. Jednakże w tym przypadku akurat rozmawialiśmy o tańszych. Tęczowe nie znaczy brzydkie - dla mnie wygląda trochę jak zabawka z guitar hero, albo no nie wiem...takie mam odczucia i już. Fender Fat Strat nawet wygląda trochę podobnie z lakieru, a mimo tego mi się podoba. Co, że sprzeczności i bełkot? Trudno. Każdy ma swoje zdanie i swoje opinie. Ale że my się lubimy sprzeczać to może zakończmy temat w dobrych humorach, a ?

Konkrety, bo na razie jesteś gołosłowny.

Line6 robi dobre Pody, nie wzmacniacze

Teraz to powiedziałeś. Według ciebie Marshall robi słabe wzmaki bo wydał serię MG? Myślę, że jeden z najlepszych modulacyjnych wzmaków w ogóle, to nic takiego?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@MAGnet

O ile w stałym jest łatwo, tak w ruchomym trza wszystko poodkręcać, poluzować i dopiero stroić - po zmianie strun. Jeżeli chcesz sobie tylko dostroić, bo czujesz że brzęczy nie w tę stronę co trzeba, używasz tylko mikrostroików, czyli tych małych pokrętełków przy mostku. Tyle.

No cóż, będę musiał się zastanowić nad mostkiem stałym lub ruchomym. Zawszę mogę się nauczyć stroić na ruchomym...

Znalazłem w rockmanie gitary do 710 zł, które mnie interesują. Który z tych modeli wydaje się najodpowiedniejszy?

Washburn

Cort

Cort2

Washburn X12

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Line6 ma świetne pody. Wzmacniacze, te tańsze, nie. Grałem na modelu 75wat Spider II, i na IV na 15 i wyższych. 75 był całkiem fajny. Kiedyś tak mówiłem, wszyscy się czepiali. Teraz nadal uważam, że jest całkiem całkiem, ale inne już nie. Ty zaś je wychwalasz. Sprzeczności, oj sprzeczności. Może i mają jakieś supermega modele, ale za dużą kasę. Ciągle mówimy o dość małym przedziale cenowym. Dlatego odradzam branie tego piecyka. Over.

Gdzie je wychwalam? Czy flextone to sprzęt za miliony? Albo Vetta. Po prostu Magnet nie masz pojęcia o sprzęcie i walisz takimi ogólnikami, że hoho. Bez żadnych dowodów.

Tak, z pewnością początkujący po robieniu xminut pajączków i drabinek będzie w stanie łomotać dalej, skoro teraz piszą że łapki ich bolą po połowie piosenki.

Fajnie musiałeś ćwiczyć jeśli po pajączkach ci ręka odpada/ła. :) Jak się nie daje rady to się zwalnia tak, żeby nie bolała po 5 godzinach gry. Chyba, że ktoś jest masochistą.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Magnet! Faktycznie nowe ułożenie jest w dechę a różni się tylko innym lekko sposobem trącania strun. Znajomek pokazał mi, że ze zwykłego prostego riffa idzie zrobić parę kolejnych odnóg, przez co jest przyjemniej dla ucha i moja pioseneczka wymyślona nabiera więcej fajniuchości. Dobra, aktualny plan to nauka Wasting Years i spróbuję faktycznie to Born to be wild, fajna pieśń, wydaje się ciekawa i miła do grania. Serio nie idzie wiosła z ruchomym ustroić kluczami normalnie, tylko trzeba wszystko pokręcić?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć! :) A ja chciałbym zapytać o dobry wzmacniacz. Jaka firma, jaka moc, jaka cena? Na razie mój budżet jest skromny, bo to niecałe 300 złotych, ale piecyk zamierzam kupić pod koniec tego roku, więc uzbieram 600-700. Będę używać go głównie do gry w domu, ale fajnie by było, gdyby miał wystarczająco dużo Wat, by się przebić przez perkusję ;) Myślałem nad jakimś Rolandem Cube, ale nie jestem pewny, czy to dobry wybór.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po wyborze wybrałem Washburn X 12 (B). Na razie zostanę przy stałym mostku, jak nabiorę wprawy, to kupię elektryka z ruchomym. Jeszcze tylko muszę zobaczyć pokrowce i kostki - i zaczynamy zbieranie $$$ :). Ciekawe jak na moje fałszowanie zareagują sąsiedzi :).

Trzeba dokupywać coś jeszcze do gitary elektrycznej? Mogę dokupić wzmacniacz do 100 zł (+/- 30 zł), ale myślałem nad podłączaniem gitary do kompa.

I ogólnie dziękuje wszystkim za porady.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@tk sam doznałem takiego przypływu radości kiedy po takim żmudnym ćwiczeniu naprzemiennego zaczęło mi wychodzić Metal Milita w oryginalnym tempie.

Mój kumpel, który ma zamiar przyłączyć się do naszej "grupki grającej", chce kupić używaną Yamahę ERG 121. Dostałem ją we własne ręce i muszę powiedzieć, że jakoś ujdzie. Ale ogólnie to nie wiem o niej zbyt wiele, także zwracam się do was z kolejnym pytaniem. Czy zakup tej gitary nie bedzie stratą pieniędzy? Jest używana, ale niezbyt długo, także możliwe, że próby czasu nie przejdzie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...