Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Qbuś

OGame

Polecane posty

Grałem w OGame 3 miesiące. Więcej nei wrócę. Powód? Wcale nie dlatego, że mi sie podobało. Wręcz odwrotnie. Gra wessała mnie bez reszty. Kiedy uświadomiłem sobie, że to nie ja się nią bawię, ale ona bawi się mną (ustawiałem sobie budzik na 3-4 rano byle tylko coś tam zrobić!), to puknąłem się w czoło, posłałem moją flotę na zagładę i poprosiłem brata (który nadal w to gra), żeby mnie tak mocno sfarmił, bym już nigdy nie miał ochoty do tego potwora wracać.

Była to pierwsza decyzja o moim odejściu od jakiejkolwiek gry. Teraz pilnuję się mocno, byle tylko nie włączyć OGame i nie rozpocząć koszmaru na nowo. Ta gra jest tylko dla ludzi dojrzałych o silnej woli - inaczej niszczy powoli twoje życie. Ja wybrałem jednak pozostanie żywym...

Co nie zmienia faktu, że gra jest niesamowicie grywalna. Masz zapasowe życie do utracenia? To pozycja dla ciebie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Ogame zacząłem grać jakieś 3 lata temu. Namówił mnie kolega z klasy. No więc z ciekawości sprawdziłem, co to jest ta gra, szczególnie, że mówił, że prowadzi się własną planetę, buduje budynki, podbija inne i toczy wielkie bitwy kosmiczne, a to wszystko przez przeglądarkę! Tak się tym zafascynowałem, że od razu po powrocie ze szkoły wpisałem www.ogame.pl i zacząłem grać. Gra bardzo mi się spodobała, zacząłem namawiać innych swoich kolegów, żeby zaczęli grać, i tak oto powstał mały sojusz składający się z 6 osób z mojej klasy :). Graliśmy następne pół roku, ale gra nam się zaczęła nudzić. Mieliśmy jakiś rok przerwy, aż w końcu nabrała mnie chętka na wystartowanie od nowa. Tym razem grupa chętnych była już mniejsza, bo tylko jedna osoba, mój najlepszy przyjaciel, zgodził się ze mną zagrać :P. Graliśmy z kilkoma przerwami, ale zawsze po pewnym czasie wracaliśmy. Teraz w Ogame nie gram już chyba ponad pół roku i jakoś nie do niego nie ciągnie. Teraz gram na plemiona.pl, lecz jeszcze nie wiem czy mi się spodobają.

No to taka moja krótka historia z Ogame :P.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz gram na plemiona.pl, lecz jeszcze nie wiem czy mi się spodobają

UWAŻAJ plemiona są jeszcze bardziej uzależniające naprawde grałem w obie te gry w obie przestałem grać ale z plemionami było trudniej mówię Ci uważaj mnie naa przykład zjechali ludzie którzy niby byli ze mną w sojuszu osobistym .. straszna sprawa ;-)

a żeby nie było offtopu to ogólnie rzecz biorąc ogame jest napewno grą ciekawą, daje duze możliwości itp. ale i tak w końcu ktos silniejszy wypowie wojne sojuszowi w ktorym jesteś i koniec

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a żeby nie było offtopu to ogólnie rzecz biorąc ogame jest napewno grą ciekawą, daje duze możliwości itp. ale i tak w końcu ktos silniejszy wypowie wojne sojuszowi w ktorym jesteś i koniec

A ja dodam jeszcze od siebie, dla tych którzy nie wyłapali tego z mojej wypowiedzi wyżej, że po jakimś czasie się po prostu nudzi. Za dużo monotonii w tej grze po prostu jest...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja gram w OGame od kilku miesięcy i strasznie mi się podoba, nie trzeba spędzać przed nią dużo czasu, wystarczy posiedzieć pół godziny dziennie i wystarczy :)

Gram na Universum 56 ale nicku nie podam na wszelki wypadek :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gram w ogame od 3 miesięcy i jakoś mnie nie nudzi ,chociaż już raz mnie koleś porządnie zezłomował .Fakt ,że wymaga trochę czasu i czasem odrobinkę poświęcenia ,ale strasznie wciąga .Może z początku jest trochę nudno ,ale jak się przekroczy barierę 5k punktów to wtedy robi się dopiero ciekawie :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

E szkoda życia - gra może i wciągająca, ale robi ludziom Whiskas z mózgu - pamiętam, że na krótko przed końcem mojej przygody z OGame trafiłem na maniaka, który co 2 h skanował wszystkie moje planety...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

E szkoda życia - gra może i wciągająca, ale robi ludziom Whiskas z mózgu - pamiętam, że na krótko przed końcem mojej przygody z OGame trafiłem na maniaka, który co 2 h skanował wszystkie moje planety...

To ze mnie jeszcze większy maniak był. Jak byłem pewny, że ktoś ma latające obrazki, to potrafiłem jeszcze częściej skanować.

Co do robienia z mózgu papu... Czytając wiadomości od pewnych graczy - można tak pomyśleć.

Mam nawet zapisanych kilka PW, ale lepiej ich nie przytaczać ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego preferuję gey dla singlistów. Do tej pory pamiętam jakie wiazki na PW przysyłał mi pewien nób, którego uparcie farmiłem :P Wpewnym momencie wział nawet urlop, ale i tak zrobiłem mu Kuku, bo zamin go wział wysłałem swoją skromną flotkę w kierunku jego planetek :P

Poza tym w mojej krótkiej karierze uniwersum OGame udało mi sie samodzielnie roznieść w pył 2 sojusze [czy jak sie to nazywa :P]. Coż najbardziej gnębiłem gościa, który atakował mnie na samym początku jak byłem noobem przez duze N :P Coż dzieki mojej nieprzeniknionej wredności i upartości udało mi sie kilka osób wyleczyć z OGame :P

Coz głupim grom mówmy nie :P

PS: czy na OGAme nadal sa dostępne płatne handicapy dla nOObów? [czytaj generałowie, czy jakoś tak?]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętam, ze wraz z pojawieniem się tego paskudztwa dla nadzianych nOObów wielu najbardziej doświadczonych graczy na znak protestu wycofało się z rozgrywki wzajemnie niszcząc swoje floty - pamiętam, ze boss mojej Akademii [sojusz nazywał się Nightmare, tylko kurcze nie pamiętam na jakim uni grałem :P, nicków członków też w sumie za bardzo nie pamiętam :P] wkleił na forum raport z jednego z takich starć... brrr.. totalna maskara.. złomu tyle, ze całe uni miało by z czego przez tygodnie czerpać surówkę :P

PS: Surowce OGame są również dostępne na Allegro :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętam, ze wraz z pojawieniem się tego paskudztwa dla nadzianych nOObów wielu najbardziej doświadczonych graczy na znak protestu wycofało się z rozgrywki wzajemnie niszcząc swoje floty - pamiętam, ze boss mojej Akademii [sojusz nazywał się Nightmare, tylko kurcze nie pamiętam na jakim uni grałem :P, nicków członków też w sumie za bardzo nie pamiętam :P] wkleił na forum raport z jednego z takich starć... brrr.. totalna maskara.. złomu tyle, ze całe uni miało by z czego przez tygodnie czerpać surówkę :P

Oprócz niszczenia swoich flot, wielu graczy postanowiło też urządzić sobie polowanie na tych, którzy korzystali z oficerów.

Takich parę cytatów:

hmm, jesli ktos zauwazy kogos z wykupionym oficerem w 4g, niech mi napisze tu pm-a. chetnie go zjade :evil: . nie poto pracowalem przez 2 lata zeby teraz n00bek w 2 miechy mial to samo co ja :evil: grrr

pora urządzić drugi katyń...

Pozdrawiam i nimniejszym uznaje sezon polowań na OFICERÓW za otwarty :evil:

Wyobrażacie sobie jakie teraz tloste farmy beda? 10% do wydobycia. uruchamiam sondy:evil:

Z tego co sie orientuję, to poprzez wprowadzenie antymaterii, wszystkie płatne udogodnienia są "nieco" droższe.

"Ogame - darmowa gra przez przeglądarkę!"

PS: Surowce OGame są również dostępne na Allegro

Surowce, konta... floty do złomowania. To już nie jest to samo, co kiedyś.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na Ogame siedze juz grubo ponad 2 lata.

Grałem na trzech uniach, obecnie tylko dwa :D

Na skończonych doszedłem do top 100.

Dziennie siedze przy tym dziadostwie moze ze 2-3h (gram na eko) i nie czuje sie jakos specjalnie uzależniony od gry.

Bez oporów włączam urlop kiedy potrzeba i nie boli mnie kiedy spadne pare miejsc - w końcu to tylko cyferki.

Ale kiedys będzie tr5zeba definitywnie skończyc z tym dziadowstwem no bo w końcu ile mozna ? :D

Szkoda tylko, że co wychodzi nowa wersja to jest bardziej hmmm... niefajna, ze tak sie wyraże.

Te wszystkie komandory i oficerowie są dla bogatych noobów którzy chcą dojść do top 200 w pół roku (na starych uniach).

A co do tych akcji, że "dajcie mi namiary kogoś w 4g kto ma oficera to go zjade" to tylko szczekanie tych najmniejszych psów :D

Zaraz na poczatku jak to wyszło to może było praę osób chetnych zeby zrobić takie naloty - obecnie "mi to lotto" mówi wiekszośc i ja się z tym zgadzam.

Ma dziecko kase - niech sobie wydaje na coś czego nie dotknie i po miesiącu mu to zniknie :lol: :lol:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Popieram wypowiedzi ,ze oficerowie sa dla bogatych n00bów

C'mon. Bogaci jak bogaci... żeby mieć jednego oficera na tydzień wystarczy jeden SMS i masz od razu wystarczają ilość Antymaterii. Ale prawdą jest, że no jakoś gra musi się rozwijać i czerpać z czegoś zyski... No, ja zacząłem grać w to od niedawna, dopiero 6 pkt, się rozbudowywuję i hmm, czekam aż surowce zaczną wpadać. Właśnie - gra jakoś może się skończyć? Znaczy jak mnie zaatakują i pokonają obronę; co się dzieje? Surowce kradną czy jak? :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikt nie atakuje ot tak sobie... chyba że się komuś bardzo nudzi i nie ma już co robć. :) Nie trzymaj surowców na planetach ale w transportowcach. Musisz tak rozbudowywać obronę by nie opłacało się z nią walczyć o surowce na planecie... wtedy masz spokój.

Oficerowie.... ależ to fajny dodatek. Doświadczeni gracze będą mieli więcej surowców do farmienia. Można szbyciej zebrać surowce na atak. A że trzeba płacić.. no skoro ktoś ma taki gest to jego sprawa.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie trzymaj surowców na planetach ale w transportowcach. Musisz tak rozbudowywać obronę by nie opłacało się z nią walczyć o surowce na planecie... wtedy masz spokój.

Hmm, mam pytanie [planeta się nawet rozwija, jest już stocznia, ale nadal poszukuję jakiegoś sojuszu w Uni 23] - ale transportery to są statki tak? Czy ona czasem nie zostaną zniszczone podczas ataku wrogiej floty? I wtedy czy wszystkich surowców jakie tam są szlag nie trafia? Szkoda, że nie ma albo się mylę tajnych magazynów albo co gdzie chowa się surowce i nawet podczas ataku nie można ich znaleźć ;)

Na razie zbieram na kolejne poziomy kopalń. Ten od deuteru jest cholernie drogi :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie trzymaj surowców na planetach ale w transportowcach. Musisz tak rozbudowywać obronę by nie opłacało się z nią walczyć o surowce na planecie... wtedy masz spokój.

Hmm, mam pytanie [planeta się nawet rozwija, jest już stocznia, ale nadal poszukuję jakiegoś sojuszu w Uni 23] - ale transportery to są statki tak? Czy ona czasem nie zostaną zniszczone podczas ataku wrogiej floty? I wtedy czy wszystkich surowców jakie tam są szlag nie trafia? Szkoda, że nie ma albo się mylę tajnych magazynów albo co gdzie chowa się surowce i nawet podczas ataku nie można ich znaleźć ;)

Na razie zbieram na kolejne poziomy kopalń. Ten od deuteru jest cholernie drogi :P

Czytaj FAQ, a bedziesz wiedzial wszystko ;)

same transy nic Ci nie pomoga. musisz miec kolonie, na ktora bys sobie nimi latal. zreszta... w faku masz wszystko. 15min czytania i 90% gry juz umiesz :o

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grałem w tę grę prawie 9 miesięcy, szło mi tak-o-sobie. Gra ma sporo wad, ale najbardziej denerwuję to, że kiedy myślisz, że jesteś potengą masz tysiące okrętów wojennych, a przyleci taki "pr0" który Cię atakuję po 10 razy dziennie i rozwali całą flotę budowaną 2 tygodnie. Wtedy można tylko błagać agresora, albo skończyć grę. Dlatego też właśnie żałuję, że nie mogą nas całkowicie zniszczyć. Było by to i lepsze i przyjemniejsze, tak jak w Plemionach, w które gram 15 miesięcy i jeszcze mi się nie znudziło :). Polecam więc to drugie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...