Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Qbuś

OGame

Polecane posty

Arisoi juz nie ma, zalozyciel rozwiazal, w najlepszym okresie mialo 700 graczy :wink: w momecie roziwazania okolo 550.

Czteroposlkich nie znalem ale z checia oblukam linki ^^

P.S.

Odpalilo mi sie, ale tylko dzwiek, to tak ma byc, czy moze jest jeszcze obraz?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arisoi juz nie ma, zalozyciel rozwiazal, w najlepszym okresie mialo 700 graczy :wink: w momecie roziwazania okolo 550.

Jaka szkoda :twisted: Choć było tam paru przydu... eee, wiernych swemu sojuszowi, Marlice chyba (na szkółkę się naszą czaił) i jeszcze jakiś tam ;) Gix czy coś takiego, koleś poza OGame jest chyba jakimś kibolem :P (choć może się powstrzymam z komentarzami, bo to może jakiś Twój krewny/znajomy :P )

Odpalilo mi sie, ale tylko dzwiek, to tak ma byc, czy moze jest jeszcze obraz?

Po prostu ściągnij filmiki na dysk, jeśli nie działają, to zaktualizuj kodeki :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Super gierka. Wciągnęła mnie w lutym tego roku. Wymaga niestety troche poświęcenia, a maniacy to życia nie mają. :lol: Wstać o trzeciej, zezłomowac nieostrożnych, porobić fs'y. Wstać o piątej, poskanować, kogoś przyciąć, znowu fs'y... Pobudka o 7 rano i tak do pierwszej w nocy non stop... :lol: To jest życie... Na szczęście ja tak nie moge... :P Polecam wszytkim którzy mają troche wolnego czasu!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bylem kiedys uzalezniony od tej diabielskiej gry... :P

Ale sie uwolnilem i od dosc dawna jestem wolnym czlowiekiem :D

Bez urazy panowie ale ja jestem szczesliwy ze zerwalem z tym nalogiem

dzieki czemu skonczyla sie moja choroba ktora polegala na tym "by wrocic do domu o godz 17:56 i 15 s poniewaz moja flota wraca"...

Mam nadzieje ze nikogo tym postem nie obrazilem, ale co tu poradzic mam lekki uraz do tej gry... I raczej juz do niej wroce.

Chociaz... Niezbadane sa wyroki Wielkiej Pajeczyny Sieciowej...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podpisuje się pod słowami Menhira też grałem i też gra ustalała czas powrotu do kompa i pobudki. Na wakacje włączyłem urlop i... już nie wyłączyłem. Po pierwsze po pewnym czasie odkrywa się już wszystko i zostaje tylko (albo aż) złomowanie, po drugie ile jeszcze ciekawszych rzeczy można robić jako wolny człowiek :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowanie polecam, jesli:

A) nie masz rodziny/przyjaciol/znajomych/zony/dziewczyny/chlopaka

B) masz duzo czasu

C) musisz to kochac

D) chcesz poznac swietnych ludzi

Gwarantuje, ze jezeli spelniasz wszystkie punkty to przy odrobinie szczescia, dobrej woli i pomocy swojego boga bedziesz czerpal przyjemnosc z gry.

Pochlonie Cie ona bez reszty.

Maxik u14 :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grałem w Ogame :D Może nie za długo, i nie byłem zbyt świetny, jednak grało się w toto dosyć przyjemnie. W czasie wakacji wyjechałem na tydzień i zapomniałem włączyć urlopu, wróciłem, a o grze zapomniałem :D Po tygodniu przypomniałem sobie o niej, ale bałem się ją włączyć. Od tamtej pory gry nie uruchomiłem, a moja planeta zapewne przestała być moją :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowanie polecam, jesli:

A) nie masz rodziny/przyjaciol/znajomych/zony/dziewczyny/chlopaka

B) masz duzo czasu

Bo jak zaczniesz grać to i tak już nie będziesz miał :lol:

Ale prawda jest taka że potrafi rzeczywiście wciągnąć niemiłosiernie. Problem tylko w tym, że z rozrywki może przerodzić się w maniactwo, no i gra w OGame jest naprawde dość zobowiązująca czasowo (fs'y i inne takie), jak komuś to nie przeszkadza to się nie oderwie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wogóle nie rozumiem fenomenu "ogejma". Siadasz, wybudujesz już te wszystkie budynki, obrócisz w pył kilka(tysięcy) wrogich statków kosmicznych. Potem rozbudujesz wszystko do "tysiącpięćsetstodziewięćsetnego" poziomu, i co dalej? I nic! Nuda wręcz wywiewa sprzed monitora!

Pytasz, co dalej? Walczysz o I miejsce. A jak je osiągniesz, robisz jatkę na I miejsce w największych RW na Uni, po czym oddajesz konto kumplowi, a sam wpisujesz sobie w forumową sygnaturkę informację o swoich osiagnięciach :P Ja grałem w OGame przez ponad rok i bardzo długo mi się nie nudziło. Poznałem paru ludzi i rozwaliłem parę bunkrów. Tyle, że w pewnym momencie ta gra za mocno wbiła mi się w życiorys, więc musiałem z niią skończyć :) Poza tym, ma za mało możliwości, jeśli chodzi o taktykę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wogóle nie rozumiem fenomenu "ogejma". Siadasz, wybudujesz już te wszystkie budynki, obrócisz w pył kilka(tysięcy) wrogich statków kosmicznych. Potem rozbudujesz wszystko do "tysiącpięćsetstodziewięćsetnego" poziomu, i co dalej? I nic! Nuda wręcz wywiewa sprzed monitora!

Też się nad tym zastanawiałem, co nie przeszkadzało mi grać prawie półtora roku. Na szczęście też udało mi się rzucić. :D Ta gra jest tak prosta w założeniach, że wciąa jak Tetris i Saper. :D Niestety ilość czasu, jaką trzeba jej poświęcić, żeby cokolwiek zdziałać jest nie do przyjęcia, o ile nie chcesz się zamknąć w pokoju z komputerem na 20h/dobę. Nie warto. ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

IMO - gra warta uwagi. Jedna z lepszych w swoim gatunku.

Co prawda OG-Team często przegina; niepotrzebnie "sonsiedzi" tworzą nam coraz to nowe uni (ach ta kasa), ale mimo tego O-Game wciąga.

Gram od listopada ub. roku i jakoś jestem w stanie pogodzić pracę, uczelnię, kobietę i moją flotę:D Jadę głównie na eko, czasem troszkę pofarmię i jakoś wcale się nieprzejmuję, że flota w ciągu dnia nie jest na fs-ie... Gra jak gra. Pozdro dla każdego z uni10 oraz MCR uni13 za niepowtarzalny styl.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogame jest fajną grą wciągającą i bardzo czasochłonną. (Niestety), bo później nie mam czasu na wiele innych rzeczy, więc w rok szkolny staram sie w tą gre nie grać. Ale jeżeli chodzi o mnie to ma ta gra pewien minus, bo gdy gram dłużej niż powiedzmy kilka miesięcy (2,3) to zaczyna mi sie ta gra nudzić i coraz mniej w nia gram aż w końcu przestaje na jakiś okres czasu zapominam zawsze dawać urlop i znowu jak przychodzi mi chęć na granie to okazuje sie że na moim starym koncie juz niczego nie ma wszystko rozwalone i znowu musze grać od nowa!!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OGame może jest czasochłonny, ale ile zabawy jest przy nim :D:D:D , a długość budowania czegokolwiek nie jest przesadzony, bo grając w seaskulls, nabrałem więcej cierpliwości do tego rodzaju gier, ponieważ tam początkowe poziomy budynków buduja się około 1 h :D:D , ale czekać trzeba :D:D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OGame może jest czasochłonny, ale ile zabawy jest przy nim :D:D:D,

No masz racje zabawy jest dużo , a jak chodzi o czas budowania to też masz racje bo jak by te wszystkie rzeczy sie budowały szybciej to ta gra by nie miała sensu moim zdaniem nawet te budynki na wyższych poziomach dało by sie dawać jeszcze dłużej po kilka dni niestety nigdy daleko nie doszedłem w tej grze ale może kiedyś!!

Pewnie znowu zacznę w wakacje w to grać jak będzie więcej czasu!!!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja kiedyś grałem... nie jakoś świetnie, 10k punktów... teraz znowu gram XD. Uni 5, narazie 7,5k punktów, flota ma się całkiem nieźle (ale może być lepiej)...

Teraz przejdę do sedna wypowiedzi: kto gra w prOgame? Ja gram w Ogame PL i właśnie w prOgame. Dla tych co nie wiedzą: jest to międzynarodowe uni, na któym WSZYSTKo (surówka, budynki, badania, flota itp.) "robi się" 4 razy szybciej!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...