Skocz do zawartości
Cardinal

Wiedźmin/Witcher (seria)

Polecane posty

Walka się nie zmieniła? Ja bym powiedział, że ciężko o tym wyrokować jeśli się nie grało ;). A wręcz wydaje mi się, że można odnieść wrażenie, że walka jest płynniejsza. Podoba mi się zachowanie kamery podczas rzucania znaku Igni, o wiele fajniejszy jest moim zdaniem unik od obecnego w Zabójcach Królów przewrotu.

Grafika miodzio, chociaż martwi mnie kwestia wymagań. A, jeszcze słówko o muzyce - na pewno lepsza niż w dwójce, gdzie czuć było tanie "epickie" nuty, ale na pewno nie jest to poziom pierwszego Wiedźmina. Oczywiście mówię o fragmentach, które udostępniono.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@pankamilek - Trochę źle się wyraziłem. Zmieniła się, ale tak mało, że gdyby ktoś się mnie pytał i nie prosił o szczegóły, to powiedziałbym, że jest prawie taka sama. Nie jest to rewolucja pomiędzy "jedynką" i "dwójką" :). Płynność i praca kamery przy Igni to kwestie wizualne (na plus), ale nie będą miały chyba dużego znaczenia dla gameplayu, są po prostu milsze dla oka. Odskoki zamiast przewrotów i metamorfoza Igni w coś przypominające czary ognia ze Skyrima to już inna sprawa, ale nadal nie jest to dużo. Walka w W2 mi się podobała, a teraz troszkę ją tylko doszlifowali. Oczywiście ostateczny werdykt wydam po zagraniu w "trójkę". Na razie są to tylko moje wnioski po zobaczeniu gameplay'u.

Cieszę się, że z muzyką wracają do korzeni. Niektóre utwory z "jedynki" (z Podgrodzai i Odmętów) nadal służą mi jako część playlisty, której słucham, gdy chcę się zrelaksować.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie z kolei nieco śmieszy całe te "fapanie" sobie przed premierą Wiedźmina 3. Zawsze jest tak, że producent przed premierą swojej najnowszej gry (szczególnie gdy cieszy się ogromną popularnością) mówi o swoim tytule jak najwięcej dobrego. Podrasowane gameplaye doskonałe pod każdym względem (Watch Dogs), epicka fabuła (Assassin Creed 3), najlepszy multiplayer (Battlefield 4), a gdy tylko wychodzi już sama gra, to o, jednak rozgrywka nie jest tak doskonała jak na prezentowanych materiałach - co się stało? Pojawiają się pytania. Otóż nie stało się nic, zagranie celowe, ot, żeby nabrać więcej matołów i zgarnąć więcej kasy. Mam wrażenie, że niestety i podobnie jest w Wiedźminem 3. Oczywiście gra po wyjściu nie będzie bublem jak wspomniane wyżej tytuły bo akurat nasz producent sobie nie pozwala na takie "różnice" między materiałami a samą grą, aczkolwiek... no śmieszy mnie to biggrin_prosty.gif No wiecie... mam wrażenie, że te wszystkie wywiady z autorami o Wiedźminie 3, są ustawione, na zasadzie nie mówi się jak jest naprawdę. Chodzi o to, by na każde pytanie odpowiadać tak, by sama gra wyszła na doskonałą. Nie ważne jakie pytanie - gość z którym robi się wywiad MA odpowiedzieć zachęcająco. Niby to normalne, ale trochę autorzy wiedźmina za dużo dają tych wywiadów i za dużo materiałów, za mocno nakręcają i mocno mi się to rzuca w oczy. Nie ważne o co się ich zapyta, zawsze odpowiadają że np nad tym pracują, albo myślą o tym by było to w finalnej wersji gry, albo że o to i tamto nie musimy się martwić, wymijająco, jednocześnie bez konkretnych informacji - odpowiedzi mają być doskonałe, jak sama gra. No to pofrunęły już pierwsze "oceny" typu że gra jest epicka, zajefajna, już ludzie oceniają grę przed zagraniem <śmiech>, ba, nie ważne że widać błędy na gameplayach chociażby w kamerze czy w tym, że jednak grafika nie wywołuje takiego opadu szczęki jakiego byśmy oczekiwali, wystarczy że ktoś "mądrzejszy" zauważy takie smaczki i zaraz pojawiają się komentarze robiące auto reklamę dla twórców typu "to na pewno zostanie naprawione" "jaka niesamowita grafika będzie w finalnej wersji skoro to dopiero z fazy pracy" "mają pół roku, na pewno to naprawią (np kamerę)". Całe te jaranie, nakręcanie się... mówienie o tej grze jak o jakimś perfekcyjnym, doskonałym nieskazitelnym dziele PRZED PREMIERĄ I ZAGRANIEM jest dla mnie niesamowicie śmieszne tongue_prosty.gif

Mam nadzieje że właśnie o to chodzi twórcom, by każdy uważał grę za doskonałą z góry, kupił, żeby ludzie robili autoreklamę i twórcy zarobią taką kasiorę że hej. Nie uważam że Wiedźmin 3 to gra słaba czy coś, to będzie świetna gra, ale tak mnie śmieszy ta otoczka związana z tą grą... już tyle razy się zawiodłem że nie uwierzę w nic przed zagraniem w dany tytuł. W życiu nie ocenię gry po tym, jak się prezentuje przed premierą. Tak samo zresztą był reklamowany Wiedźmin 2, i czy ja wiem czy z tego taka super produkcja, super hit? Raczej gra jak gra, wiadomo, ze znaczkiem jakości ale bez jakiejś hmm... no nie wiem, rewolucji. Prawdziwa rewolucja to np GTA V gdzie można grać i grać smile_prosty.gif I wiem że to zupełnie inny gatunek gry, ale przecież w świecie gier komputerowych nie tylko RPG ma jakieś znaczenie, wręcz przeciwnie, w swoim kręgu znajomych raczej niewielu lubi ten gatunek gier (chyba że RPG to tylko "drobny dodatek" do jakiejś gry).

Edytowano przez Koll
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To się nazywa marketing. Witamy w prawdziwym świecie. I wyobraź sobie taka cudną rzecz, że aby wywiad pojawił się gdziekolwiek musi być autoryzowany, ba może się okazać, że np dzień przed ukazaniem się wywiadu twórca zadzwoni i powie, że cofa autoryzację i tyle. [beeep].

Oczywiście można kombinować, namawiać itp ale prościej unikać ciężkich pytań i tematów. NIgdzie np nie znajdziesz pytania w stylu: a jakich bugów nie udało się Wam usunąć i natrafimy na nie w trakcie premiery? A uwierz, niektóre bugi są zostawione celowo bo np brakuje środków albo nie można lepiej rozwiązać jakiegoś problemu (często tak praca kamery dostaje).

Byłoby super, że tak sobie pokazujesz jaki to Ty oświecony, że Cię śmieszy ta cała otoczka a mnie widzisz śmieszy ta otoczka dookoła GTA V. Ja uważam, że jak ktoś zagrał w jedną część z tych nowszych to jedynie dostanie nową grafikę i nową gangsta story. Red Dead Redemption było prawdziwym strzałem w dziesiątkę, nie GTA V. Już znacznie bardziej rewolucyjna była IV.

Widzisz przynajmniej nie reklamują gry jak Bioware. Wtedy byśmy się dowiedzieli, że dadzą opcje Geraltowi zasadzenia ogóra Jaskrowi.

  • Upvote 5
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam problem odnosnie zadania w wiedźminie 2 chce stworzyc zestaw bratobójcy jak powrzechnie niektórym wiadomo potrzebna jest

smocza łuska ale ze zdecydowałem sie pomoc triss niemam opcji dostania się do domu filippy a dodatkowo na dobitke nie mam tych notatek do zabicia operatora artefaktu :( co całkiem niszczy moje plany odnosnie zrobienia zestawu i pytanie brzmi jak ja mam teraz zdobyć te łuski ?

Edytowano przez Bethezer
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodzi tylko o konsole, PC to inna bajka. Od początku mówili, że na PC gra będzie wyglądać najładniej a na obu konsolach starają się zrobić 1080p. A jak wiadomo X1 jest oporny na taką rozdzielczość więc żeby Wiedźmin 3 wyglądał na obu tak samo trzeba było pójść na kompromis i nieco pogorszyć jakość na PS4.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli zależy ci bardziej na historii niż wyzwaniu to polecam łatwy (w dwójce już normal ze względu na inny system walki). Staraj się zawsze mieć przy sobie kilka jaskółek i ze 3 koty, może też dwa puszczyki. Ze znaków na początek rozwijaj aard i igni, quen przyda się później, yrden raz na ruski rok a aksji możesz w ogóle odpuścić. Bijatyki w knajpach dobrym źródłem zarobku są. Questów pobocznych absolutnie wszystkich robić nie trzeba ale generalnie większość warto, co by nie być za cienkim w uszach przy jakimś bossie. A, i od razu zapamiętaj żeby w 5 akcie mieć przy sobie eliksir tamujący czy tam uodparniający na krwawienie, ja nie miałam i co sobie polatałam w kółko z quenem i poplułam w brodę to moje.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli łatwy, to jaskółka przyda się tylko dopóki nie ogarniesz walki, potem poradzisz sobie bez. Kot bez wątpienia potrzebny dlatego staraj się go wytwarzać jak najwięcej. Jeżeli chodzi o rozwój postaci to najlepiej rozwijać walkę mieczem i Aard pozostałe znaki raczej się przydadzą, po za tym wszystkie podstawowe drzewka tj. siła, inteligencja, wytrzymałość. W celach zarobkowych wykonuj wszystkie zlecenia z tablicy ogłoszeń oraz zadania poboczne. Polecam także przeszukiwanie domów i sprzedawanie niepotrzebnych towarów u kupców, często w jakimś zupełnie przypadkowym domku można znaleźć bardzo przydatne przedmioty. Wykonuj też zlecenia na rzadkie potwory, nie będę spojlerował, ale czeka Cię za to niezła nagroda. ;) Pamiętaj także o olejach nakładanych na miecze, sporo ułatwiają walkę.

@nevya

Da się obejść i bez eliksiru wystarczy obrać odpowiednią technikę. :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@up da się wszystko, tylko po co :P A jaskółka faktycznie rzadko jest później potrzebna, ale jednak lepiej mieć niż nie mieć tak na wszelki wypadek (w kryjówce panów S, ech... "Każdy szermierz d*pa. kiedy wrogów kupa" :P). Zbieranie po domach gratów i sprzedawanie bywa upierdliwe, do tego łatwo wpaść w pułapkę chomikowania, a okładanie się pięściami jest banalne, dlatego też zasugerowałam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@nevya

Może i trochę upierdliwe, ale tych domów jakoś dużo nie ma i większość tak czy siak odwiedza się w czasie zadań. biggrin_prosty.gif A oprócz walk na pięści dochodowe są jeszcze kości o których całkiem zapomniałem a najlepiej w nie grać z Talarem w drugim akcie. smile_prosty.gif A odnośnie eliksirów pamiętam jak grałem pierwszy raz to zamiast robić zadanie tak jak należy od razu poleciałem do obozu gdzie była cała armia wrogów nie miałem ani jednej jaskółki tylko jakiś tam olej który i tak za bardzo się na ludziach nie sprawdzał, ciężko było, może z 2 godz się męczyłem, ale jakoś dałem radę i przeskoczyłem do przodu. tongue_prosty.gif

Edytowano przez UpiornyOrszak
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja powiem tak - pierwszego wiedźmaka przechodziliśmy we trójkę (tj dwóch znajomych w tym samym czasie grę kupiło i gralismy równo powiedzmy) i każdy grał na hardzie "no bo to polski wiedźmak".

W tej grze nie ma nic trudnego - wszystko da się zaszlachtować odpowiednim stylem. Geralt sam paruje, odbija itp więc lajcik. Aard kosi wszystko aż miło, reszta znaków była dla mnie niemalże bezużyteczna. Jest jedno miejsce

bank z elfami

gdzie było na prawdę trudno, poza tym nic specjalnego.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...