Skocz do zawartości
Cardinal

Wiedźmin/Witcher (seria)

Polecane posty

Ło, bym się chyba przejechał trochę. Za tę cenę mamy w zestawie rozszerzoną edycję jedynki, premierową dwójki i wybrane audiobooki. Myślałem, że coś więcej tam upchnęli. Innych zestawów nie widziałem, a lubię ładne pudełka, nie chcę wersji elektronicznej :D.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daaawno grałem ale powiem dwie podstawowe. Pierwsza to maksowanie Aard i Igni - nie baw się w inne bo tych dwóch będziesz używał bez przerwy. Kluczowy jest tu promień działania bo znaki przydają się najbardziej z wieloma przeciwnikami. Druga to jak grasz na trudnym idź w jakość ciosów a nie ich ilość. Ja wiem że obserwowanie jak Geralt tańczy między wrogami może sprawiać przyjemność ale wiele ciosów nigdy nie będzie tak potężne jak kilka podstawowych odpowiednio wzmocnionych.

Jeżeli chodzi o eliksiry to tutaj najmniej pamiętam. Wiem że zawsze trzeba mieć Kota, Puszczyka i Jaskółkę w ekwipunku. Ponadto przydają się Zamieć przy walce z wieloma i Wierzba z bossami. Więcej nie pamiętam

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie podstawy są proste do zapamiętania, trzeba tylko nabrać doświadczenia w walce. Wtedy intuicyjnie będziesz dopasowywał się do sytuacji na ekranie. Kolejną rzeczą jest kasa - nie wydawaj na bzdury, bo pieniędzy nigdy nie jest za dużo. Już od początku gry radzę oszczędzać złoto na nową zbroję, bo dużo pomaga w walce. Na bieżąco sprawdzaj też uzbrojenie i w miarę możliwości kupuj lepsze.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej na początku pakować talenty w siłę, wszystkie style walki mieczem stalowym, pozyskiwanie składników (inteligencja - więcej ziółek/flaków na eliksiry zawsze się przyda) i Igni. Aard w sumie też się przydaje, ale na niższych poziomach trudności. Na hard przeciwnik i tak po chwili z reguły wstaje, a w międzyczasie drugi może Cię znokautować. (; Jak będziesz miał nadmiar talentów to wal na przemian w wytrzymałość i zręczność. Rób dużo jaskółek, są nieocenione w ciężkich starciach. Kupuj wszystkie książki z opisem potworów, gdyż w późniejszych etapach gry możesz już ich nie dostać. Odnośnie zbroi - kupisz sobie w III rozdziale, wcześniej nie ma sensu wydawać fortuny na troszeczkę lepszą kurtkę (;

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie Yrden, tylko znak Aksji ;)

Co do znaków to ogólnie tylko Aard i Igni. Reszty w ogóle w jedynce nie używałem. W dwójce za to Quen, ale też nie za często oraz Aard i Igni na upiory. Czasem Yrden też używałem, gdy miałem kilku przeciwników, by ich trochę przystopować. Ogólnie rzecz biorąc, to znaki są przydatne, ale nie wszystkie, chociaż to też zależy od stylu gry.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moją taktyką w drugiej części było 1/3 znaki 2/3 siecz i rąb, więc zainwestowałem tylko w dwa - quen, chociaż się nie przydawał (tak, grałem na łatwym, sory, ale normalny przy potworach z drzewek goniących mnie przez cały las w pierwszym akcie stał się nie do wytrzymania ;/) i aard, który się fajnie combował z mieczem. ale znowu, nie oszukujmy się, na łatwym dwójka poziomem trudności był jak jedynka i bez jakichkolwiek znaków dałbym sobie radę. w ogóle brakowało poziomu między normalnym a łatwym, na normalnym nie mogłem grać a na łatwym szło cały czas naprzód. z drugiej strony dobrze, grałem w grę głównie dla fabuły i chciałem pędzić do przodu żeby jak najszybciej się wszystkiego dowiedzieć, a nie zaciąć się przez walkę.

ps. 'zatańczymy biały misiu?' ^^

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla kogoś zaczynającego przygodę z Wieśkiem, to może tak być, chociaż wszystko zależy od tego jak szybko ogarniesz sterowanie, system walki itp. Na początku radziłbym spróbować od normalnego, albo po prostu poćwiczyć na arenie i sprawdzać jak Ci pójdzie, bo w trakcie gry na mrocznym poziomie trudności, niby można zmienić poziom na mniejszy, ale przez to stracisz unikatowe przedmioty, jeśli je stworzysz i anulują się questy, tak więc to Twoja decyzja.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie poziom mroczny to taki akurat, tylko że pierwszy raz grałem na nim przy 3 podejściu do gry. Ogólnie rzecz biorąc tragedii nie ma, jednak trzeba stosować już kombinacje miecz+znaki+eliksiry. Bez tego ani rusz. Walka nawet z paroma nekkerami jest wymagająca a dwa ciosy potrafią zakończyć żywot Geralta (zatrucie lub krwawienie i do widzenia). Dlatego podstawą powinien być znak Quen, nawet jeśli gramy szermierzem. Te niedogodności za to rekompensują dużo lepsze przedmioty z zestawów.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3-ech zestawów, które są w dodatku cholernie drogie, a ma się ograniczony czas na zdobycie ich,

do końca danego aktu

.

Ja za pierwszym razem ustawiłem sobie mroczny poziom... i w zasadzie do podstaw tam należy wspominane tutaj - eliksiry i Quen, taktyka "podgryzania". W zasadzie to najwięcej krwi napsuł mi

Letho, ale głównie dlatego, że był dostatecznie szybki, żeby mnie złapać/dosięgnąć, a arena była za mała.

Ale dla tych trzech itemów nie wiem, czy warto.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, właśnie przymierzam się do zakupu wieśka, pomyślałem, jeżeli gra będzie choć tak super jak książki to instabuy po świętach ^^. W związku z tym mam 2 pytania:

- Czy dużo stracę, zaczynając od drugiej części (no oprócz save z 1, które dają jakieś tam profity w 2 części)?

- Czy gra fabularnie łączy się z sagą?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Są nawiązania do jedynki, ale fabularnie jakoś dużo nie stracisz, bo to inna historia. Chociaż radziłbym zagrać najpierw w pierwszą część, bo jest naprawdę świetna i według wielu lepsza od W2.

2. W grach są nawiązania do sagi, ale nie musisz jej znać, by wciągnąć się w gry ;) W razie czego, jeśli nie zechce Ci się przeczytać sagi (a polecam przeczytać ;)), to masz wiedźmińską wiki, która zawiera bardzo dużo informacji o świecie gry i książek.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

eeeee, jak ostatnio sprawdzałem, to gra była bezpośrednią kontynuacją sagi.

niewiele książek w życiu przeczytałem, przyznaję. jeszcze mniej mi się podobało. ale twórczość sapkowskiego, a szczególnie sagę o wiedźminie, naprawdę warto znać. poza tym mówisz że czytałeś książki, więc chyba nie masz z tym problemu. ale jeśli jesteś np. w połowie sagi, to warto najpierw skończyć. z opowiadaniami gra nie łączy się tak bardzo (ale jest druid mysiwór)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gry są tylko wizją CDPRed tego jak mogłyby się potoczyć Geralta po zakończeniu sagi. Gry nie są kanoniczną kontynuacją sagi, a tylko czymś w stylu książek z "Uniwersum Metro 2033", czyli nową historią w istniejącym świecie. Poza bohaterami i drobnymi nawiązaniami do sagi (które i tak zostają nam raczej wytłumaczone) te gry są osobnym bytem.

@Skyree

Tak jak mówił Elesshar. Zacznij od pierwszej części. Ma ona IMO o wiele lepszy klimat niż może się początkowo wydawać, a druga część pod tym względem jest nieco słabsza od pierwowzoru. Chociaż nawiązań do poprzedniczki jest w niej raczej niewiele, to jedynka powinna się znaleźć na półce (wirtualnej, czy rzeczywistej) każdego fana RPGów.

  • Upvote 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wygląda na to, że najwięcej o nowym wiedźminie można się dowiedzieć z teaserów Cyberpunka. 5 Lutego datą zapowiedzi, Wiedźmin 3 z otwartym światem. Ciekawe, bo tym ostatnim to się chyba jeszcze twórcy nie chwalili...

W razie pytań o źródło-

, 2:14 czyli hidden mesydż

"it will also be a fully open world game"

Czyżby CDP celowało wyżej niż w forsę-dojący sequel?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardziej niż z premiery teasera Cyberpunk 2077 cieszę się z zapowiedzi daty, w której dowiemy się więcej - na pewno na temat nowego Wiedźmina. Otwarty świat? Obiecywano go również w przypadku W2, a tymczasem dostaliśmy korytarze. Liczę na to, iż w przypadku W3 będzie inaczej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się obawiam, ze otwarty świat mógłby zabić trochę Wieśka. Pozatym, ile by trzeba było nagrać głosów dla postaci, zrobić questów. Wiedźmin stawiał na mniejszy świat, krótszą rozgrywkę, "treściwsze" zadania z wyborami i świetne kreacje postaci.

Skyrim to piaskownica, w której można było robić co się chce.

Obie gry są świetne, ale każda stawia na inny schemat rozgrywki. I robi to bardzo dobrze- to tak w kontekście wojny Skyrimowo- Wiedźmińskiej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...