Skocz do zawartości
RoZy

Resident Evil (seria)

Polecane posty

Garradory to jak na mój gust i tak są przesadzone - wywaliłem cały magazynek żeby się obu sprzed wejścia pozbyć plus naboje ze strzelby. Ja rozumiem - ślepe więc muszą być silne. Ale bez przesady, zwłaszcza jak dwa naraz są, wszystkie first aid spray'e poleciały :/

Heh fajnie sie go z noża drażni. Wtedy to dopiero są emocje :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

E tam emocje, kto przeszedł 4th Survivor z Residenta 2 ten pewnie nawet nie mrugnął przy ślepaku z RE4 :P

Tamte 3 ostatnie pokoje to dopiero był hardkor. Od razu po wejściu do małego pokoju postać jest otoczona przez 10 zombi, następnie ciasny korytarz, od razu po wejściu znowu rzuca się z różnych stron chyba 8 zombi i ostatnie pomieszczenie, kolejny ciasny korytarz z mało przyjaznym Tyrantem. Może nie wygląda jak się czyta bardzo emocjonująco, ale takiego stresu to z żadnej gry nie pamiętam, szczególnie że miało się tylko magazynek do magnum, 15 pocisków do shotguna, koło 100 do pistoletu plus 2 leczenia, kawał zazombialowanej drogi do przejścia no i te 10 lat mniej :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

E tam emocje, kto przeszedł 4th Survivor z Residenta 2 ten pewnie nawet nie mrugnął przy ślepaku z RE4 :P

Tamte 3 ostatnie pokoje to dopiero był hardkor. Od razu po wejściu do małego pokoju postać jest otoczona przez 10 zombi, następnie ciasny korytarz, od razu po wejściu znowu rzuca się z różnych stron chyba 8 zombi i ostatnie pomieszczenie, kolejny ciasny korytarz z mało przyjaznym Tyrantem. Może nie wygląda jak się czyta bardzo emocjonująco, ale takiego stresu to z żadnej gry nie pamiętam, szczególnie że miało się tylko magazynek do magnum, 15 pocisków do shotguna, koło 100 do pistoletu plus 2 leczenia, kawał zazombialowanej drogi do przejścia no i te 10 lat mniej :D

Już się domyślam, że ciekawie... Problem w tym, że ja wteranem nie jestem i to dopieor pierwszcza częśc serii, w którą gram ;) Ale klimacik straszniejszy jednak w poprzednich częsciach( "normalne" zombi, pieski, Nemesis!! o_O). Mnie najbardziej wkurza Dr. Salvador - nie dość, że nawet z broken butterfly bierze całkiem sporo (nawet headów...) to jeszcze trzeba cały czas go mieć na oku. Ja jak przechodziłem etap w wiosce walnałem mu 3 strzały ze strzelby i myślałem naiwny, że leży. W międzyczasie załatwiłem sporo wieśniaków, przeładowuje spokojnie.. a tu nagle "vuum vuum" gdzieś z boku i... straciłem głowe. Potem było już tylko gorzej i na tym etapie musiałem go ominąć (czyt. nie wchodzić do domku ze strzelbą przed dzwonem). I wolę już etap z dwoma Garradorami niż ten z jednym Dr. Salvadorem.

A tak wogóle to wkurzony jestem strasznie, bo byłem po QTE z tym robotem, wchodzę na górę i co chwila grafika mi się zacina (głupia cecha mojeog blaszaka w tej grze...). Nic to - byle do save'a. A tu qrde kolejny zastój i problem z game.dat :( Swoją drogą jak włączyłem drugi raz to znowu zwis grafiki, tyle że podczas QTe więc nie mogłem spauzowac w żaden sposób. I udało mi się na QTE do drugiego filara dojść xD gram na klawie ;))

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

QTE na klawie to rzeczywiście mało przyjemna sprawa przez te numerki, ale w sumie są chyba tylko 2 albo 3 kombinacje to w miarę szybko można obczaić co naciskać bez zbędnego zastanawiania się które przyciski to np. 2+4.

A na doktora szczególnie w wiosce na początku, gdy się ma mało sprzętu, kolega mi pokazał śmieszny sposób. Trzeba podbiegać żeby się zamachnął, gdy kończy animację ataku sieknąć go nożem w głowę i gdy złapię się za głowę zaaplikować mu kopa, ciąć gdy leży i powtarzać aż nie padnie do dobre. I wiem że początkowo może wydawać się to trudne i lekko stresujące bawić się tak chyba koło 5 minut, ale jednak warto potrenować walkę wręcz, nawet tylko dla uroczego łamania karku Hunkiem w Mercenaries

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spróbuj takie tricki robić, jak ja mam czasem problemy ze streowaniem (bo mój komp to emo!}:P). A i tak gram 800x600 -.-

Wolę poprostu ominąć Salvadora, choć kasy szkoda. Ale z tym nożem między napisaniem tego a tamtego posta wpadłem, ale nie byłem pewien, czy zadziała. Dzięki za info ;)

ps. kombinacje może tylko 3+1 i 5+6, ale te klawisze nawet pojedyńczo nie są za łatwe, bo są dosyć daleko od siebie (1 - ctrl, 3- enter, 5 - lewy shift, 6 - prawy shift. Nadal zdarza mi się padać przy pojedyńczych przyciskach w QTE xD

Edytowano przez Entelarmer
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi się to nie wydawało po paru próbach, że takie triki są specjalnie trudne, ale grałem z modem dającym obsługę myszy. Gra robi się bez porównania przyjemniejsza i rozwiązuje to problemy ze sterowaniem. Można np. dać broń i akcję na mysz a na klawie zostanie tylko nóż i bieg i już po problemie latania w sekundę od lewej do prawej strony klawy. Może czuć, ze mod nie jest idealnie precyzyjny jak celowanie myszą w np. FPP gdzie obsługa myszy jest wprowadzona przez autorów, ale mimo tego, jak jeszcze nie sprawdzałeś, to naprawdę warto spróbować, bo znacznie to podnosi grywalność.

I też słyszałem opinie, że dodanie myszy to cheat, bo nie było firmowo, a ułatwia. Tylko, że sterowanie myszą to standard i podstawa na PC od ponad 10 lat, więc nie ma sensu się uwsteczniać wracając do grania na samej klawie. I też nie sądzę, żeby konsolowcy byli szczęśliwi z zabrania im gałek analogowych, bo przecież na d-padzie też da się grać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak wogóle to wkurzony jestem strasznie, bo byłem po QTE z tym robotem, wchodzę na górę i co chwila grafika mi się zacina (głupia cecha mojeog blaszaka w tej grze...). Nic to - byle do save'a. A tu qrde kolejny zastój i problem z game.dat :( Swoją drogą jak włączyłem drugi raz to znowu zwis grafiki, tyle że podczas QTe więc nie mogłem spauzowac w żaden sposób. I udało mi się na QTE do drugiego filara dojść xD gram na klawie ;))

Poczekaj jeszcze a QTE z Kraserem wtedy to dopiero bedziesz przekliac a twoj sprzet :D

Edytowano przez darthmnich
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poczekaj jeszcze a QTE z Kraserem wtedy to dopiero bedziesz przekliac a twoj sprzet :D

Wiem, widziałem... ale mnie nie chodziło o poziom QTE, tylko o zwis grafiki ;) Z QTE jakimś cudem za dużych problemów nie mam, za 4 razem najwyżej przechodzę ;) A narazie Salazar z odkręcaną ręką (prawą) czeka}:]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mortarion: To nie cheat, a mod. Nikt nie będzie cię cheaterem nazywał (przynajmniej nie powinien), ale i z kolei nie możesz się nazywać RE4-Masterem, nawet jeśli przejdziesz z tym modem poziom hard. Twórcy powinni lepiej potraktować graczy PC-towych, ale skoro tego nie zrobili, to trza żyć z tym, co jest. Mówiąc krótko - graj sobie, jak ci pasuje (w końcu gry są od tego, by bawić, nie?), ale przygotuj się, że w kręgach fanów jak wyjawisz, że grałeś z obsługą gryzonia, możesz się spotkać z dezaprobatą. Szczególnie, jeśli będziesz się chełpił osiągnięciami ;) Ja gram standardowo na klawiszach i idzie mi dobrze na hardzie. Przynajmniej main storyline i separate ways, bo z resztą gorzej... ale nie sądzę, żeby to była wina braku myszy ;)

A wracając do Dr Salvadore'a - ja widziałem, co potrafi na jakimś filmiku na youtube i jakoś nieśpieszno mi było sprawdzić to na swojej skórze. Dźwięk i w ogóle cała animacja ścięcia głowy jest może nie aż taka drastyczna, ale jakoś za każdym razem się krzywiłem, gdy jednak draniowi się udawało mnie złapać... Ble...

I ja także przyjemnie wspominam część drugą. Żałuję tylko, że nigdy nie grałem w jedynkę. A szaraka swojego niestety odsprzedałem...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A no właśnie nie mam potrzeby nazywania się od jakiegoś czasu już Masterem jakiejkolwiek gry, wystarcza mi po prostu dobra zabawa w fajną gierkę gdy mam czas, i możliwie bez zbyt dużych frustracji. Nie chcę też nikogo namawiać czy odradzać używanie myszy, po prostu jest taka opcja i każdy już niech sam wybiera, ale pozostanie przy samej klawie i jeszcze hard to tylko pogratulować skilla i determinacji. Mi starczy residentowego hardkoru po Nicholaiu i Tofu, teraz niech inni sie męczą w nowej części :P A co bardziej fanatyczni fani to znam te klimaty, pamiętam jak sam kiedyś ostro obluzgałem gościa, bo nie zdobył w Mafii Silver Fletchera ;)

Co do jedynki to dziwna sprawa, ja tam grałem, ale tyle co nic i jakoś mnie nie zachwyciło a nawet mi się nie spodobało na tyle, że sam się zastanawiałem, jakim cudem przegrałem tyle nocy i przegadałem tyle lekcji przy RE2 i 3. Te filozoficzne dyskusje na matmie po co na wsi tak duży i pełen zagadek posterunek policji i jakim cudem małe miasteczko przy wybuchu atomówki w outrze nagle robi się co najmniej wielkości Los Angeles z Terminatora 2.

A szaraki teraz są na Allegro za grosze, sam kupiłem drugiego na zapas, mój po tylu latach lekko już zmarniał a odpalanie RE2 na obecnych PC jest przyjemne i skuteczne jak bicie Birkina nożem, i niestety jak RE3 jakoś się jeszcze odpala to przy następnym upgradzie sprzętu też może przestać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mimo wszystko chciałbym zagrać w pierwszego residenta, choćby dlatego właśnie, że był pierwszy ;) Też prawdopodobnie nie bym był zachwycony, ale to swego rodzaju obowiązek.

I ja ostatnio nie najeżdżam na każdego za to, że czegoś nie robi/robi, bo zawsze znajdą się i tacy, co mogą najechać na mnie, bo są 100x lepsi ;) Nawet na cheaterów nie spoglądam z politowaniem. Zawsze mówię: "nie przeszkadza ci brak wyzwania? To graj, jak ci pasi" ;)

A kupno szaraka jeszcze przemyślę. Dla samego residenta nie kupię, ale jak powynajduję inne, stare, dobre tytuły, to się może skuszę ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ogólnie to świetna giera z niezłym klimatem, fajnymi scenariuszami dodatkowymi i dłuższa od poprzednich części. Masz kasę to warto kupić, ale nie nastawiaj się, że to RE2 albo RE3 z ładniejszą grafą. RE4 nie za bardzo łączy się z poprzednimi częściami, to coś jakby zupełnie inna historia zawierająca tylko postacie z poprzednich części, po prostu inna, ale nie gorsza.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli prawdę mówisz, to gratuluję naprawdę zarówno skill'a, jak i determinacji ;) Ja na PRO przeszedłem całość RAZ (Separate Ways też) i nie mam ochoty wracać na ten poziom trudności :D Może się zabiorę potem, żeby zobaczyć, czy coś nowego się odblokuje, ale teraz po takim hardcore'owym przeżyciu odpuściłem sobie RE4 na jakiś czas w ogóle :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sierpniu postanowiłem kiedyś kupić sobie jakąś grę i trafił mój wzrok na RE 4. Do świata realnego wróciłem dopiero pod koniec września :D. Ta gra rządzi. Tak emocjonującej walki, wspaniałych wstawek (QTE z Krauserem rządzi :) ) oraz ciekawych bossów żaden survival horror(oprócz SH) nie miał. Grałem na padzie i powiem tyle, że gdyby można byłoby celować z myszki to moim zdaniem byłaby to wada (gra byłaby wtedy za prosta), a tak jest się mocniej zaangażowanym w grę (ach ten ruchomy celownik :) ). Polecam, gra na bardzo długi czas, który będziecie wspominać bardzo miło :).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gra ma ten fajny klimat i według mnie dobrze, że nie strzela się myszką a tak twórcy utrudnili zabawę.Laserowy celownik

jest dobry pozwala strzelić w każdą część ciała zombiaka i bossa.Ale ostatni boss sadler taki jakiś, za łatwy najwięcej

problemów sprawiła mi ta świrnięta babcia (nie pamiętam jak miała na imię).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba chodzi ci o Bella Sisters ;)

A jeśli chodzi o brak myszki, to najzwyklejsza pozostałość po konwersji. Masz rację, że jakby myszka była, to gra musiałaby być w jakiś sposób jeszcze utrudniona, bo inaczej każdy pc-towiec mógłby od razu grać na PRO i się nie męczyć. Ja jestem połowicznie zadowolony z takiego obrotu sprawy. Z jednej strony chciałbym mychę, ale z drugiej - jeśli to miałoby oznaczać zbytnie ułatwienie rozgrywki, to wolę grać klawiszami.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ma ktoś z Was RE 4 z Super Seller'a?

Na okładce jest napisane, że wydanie zawiera dwa drukowane opowiadania Pilipiuka, tymczasem oprócz reklam i instrukcji nie mam nic. Ja było z tym u Was?

Da się w RE 4 komfortowo grać na klawiaturze?

Edytowano przez vainqueur
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Da się w RE 4 komfortowo grać na klawiaturze?

Czy komfortowo to zależy jak kto definiuje to słowo. Znaczy, grać się da - ba, przeszedłem RE4 na dwóch poziomach trudności oraz Seperate Ways (poza PRO ;P), ale z jakieś 15min i wizyta na GOL-u sprawiła, że mniej więcej wiedziałem jak się gra (czym strzelać, jak biegać, + zainstalowanie fixa pozwalającego grać z myszką, MUST HAVE) ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaraz, zaraz. Chcesz powiedzieć, że żeby celować myszką trzeba coś instalować? Sorry, czy my cofnęliśmy się przed podboje Aleksandra Macedońskiego? :blink:

Mógłbyś rzucić linkiem do tego fixa?

A grałeś z tym patchem poprawiającym grafę? Wersja z SS ma go prawie w standardzie (jest na drugiej płytce).

I ponawiam pytanie, bo nie każdemu będzie się chciało czytać wcześniejsze posty, zresztą nie dziwię się ;) :

Ma ktoś z Was RE 4 z Super Seller'a?

Na okładce jest napisane, że wydanie zawiera dwa drukowane opowiadania Pilipiuka, tymczasem oprócz reklam i instrukcji nie mam nic. Ja było z tym u Was?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaraz, zaraz. Chcesz powiedzieć, że żeby celować myszką trzeba coś instalować?

Mógłbyś rzucić linkiem do tego fixa?

A grałeś z tym patchem poprawiającym grafę?

1) Tak, dokładnie - bez mouse fix ani rusz z używaniem myszki jako narzędzia do celowania i strzelania (też trzeba mieć trochę wprawy w tym, bo chodziła tak... dziwnie trochę ;P)

2) Kurcze, myślałem, że Gogle znów mnie poratują... ale nie... dziwne... nie mogłem znaleźć bezpośrednio tego pliku. Może jest na jakieś fanowskiej stronie albo co...

3) Tak, grałem z tym paczem - gra wygląda o niebo lepiej aczkolwiek nadal nie byłem zachwycony. Momentami było gorzej niż z wersji na PS2 a upierdliwy stwierdził by, że przez całą grę taka była (grafa)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ma ktoś z Was RE 4 z Super Seller'a?

Na okładce jest napisane, że wydanie zawiera dwa drukowane opowiadania Pilipiuka, tymczasem oprócz reklam i instrukcji nie mam nic. Ja było z tym u Was?

W CD-A kiedyś było napisane, że wystarczy zgłosić Cenedze brak opowiadań i je przyślą, ponoć w przeprosinach dostaje się bodaj smyczkę. Ja też miałem wybrakowany zestaw, ale szkoda mi było czasu na zgłaszanie tego do Cenegi. :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...