Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

TheBiggie85

Megamocny / Megamind (2010), Tom McGrath

Polecane posty

megam1.jpg


"Megamocny" to kolejny animowany film w 3D, a że w większości takich wypadków 3D nie widać, nie opłaca się kupować droższego biletu na seans trójwymiarowy. Ci, którzy idą do kina na taki film, oczekują wypadających z ekranu przedmiotów i bohaterów. O czym twórcy "Megamocnego" dobrze wiedzą i akurat w ich filmie te wymagania są w 100% wypełnione.

Kiedy już traficie do kina, zdejmiecie kurtkę oraz nałożycie okulary 3D, zobaczycie film, który opowiada o lśniącym bielą Metro Manie i niebieskim Megamocnym. Obaj dziwnym trafem trafili na Ziemię w tym samym czasie, z tego samego powodu. W szkole Metro Man był zawsze lepszy od Megamocnego, który nie miał przyjaciół, oprócz swojej rybki, Miniona. Gdy tak dorastali, nasz niebieski bohater wraz ze swoją rybką postanowił wstąpić na ciemną stronę mocy i wtedy rozpoczęła się "odwieczna" walka o Metro City. Po wieloletnich zmaganiach zło zwycięża i przejmuje władzę nad miastem, lecz po jakimś czasie odkrywa smutną prawdę. Nie ma po co być złym bohaterem, jak nie ma tego dobrego... zresztą Megamocny od samego początku ma w swoim wyglądzie coś, co nakazuje nam myśleć że jest on dobry.

"Megamocny" to film, który zachwyci zarówno młodych, jak i starych. Dla dzieci frajdą będzie realizacja 3D, raz to jakiś przedmiot przeleci przez ekran, raz poleci w naszym kierunku. Do tego bohaterowie są nieźle wykreowani, a ci źli są tak zakręceni, że trudno ich nie polubić. Niestety cała akcja, mimo że prze ciągle do przodu, nie ustawia się w logiczną całość, młodsi tego nie zauważą, a dorośli prawdopodobnie zignorują, gdyż na nich czeka sporo nawiązań do realnego świata i ważnych wydarzeń w świecie popkultury. Dobrym przykładem jest parodia znanego plakatu z kampanii wyborczej Baracka Obamy "Yes, we can!", w "Megamocnym" jest to zastąpione "No, you can't!". Muzyka jest dobrze dopasowana, większość osób pewnie zauważy (a raczej usłyszy), że zostały użyte piosenki solistów i zespołów, które królowały w świecie popkultury przez wiele lat, a chodzi mi o Michaela Jacksona, AC/DC i Guns N'Roses. Tych smaczków jest więcej, ale ich odkrycie pozostawiam Wam.

Animacja DreamWorks Animation spełniła swoje zadanie, ten film miał służyć jako rozrywka i tak jest. Tomowi McGrath'owi nie zależało na błyskotliwej fabule, nie ma co też szukać w tym filmie głębokiego morału. Jako produkcja do poprawienia sobie humoru po ciężkim tygodniu pracy lub szkoły, jest wyborem doskonałym. Do tego jak ze znajomymi stwierdziliśmy, ten film jest prawdziwą kopalnią "tekstów", jeśli poszukacie na jakiś forach, na pewno znajdziecie dziesiątki przykładów. Ci którzy oglądali, zrozumieją

" - Jesteśmy w starym obserwatorium
- Nie, wcale nie. Nie słuchaj jej, to wariatka"

reżyseria: Tom McGrath
scenariusz: Alan J. Schoolcraft, Brent Simons
premiera: 7 stycznia 2011 (Polska) 28 październik 2010 (Świat)
produkcja: USA
gatunek: Animacja, Familijny, Komedia, Sci-Fi

Link: Moja recenzja w Action Magu
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...