Skocz do zawartości
Cardinal

Wiedźmin/Witcher (seria)

Polecane posty

@tikej

, to powiedz w jakiej innej grze od czasów Tormenta możemy spotkać niesztampową fabuła, nie powielającej schematu "Wybraniec ratuje świat przed Wielkim_Nieodgadnionym_Złem".

W wielu. Choćby w wychwalanej przeze mnie Masce Zdrajcy, główny bohater

nie chce zbawić świata, a po prostu przeżyć (ew. zyskać większą moc i stać się "tym złym")

, choć to również zależy w pewnym sensie od gestii gracza.

Raz, że w Wieśku nie ma stereotypowego herosa ratującego niewiasty przed szczurami schowanymi w piwnicy

Jak w większości gier obecnie. Teraz to raczej standard niż wyjątek.

@Alaknar

Saga o Wiedźminie: ot, historia o lasce z nadprzyrodzonymi zdolnościami i kolesiu, który jej szuka.

Trylogia Husycka: ot, historia o gościu, który ucieka i pakuje się w tarapaty.

Jestem pod wrażeniem twojego niessssamowitego poczucia humoru. Tyle, że o komputerowym wieśku nie można powiedzieć dużo więcej od tego, co napisałem (ew. można dodać, że

opowiada się po stronie elfów lub ludzi)

, a opisać 7-tomową sagę jednym zdaniem... oj, to dopiero nieładnie.

@pablo666

Popieram.

Co do Trylogii...

Akcja dzieje się na Śląsku i później w Czechach, w czasach, kiedy królował tam husytyzm (czas akcji: 1420-1429). Jest to świat magiczny, jednak nie w taki sposób, jak większość światów fantasy. Występują tu potwory i gusła rodem z ludowych podań.

Głównym bohaterem powieści jest Reinmar z Bielawy alias Reynevan, młody śląski medyk-czarownik. Na początku akcja toczy się wokół niego i Adeli von Stercza, żony rycerza Gelfrada von Stercza, z którą Reinmar na romans. Szybko jednak pojawiają się kolejne wątki. Akcja jest wartka, choć od drugiego tomu zwalnia, Sapkowski opisuje więcej szczegółów dot. polityki. Ogólnie rzecz biorąc.

Recenzja Narrenturmu (1. tom) znaleziona gdzieś w odmętach internetu. Jest tu trochę więcej informacji dot. książki.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poza tym, że spłyciłeś wątek główny gry do jednego zdania, które swoją drogą i tak nie obejmuje całej historii tak naprawdę, bo w grze jest jednak nałożony duży nacisk na konflikt na tle rasowym, to powiedz w jakiej innej grze od czasów Tormenta możemy spotkać niesztampową fabuła, nie powielającej schematu "Wybraniec ratuje świat przed Wielkim_Nieodgadnionym_Złem".

Dragon Age II :trollface:

VTMB też byś raczej nie wsadził do tego schematu.

IMHO fabuła W2 jest dobra - i tyle. Tak inteligentnej "epickiej" historii nie było od bardzo dawna (DA2 to IMHO nie "epic", niezależnie co BioWare reklamuje - może i kończy się wielkimi wydarzeniami, ale generalnie to personalna historia, bliżej jej do Tormenta). Pod względem storytellingu imho jest już nieco gorzej - dziwaczna kompozycja (taki Hitchcock na odwrót - zaczyna się trzęsieniem ziemi i napięcie stopniowo spada), kiepskie zakończenie w byle jaki sposób rozwiązujące wątki, mrowie postaci które grają jakąś rolę w intrydze, ale pojawiają się na tyle krótko, że gracz - a przynajmniej ja - ma ich losy w sumie gdzieś...

Za to scenariusz trzeba ewidentnie pochwalić za questwriting - zadania, które wykonujemy podróżując z Geraltem są naprawdę zróżnicowane, fajnie napisane i ciekawe.

@down: ratujemy? tak średnio. ;)

no i wielkiego zła jako takiego w DA2 nie ma (w W2 w tej roli

Nilfgaard

), wszystko zależy od punktu widzenia.

Edytowano przez Fristron
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też trylogię husycką przeczytałem będąc na wakacjach i bardzo mi się spodobała. Sagi o Wieśku nie czytałem bo nie miałem za bardzo chęci ani czasu ale teraz kiedy grę już zamawiam to chyba wypadałoby ją przeczytać chociaż twórcy mówią, że znajomość sagi potrzebna nie jest.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według mnie Wiedźmin 2 to świetna gra. Ciekawa fabuła, jednak zgadzam się tutaj z Fristronem co do jej kompozycji. No i szkoda, że jest taka krótka. Fantastyczna jest walka, grafika też cieszy oczy a muzyka dopełnia całości.

Na moje nieszczęście nie przeszedłem jedynki szybko zjadając dwójkę. Zrobię trochę na odwrót xD może dużo nie stracę.

A porównywanie gry do książki to trochę tak jak porównywanie książki do filmu - chyba wiadomo, że książka zawsze będzie lepsza. Mimo wszystko gra dobrze oddaje klimat stworzonego przez Sapkowskiego świata.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fabuła jest też niczego sobie, jednak nie widać zbytnio tego, że

jesteśmy oskarżeni o zabójstwo króla

. Raz czy dwa chcą nas "łowcy nagród" dorwać, ale nie wyglądają mi na takich... łowcy nagród z odsłoniętym brzuszkiem po piwsku, albo mięsku? Jak dla mnie bardziej pasowałaby nazwa "miejscowe zbiry".

@Argaris - Po prawdzie to niewiele osób(NPC) w Wieśku, zdaje sobie sprawę z tego co się na świecie dzieje...

Flotsam i okolice to odcięta od świata, zabita dechami, dziura. W drugim akcie lądujesz w obozie Kwedeńczyków lub w Vergen. Oczekujesz współczucia dla Foltesta od nieludzi!? Czy może że, Kwedeńczycy narażą się swojemu królowi, któremu Geralt jest potrzebny. W akcie trzecim natomiast, wpadamy do kotła wraz z politykami...

@Agaris -

Jednak za Wiedźminem, został wystawiony list gończy,

ale o królobójstwie niewtajemniczeni mogli snuć tylko domysły i powtarzać plotki... :tongue: No chyba, że coś pokręciłem. W Wieśka 2 grałem zaraz po premierze. :rolleyes:

Życzę wszystkimm, udanej sesji w W2. :smile:

Edytowano przez CrzVh
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Da się bez problemów grać w dwójkę, nawet jeśli jedynki się na oczy nie widziało. Co do wstępniaka, to jest kilka słów odnośnie pierwszej części. Gdzieś tak 2 zdania... ;) I co najśmieszniejsze- zupełnie wystarczy! :D Jeśli nie jesteś przekonany, to obejrzyj na jutubie intro i outro z Wiedźmina, będziesz miał znacznie lepsze pojęcie OCB w dwójce.

Jedynka nie jest tragiczną, brzydką, zabugowaną grą, w którą absolutnie nie da się grać. Wręcz przeciwnie- jest bardzo dobrą, dopracowaną graficznie i fabularnie grą, która daje wiele radości, a zakończenie jest naprawdę satysfakcjonujące. Po prostu dwójka jest JESZCZE LEPSZA. :] No i jedynkę można obecnie całkiem tanio kupić. Przejście całości nie zajmuje tyle czasu, co takiego Obliviona, choć gra jest długa, więc warto najpierw pograć w jedynkę, a potem podejść do dwójki.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sage jednak lepiej przeczytać - ma się lepszą perspektywą na świat przedstawiony w grze. Każdy tom (wraz z opowiadaniami) jest wciągający i przesiąknięty akcją. Daje inaczej spojrzeć na świat. Co do gry to obie części są miodne, polecam. ; ]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam w swej pustej makówce już całą Wiedźmińską wiki i już jako takie pojęcie na temat świata i postaci ważniejszych mam. Sagę przeczytam pewnie po wakacjach. 1 część wiedźmina przeszedłem i mam wciąż w głowie jej fabułę bo była genialna jak dla mnie. Komputer idzie a wiedźmina kupię tradycyjnie w Tesco i zwykłą wersje bo i tak DLC wszystkie są już w patchach za darmo a ja doszedłem do wniosku, że poczekam na 3 część i wtedy w ciemno wezmę kolekcjonerkę ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam w swej pustej makówce już całą Wiedźmińską wiki i już jako takie pojęcie na temat świata i postaci ważniejszych mam. Sagę przeczytam pewnie po wakacjach.

Ale poznałeś wszystkie spoilery... Nie wiem czy miałbym taką przyjemność z czytania gdybym wiedział jak wesoło się kończy to wszystko :P (nigdy nie przeżywałem takich emocji przy czytaniu jak w Ostatnim Dramatycznym Rozdziale Ostatniej Części).

Poza tym, jeśli wiesz kim naprawdę jest Emhyr var Emris to popsułeś sobie najfajniejszy zwrot akcji w sadze :)

Czy można grać bez obaw w Wiedźmina 2, jeśli pierwszej części się na oczy nie widziało? Czy jest jakiś wstępniak w tej grze, który opisuje krótko losy bohatera w poprzedniej części, jak np. w Dragon Age II?

Co prawda w W2 grałem po zaliczeniu sagi i W1, ale moim zdaniem świeżak odnajdzie się bez problemów. Wcześniej sądziłem że bez obeznania w świecie wiedźmińskim nie da się grać w W2, ale fabuła jest na tyle umiejętnie poprowadzona że i newbie z Zachodu się nad nią zachwycają :) (a na Zachodzie tylko dwa tomy wiedźmina są przetłumaczone...).

Wejście w świat polityki jest dość klarowne i zachowano balans między Intrygą a Przystępnością. Są 4 królestwa które powoli zaczynają się bić, na południe od nich jest groźne cesarstwo, da się połapać :)

Nawet historia Geralta i "mitologia" jest zgrabnie wyjaśniona. W grze jest sporo nawiązań do sagi i jedynki (wiadomość od Talara=nokaut :D) ale to drobne aluzje.

A jeśli ktoś mimo wszystko nie może się połapać, jest wiedźmińska wiki bardzo ładna i szczegółowa :)

Edytowano przez KamcioKowal
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kamcio nie mam pojęcia kim jest ten koleś. Wiem natomiast kto stoi za nasłaniem królobójcy na hmmm no królów ale nie wiem nic więcej. Spoilery były fakt ale już większości nie pamiętam XD. Chodziło mi o to, że wiem kim była Ciri, Yenefer (chyba tak się pisze nie wiem) żebym ogarnął trochę wspomnienia Geralta, które są w 2 części gry.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z kolei dla mnie, jeżeli ktoś naprawdę lubi wczuwać się w gry i zagłębiać w ich światy, czyli poczuć tzw. imersję, to nie polecałbym zakupu Wiedźmina 2 nawet bez znajomości sagi, nie mówiąc już o pierwszej części. Po prostu w dwójce jest za dużo nawiązań do tekstów kultury poprzedzających najnowszą produkcję REDów, żeby w pełni wczuć się w prowadzoną przez nas postać Geralta i zbyt często graczowi, który nie jest z nimi zaznajomiony, będą kłębić się w głowie pytanie typu "Ale o co chodzi?". Jeżeli zaś dla kogoś liczy się jakby tylko to co "tu i teraz", to w sumie może nawet zacząć oglądać seriale powiedzmy od trzeciego sezonu. :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tu drogi kolego jesteś w błędzie bo dałeś porównanie z rzyci wzięte za przeproszeniem. Wszystko to co jest potrzebne jest na wiedźmińskiej wiki więc wystarczy trochę poczytać i będzie można sobie odpowiedzieć na owe pytanie: O co chodzi??? Druga sprawa, że logiczną rzeczą jest przejście części pierwszej choć jak komuś się nie chce bo druga część mu poprzedniczkę obrzydziła to wystarczy obejrzeć intro i outro z jedynki i wszystko to co niezbędne będziemy wiedzieć. (niezbędne minimum oczywiście) Druga sprawa, że jak można się nie wczuć w postać tak dobrze zagraną, ze świetnym językiem tak..... słowiańską postać. To się czuje po prostu. Ten klimat, te dialogi to jest coś niesamowitego. Ja dopiero niedługo w pełni zagłębię się w ten świat. Patrzyłem przez około 4 godziny jak gra kolega i było to dla mnie przeżyciem niesamowitym. Nie wiem czy grałeś ale jeśli tak to ci zazdroszczę i to bardzo. W środę prawdopodobnie przyjdzie mój nowy sprzęt i dopiero wtedy pogram. Ale z pewnością zagłębienie się dla mnie ponownie w ten świat będzie wspaniałym przeżyciem ale bardziej intensywnym, gdyż teraz to ja będę grał ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie porównanie przeczytania suchych informacji z wiki z przeczytaniem książki (ew. przejściem gry) jest dopiero z pupy wzięte. W poście zwróciłem uwagę na coś takiego jak imersję i osobiście jeżeli w czasie gry pojawia się zbyt wiele pytań, na które nie znam odpowiedzi a jednocześnie odciągają mnie jakby od gry, to niekorzystnie wpływa właśnie na wczucie się w postać. Uwierz, że inaczej będziesz odbierał np. opowieść Rębaczy o wyprawie na smoka po przeczytaniu streszczenia w wiki a inaczej po samodzielniej lekturze opowiadania tego dotyczącego.

Edytowano przez tikej
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale znów z pupy bierzesz argumenty z kolei ja nie. Już wyjaśniam. Cała dyskusja dotyczyła tego, że napisałeś, iż w grze jest zbyt wiele pytań a ja odpowiedziałem, że można przeczytać wiki, która ''sucha'' swoją drogą nie jest bo w opisie każdej postaci czy ważniejszego wydarzenia jest nawiązanie z książki. O prozie Sapcia nie było mowy w naszej dyskusji. Oczywiście lepiej jest ją przeczytać jak najbardziej ale tutaj chodziło nam o informacje niezbędne do bezproblemowego grania a nie o całkowity obraz świata, który do szczęścia nam potrzebny nie jest.

Edytowano przez Szw3d0
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O prozie Sapcia nie było mowy w naszej dyskusji.

W "naszej" czyli czyjej? Bo ja o niej jednak wspomniałem, tak samo jak Tenebrae.

Oczywiście lepiej jest ją przeczytać jak najbardziej ale tutaj chodziło nam o informacje niezbędne do bezproblemowego grania a nie o całkowity obraz świata, który do szczęścia nam potrzebny nie jest.

Ale mnie jest potrzebny tak jak pewnie wielu innym osobom, które prócz suchej fabuły chcą również wyciągnąć z gry trochę więcej, tak by

Yennefer nie była li tylko kolejną laską do uratowania/odnalezienia

.

Ty twierdzisz, że wystarczy Ci wiki do pełnego wchłonięcia świata Wiedźmina 2, chociaż nawet w niego nie grałeś, a DLA MNIE i być może dla garstki innych osób, które zamiast czytać wikipedie wolą po prostu przeczytać sagę, może być to niewystarczające.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale mnie jest potrzebny tak jak pewnie wielu innym osobom, które prócz suchej fabuły chcą również wyciągnąć z gry trochę więcej, tak by

Yennefer nie była li tylko kolejną laską do uratowania/odnalezienia

.

Dokładnie, też mam nadzieję że będzie się ją dało zostawić na pastwę Nilfgardu bądź pociąć własnoręcznie <spoko> :trollface:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój komp mnie niesamowicie zaskoczył, Wiedźmin 2 chodzi mi na Ultra z wyłączonym ubersamplingiem co prawda, ale wciąż. W jakichś większych zadymach raz na jakiś czas zwolni do 20 klatek.

AMD Athlon 64 X2 6000+

2GB Ram

Asus HD 5670

Na takim czymś to powinienem się męczyć na średnich a tu takie miłe zaskoczenie :D

Także nie bójcie się o jego wymagania, jeżeli na moim kompie chodzi na ultra to... :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesteś pewny, że to są ustawienia ultra? Bo mam niemal identyczną konfigurację, tylko mam procek nieco słabszy (Intel E6750) i właśnie na średnich detalach we Flotsam mam chwilami pokaz slajdów.

@SplaTt333: No raczej, nie inaczej. ;)

Edytowano przez tikej
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@tikej rozumiem, że tobie potrzebny jest znajomość całego wiedźmińskiego świata by czuć się komfortowo grając i nie ma w tym nic dziwnego spoko. Ale chodziło mi o to, że do bezproblemowego grania wystarczą wiadomości z wiki. Nie ma co porównywać książki i wiki ale ja nie mam czasu czytać całej sagi by powiedzieć: No to teraz mogę grać w Wiesia jupi!! Niestety tak dobrze nie mam. Dlatego korzystałem z wiki i myślę, że sporo osób także bo z tego co widzę na forum to są osoby a w sumie to sporo osób, które części pierwszej Wiesia nie przeszły albo na oczy nie widziały (LOL). TOBIE może i kilku osobom jest to to potrzebne ale uwierz mi, że do bezproblemowego grania wystarczą takie informacja, które w połączeniu z pierwszą częścią gry dają świetny obraz fabuły. Poza tym panie dziejaszku czytamy ze zrozumieniem. W trakcie naszej dyskusji (między nami) nie porównałem prozy Sapkowskiego do wiki. Uwierz mi takiego błędu bym nie popełnił ba świętokradztwa bo masz rację odnośnie tego, że książka jest lepsza ale jak już wcześniej pisałem: CZAS. No właśnie tego mi brakuje aby przeczytać całą sagę. Więc nie wiem jak ty ale ja nie zamierzam tracić szansy grania w Wiedźmina 2 tylko dlatego, że nie znam całej dynastii królów Temerii. Za kilka dni wsiąknę w ten świat jak w gąbkę i uwierz mi, że moja ''sucha'' wiedza namoknie w trakcie gry XD. Pozdrawiam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogłasza się wszem i wobec, że Wiedźmin Dwa, dalej dla skrótu zwany W2 jest grą przedziwną i wyjątkową w każdym calu. A to dlategoż, że błędzisków w nim siła i prędzej wiedźmak mnichem ostanie, niźli bugi wszystkie naprawione będą.

Otóż dziś, grając już 4 bodajże raz, wybrałem inną ścieżkę i wraz z Rochem wyprawiłem się

na Detmolda. Mag wysłał pachołków, których z lubością wyrżnąłem w pień, ale... jak wiadomo każdy kiedyś trafi na lepszego. Geralt w końcu zabrał się za dowódcę straży Detmolda i musiał uznać jego wyższość.

Był on po prostu nieśmiertelny! Nie miał nawet nad czerepem zwyczajowego paska życia, po prostu opanował sztukę nieskończonego życia.

Mieć ponad 100 h na liczniku i ciągle odkrywać nowe niedoskonałości...Ech, w dodatku czarne chmury bądź Dziki Gon gromadzą się nad premierą W2 na x360. Ta gra ma pecha :P.

RUSZYŁO OFICJALNE FORUM GRY!!!!!!!!!!!

Edytowano przez pankamilek
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też miałem problem z nieśmiertelnym przeciwnikiem...

Była to harpia spotkana gdzieś na drodze do żony trolla. Geralt wyciągnął miecz i zaczął zgodnie z mymi rozkazami szlachtować bestię- a ona nic. Stwierdziłem, że skoro harpia nie chce walczyć ani nawet ruszyć się z miejsca to najlepiej zostawić ją w spokoju.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...