alien0406 Napisano Grudzień 24, 2008 Zgłoś Share Napisano Grudzień 24, 2008 Chyba w żadnym wydaniu RE 4 w SS nie ma tych opowiadań (ja też nie miałem, ale jak zobaczyłem objętość opowiadania z premierowego wydania to w sumie mała strata). Ja polecam pada. Grałem najpierw na klawiaturze - masakra (sam musiałem się domyślać gdzie jest jakiś przycisk, najgorzej było podczas QTE), z mouse fix - jak dla mnie jeszcze gorzej. A z padem obyło się bezproblemowo. Gra się przyjemnie i bez nerwów. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
boromir_blitz Napisano Grudzień 25, 2008 Zgłoś Share Napisano Grudzień 25, 2008 Zaraz, zaraz. Chcesz powiedzieć, że żeby celować myszką trzeba coś instalować? Sorry, czy my cofnęliśmy się przed podboje Aleksandra Macedońskiego? Wg mnie granie w RE4 na myszce to strata gameplay'a. Wiem, że port i konwersja zostały schrzanione pod tym względem, ale mycha zbytnio ułatwia sprawę (kiedy już się przyzwyczaisz). Za to dobry pad - miodzio. Bez takiego przejście gry na pro to wyczyn. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hawk Napisano Grudzień 25, 2008 Zgłoś Share Napisano Grudzień 25, 2008 Chyba w żadnym wydaniu RE 4 w SS nie ma tych opowiadań (ja też nie miałem, ale jak zobaczyłem objętość opowiadania z premierowego wydania to w sumie mała strata). Tak się składa, że mam premierową edycję RE4 i w sumie te opowiadania nie są wielce głębokie. Chociaż wydaje mi się, że drugie - krótsze - jest bardziej klimatyczne. No ale przecież przy zakupie gry chodzi głownie o samą grę, nieprawdaż? Ja polecam pada. Grałem najpierw na klawiaturze - masakra (sam musiałem się domyślać gdzie jest jakiś przycisk, najgorzej było podczas QTE), z mouse fix - jak dla mnie jeszcze gorzej. A z padem obyło się bezproblemowo. Gra się przyjemnie i bez nerwów. Zgadzam się w całej rozciągłości. Już miałem wyrzucić grę i wszystkie pozostałe porty z konsol, jakie posiadam, przez okno, kiedy olśniło mnie, by zaczekać do zakupu pada. Nigdy nie przepadałem za tym urządzeniem, lecz przez takie gry jak RE4 sympatia do tego kontrolera rośnie. No i do samych konwersji (dobrych konwersji) także. ;] Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
vainqueur Napisano Grudzień 25, 2008 Zgłoś Share Napisano Grudzień 25, 2008 Wg mnie granie w RE4 na myszce to strata gameplay'a. Wiem, że port i konwersja zostały schrzanione pod tym względem, ale mycha zbytnio ułatwia sprawę (kiedy już się przyzwyczaisz). Za to dobry pad - miodzio. Bez takiego przejście gry na pro to wyczyn.Problem polega na tym, że nie mam pada. Naprawdę gra na klawiaturze (lub klaw + mysz) wygląda strasznie? Ja to mam pecha. Kupiłem Residenta by sobie umilić święta, a tu widzę chyba się to za bardzo nie uda... Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Black Shadow Napisano Grudzień 25, 2008 Zgłoś Share Napisano Grudzień 25, 2008 Naprawdę gra na klawiaturze (lub klaw + mysz) wygląda strasznie? Zależy dla kogo. Ja na początku byłem też wkurzony, ale jak przeczytałem instrukcję z GOL jaki klawisz za co odpowiada to po 15 minutach już śmigałem jak szalony xD i do klawy + mysz MOŻNA się przyzwyczaić Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
eddy1 Napisano Grudzień 26, 2008 Zgłoś Share Napisano Grudzień 26, 2008 I dobrze że jest takie sterowanie.Jeżeli celowało by się myszka gra była by za prosta.Ja bawiłem się cudnie grając w czwórkę poprzednie, części były też niczego sobie. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
vainqueur Napisano Grudzień 26, 2008 Zgłoś Share Napisano Grudzień 26, 2008 Grałeś padem, czy tylko klawiaturą? Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
eddy1 Napisano Grudzień 26, 2008 Zgłoś Share Napisano Grudzień 26, 2008 Tylko klawiaturą. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
boromir_blitz Napisano Grudzień 26, 2008 Zgłoś Share Napisano Grudzień 26, 2008 Problem polega na tym, że nie mam pada. Naprawdę gra na klawiaturze (lub klaw + mysz) wygląda strasznie? Ja to mam pecha. Kupiłem Residenta by sobie umilić święta, a tu widzę chyba się to za bardzo nie uda... Nie bój się - na Święta wystarczy Zanim będziesz mógł choć marzyć o grze a PRO, to przynajmniej przejdź grę ze dwa razy Da się przyzwyczaić do gry na klawiszach. Nawet nietrudne to jest. Wkurzają najbardziej etapy, gzie musimy wcisnąć szybko jakieś klawisze, ale idzie się przyzwyczaić (bazowo 1 i 3 to enter i prawy ctrl, oraz bodajże 4 i 6 to lewy i prawy shift). Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
losio3 Napisano Grudzień 28, 2008 Zgłoś Share Napisano Grudzień 28, 2008 JA sobie nie wyobrażam przejście PRO na klawiaturze. Poza tym pady nie są AŻ takie drogie. Na święta dostałem kierownicę, pada pożyczyłem więc chyba pogram w RE4 na kierodnicy :lol: wszystkie potrzebne buttony są więc spróbuje Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
eddy1 Napisano Grudzień 28, 2008 Zgłoś Share Napisano Grudzień 28, 2008 (edytowany) Ja na pro na klawie przeszedłem do wójta tej wiochy, ale on już był za trudny.Zaskoczył mnie ostatni boss sadler był nieoczekiwanie łatwy.Martwiłem się że po commandosie już, nie dam rady a jednak mi się udało.Grę przeszedłem w 11 godzin. PS.Jak nazywała się mini gra ta w, której były 4 mapy i można było chodzić Leonem Adą i innymi z RE4 Edytowano Grudzień 28, 2008 przez eddy1 Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Black Shadow Napisano Grudzień 28, 2008 Zgłoś Share Napisano Grudzień 28, 2008 PS.Jak nazywała się mini gra ta w, której były 4 mapy i można było chodzić Leonem Adą i innymi z RE4 Mercenaries (nie, nie chodzi mi o tą grę)... em, wait, to przeszedłeś grę czy nie, bo skoro tak to ten tryb powinien odblokować ci się już po pierwszy przejściu gry nieważne na jakim poziomie Chyba, że pamięć zawodzi Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
eddy1 Napisano Grudzień 28, 2008 Zgłoś Share Napisano Grudzień 28, 2008 No pewnie że przeszedłem grę.Ale dawno więc chciałem sobie, przypomnieć jak ten tryb się nazywa.Bo ten tryb odblokowuje się po przejściu gry. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
boromir_blitz Napisano Grudzień 28, 2008 Zgłoś Share Napisano Grudzień 28, 2008 eddy1 - Znaczy do False'a? Na niego przydają się granaty błyskowe. Jeśli jesteś hardkorowcem, to właź na drabinę i unikaj jego macek, rzucając granatami i doprawiając z jakiejś ciężkiej giwery. Aż się prosi, żeby na niego użyć magnum, albo snajpery... Z kolei Krauser nie był taki trudny do pokonania. Najmniej miło wspominam Saddlera z Separate Ways Ogólnie Ada ma przerąbane - i arsenał słabszy i bossowie trudniejsi x_X Zaś Mercenaries nie przypadło mi za bardzo do gustu. Wyśrubowany poziom trudności skutecznie mnie zniechęcał do gry. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
b3rt Napisano Grudzień 28, 2008 Zgłoś Share Napisano Grudzień 28, 2008 Jeśli o RE4 mowa, to Saddler w głównym wątku jest stanowczo za łatwy. Już więcej problemu sprawili mi bracia Gigante w kopalni, czy "It" (to coś najpierw goniące po wiszących klatkach). Saddler'a rozwaliłem z miejsca: bez żadnego zgona. Nie tego spodziewałem się po finałowym bossie. A mi znowu Mercenaries się bardzo spodobało. Nie chwaląc się miałem na każdej mapie max gwiazdek każdą postacią W ogóle RE4 to chyba jedyna gra w której miałem odblokowane wszystko na 100%. Wszystkie scenariusze ukończone na wszystkich poziomach trudności, wszystkie bronie, wszystkie kapsle ze strzelnicy, po prostu wszystko IMO genialna gra. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nicek Napisano Grudzień 29, 2008 Zgłoś Share Napisano Grudzień 29, 2008 Ano Saddler naprawdę jest łatwy. Szczerze mówiąc, trudniejszy jest etap ucieczki z wyspy. Teraz tylko takie pytanie: Skoro cała wyspa wyleciała w powietrze, to czy handlarz przeżył ?? Najtrudniejszy boss, to imvvvvvho ten mały hrabia, który potem w jakiegoś potwora z dużą szczęką się przemienia. A ulubiona broń? PM . Zostawiałem go zawsze na "ostatnią szansę ratunku". I stąd ten sentyment do tego pistolecika . Co do kapsli. Pisałem już, że nieodblokowałem 5-6. W sumie fajny pomysł z tymi figurkami. Kupiłby sobie jakąś Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
b3rt Napisano Grudzień 29, 2008 Zgłoś Share Napisano Grudzień 29, 2008 Fakt, Salazar też jest upierdliwy. Jak pierwszy raz grałem to miałem z nim nie lada przeprawę. Za każdym kolejnym razem szedłem już na łatwiznę, czyli kupowałem Rocket Launcher, postrzelałem chwilę w tą głowę, a jak tylko smark pokazał swój czerep to BUM mu z rakiety. Poddaje się od razu Dobrze że mi przypomniałeś o handlarzu. Zawsze chciałem sprawdzić czy jak raz się go zabije, to czy będzie się pokazywał w innych miejscach. Zawsze zapominam o tym jak gram, a nurtuje mnie to pytanie od dawna. Będzie trzeba dzisiaj sprawdzić. Tak z ciekawości Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Black Shadow Napisano Grudzień 29, 2008 Zgłoś Share Napisano Grudzień 29, 2008 Dobrze że mi przypomniałeś o handlarzu. Zawsze chciałem sprawdzić czy jak raz się go zabije Raz spróbowałem a kumpel powiedział mi (chociaż wersja z PS2) - tak, jak go zabijesz to potem się już nie pojawia i nie masz szans kupić czegokolwiek czyli jak ktoś hardcorem nie jest to sobie odpuści i zrobi load Panowie, tak dyskusja jest o RE4 a ja się zapytam z ciekawości co sądzicie o nadchodzącej piątce? Mój kumpel strasznie się na nią jara, a ja cóż... fakt, wygląda świetnie a klimat afrykańskiego, zakażonego miasteczka jest przekozacki, pojawia się znów gość z piłą a jest nawet z wielkim toporem; jest zdecydowanie WIĘCEJ zombie. Gra będzie bardzo fajna, ale to już według mnie nie horror. Czwórka jakby się przyczepić też survival horrorem nie była - nie pamiętam akcji abym się ostro przeraził. Anyway, panowie z Capcom na bank spłodzą coś wielkiego Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
b3rt Napisano Grudzień 29, 2008 Zgłoś Share Napisano Grudzień 29, 2008 Jam mam tylko taką cichutką nadzieję że do wydania RE5 kupie sobie PS3 . Gra zapowiada się wyśmienicie. Powrót znanego z jedynki Chrisa Redfield'a i Alberta Weskera to dla mnie - jako wiernego i oddanego fana serii - nie lada plus. I masz rację - survival to może będzie, ale na pewno nie horror. Już czwórka nie straszyła, a piątka ma dodatkowo tego minusa, że dzieje się w dzień, w pełnym, afrykańskim słońcu. Na pewno poczujemy się zaszczuci, przytłoczeni ogromem wydarzeń, ale na bank nie będzie straszno. Ale i tak czekam, oglądam trailery i ogólnie napalam się że hej Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
eddy1 Napisano Grudzień 29, 2008 Zgłoś Share Napisano Grudzień 29, 2008 No a szkoda że to nie będzie surivial z krwi i kości.W poprzednich częściach gdzie niegdzie było straszno a w czwórce nie, było takich momentów.Ale i tak kupię piątkę jak tylko wyjdzie na PC. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nicek Napisano Grudzień 29, 2008 Zgłoś Share Napisano Grudzień 29, 2008 Afryka to nowość. To jak najbardziej idzie na plus. Problemy z udarem też mogą być ciekawe. Jeśli okaże się, że gra jest przynajmniej w połowie tak dobra, jak 4, to wszystko będzie okay. Mimo to, fajnie by było znów polatać po jakieś europejskiej wiosce, a nie w afryce. Bo 4 była taka jakaś...pochmurna. Cały czas chmury na niebie, jakieś bagna, lasy. A w afryce takiego czegoś nie ma. Jednak mam nadzieję, że twórcy coś wymyślili . Let's hope Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Accoun Napisano Grudzień 30, 2008 Zgłoś Share Napisano Grudzień 30, 2008 Dobrze, że podobno "trochę" (nie wiem ile) czasu spędzimy pod ziemią, w jakiś laboratoriach itp, więc nie powinno być źle... Inna sprawa, że niektórzy mówią, że będzie maożna strzelać w trakcie chodzenia. Jeśli tak, to szkoda, bo lubiłem to w poprzednich częściach... A mi znowu Mercenaries się bardzo spodobało. Nie chwaląc się miałem na każdej mapie max gwiazdek każdą postacią W ogóle RE4 to chyba jedyna gra w której miałem odblokowane wszystko na 100%. Wszystkie scenariusze ukończone na wszystkich poziomach trudności, wszystkie bronie, wszystkie kapsle ze strzelnicy, po prostu wszystko IMO genialna gra. Zazdroszczę... Mi po napisach końcowych wywalało do Windy (i nie zaliczało ukończenia. Za każdym razem!), a kiedy już umówiłem się z kimś, że mi prześle save'a... spaliła mi się karta graficzna... Tja, zdecydowanie nie miałem szczęścia z tą grą... Tak BTW, gram teraz w RE3, i wie ktoś, czy jest do niej jakiś mod poprawiający grafikę? Widziałem kilka modów graficznych do RE4, ale nie mam pojęcia, czy takie coś jest do trójki... Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
boromir_blitz Napisano Grudzień 30, 2008 Zgłoś Share Napisano Grudzień 30, 2008 (edytowany) Ja bym chętnie zobaczył powrót do korzeni. Nie mówię, że walka z przeciwnikiem inteligentniejszym, niż kupy mięcha jest nieatrakcyjna, ale nie ma takiego klimatu. Chciałbym zobaczyć znów incydent w Racoon City, ale tym razem z nowymi technikaliami. To byłoby coś... Edytowano Grudzień 30, 2008 przez boromir_blitz Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Black Shadow Napisano Styczeń 6, 2009 Zgłoś Share Napisano Styczeń 6, 2009 Chciałbym zobaczyć znów incydent w Racoon City, ale tym razem z nowymi technikaliami. To byłoby coś... Oo... biedne Racoon... już wiele się nacierpiało moim zdaniem xD Część zero, 1jka, remake 1ki, 2jka, 3jka + dwa odpryski w postacie Outbreaków. Mieszkańcom to wystarczy A na serio owszem byłoby to ciekawe. Potęga konsoli next-gen dałaby czadu, nie wątpię w to. Najlepszy przykład to atak na Reichstag w wykonaniu 1jki a WaW. Różnica jest ogromna i to na plus ostatniej części więc sądzę, że tak samo byłoby z RE. Ponowne spotkanie z Nemesisem... damn... brrr Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zoldator Napisano Luty 3, 2009 Zgłoś Share Napisano Luty 3, 2009 Oo... biedne Racoon... już wiele się nacierpiało moim zdaniem xD Część zero, 1jka, remake 1ki, 2jka, 3jka + dwa odpryski w postacie Outbreaków. Mieszkańcom to wystarczy O ile jakiś jeszcze żyje (żyje, nie "żyje"). Grałem w demo RE5 na PS3 i może gdybym nie przechodził trzeci raz Dead Space'a (ach te trophiesy...) byłoby to coś. Gra może i ejst ładna, ale na tym się wszystko kończy. Gameplay - czy to takie super trudne wprowadzić do gry system jednoczesnego chodzenia i strzelania? Widać tak, bo w RE5 go zabrakło i to czuć. Do tego zombiaki są tępe jak nienaostrzony nóż. Potrafią się zaciąć na zakręcie, a jak cię trafią to jedno z dwóch: 1) stałeś w miejscu, 2) gra im pomogła. Tak tak, gra pomaga zombiakom w atakach. Skąd to wiem? Ano czasami spudłują jak się szybko przebiegnie, ale czasami po prostu przebiegasz, a ano w czasie ataku się obracają (co wygląda super naturalnie) i cudem trafiają. Jest też problem z różnorodnością mózgojadów. Wiem, że była afera oskarżająca RE5 o rasizm, ale dlaczego zombi dzielą się na czarnych, Meksykanów i Koreańczyków? Biegają albo czarni w łachmanach, albo Meksykanie żywcem wyjęci z jakiegoś westernu i Azjaci. Nie rozumiem też dlaczego komandosów do walki z żywymi trupami wysyłają komandosów z dwoma magazynkami? Problem a amunicją jest, a podczas walki wręcz nawet chodzić nie można. Gra nie jest też w ogóle straszna, nawet nie usiłuje być. Zarzut jakieś wielki to to nie jest, ale w Dead Space przynajmniej była jakaś atmosfera niepokoju. Miałeś świadomość, że za każdym rogiem coś może spróbować odgryźć ci głowę i z reguły to robi. W RE masz biały dzień, jakieś zapyziałe miasteczko w środku Afryki i paru zombi, którzy nawiasem mówiąc wyglądają jak zwykli ludzie. Podsumowójąc, Dead Space kładzie nowego RE pod każdym względem. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...