Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

MrYoshi

Erich Maria Remarque - twórczość

Polecane posty

uewb_08_img0588.jpg



Jak to możliwe, że nikt nie założył tu jeszcze tematu o jednym z najwybitniejszych pisarzy XX w.?

Erich Maria Remarque był niemieckim pisarzem. Brał udział w I wojnie światowej, w trzeciej bitwie pod Ypres (lub bitwie pod Passchendaele, jak kto woli) został pięciokrotnie postrzelony i nigdy już nie wrócił na front.
Ze względu na antywojenną tematykę jego powieści musiał wyemigrować z hitlerowskich Niemiec. Jego książki zostały umieszczone na nazistowskim indeksie i były publicznie palone na stosach w Berlinie. Zmarł 1970 roku.
Najsłynniejsza powieść Remarque'a, Na zachodzie bez zmian, opowiada o I wojnie światowej i jest oparta na wspomnieniach autora i jego własnych doświadczeniach z tego okresu. Publikacja tej książki przyniosła mu ogromną popularność i estymę. Całość dzieła ma wymowę pacyfistyczną, nawet mimo tego, że pisarz nie zawarł w niej żadnego wyraźnie wskazującego na to komentarza.
To dziennik prostego żołnierza, który, pod wpływem swego nauczyciela, wraz z grupką kolegów z klasy zaciągnął się do wojska. Wszystko napisane jest chłodnym, wręcz obojętnym stylem, który idealnie pasuje do tytułu książki, beznamiętnego nagłówka zaczerpniętego z jednej z gazet. Jest to pozycja, która zasłużyła na znamienite miejsce pośród klasyków światowej literatury. Naprawdę godna polecenia.
E. M. Remarque napisał wiele innych książek, niemal wszystkie o zbliżonej tematyce. Akcje tych powieści dzieją się w różnych okresach, lecz mają wspólną tematykę. Los niemieckich emigrantów po przejęciu władzy przez Hitlera, stan państwa niemieckiego, a także dzieje weteranów wojen światowych.

Przeczytałem trzy książki Remarque'a, wspomniane już świetne Na zachodzie bez zmian, Łuk triumfalny oraz Czas życia i czas śmierci.
Łuk... przedstawia losy Ravica, niemieckiego lekarza, nielegalnie mieszkającego w Paryżu. W książce nie ma właściwie żadnych znaczących wydarzeń. Jest to opis życia emigranta, dorabiającego, także nielegalnie, w klinice chirurgicznej. Znajdziemy tu też, powoli wysuwający się na pierwszy plan, wątek miłosny. Wiedząc, że wszystko dzieje się w ostatnich miesiącach przed wybuchem II wojny światowej, książka ma wielce przygnębiający charakter. Wszystkie radości bohaterów bardziej smucą czytelnika, niż cieszą*, gdyż wie, że niedługo wszystko pochłonie piekło wojny. Powieść jest warta przeczytania, nawet, jeśli postacie "nic nie robią, tylko siedzą i piją calvados", jak to określiła moja matka. :)
Trzecią książką tego autora jest Czas życia i czas śmierci. Opowiada historię niemieckiego żołnierza (jakże oryginalnie :)), tym razem podczas II WŚ. Bohater wraca do swojego rodzinnego miasta na urlop. Zastaje tam społeczeństwo zastraszone, wręcz zaszczute i złapane w kleszcze. Z jednej strony grożą im naloty aliantów, a z drugiej prześladuje ich własne państwo. Gestapo czuwa nad tym, by nikt nie podważał nieomylności nazistowskich władz i ich ideologii. Jak to u Remarque'a bywa, książka w swej wymowie jest bardzo pesymistyczna, a zakończenie, by wiele nie zdradzać, jest przejmujące. Stawiam ją na równi z Na zachodzie..., albo i wyżej. Świetna.
Do innych znanych dzieł Remarque'a należą Trzej Towarzysze i Czarny Obelisk, za które to książki planuję się niedługo zabrać.


* To moje subiektywne odczucia, lecz sądzę, że wiele osób, które tę książkę czytały miało podobne doświadczenia.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Erich Maria Remarque był niemieckim pisarzem. Brał udział w I wojnie światowej, w trzeciej bitwie pod Ypres (lub bitwie pod Passchendaele, jak kto woli) został pięciokrotnie postrzelony i nigdy już nie wrócił na front.

Niestety to pobożne życzenia samego autora, który to jako debiutujący pisarz kreował się na wojennego weterana by zyskać zainteresowanie. Aczkolwiek do fantasty Ernesta Hemingway'a mu daleko. Na froncie służył niespełna kilka miesięcy. Prawdą jest, że został ranny raz odłamkami z moździerza, podobno prawdą jest też historia jak to niósł rannego przyjaciela do lazaretu - na miejscu zauważył, że nie żyje on już od jakiegoś czasu bo w czasie wędrówki dostał odłamkiem w głowę - główny bohater "Na Zachodzie bez zmian" przeżywa identyczną tragedię.

Oczywiście nie zmienia to faktu, że znakomicie potrafił oddać grozę wojny i jej bezsens z punktu widzenia jednostki. Czytałem jak dotąd tylko "Na Zachodzie bez zmian" właśnie i mimo, że na literaturze wojennej zjadłem zęby to książka ta wywarła na mnie ogromne wrażenie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...