Skocz do zawartości
Cardinal

Wiedźmin/Witcher (seria)

Polecane posty

Jednakże wulgaryzmy aż tak nie przeszkadzają, choć pewno wszystkie 14-16 latki pewno się nimi ekscytują (bo rodzice pewno nie zwracają uwagi, co ich pociechy kupują- czy gry mają ograniczenia wiekowe).

To, że mam 15 lat to nie znaczy że rodzice nie wiedzą w co gram :P Dobrze wiedzą co to Wiedźmin (Jako że jestem fanem to muszą wiedzieć ) i wiedzą co w nim jest tzn. przemoc, przekleństwa i erotyka... no może o erotyce za bardzo nie wiedzą xD Ale przecież Wiedźmin bez takiego ostrego języka to żaden Wiedźmin. Już widze nie przeklinającego Talara... :D

Gra jest naprawdę niezła, jednak jak dla mnie za dużo tam rzezania potworów. Potwory powinny być bardziej unikatowe - a każda walka z takowym winna być wymagająca. Zabijanie tuzinów topielców czy Ghuli grze nie pomogło - w mojej opinii. Tym bardziej, że walka jakaś strasznie rewelacyjna nie była.

Owszem troche to przesadzone, że Geralt wyrzyna naraz po kilka ghulow, topielców itp. Przecież w sadze raczej Geralt nie zabijał tak dużo i to w dodatku aż tak hurtowo, ale gdyby tak dużo walki nie było to gra byłaby nudniejsza i w ogóle...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@hubcio

Czemuż to? Fabułę Wiedźmina Redzi tworzyli od początku, tak jak Piranha Bytes Gothica. Polacy mieli tylko (choć w tym wypadku to jednak AŻ) gotowy świat. Ale moim zdaniem obie gry były świetne, Wiedźmin był chyba bardziej wciągający, ale Gothic za to wygrywał otwartością świata. Coś za coś, choć gdybym miał wybrać z tych dwóch grę do wzięcia na bezludną wyspę wziąłbym naszego Wieśka :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[qoute=Zolza]Jednakże wulgaryzmy aż tak nie przeszkadzają, choć pewno wszystkie 14-16 latki pewno się nimi ekscytują (bo rodzice pewno nie zwracają uwagi, co ich pociechy kupują- czy gry mają ograniczenia wiekowe).

No weeeeeeeeeeeeeź.... :) Ja mam 16 lat, a ekscytowanie się wulgaryzmami mam już daaaaawno za sobą. Właściwie to nigdy przekleństwa nie wzbudzały we mnie ekscytacji, a "k**wa" nie robi na mnie wrażenia gdzieś tak od siódmego roku życia. Aha, i żebym nie został źle zrozumiany - nie oznacza to bynajmniej, że na co dzień posługuję się wulgarnym językiem, czy uważam taki sposób wypowiadania się za normalny. A co do rodziców - moi doskonale wiedzą w co gram - ba, męska część moich rodziców nawet gra w to samo co ja i wymieniamy się wrażeniami. A Wiedźmin został mi zakupiony w prezencie jak miałem 14 lat. Naprawdę śmieszą mnie te oznaczenia PEGI - wulgaryzmy i dość subtelnie zaznaczona erotyka są niby dozwolone od 18 lat ? Śmieszne.

Tym bardziej, że walka jakaś strasznie rewelacyjna nie była.

Akurat ja uważam, że walka w Wiedźminie jest rewelacyjna. Jeszcze żadne RPG nie miało tak zaawansowanego systemu walki (vide np. Gothic czy TES).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiedźmin to jedyna gra RPG, która mi się podoba (no... jest jeszcze seria Gothic). Wreszcie bohater i fabuła, która nie jest tak naiwna jak w większości RPGów. Zazwyczaj w RPG jest schemat: Złe potwory wylazły z podziemia (ewentualnie dowodzi nimi jakiś król chaosu czy inny wyrzutek społeczeństwa) i chcą aby na świecie zapanowało zło. Wtedy pojawia się bohater, który wyrżnie w pień wszystkie potwory, a na koniec wykończy króla chaosu. I cała fabuła jest tylko tłem do siekanki. Nie lubię gier gdzie fabuła jest bardzo schematyczna. W Wiedźminie spodobał mi się brudny, realny świat i ciekawe postacie z charakterem. Chciałem grać dalej, bo ciekawiło mnie co będzie dalej. Nie zaprzeczę, że w tej grze też jest sporo siekania (jest to jednak ważny element RPGów). Jednak... Wszystko wydaje mi się tu bardziej realne. No i podoba mi się model walki, która bardziej angażuje w walkę niż w innych RPGach. W grze są świetne dialogi. Bardzo realne, a prości ludzie często mówią z taką jakby... gwarą staropolską. Niestety całego wiedźmina nie skończyłem bo w trakcie przechodzenia siadł mi komputer i musiałem przeinstalować system. Nie chce mi się grać od początku, bo byłem dość daleko, więc raczej już wiedźmina nie skończę.

+ Grafika

+ Świat

- Takich naprawdę poważnych nie widzę

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli gra jest świetna, to zazwyczaj chce się w nią grać nie drugi, ale i trzeci raz ;)

No dobra, zawyżyłam- 12-13 latki się podniecają wulgaryzmami :P Jak pamiętam w gimnazjum- im więcej mięśni w głównym bohaterze, im więcej mięcha, jakim rzucał, i im więcej panienek- tym gra była w ich opinii lepsza. Dziś zmądrzeli :P

A w grze rzeczywiście- wulgaryzmy itp. mają oddawać realia z książki. Ale jak widać po postach- o ile w sadze wszystko było wyważone, tak w grze nie tylko bluzgów jest dużo, ale i stworów (na kilka ciosów) i panienek do zaliczenia (Geralt był lovelasikiem, ale bez przesady :P)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wreszcie bohater i fabuła, która nie jest tak naiwna jak w większości RPGów.

Wymień mi RPGowe tytuły w jakie grałeś, bo coś mi pachnie, iż zetknąłeś się jedynie z hack'n'slashami i dumnie nazywasz to role-playem. ;']

Złe potwory wylazły z podziemia (ewentualnie dowodzi nimi jakiś król chaosu czy inny wyrzutek społeczeństwa) i chcą aby na świecie zapanowało zło. Wtedy pojawia się bohater, który wyrżnie w pień wszystkie potwory, a na koniec wykończy króla chaosu.

Czyli tak jak w Gothiku, którego lubisz. ;']

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra... nie grałem w wiele RPGów. Ale z kilkoma miałem styczność, czytałem recki itp. Rzeczywiście trochę za bardzo uogólniłem, ale chciałem podkreślić "realność" Wiedźmina. Już nie chce mi się wymieniać, bo to nie były moje płyty - RPGów nie lubię, więc pożyczałem. Między innymi było to NWN, NWN2 i wszystkie częsci Gothica. Opierałem też swój tekst na recenzjach. Może rzeczywiście trochę przesadziłem, ale nie da się ukryć, że w wielu RPGach jest zło (zazwyczaj jakieś złe stwory i dobro (nasz bohater). Czytając zapowiedź Dragon Age w najnowszym CD-A można stwierdzić, że również będzie dobro i zło i trzeba będzie to zło wytłuc. Wiem, że na tym polega RPG i mi po prostu taki rodzaj gry nie pasuje. A wiedźmin jakoś odbiegł trochę od tego schematu. No i jest to gra opierająca się na mojej ulubionej książce/książkach.

Edytowano przez Mcrr
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, że musi być zło. Chodzi mi o to, że jest to takie... zło w najczystszej postaci. Zło i tylko zło, które chce zapanować nad światem. Zazwyczaj nie jest to jakoś porządnie uzasadnione tylko po prostu na ziemie wyłazi chaos, potowory wyłażą z podziemi, i chcą wszystko zniszczyć, a bohater chce to zło powstrzymać. W tle dzieją się jakieś inne wątki, ale jednak cała gra opiera się na tłuczeniu potworów. Oczywiście baaardzo uogólniam.

Nad Tormentem myślałem. Może kiedyś :smile: .

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem już w III akcie, i mogę powiedzieć - jest to dobra gra, ba, nawet bardzo!

Niestety jest jedno ale - tym ale jest II akt, który podczas prowadzenia śledztwa przypominał przygodówkę - dużo rozmów, łażenia, szukania etc. Zdecydowanie słaby akt. Nadzieję tez miałem na wielki i otwarty świat, coś jak w Oblivionie czy Gothicu, lecz niestety, się mocno zawiodłem. Akcja gry dzieje się w co prawda dużym - ale tylko - jednym mieście (plus obrzeża oczywiście). Nie mniej gra bardzo dobra, tylko czasami potrafi wyskoczyć do Windowsa, także moja ocena JAK NA RAZIe to 8/10. Więcej napiszę jak go skończę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakt- 2 akt potrafił się zbyt wydłużać..i według mnie to też jest najsłabszy( choć i tak dobry) akt ze wszystkich. Zbyt dużo chodzenia do ciągle tych samych osób..

Ale nie martw się opti - wkrótce będzie lepiej :) I to znacznie, gdy rozpoczniesz 3 akt.Ale więcej nic nie mówię.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli miał bym wybierać najsłabszy akt, to wybrał bym I, latanie od kapliczki do kapliczki, później do wiedźmy, następnie do Wielebnego, znów do wiedźmy itp. Śledztwo w akcie II wcale mi się nie dłużyło, wręcz przeciwnie, z biegiem czasu coraz bardziej mnie wciągało, jedyne co mi przeszkadzało to latanie po bagnach

(zwłaszcza kiedy trzeba było rozmieścić sefiry) - moim zdaniem najsłabszy moment w grze.

Edytowano przez Aresz
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wymień mi RPGowe tytuły w jakie grałeś, bo coś mi pachnie, iż zetknąłeś się jedynie z hack'n'slashami i dumnie nazywasz to role-playem. ;']

Ale, ale. Ma rację. Zdecydowana większość taka właśnie jest (w razie czego wystosuję listę na PW, coby tematu nie zaśmiecać). Chyba że znów uciekniesz w swoją definicję RPG, ale wtedy też nie za bardzo jest się czepiać innej osoby że jej ramy gatunkowe są nieco inne.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dużej części przypadków jednak owo zło jest uargumentowane, a "władca chaosu" ma swój własny pogląd na świat oraz cel, dla którego musi zgładzić 'kogoś-tam' (albo cały wszechświat). Do tego bowiem się przyczepiałem. ;']

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przykładem może być Mistrz z Fallouta,

Kerghan

z Arcanum, Człowiek bez Twarzy (

Akachi

) z Maski Zdrajcy, Irenicus z Baldur's Gate 2,

Mistrz Li

z Jade Empire, Istota Wiekuista z Planescape: Torment, Malak z KotORa i wielu innych. Oczywiście sporo jest też takich, którzy są "wcieleniami chaosu" i chcą "zniszczyć wszelkie życie na świecie (dlaczego? Bo tak)", ale nie wolno uogólniać. Zdaję sobie też sprawę, że podałem tytuły stosunkowo młode i w wiele starszych pozycji nie grałem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra, a co powiedzieć o Królu Cieni z NWN2? Niby też wcielone zło, chaos i mrok, ale... Czy na pewno? Bo jak sie trochę wsłuchać w dialogi to człowiek zauważa, że

to w sumie nieszczęśliwy i bohaterski człowiek, który poświęcił więcej niż swoje życie - swojego ducha - by ochornić swój lud. A przecież gdy stajemy z nim do walki okazuje się, że nas też uważa za zagrożenie dla swoich ludzi.

I wracając do Wieśka - IMO najsłabszy był IV akt. Sam z siebie był ciekawy, przy okazji przypominał jedną z moich ulubionych szkolnych lektur, ale pasował do reszty gry jak opuchnięta pięść do nosa. Choć ogólnie nieco przeszkadzało mi w tej grze to, że często trzeba było latać kilka razy bez sensu w kółko po tych samych lokacjach. I dlatego ta gra, chociaż tak świetna, jednak nie zajmuje pierwszego miejsca w moim RPGowym rankingu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem już w III akcie, i mogę powiedzieć - jest to dobra gra, ba, nawet bardzo!

Niestety jest jedno ale - tym ale jest II akt, który podczas prowadzenia śledztwa przypominał przygodówkę - dużo rozmów, łażenia, szukania etc. Zdecydowanie słaby akt. Nadzieję tez miałem na wielki i otwarty świat, coś jak w Oblivionie czy Gothicu, lecz niestety, się mocno zawiodłem. Akcja gry dzieje się w co prawda dużym - ale tylko - jednym mieście (plus obrzeża oczywiście). Nie mniej gra bardzo dobra, tylko czasami potrafi wyskoczyć do Windowsa, także moja ocena JAK NA RAZIe to 8/10. Więcej napiszę jak go skończę.

A mi się nawet podobał II akt. Każdy akt ma w sobie to 'coś' co przyciąga do gry... Może i tobie sie nudził troche II akt, ale było nawet fajnie - prowadzenie tego śledztwa sprawiało przyjemność. Był to jeden z najlepszych momentów w grze :P

(zwłaszcza kiedy trzeba było rozmieścić sefiry) - moim zdaniem najsłabszy moment w grze.

Eee tam najsłabszy... Przecież to nie było jakieś głupie i nudne - wystarczy na tą misje 15 minut :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiedźmin z innej szkoły. ( na szyi miał amulet, który przedstawiony jest w Art booku, a tam piszę, że jest to amulet charakterystyczny inną szkołę. Tak jak amulet Geralta w kształcie wilka. )

Uff już się bałem, że zapytasz co się stało z Alvinem ;]

@DOWN: Wątpię żeby opti napisał coś, co podpada pod SPOILER :)

Edytowano przez Artemis
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No raczej nic takiego nie napisałem :P

Nie zauważyłem tego co miał na szyi.

No więc pora napisać co nieco co myślę na temat Wiedźmina:

Zacznijmy od tego, iż faktycznie jest to dobra gra, nawet bardzo. Ale niestety, jak każda inna ma wady, a te mocno widać. Zacznijmy od modeli postaci. Liczby nic nie powiedzą, że jest 100 modeli itp itd. Wystarczy spojrzeć w grze - Scoia'tel (nie wiem czy dobrze napisałem, ale wiadomo o co chodzi) mają tylko dwa modele postaci - Elfa łowcę i krasnoluda wojownika. Na tym się kończy. Mieszkańcy podgrodzia również wyglądają bliźniaczo. Do wyboru mamy dwie kobiety, dwóch brodaczy, dwie staruszki, dwóch grubasów-gburów. Oczywiście wszystko w różnych wariantach ubraniowo-kolorowych, ale po jakimś czasie nudne się to robi. Dalej - Salamandra., tam tylko są 3 modele postaci. Teraz - animacja. Tu także nie ma zbyt wielkiej różnorodności, bowiem gdy rozmawiamy z postaciami mogliśmy zobaczyć dwie animacje: ruch rękoma poniżej łokci, i powyżej łokci. Dziwnie to wygląda jak Baranina wygania nas ze swojego domu, a macha rękoma jakby coś objaśniał. Ruch ust także nie pokrywa się z dialogami. Kolejne minusy to częste wywalanie gry do Windowsa. Miałem takie "wypady" 3-4 razy dziennie. Potrafi to być wkurzające. Myślę, że gdyby te błędy/mała różnorodnośc postaci została naprawiona, gra spokojnie zasłużyłaby na 9. A tak moja ocena dla tej gry to 7, ale z bardzo dużym +.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@opti

I tylko dlatego, że postacie się powtarzaja dajesz 7+??? Chyba sobie żartujesz? Zreszta Edycja Rozszerzona poprawia to i w dodatku znaczące, dzięki czemu świat Wiedźmina jest bardziej różnorodny. Ale żeby zaraz obniżać ocene o 2 punkty za takie coś...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejne minusy to częste wywalanie gry do Windowsa. Miałem takie "wypady" 3-4 razy dziennie. Potrafi to być wkurzające.

Ja akurat takie problemu nie miałem (grałem w pierwotną wersję, nie Edycje Rozszerzoną, która działa lepiej...), i mi chyba trzy razy podczas dwukrotnego przechodzenia gry wywaliła.

Co do reszty muszę się zgodzić, modele nie są zbyt ciekawe tak samo jak gestykulacja, która jak dla mnie wypada bardzo słabo... Tylko że 80% gry to młócka więc te rzeczy aż tak nie przeszkadzają, dodać do tego bardzo fajne dialogi, i niezłą pracę osób odpowiedzialnych za głosy postaci, i wspaniały Sapkowy klimat, jak dla mnie gra na 8+/10.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja właśnie grałem w Edycję Rozszerzoną, wesja 1.4.coś tam, czyli prawie najnowsza ( bo chyba teraz jest wersja 1.5 ). Błąd jest jeszcze przy walce - do każdego przeciwnika obowiązuje jeden styl, i tak chudego, niskiego rozbójnika nie mogę sobie załatwić stylem silnym, tylko tu gra wymusza koniecznie styl szybki.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...