Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kabura

Total War (seria)

Polecane posty

Pytanie: Rome 2 czy Attila? Chcę zagrać w coś nowego, bo ileż można w Shoguna 2. Wiem jednak, że Rome 2 był mocno skopany, ale zapewne niedoróbki zostały nieco ogarnięte?

Pytanie wbrew pozorom dość trudne. Ogółem mówiąc większość baboli z Rome 2 została poprawiona, w dodatku dzięki modom takim jak Divide et Impera czy Constantine można przy niej bardzo miło spędzić czas. Bitwy w modach trwają dość długo i są znacznie bardziej taktyczne niż w podstawce. Z drugiej strony Attyla dodaje kilka nowych elementów, w mojej ocenie ma trochę lepsze AI. Główną wadą Attyli jest to, że Imperia Rzymskie dość szybko łamią się pod naporem bararzyńców. Zachód zwykle szybko zostaje zrównany z ziemią, ale Bizancjum potrafi trzymać się dość długo.

Czy w Attili można zagrać "tradycyjną" kampanię, czy gra Cesarstwami jest wyjątkowo trudna i tylko dla hardkorów?

Gra Cesarstwami należy do dość trudnych. Ja jestem już wieloletnim weteranem gier z serii, a grając pierwszy raz Wchodnim Imperium popełniłem kilka poważnych błędów i musiałem zaczynać kampanię od nowa. Grając jako Rzymianie trzeba się liczyć z lawiną mniejszych frakcji najeżdżających nasze ziemie. Zachód jest z jednej strony atakowany przez Piktów i kilka pomniejszych plemion w Wielkiej Brytanii, oraz plemiona berberyjskie w Afryce, a do tego do Galii i Illyrii wdzierają się barbarzyńskie hordy. Z kolei głównym problemem Wschodu są Sasanidzi, którzy mają sporo wasali i mogą zalewać nas bez końca świeżymi "nieśmiertelnymi" armiami. Do tego trzeba sobie radzić z porządkiem publicznym, buntami, wybuchającymi epidemiami, słabo rozwiniętą infrastrukturą militarną. Oczywiście można też wybrać coś łatwiejszego i zacząć jako Sasanidzi, którzy mają komfortową pozycję startową otoczeni wasalami i z potencjalnie jedynym zagrożeniem w postaci Imperium.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Nigdy nie miałem styczności z tą serią a po tragicznym HOMM7 naszła mnie ochota na coś nowego.

Chciałem zapytać od której części najlepiej zacząć?

Na wstępie zaznaczę że nie mam ulubionego okresu historycznego więc jest to dla mnie drugorzędna sprawa.

Najbardziej zależy mi na tym by jak najlepiej zapoznać się z mechaniką rozrywki ale nie zostać przytłoczonym przez monogość wszystkich dostępnych opcji jako osoba mająca pierwszy raz styczność z tą grą.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak lubisz broń palną to Shogun 2 z dodatkami. Jest tani i to kawał dobrej gry.

Potem moim zdaniem Rome 2 - choć przez hard fanów nie jest lubiany, to technicznie działa najpłynniej itd.

Zawsze możesz zacząć od Medieval 2 - ponoć najlepsza część zwłaszcza z modami. Ale w to grałem już całe lata temu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mody instaluj dopiero, gdy zagrasz i ustatkujesz się na wysokim poziomie trudności w podstawce, zarówno bitew jak i kampanii. To tak, by zapoznać się z mechaniką, bitwami etc. A jak już mowa o polecankach to polecam Stainless steel. Bardzo dobra modyfikacja. Gdy będziesz mieć zagranie w podstawkę za sobą, możesz go zainstalować; zmiany będą naprawdę wielkie.

Co do innych Total war - polecam Empire: Total War z modem DarthMod. Statndardowo, najpierw zagraj w czystą wersję dla poznania mechaniki (ostrzegam, tutaj bardziej liczą się szyki i rozstawienie na polu bitwy, a także wykorzystanie terenu).

Był to mój pierwszy Total War i byłem miło zaskoczony jakością doznań z rozgrywki. Tutaj naprawdę liczy się dyplomacja i zmysł strategiczny (co prawda niewiele tutaj strategii - dyplomacja ją zdeklasowała, więcej jest taktyki, ale zawsze coś).

Jeśli chcesz dobrze zapoznać się z tytułami, przeze mnie i innych, wymienionymi to zapraszam na kanał HatitheManagarmr. To Polak, wszystko dobrze omawia i przyjemnie się to ogląda. Tam ci się to lepiej zaprezentuje, niż tutaj przeczyta.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma co się rozpisywać za bardzo bo czytałem że to znany problem który niestety nadal nie został rozwiązany. W samouczku trzeba Rufusa wsadzić na statek by wrócił do miasta ale nie można tego zrobić bo nie ma już ruchu a do tego jesteś na terytorium wroga smile_prosty.gif Mniejsza o to. Zacząłem krótką kampanię Hiszpanią bo wydaje mi się że z powodu położenia geograficznego może być najmniej narażona na ataki innych frakcji smile_prosty.gif a potrzeba mi trochę miejsca i spokoju smile_prosty.gif

Tak przy okazji.Ma ktoś dostęp do poradnika z Gry-online by sobie poczytać?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miło usłyszeć, że chłopaki z CA myślą przyszłościowo. Gra jeszcze nie wyszła z alfy, a oni już snują plany dodatków poszerzających zakres kampanii. Jestem absolutnie pewien, że podstawowa gra wcale na tym nie ucierpi...

A tak z innej beczki i już bez sarkazmu - zdaje się niedługo ma wyjść dodatek do Atylli o czasach Karola Wielkiego? Przyznam, że ciekawiłby mnie, bo to dość blisko do mojego ukochanego średniowiecza. Co tam ludzie bardziej obeznani w temacie sądzą, może to być warte zachodu?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moze. Opis jest ciekawy. Attyla to strategia, nie da sie wypuscic konkretnego dodatku do takiej gry bez dobrego pomyslu (jak pierwsze duze dlc). Kiedys, gdy juz bede mial czas, kupie to nowe dlc. Jedyne, co mnie moze przed tym powstrzymac, to recenzje wytykajace tragiczne bledy optymalizacyjne, a takich sie nie spodziewam.

Co do warhammera. Gry z serii tw maja wystarczajaco wiele zawartosci, by spedzic przy nich setki godzin. Dlc to albo niepotrzebne jednostki, albo ciekawe i w zadnym razie niewymagane do grania kampanie. Niech wydaja biblion dlc. Mysle, ze wiekszosc osob, ktore je bedzie posiadac, bedzie je miec z wydawanych pozniej edycji goty.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ja wiem, czy takie znowu niewymagane? W końcu Chaos będzie początkowo dostępny tylko dla tych, co kupią preorder, a to przecież jedna z najbardziej rozpoznawalnych grup w Warhammerze. Mojej ukochanej Bretonii to śladu nie ma...

Zresztą ja to mam pecha do ulubionych grup w Warhammerach. Bretonnia, Tau, ewentualnie Gwardia... a tu w kółko Sigmar, Skaveni i Space Marines.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zresztą ja to mam pecha do ulubionych grup w Warhammerach. Bretonnia, Tau, ewentualnie Gwardia... a tu w kółko Sigmar, Skaveni i Space Marines.

W Warhammer 40k: DoW Soulstorm byli chyba wszyscy, no oprócz Tyranidów. No ale fakt faktem, takiej typowej strategii z uniwersum Warhammera w Starym Świecie gdzie byłyby wszystkie rasy lub większość to nie ma.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz wyszła nowa kampania do Attyli, usadowiona w czasach Karola Wielkiego. Były spore obniżki na większość dlcków do TW, to sprawiłem sobie chwaloną kampanię Belizariusza. Ostatnio prawie nie gram w najnowszego Total Wara, nie dlatego, że go nie lubię, ale zmieniam muzealną Vistę, na coś nowszego i mam nadzieję, że trochę to poprawi ilość klatek przy większych bitwach. Pewnie jak wyjdzie TW: Warhammer nie rzucę się na niego z wystawionym jęzorem, ale spokojnie będę ogrywał Attylę, który będzie lepiej zoptymalizowany i zbalansowany. Poza Shogunem 2 praktycznie każda gra od CA zawsze ma problemy pod względem optymalizacji i bugów przy premierze.

@Xander

Coś czuję, że Bretonnia i tak się pojawi. Jak nie w jednym z kolejnych dwóch rozszerzeń, to na pewno w formie płatnego DLC. O ile Atylla był dość zróżnicowany pod względem jednostek pod względem cywilizacji (Germanie znacznie się różnili od Rzymian, Sasanidów czy Hunów), to już w obrębie samych nacji te zróżnicowanie było małe, Wizygoci prawie niczym nie różnili się od Ostrogotów. Trochę się obawiam, czy jak teraz w przypadku Warhammera nie będzie tak, że wybierając Chaos różnice pomiędzy bóstwami ograniczą się do do kilku cech bonusowych i paru jednostek.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W związku z premierą Age of Charlemagne CA postanowiło trochę spatchować grę oraz dodać tzw. Free LC, w skład którego weszła między innymi nowa nacja do grania w Grand Campaign w postaci White Huns. Zmodyfikowano roster Alanów, ale najbardziej cieszą mnie zmiany jakie doszły w patchu.

Po pierwsze koniec z korupcją sięgającą 80% dochodów, maksymalnie może ona teraz osiągnąć 60%, co znacznie ułatwi budowanie imperiów. Po drugie zmniejszono dochód od wasali dla Sasanidów z 200% do 100%, a tzw. non-playable factions zredukowano bonusowy dochód z 4k do 3k. Dzięki temu znacznie spadną początkowe przychody Sasanidów, a "Biali Hunowie" mają taką pozycję startową, że będą zagrażali właśnie Sasanidom. Większość jednostek rzymskich ma być rekrutowana w ciągu 1 tury, a nie w 2 jak to miało miejsce wcześniej. Wszystkie te zmiany mają zwiększyć przeżywalność obu Cesarstw.

Szybsza rekrutacja, więcej pieniędzy na wojsko (ograniczenie korupcji, która demolowała budżet Zachodniego Imperium), ponadto ograniczono możliwość niszczenia prowincji do Hunów. Ma być więcej walki o ziemię, a nie wyścig dookoła Imperium, o to kto spali wszystkie miasta. Osłabienie Sasanidów, którzy zyskali nowego przeciwnika da sporo wytchnienia Wschodniemu Cesarstwu, które do tej pory musiało zmagać się z najazdami barbarzyńców, Hunów i jednoczesną walką z Sasanidami i ich hordą wasali, którzy byli niezagrożeni na wschodzie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A po co ci jakieś info? Ściągaj ze Steama i graj! :D

Mnie się nawet całkiem podoba, choć w kwestii ilości i rodzajów jednostek jest raczej kameralnie. Wyszukiwanie meczy też potrafi trochę potrwać. W każdym razie gry są raczej szybkie, więc jako taki partyjkowiec sprawdza się całkiem ok.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a co sądzicie o płatnych DLC, zwłaszcza do Rome II...

Mnie osobiście to z lekka zirytowało, kiedy za grę płacę ponad 100zł i aby pograć moją wymarzoną frakcją muszę dodatkowo płacić wcale niemałe pieniądze. Rozumiem, że na zachodzie 5$ to jak splunąć, ale u nas przy obecnym kursie robi się 40 zł

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecam ten nowy dodatek, Age of Charlemagne- na tle przeróżnych DLC do Rome'a 2 wypada bardzo dobrze. Nowe jednostki, nowe budynki, duży powiew świeżości pod tym względem. Mechanika praktycznie ta sama co w Atylli- czyli dosyć złożona.

Jakby ktoś pytał o porównanie do Medievala- to oczywiście nie to samo, nie ma tego klimatu, ale pojawia się już Islam i Chrześcijaństwo, budynki z nimi związane, co daje przedsmak pełnego średniowiecza. Podsumowując, jeśli ktoś nie może doczekać się Warhammera, a chętnie by coś jeszcze popodbijał, to Age of Charlemagne jest idealny na przerwę świąteczną (jeśli ktoś takową ma ;))

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie osobiście to z lekka zirytowało, kiedy za grę płacę ponad 100zł i aby pograć moją wymarzoną frakcją muszę dodatkowo płacić wcale niemałe pieniądze. Rozumiem, że na zachodzie 5$ to jak splunąć, ale u nas przy obecnym kursie robi się 40 zł

Ja ogólnie nie mam nic do takich DLC jak Last Roman czy teraz Age of Charlemagne. To są nowe kampanie, nowe mapy, nowe pomysły, wypuszczane sporo po premierze, dodatkowy kontent, który zazwyczaj kupuję kilka miesięcy po premierze na Steamie z obniżką -75%. Najbardziej irytujące są Day-One DLC jak to było w przypadku Sparty z Rome 2 i teraz jak ma być z Chaosem w TW: Warhammer. Chaos moja ulubiona frakcja, podejrzewam, że nie tylko moja, ale takie fan favorite. Z Warhammerem i tak sobie poczekam aż załatają bugi, później kupię jak będzie obniżka i tylko zyskam nie denerwując się na błędy w grze.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a co sądzicie o płatnych DLC, zwłaszcza do Rome II...

Zależy od jakich płatnych DLC mówimy. Ludzie powinni pomyśleć, a nie od razu wrzucać wszystkie DLC do jednego worka i potępiać w czambuł.

Pre-order DLC uważam za nieuczciwą praktykę, która ma na celu zagwarantowanie sprzedaży zanim ludzie dowiedzą się, że gra jest do kitu. Tak było chociażby w przypadku Rome II. Wszyscy wiemy jak to się skończyło. Day-one DLC to mniej więcej ta sama półka. Jeszcze gorsze jest wycinanie zawartości z gry i sprzedawanie jej jako DLC.

Nie mam za to nic przeciwko DLC, które funkcjonuje jako rozszerzenie zawartości podstawowej. Albo są to jakieś kosmetyczne rzeczy (np. skórki), które nie wpływają na rozgrywkę, albo są to pełnoprawne rozszerzenia (przy czym nie mam tu na myśli rozmiaru).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem DLC kiedy są nowe kampanie i ewentualnie mapy, ale dodawanie nowych jednostek czy frakcji które są w grze od początku, tyle że niegrywalne jest trochę nie fair. Szkoda że nie ma tak jak np. w Medievalach, że dostępne są wszystkie frakcje od razu lub dopiero po przejściu kampanii frakcją główną, pod którą właściwie jest przygotowana mapa/ rejon.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem DLC kiedy są nowe kampanie i ewentualnie mapy, ale dodawanie nowych jednostek czy frakcji które są w grze od początku, tyle że niegrywalne jest trochę nie fair. Szkoda że nie ma tak jak np. w Medievalach, że dostępne są wszystkie frakcje od razu lub dopiero po przejściu kampanii frakcją główną, pod którą właściwie jest przygotowana mapa/ rejon.

Trochę się z Tobą zgadzam. Ale kto wie, może wyjdą jakieś fanowskie mody odblokowujące to i owo (albo nieco je zmieniające i udostępniające jako coś brand new) ;>

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...