Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Treser

Assassin's Creed: Renesans, Oliver Bowden

Polecane posty

Wyjaśniam:

Chodzi mi o to że autor mógł dać więcej stworzonej przez siebie historii, bo wg mnie jest za dużo posmaku z gry.

Czyli co? Bo nie rozumiem. Miał napisać Assasin's Creed: Renesans po swojemu? Nie zwracając uwagi na Assasin's Creed II? Miał dopisywać nowe wątki? Po co? Takie coś doprowadziło by do nowych rozwiązań fabularnych. Fani serii dokonali by linczu.

Kupując Assasin's Creed: Renesans wiedziałeś że dostaniesz opis gry. Więc nie wiem czego więcej oczekiwałeś ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Realia następnej książki mogły by być osadzone w oświeceniu. Jeśli lektura powstała by przed grą to autor mógłby wymyślić nowego bohatera i jakąś nową historię, bo szczerze mówiąc przygody Ezio mi się troszkę już przyjadły...

A Assasins Creed : Renesans chętnie przeczytam, tuż po Dywizjonie 303.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość eldragon93

Tak jak kiedyś obiecywałem, napisałem mini recenzję powieści Assassin's Creed: Renesans

http://forum.cdaction.pl/blog/eldragon93/i...showentry=28739

Postarałem się nie zdradzać zbyt dużo fabuły i skupiłem się głównie na moich wrażeniach ;) Mam nadzieję, że kogoś zachęci do kupna tej zacnej książki ;) Pozdrawiam

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według mnie to była tylko kwestia czasu, ale dobrze było poznać ten fakt "oficjalnie" :biggrin:

A ja dla podgrzania atmosfery dodam jeszcze taki link: KLIK :smile:

PS. Czy mi się wydaje, czy zdjęcie polskiej wersji Bractwa wydaje się być lekko "bardziej pojemne" niż pierwszej części? :wink:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ksiazka prawde mowiac troche mnie rozczarowala. Nie chodzi juz o to, ze znalem jej fabule po przejsciu ACII, a raczej o to, ze czytajac ja, za bardzo czulem, ze powstala na podstawie gry komputerowej. Dialogi sa wierne komputerowemu oryginalowi (co dla niektorych moze byc plusem), ale jednoczesnie sprawia to, ze brak im ksiazkowej glebi. Podobnie jest z fabula - dosc dokladnie sledzi ta z gry, ale skutkuje to tez tym, ze momentami czuc, iz brak jej glebi lub pojawiaja sie w niej skroty lub luki (

np. niesamowicie szybka przemiana Ezio z rozbrykanego mlodzienca w assasyna, kilkutygodniowe lub kilkumiesieczne okresy, w ktorych Ezio praktycznie nic nie robi, odpowiadajace przerwa w fabule w ACII

). Wszelkie opisy "okolicznosci przyrody" sa tez ubogie i choc nie przepadam za ich nadmiernie rozbudowana forma, uwazam, ze autor mogl bardziej sie postarac. Gdybym nigdy nie byl we Florencji czy Wenecji oraz nie widzial tych miast w grze, czytajac ksiazke raczej trudno mi by bylo wyobrazic sobie ich charakter oraz styl i piekno architektury. Powyzsze ulomnosci dotycza tez postaci. Rozumiem, ze ksiazka jest skierowana glownie do fanow serii, ktorzy w ACII juz grali, ale czytelnikowi, ktory nie mial wczesniej do czynienia z gra, bohaterowie ksiazki prawdopodobnie wydadza sie dosc plytcy i malo barwni... Podsumowujac - ksiazka jest dosc dobra jako papierowa wersja kampanii single player ACII i powinna przypasc do gustu fanom Ezia Auditore di Firenze. Jednak osoby, ktore nie mialy wczesniej stycznosci z grami z serii Assassin's Creed raczej nie znajda w niej pasjonujacej lektury i moga sie rozczarowac wystepujacymi w niej uproszczeniami.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Tesu

Te uproszczenia to nie wina autora, lecz licencji. Mam nadzieję, że pojawi się książka traktująca o tym uniwersum, ale nie wzorowana na żadnej grze. Dopiero wtedy Bowden będzie mógł pokazać się z najlepszej strony.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się czy nie poprosić rodziców o Assassin's Creed Renesans i Assassin's Creed Bractwo o to zeby kupili mi je na gwiazdkę.

Przeszedłem ACII i bardzo mi się podobało ACB nie mogę przejść, ale bardzo chciałbym przeczytać.

Odpowiedzcie mi czy warto kupić te książki. :cool:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

<ciach>

Warto.

Książka to takie dopełnienie fabuły/całości. Jeśli chcesz wyciągnąć jeszcze więcej z historii Ezia to spokojnie pisz list do Mikołaja że chcesz książki ;)

Mi się książka bardzo podobała ale nie grałem w gry. Dlatego może mam inne odczucia.

MSaint>>>nie cytujemy w całości poprzedniego posta.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Książki pod choinkę już mam inne, ale może CD-Mikołaj się nade mną zlituje i doda do tego zbioru AC:Bractwo, które było do wygrania w tegorocznym konkursie. Renesans czytałem i chociaż przeszedłem wcześniej grę, to i tak mi się podobał. Pewnie możemy spodziewać się następnej po Bractwie części związanej z fabułą Revelations.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie możemy spodziewać się następnej po Bractwie części związanej z fabułą Revelations.
Ależ oczywiście. To od początku było regułą - kolejna gra, kolejna powieść:

256vdzs.jpg

Wcześniej chyba w tym temacie pisałem, że lepiej dać coś, czego gracz nie zna, np. losy Altaira po pierwszym AC. No i proszę:

2iav7g0.jpg

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ Xavion

Czy tylko w Polsce, to nie wiem. U nas nie hameryka, asasiny-gry wychodzą właściwie co roku, a polski wydawca książki musi najpierw wiedzieć, jak się sprzedała poprzednia część (i dostać za nią kasę, a trzeba Ci wiedzieć, że np. empik płaci wydawcom za sprzedane książki tak gdzieś pół roku po premierze dopiero), by zdecydować, czy warto wydać następną. Jak już zdecyduje, że warto, to kupuje prawa, i tekst idzie do tłumacza, po paru tygodniach/miesiącach trafia do redakcji, korekty, i tam też spędza trochę czasu. Chociaż w tym wypadku to tylko moje domysły, ale oparte na jakiejś tam wiedzy o rynku wydawniczym w Polsce.

Chcesz szybko, czytaj po angielsku. Każdy, kto spróbował, nie żałuje. :oczko2:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...