Skocz do zawartości
Cardinal

Wiedźmin/Witcher (seria)

Polecane posty

Mam pytanie.

Jestem przed wyjazdem na wyspie mgieł , musze tylko sprowadzić sojuszników, obecnie mam poziom 24, i zostało mi pare zleceń wiedzminskich niektore sa na poziomie nawet 31, moje pytania sprowadza sie do tego czy jak poplyne na wyspe mgiel to te zlecenia mi przepadna ?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiecie.. Ukończyłem wiedzmina po 140h (nerd mode activated , sorki jestem po maturach mam od diabła wolnego czasu) i powiem wam , że nie diabła nie odczułem tych godzin. Mało tego , zakończyłem grę z 15 min temu i siedze jak idiota nad pustą przestrzenią na posta i nie wiem co napisac , nie wiem ale postaram się jakoś ubrać to w słowa. Po pierwsze pod względem technicznym gra nie jest pozbawiona róźnych bugów a po ostatniej aktualizacji zdarzały mi się wyłączenia gry. No ale żeby nie było , że narzekam to uwazam , że gra ma bardzo dobrą optymalizacje. Na podzespołach i5 4590 16 Gb ramu , bez SSD i z GTX 970 mogłem sobie pozwolić na grę w 60 fps na ustawieniach UBER + mody na grafikę z wyłączonym Hairworks lub w 30 z włączonym na maxa , grałem na tej 2 opcji. Nie było żadnych dropów więc jest mega dobrze. Pod względem fabuły to się bardzo wypowiedziec nie moge , nie jestem w stanie , masa misji , w których czeka nas masa przygód , ciekawe portrety psychologiczne bohaterów i sam system questów , mogę śmiało rzec , że chyba nie ma questa , który w jakikolwiek sposób się powtarza a jeśli nawet to REDZI odwalili taki kawał dobrej roboty ,że ja nie byłem w stanie tego zauważyć. Ponad to , standardowo, mamy na końcu gry , krótki przerywnik , który mnie rozłożył , pięknie podsumowane. Dzięki wyborom jakich dokonałem w W2 i W3 historia Geralta (jak dla mnie ) zakończyła się w idealnie wręcz mistrzowsko (pewnie znajdą osoby , ktore się nie zgodzą no ale cóż). Szczerze to brakuje mi jakiegoś wysublimowanego słowa , które mogło by oddać mój zachwyt , moją radość i mój smutek z racji , że to ostatnia część przygód naszego bohateera. Więc powiem jak chłop krowie na miedzy ARCYDZIEŁO. Myślę , że długo ale to dłuuuuuuuuugo nie trafi się równie genialny RPG. Dzięki wszystkim , ktorzy dotrwali do końca posta , oby wasza historia zakończyła się tak jak sobię tego życzynie :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@KeeZ667 Zlecenia wiedźmińskie nie przepadają. Ogólnie zadania na wyższy poziom niż zadania główne nie przepadną i to jest pewne bo to by było nie logiczne.

Mnie się nie podoba że drobne rzeczy mają później poważny wpływ na zakończenie czyli np. rzucamy się z Ciri śnieżkami albo o ile się nie mylę pijemy z nią i takie coś ma później poważny wpływ na fabułę taka pierdółka po której nie spodziewałbym się że ma takie znaczenie.

Edytowano przez NieMy
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

darkdarius

Małe ostrzeżenie dla ciebie, nie czytaj tajemniczego liściku który dostaniesz jest to misja teraz albo nigdy, wtedy przepadną ci wszystkie misje dla Triss.

O co w tym chodzi? Tzn w którym momencie uważać bo takich przedmiotów, jak ten o którym wspominasz jest sporo w grze.

@up

Edytowano przez deZoo
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla tych co planują wpływać na Wyspę Mgieł, a nie ukończyli jeszcze wszystkich zleceń i boją się je stracić, bo np. nie mają dostatecznego poziomu do walki z niektórymi potworami itp. (nie będę tu spoilerować fabuły, tylko to jak do tego podejść)

Przy wpływaniu wyskakuje informacja, że jest to moment kulminacyjny gry i niektóre misje poboczne mogą zostać anulowane. Jest to połowiczne kłamstwo, bo wcale nie jest to moment kulminacyjny. Jakieś 3h po wejściu na wyspę wraca nam możliwość swobodnej eksploracji i spokojnie można dalej kończyć zlecenia, które wcześniej były zbyt trudne. Mało tego, po tych 3 godzinach weszło mi 6 poziomów postaci i to lekką ręką. Nie chcąc zdradzać szczegółów powiem jeszcze, że te 3h dały mi więcej różnego rodzaju emocji (radość i śmiech, ale też strach i smutek) niż jakakolwiek inna gra, a teraz dopiero akcja nabiera jeszcze większego tempa.

Edytowano przez Pawcio334
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam problem ze znalezieniem wejścia do podziemi Wyspy Świątynnej - trzeba po prostu je znaleźć czy też robi się to przy okazji jakiegoś questa?

Wejście do podziemi wyspy świątynnej znajduje się kawałek za wieżą stojącą na klifie wyspy. Stojąc przy wieży i patrząc na północ, trzeba się cofnąć kawałek, po lewo, za domkami znajduje się niewielka półka z której można zejść niżej. Najłatwiej wypatrzyć te wejście, jak i ja zrobiłem, z wysp znajdujących się na wschód, i północny wschód od wyspy świątynnej .

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

darkdarius

Małe ostrzeżenie dla ciebie, nie czytaj tajemniczego liściku który dostaniesz jest to misja teraz albo nigdy, wtedy przepadną ci wszystkie misje dla Triss.

O co w tym chodzi? Tzn w którym momencie uważać bo takich przedmiotów, jak ten o którym wspominasz jest sporo w grze.

@up

W sumie to trochę mój błąd bo potem jednak będzie okazja podarować Triss tajemnicze przedmioty ale nie wiem czy inne większe misje dla niej nie przepadają. List dostałem w momencie gdy Radowid upomniał się o przysługę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie, jaki powinno się mieć lvl aby wypłynąć na wyspe Mgieł ?

Boję się po prostu że przez to skalowanie lvl-zlecenie mam za niski poziom.

Pozdrawiam.

Wyspa Mgieł:

Jak tam dopływasz pojawia się komunikat, że ta lokacja jest najważniejszym miejscem fabuły i proponuje Ci zapisać grę - przenosi Cię do zapisywania - oraz mówi, że zaleca posiadać 22 lv by ją przejść.

I tak jak ktoś wyżej dodał: po tym nabijanie lvli jest błyskawiczne, więc szybko można się najlepszego eq dorobić. biggrin_prosty.gif

PS: A gdzie ten Liścik

w Oxenfurcie można znaleźć ? Bo coś szukam w okolicy, a nie widzę, zaś sie martwie że źle import mi save poszedł, bo na 100% robiłem ten quest

:D

Edytowano przez Hrabia93
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie odpaliłem pierwszego wiedźmina, chciałem dać grze drugą szansę ale niestety, straszne drewno jeśli chodzi o gameplay, praca kamery i poruszanie się postaci to tragedia. A walka wygląda słabo i chaotycznie, Geralt śmiesznie wywija tym mieczykiem wygląda to tak jakby w ogóle nie trafiał przeciwników w dodatku nie słychać uderzeń.

Radzę nie odpalać pierwszego wiedźmina tylko dlatego że komuś spodobała się cześć trzecia ;]

  • Upvote 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UP Bo wilkołaki tak mają :D. Chciałem zagrać jeszcze raz by zobaczyć wszystkie zakończenia ale przy tak dużej grze po prostu nie chce mi się inwestować tyle wolnego swojego czasu, gra pożera zbyt dużo czasu a same wybory nie są jakieś znaczące z tego co słyszałem. Tym bardziej że mam jeszcze kilka gier do ogrania.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja jeszcze wczoraj miałem fajny miecz, który miał 35% szansy na podpalenie - a dzisiaj ten sam miecz ma 10% - jakiś cholerny bug. A tak mi się dobrze machało smile_prosty.gif

Jaki ten Wiedźmin jest pożeraczem czasu, to nawet nie wspominam. Po 50 godzinach rozmówiłem się dopiero z Jaskrem - jak daleko do końca?

@up - to proste. Używaj Igni; nie dość że pali, to jeszcze Wilkołak się nie regeneruje.

Edytowano przez Draagnipur
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ ElTabasco - Dla mnie wiedźmin jedynka jest najlepszą, lub jedną z kilku najlepszych gier w jakie grałem. Ma niedoróbki jak każda gra i nie jest nowością ale to naprawdę solidny kawałek zabawy. Akurat wybór trybu kamery bardzo sobie tam chwaliłem, w trójce czasem mi brakuje takiego spojrzenia z lekkiego oddalenia.

Grywalność jedynki oceniam bardzo wysoko i nawet za którymś tam razem mam dużą przyjemność z gry. Klimat i nawiązania do literackiego pierwowzoru czynią tę część daleko lepszą niż dwójka, którą z trudnością i znudzeniem przebrnąłem.

Może jednak tak być, że jeśli ktoś zaczął od trójki to jedynka mu się nie spodoba choć wydaje mi się to wcale nieoczywiste.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co do oceny gry, to jak dla mnie 9,5 jest bardzo sprawiedliwe. Gra wyszła jednak ze sporą ilością błędów, które łatane są kolejnymi patchami. Gdyby błędy ograniczały się do jakiegoś przenikania przez siebie obiektów czy dziwnego zachowania konia podczas jazdy, to nikt by się nie przyczepił, ale jeśli błędy blokują zdobywanie expa, albo powodują u kogoś chrashe, to pół oczka można z oceny odjąć i jest to bardzo sprawiedliwe. Należy jednak wziąć pod uwagę, że Wiedźmin 3 to jedna z nielicznych współczesnych gier Triple-A, które po premierze po prostu działały.

Ocena ocenie nierówna.

Ta sama ocena może oznaczać co innego dla każdego. Dlatego najlepiej przedstawić wszystkie za i przeciw. Wiedźminowi 3 dałoby się przedstawić całkiem pokaźną listę niedoróbek, która nie znajduje odbicia w mainstreamie. Sam system walki jest przeciętny (co najwyżej!). Brakuje kufra do przechowywania rzeczy, co powoduje kłopoty z ekwipunkiem. W gruncie rzeczy nie widzę potrzeby posiadania jakiegokolwiek limitu. Sterowanie (poza walką) potrafi sprawić problemy. Gra nie widzi problemu z kradzieżą. To tylko kilka problemów. Nie tylko ja tak uważam, bo podobne odczucia mają też ludzie, którzy piszą na forum Wiedźmina. Grze po prostu daleko do doskonałości (pomijając nawet bugi, które też powinny mieć odbicie w ocenie). I chyba w tym tkwi sęk - dla kogoś jeden problem będzie mniej ważny, dla innych bardziej i dlatego ludzie będą się różnić w ocenianiu gry. Do tego stopnia, że niektórzy będą twierdzić, że Wiedźmin 3 jest grą doskonałą lub bliską doskonałości, a innym wystarczy, że system walki jest toporny (co jest ważne, bo stanowi stanowi istotny element rozgrywki).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja grając sobie powoli w końcu dotarłem do drugiego obszaru. Dość powiedzieć że przejście tego wszystkiego trochę mi zajmie :P Tu nawet jest kilka tablic ogłoszeń, gdzie każda ma swój podzbiór znaków zapytania na mapce a ja - podobnie jak w dwóch poprzednich grach - czuję wewnętrzny przymus ukończenia każdego questa, więc będzie co robić. A że dodatkowo uparłem się by wszędzie gonić na piechotę to troszkę to zajmie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zazdroszcze wam. Ja po ograniu wątku głównego, pobocznych zadań i zleceń nie mam co szukać w Wiedźminie do jakiegoś dodatku :) od czasu do czasu wejdę jeszcze żeby pozwiedzać ominięte, nie zaznaczone na mapie miejsca w nadziei że coś fajnego znajde:) Gra wyrwała mi z życia tydzień

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...