Skocz do zawartości

Wiedźmin/Witcher (seria)


Cardinal

Polecane posty

RPGom zawsze się chwali, kiedy mają więcej możliwości. Jak Ci nie pasuje do Geralta skradanie, to... się nie będziesz skradał i tyle :) .

Ja np. we wszystkich w/w RPGach umożliwiających skradanie po prostu uwielbiałem się podkradać po cichu i załatwiać przeciwników metodą stealth killi ]:-> . To, że wiedźmin, nie musi znaczyć od razu, że barbarzyńca, który wpada do lochu i wyrzyna wszystko z okrzykiem na ustach. ;d

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o walkę, to się nie zgodzę - gdy gra się na najcięższym poziomie trudności, trzeba umieć grać.

Przepraszam, ale kulturalnie się zaśmieje. Wiedźmin, trudny ? O przepraszam, chyba graliśmy w zupełnie inne gry. Jedyną walką w Wiedźminie, która sprawiła mi TROCHĘ trudności była walka z Bestią. Następne były na poziomie trudności na przykład Fable. Do końcowych bossów ( Zeugl, Kościej, Azar Javed czy Mistrz Zakonu ) nie były potrzebne nawet eliksiry.

Na hard "bossy" potrafią pięknie dokopać, więc nie jest już tak wesoło.

Podobnie jak z kolegą wyżej, chyba graliśmy w inne gry.

Ale osobiście bardziej bym widział lepsze znaki, bo w jedynce użyteczne były tylko 2...

Aard i Ignii oraz Yyrden (ten znak ustawiający pułapkę, ale mogłem coś z nazwą pomieszać) do zabawy. W sumie 3.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie bardzo ciekawi to, jak REDzi rozwiążą kwestię skillów, ktorych gracz już się nauczył w jedynce. Geralt ponoć będzie wszystko to pamiętał, atak sklerozy tym razem go ominie... a granie takim wypasionym wojownikiem przecież nie ma sensu...ciekawe, zaiste ciekawe jak rozwiążą ten problem producenci gry.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o walkę, to się nie zgodzę - gdy gra się na najcięższym poziomie trudności, trzeba umieć grać.

Przepraszam, ale kulturalnie się zaśmieje. Wiedźmin, trudny ? O przepraszam, chyba graliśmy w zupełnie inne gry. Jedyną walką w Wiedźminie, która sprawiła mi TROCHĘ trudności była walka z Bestią. Następne były na poziomie trudności na przykład Fable. Do końcowych bossów ( Zeugl, Kościej, Azar Javed czy Mistrz Zakonu ) nie były potrzebne nawet eliksiry.

Na hard "bossy" potrafią pięknie dokopać, więc nie jest już tak wesoło.

Podobnie jak z kolegą wyżej, chyba graliśmy w inne gry.

Są 4 rodzaje graczy. 1 - tacy, którzy nawet na easy mają problemy, i śmigają na kodach.

2 - niedzielni gracze

3 - gracze

4 - masochiści

Ja piszę swoje posty na poziomie gracza grupy nr.3, nie 4.

Wiadomo, jeśli podszedłeś do bosa dobrze, z odpowiednim przygotowaniem, to wygrałeś za 1 razem i bez problemu. I o to właśnie chodzi, a nie o to, żeby trzeba było load'ować 50 razy, aż w końcu fuksem się uda.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czemu wszyscy piszą jaka ta Bestia jest trudna- mi nie sprawiła żadnych trudności, wystarczyła jedna Jaskółka by wygrać.

Dla mnie najtrudniejszym bossem jest golem. :) Głównie dlatego, że nie radzę sobie z tymi obeliskami co mają ściągać pioruny i najczęściej to ja dostaję. Przeszedłem Wiedźmina 3 razy i za każdym razem potrzebowałem kilku podejść na golema zanim go ustrzeliłem.

Edytowano przez chuunin
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@chuunin nie bardzo wiem o czym mówisz, ja jak budziłem golema, to wbiłem mu w łeb ten cały piorunochron czy co to tam było, piorun go budził i potem już żadne pioruny we mnie nie biły.

Bestia też była łatwa, wystarczyło zrobić wszystkie możliwe zadania (exp), zrobić sobie smara na upiory (do zdobycia u Abigail). Stylem grupowym najpierw ubić słabsze upiory, później tłuc bestię.

To ja trochę z innej beczki :

Podobno w W2 będzie można załadować save z jedynki, i mamy dostać umiejętności / złoto itd.

Jak myślicie, jak to rozwiążą?

O ile pamiętam, pod koniec gry miałem 2 miecze (srebrny i zwykł) które dawały +100% do obrażeń i jeden z nich lekceważył pancerz wroga, pancerz kruka. Idiotyczne było by bieganie z takimi itemkami od początku gry...

Dodatkowo ja miałem ok. 12 k złota, + 10 k złota, które obiecał nam król za zabicie wielkiego mistrza. 22 k złota na początku gry? Wszystkie umiejętności? Jakoś tego nie widzę : /

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@chuunin nie bardzo wiem o czym mówisz, ja jak budziłem golema, to wbiłem mu w łeb ten cały piorunochron czy co to tam było, piorun go budził i potem już żadne pioruny we mnie nie biły.

Golema po obudzeniu można:

-ubić mieczem, co zajmuje dużo czasu

-uaktywnić trzy "tegesy" jak radził druid i ustrzelić go piorunem, kłopot w tym, że te pioruny zawsze uderzały we mnie

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Spalttt, uważasz, że należę do grupy 4 ? Nie trafiłeś, nie kwalifikuję się do niej. Co więcej, wypraszam sobie sądzenie, że do bossa podchodziłem w taki sposób : ''nie o to, żeby trzeba było load'ować 50 razy, aż w końcu fuksem się uda.'' Wygrywałem z nimi, bo byli prości a nie liczyłem na fuksa.

@chuunin, wiesz, to w sumie nie było takie trudne, ale widocznie stałeś w środku okręgu. Lepiej jest je uaktywniać stojąc na zewnątrz. Co więcej i tak dużo nie straciłeś, bo sam zawsze z nim lubiłem bić się używając tylko znaków. Takie ciekawe urozmaicenie :)

(wytłumaczenie dla Spattta, chuuninowi chodzi o glify, które teoretycznie służył do szybkiego pokonania golema. )

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@chuunin nie bardzo wiem o czym mówisz, ja jak budziłem golema, to wbiłem mu w łeb ten cały piorunochron czy co to tam było, piorun go budził i potem już żadne pioruny we mnie nie biły.

Bestia też była łatwa, wystarczyło zrobić wszystkie możliwe zadania (exp), zrobić sobie smara na upiory (do zdobycia u Abigail). Stylem grupowym najpierw ubić słabsze upiory, później tłuc bestię.

To ja trochę z innej beczki :

Podobno w W2 będzie można załadować save z jedynki, i mamy dostać umiejętności / złoto itd.

Jak myślicie, jak to rozwiążą?

O ile pamiętam, pod koniec gry miałem 2 miecze (srebrny i zwykł) które dawały +100% do obrażeń i jeden z nich lekceważył pancerz wroga, pancerz kruka. Idiotyczne było by bieganie z takimi itemkami od początku gry...

Dodatkowo ja miałem ok. 12 k złota, + 10 k złota, które obiecał nam król za zabicie wielkiego mistrza. 22 k złota na początku gry? Wszystkie umiejętności? Jakoś tego nie widzę : /

Trochę wyżej zastanawiałem się nad tym samym :)

Wydaje mi się, że te umijetnosci i kombosy beda mialy slabsze efekty, zas kasa...Geralt moze miec duzo kasy ale przypadkowo stracic...np. jak trafi do tego lochu, ktory byl pokazany na Gamescomie. Strażnicy zarekwirują oreny i juz po problemie :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@up - zaznaczę nieśmiało, że pankamilek nie jest (o ile mi wiadomo) oficjalnym przedstawicielem CDPR, więc hasła typu "Litości CDPR, litości...", głoszone na podstawie przypuszczeń kolegi, są raczej... Nie na miejscu.

Więzienie faktycznie by rozwiązywało w dużym stopniu kwestię gotówki. Podobnie jak i np. daleka podróż, czy coś w tym stylu. Nawet długi okres pomiędzy częściami (koszta utrzymania : ) ).

Co do umiejętności - IMO nowa mechanika walki będzie na tyle różna od starej, że tamte "skille" (a tak naprawdę po prostu modyfikatory obrażeń, bo skillami ciężko to nazwać) nie będą miały zastosowania. Geralta będziemy rozwijać "od zera", ale w ramach nowej mechaniki, która tez pozwoli na bezproblemowe ciachanie większych grup mocniejszych wrogów - jak w jedynce na końcu.

A nikt nie powiedział, że w dwójce nie może być trochę więcej jeszcze mocniejszych wrogów (wystarczy im AI podkręcić tak, by mogli atakować jednocześnie w kilku. Gdyby do tego jeszcze dostali umiejętność robienia uników i parowania, to już w ogóle miodzio), tudzież jakichś potworów.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli tak na prawdę... stracę itemki, stracę kasę i jedyne co z wczytania takiego save'a będę miec, to to, że niektóre osoby mogą być wkur*ione na mnie, bo zabiłem im kumpla w jedynce? Litości CDPR, litości...

To, co najprawdopodobniej dostaniesz w W2 za przeniesienie save'a to efekty Twoich decyzji z części pierwszej zamiast decyzji kanonicznych. Czy te decyzje obrócą się na dobre, czy na złe - pewnie zależy. Anyway, nie liczyłbym na wiele więcej niż w Mass Effect 2. Chodzi o scenariusz, o poczucie ciągłości historii.

Poza tym - naprawdę chcielibyście zaczynać wypakowanym, mocarnym i bogatym Geraltem? A kończyć kim? Bogiem? C'mon - eksport postaci z umiejętnościami miał może sens w Baldur's Gate (tam, zdaje się, przenoszono bezpośrednio?), ale wynikało to z tego, że pierwszego Baldura kończyło się na stosunkowo niskim poziomie... Poza tym zmienia się mechanika, zmienia się cały system walki, więc tym bardziej brak ciągłości w skillach nie powinien dziwić.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Overpower na początku gry sprawi że ta gra koniec końców może być banalna. Dla mnie mogą osłabiać postać na początku gry byleby nie w jakiś idiotyczny sposób. Do dziś nie jestem w stanie zrozumieć wielkiego bohatera Myrtany który w zmierzchu bogów zostaje pobity przez orków :dry: taki lekki offtop nawiązujący do gothica :tongue:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śmiem przypuszczać, że Geralt będzie potrafił te wszystkie ciosy, których nauczył się wykonać, a pojawią się do odblokowania nastepne, zaś przeciwników będzie trudniej ubić.

Co się zaś tyczy itemów - na jakimś gameplayu (chyba z tą powłoką magiczną Triss) zdawalo mi się, że wiedźmin ma na sobie zbroję Kruka, ale głowy nie dam. Miecze zaś hmm.... No tutaj nie mam pojęcia co wymyśleć, ale przyznajcie, że z tym loszkiem i zniknięciem zaoszczędzonych orenów to wykoncypowałem łebsko :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Fristron

MOże nie wypasionym i z tymi mieczami, ale na pewno ze złotem... powiedzmy, że mógłbym sobie za niego kupić domek w mieście, żywność dla rodziny triss, blachodachówkę, masarnię, nie wiem, cokolwiek... a nie, że po prostu kasa znika.

Overpower na początku gry sprawi że ta gra koniec końców może być banalna. Dla mnie mogą osłabiać postać na początku gry byleby nie w jakiś idiotyczny sposób. Do dziś nie jestem w stanie zrozumieć wielkiego bohatera Myrtany który w zmierzchu bogów zostaje pobity przez orków :dry: taki lekki offtop nawiązujący do gothica :tongue:

Dokładnie.

ale przyznajcie, że z tym loszkiem i zniknięciem zaoszczędzonych orenów to wykoncypowałem łebsko :P

no :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze AD uzasadniania ponownej słabości Geralta - nie, nie i nie kolejnej debilnej historyjce wpakowanej tylko po to, by wytłumaczyć dlaczego jest tak jak być musi! Są w RPGach, czy w ogóle w grach takie rzeczy, które wynikają po prostu z mechaniki i filozofii rozgrywki (np. ograniczenia w wielkości drużyny w Dragon Age), a zostawienie tego bez żadnego wytłumaczenia jest najlepszym możliwym rozwiązaniem. Wtedy przechodzi się nad tym do porządku dziennego; bo tak i już. A jak ktoś próbuje tłumaczyć, to zwraca na ten element od razu uwagę i zaczyna się prześwietlanie, czy wyjaśnienie jest logiczne, spójne z całą grą etc. Mass Effect 2 ma kilka fabularnych baboli właśnie przez kretyńskie próbowanie uzasadniania wszystkiego, co się nawinie (np. ograniczenie wielkości drużyny tłumaczono tym, że więcej się na prom nie załaduje - ale w pewnym momencie gry jakoś wszyscy się weń mieszczą) - i po kiego grzyba?

Co do stwierdzenia, że "Geralt będzie umieć te ciosy, których nauczył się w jedynce" - może wg lore tak, ale IMO w samej rozgrywce raczej tego nie zobaczymy. Skoro zmienia się system walki, to zmienia się cała mechanika, a wraz z nią - umiejętności. Nie liczyłbym na to samo drzewko, tylko rozbudowane (i, szczerze mówiąc, jakby CDP RED zastosowali takie rozwiązanie to bym się zawiódł) tylko coś zupełnie innego.

Edytowano przez Fristron
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi jakoś Wiedźmin do gustu nie podszedł, mało ma zdolności specjalnych (tzn. czarów). Ogóle mnie jakoś od tej gry odrzuca, lubię tego typu gry, ale wiedźmin, nieee !

Bo z pewnością nie czytaleś Sagi! Geralt nie jest czarodziejem, tylko wojownikiem ze znikomą znajomością magicznych sztuczek.

Co się zaś tyczy znaków - ja używałem tylko Aardu i Igni, i tylko w nie inwestowalem. Chociaż fajny był ten Znak, który sprawiał, że przeciwnicy atakowali swoich kolegów :)

Edytowano przez pankamilek
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...