Skocz do zawartości
CrixDoomsday

Edycje Kolekcjonerskie

Polecane posty

@UP

Jak na razie SSPl pisze tylko chyba o swoich marzeniach względem edycji. Też oczywiście bym chciał edycje za max 300 PLN z figurkami za 5k PLN. Niestety tego się nigdy nie doczekamy. Fajnie jest sobie machać linkami do statuetek z najwyższej półki i krytykować to co dodają do EK. Ale ilu tak naprawdę stać, żeby wywalić kupę kasy na samą figurkę? Jeśli jestes TYLKO kolekcjonerem figurek to ok. Kupisz jedną na kilka miesięcy i się cieszysz. Jeśli jednak jesteś przede wszystkim graczem to zależy ci żeby mieć grę i bonusy dorzucane do wydań. Wtedy patrzysz na jakość gry i wydania.

Trzeba być dobrym hipokrytą, żeby uważać, że figurki za np. 100 PLN to z miejsca badziewie i tandeta. Jest masa firm które za te pieniądze oferują jakość. Oczywiście są też firmy, które za 5k PLN sprzedają dziadostwo. Cena =/= jakość.

Z całym szacunkiem do kolekcjonerek Blizzarda, szczególnie tych z WOW, ale jednak wolę za mniejsze pieniądze kupić kolekcjonerkę AC z prześliczną figurką niż stanowczo za drogą kolekcjonerkę od Blizzarda. Może i ten artbook jest śliczny, ale jednak nie jest tyle wart co porządna figurka. Ubi już od dłuższego czasu zadziwia nas swoimi figurkami z AC. Nie trzeba wcale wydawać kupy kasy aby się w takową zaopatrzyć i dostać świetny jakościowo produkt. Blizzard natomiast (i jest to opinia wielu ludzi) obecnie wydaje kolekconerki robione na jedno kopyto. Na dodatek znacznie podwyższają cenę bo "fani i tak kupią". No i oczywiście kupują BO TO BLIZZARD. No a edycja to... słabej jakości podkładka co się po tygodniu wyciera, soundtrack, śliczny artbook, czasem karty do gry i sama gra... Cena - 400 PLN. AC z figurką, cena - 300 PLN.

  • Upvote 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Orchi

O czym Ty piszesz?? Jaką krucjatę?? Odpisałem , że wyrażam swoja opinie zwłaszcza mając w dorobku kilkadziesiąt w których są figurki bądź ich nie ma. Możliwe, że jestem wymagającym kupującym. A co do Dying light - naprawdę wierzysz, ze dostaniesz wysokiej klasy figurkę? Optymista. Ale to kwestia gustu.

Poza tym widzę , że lubisz atakować kogoś jak ma odmienne zdanie i nie lubuje się w tych figurkach dodawanych silę do gier. Jak widzę kolekcjonerkę typu AC 1 i 2 to po prostu dla mnie jest to kompletny brak wyobraźni wydawcy. Ale pozwolisz mi mieć takie zdanie, bądź je wyrazić na forum? Tak? Dziękuję. Co do przekonywania to nie mam zamiaru nikogo do niczego przekonywać, każdy kupuje co chce.

@Lucciver

Blizz najwyraźniej obrał jedna drogę, boxy takich samych formatów w końcu WoW to juz 6 kolekcjonerek, jak dla mnie fajne to wygląda na półce stoją obok siebie jak duże księgi. Z cena 400 bym się nie zapędzał w tydzień po premierze były juz po 279.

Czytałem kiedyś o Wiedźminie ze miało być chyba 6 części i pudełka miały być jednego formatu i miało to razem tworzyć po ustawieniu obok siebie jedność, ale patrząc na format pudła do 3 to raczej zaniechali tego pomysłu

Edytowano przez SystemShockPl
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@SSPL

Ale edycja kolekcjonerska Wiedźmina należy do tych tanich. To samo Lords of the Fallen. Tak więc, po odjęciu wartości gry i dodatków wychodzi, ze figurka kosztuje max 200 PLN. Idąc twoim tokiem rozumowania to te figurki to barachło, bazarówki i śmieci pierwszej klasy. Żadna z nich nie przekracza pułapu 500 PLN więc nie ma prawa nazywać się figurkami dobrej jakości. Tak więc dlaczego nagle wymieniasz je wśród naprawdę dobrych, ładnie wykonanych figurek? Przypominam, że na samym początku napisałeś, że figurki tanie to dziadostwo. AC - tania edycja więc beznadziejna figurka. DL - tania edycja = beznadziejna figurka. WD - tania edycja - beznadziejna figurka, itd.

Co do edycji blizzarda to skoro ceny spadają to znaczy, że coraz więcej ludzi widzi, że są to tak na prawdę bardzo słabe edycje. Tylko kilka ich edycji obecnie jest wartych majątek. Przypominam jednak, że one startowały z dobrego pułapu cenowego. Obecnie pułap cenowy wzrasta a jakość spada.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@up

Pisałem, że większość bo i takie jest moje odczucie. Zresztą w każdej kolekcjonerce figurka znacząco podwyższa cenę. Widać to po cenie nowego Wiedźmina jak i Heroes 7. Doprawdy nie czuje potrzeby wydawania 350 , 400 i więcej za figurki, które okazują sie być rożnej jakości , najczęściej przeciętne. Kupuje gry na konsole i AC to tylko jedna z licznych serii jakie zbieram. Wiec porównań mi nie brakuje. Wołałbym wydać 200 i 180 za edycje bez tych figurek , które by mogły być sprzedawane oddzielnie. Stanowczo jestem za innymi materiałami o czym wspomniałem. Chętnie poznam opinie innych, którzy potrafią znieść , ze ktoś może nie chcieć w EK figurek.

@Luc

Z WoW jest tak samo od początku, spada do poniżej 100zł, znika i pojawiaja sie jakies sztuki i schodza po 800 - 1000zł, a podstawka to o wiele drożej chodzi. Sam osobiście kupuje każda na wyprzedaży. Jest to poniekąd kontynuacja Warcraft. W4 chyba zresztą nawet nie wyjdzie?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mamy real fotki figurki z Dying Light, wrzucone przez Techland na ich FB:

https://fbcdn-sphoto...33ddedd4746eeeb

https://scontent-b-f...531970869_o.jpg

Ocenię jak dostanę do łapy, bo nieraz się na focie przejechałem.

W figurkach nie siedzę, ale siedzę w modelach, bywam na forach- Wiele osób stwierdziło, że modelik w skali 1:43 za 25 zł bryłowo i jakościowo zewnętrznie jest na równi z takim samym modelikiem znanej firmy, która sprzedaje go za 40 euro. Jedyna różnica polega w detalach wnętrza (ot- wnętrze jest jednokolorowe i nie ma kalkomanii zegarów- ale to można poprawić za kilka zł.). więc nikt mi nie wciśnie, ze tanie, jest złe.

Czasem stawiając obok siebie figurkę za 100 zł i figurke za 100 euro- nie widzisz żadnych większych różnic

Edytowano przez TomcioM
  • Upvote 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Lucciver

Rozne rzeczy mozna powiedziec o kolekcjonerkach Blizzarda, ale na pewno nie to, ze sa to wydania slabe. Juz pudla sa wysokiej jakosci, artbooki naleza do scislej czolowki (jedyny porownywalny do nich to ten ze Skyrima), do tego zawsze fizyczny soundtrack, film "making of", wirtualne dodatki oraz bonusy - podkladka pod mysz, mapa, pendrive, karty TCG. Nie ma figurek, noktowizorow, kijow do golfa czy plyt gramofonowych, ale pod wzgledem wykonania i zawartosci trzymaja stale wysoki poziom. A ze ceny EK spadaja? Blizz wypuszcza ich na tyle duzo, ze nie ma mowy o problemach z dostepnoscia, wyjatkiem byl tylko D3.

  • Upvote 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poza tym widzę , że lubisz atakować kogoś jak ma odmienne zdanie i nie lubuje się w tych figurkach dodawanych silę do gier.

Nie mam zamiaru nikogo atakować. Jak sam napisałeś jest to forum i możemy dyskutować. Od paru stron w prawie każdym swoim poście piszesz jakie to figurki z EK są złe, a ja od kilku postów pytam Cię o konkrety, Ty natomiast zgrabnie omijasz to pytanie, a ja i pewnie kilku innych użytkowników chcemy wiedzieć dlaczego tak uważasz. Zapytam ponownie, co w figurkach np z AC2, AC3, AC4, AC:Unity jest takiego że wydawca powinien się ich wstydzić ? Na razie wiem tyle, że według Ciebie, żeby figurka była godna postawienia na półce musi kosztować 400-500 zł.

Coraz częściej wydawcy wydają 2 rozszerzone edycje z figurką i bez, skoro tak nie lubisz tanich figurek to po co to kupujesz ?

Chętnie poznam opinie innych, którzy potrafią znieść , ze ktoś może nie chcieć w EK figurek.

Mogę "znieść", a nawet zrozumieć, choć pewnie Cię to zdziwi. Chciałbym przeczytać jakieś sensowne argumenty, bo na razie nie podałeś żadnego.

Rozne rzeczy mozna powiedziec o kolekcjonerkach Blizzarda, ale na pewno nie to, ze sa to wydania slabe. Juz pudla sa wysokiej jakosci, artbooki naleza do scislej czolowki (jedyny porownywalny do nich to ten ze Skyrima)

Rzekłbym, że choć bez twardej oprawy to jeszcze artbook z TESO trzyma tak niesamowity poziom jak te z Blizzardowych wydań. Szkoda tylko, że produkują te kolekcjonerki w tak olbrzymich nakładach.

@Figurka DL

Co się rzuca w oczy to bardzo dobry model twarzy zombika. Ciężko ocenić całość przez ten odbijający plastik, ale wygląda to całkiem dobrze.

Edytowano przez Orchi
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Orchi

nakład tych gier z Ubisoftu jest tak ogromny ,że stać ich by w co w kolejnych wydaniach dać lepszą jakościowo . AC3 i AC4 o niebo lepszymi kolekcjonerkami (wykonanie) niż 1 & 2, żadna z obu po prostu nie jest w moim guście. Jak mam wybierać figurke, to taką jak przedstawia jakieś zdarzenie czy akcje jak np Titanfall czy War of the north. Bądź wykonana jest z dbałością jak popiersie z Lords fallen. Choć nie powiem , że trochę żałuje ze to tylko popiersie. Wracając do tematu, dla mnie jako kolekcjonera od lat po prostu figurka jest zbędnym detalem. Jak pisałem wcześniej potrzebujesz ją tak naprawdę? Jest ona materiałem niezbędnym w EK? Dla mnie absolutnie nie. Lubie mieć co poczytać, obejrzeć i posłuchać niz postawić mi zbędna rzecz na półce, która wrażenia na mnie nie robi, a powoduje wysoka cenę EK na premierę. W przypadku ubisoftu nie ma czym się przejmować bo nakład jest taki ze wyprzedają się za pól ceny po czasie. Dawniej jak wychodziły kolekcjonerki , nie było figurek. Ale od kiedy gry stały sie przemysłem na wysoka skale sa nam dodawane. Często na siłę. Coraz mnie się patrzy na elementy jakie były kluczowe, jak extra opowiadanie rozwijające fabułę w grze, soundtrack, ekskluzywny komiks, podkładkę, szkice i projekty, wysokiej jakości artbook z opisami w dużym formacie i itp. A patrzy na figurka i steelbook

Czemu kupuję? Kupuję najlepszą kolekcjonerkę dostępną na rynku. Jeśli są dwie biorę ta droższą. Nie traktuje tego jako zakup figurki czy dla figurki, po prostu kupuję grę w najbogatszej edycji.

Tak będzie z Dying light jeśli okaże się być naprawdę świetna. Bo figurka wrażenia żadnego nie robi, jak i artbook

Kolekcjonerki z Blizza mowa o WoW produkuja w dużych nakładach ok, ale ilu masz tam mln graczy. Jakby zrobili 40 000. To nawet na używkę byś sobie nie pozwolił. Kup teraz pierwsze 3 wydania WoW w folii. Pandaria , Cataclysm i ostatni są dostępne i tanie do czasu

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To teraz ja czegoś nie rozumiem. Skoro szukasz tak bardzo jakości, to po co w ogóle kupujesz niektóre edycje? Żeby się nad nimi poużalać i powiedzieć, że są kiepskie i żałujesz wydania kasy? To trochę bez sensu. Nie lepiej odpuścić i czekać na jakieś super bogate wydania, które sprzedawane są w w cenach zbliżonych do EK Titanfalla, a w których to masz gwarancję, że dostaniesz figurkę lub zawartość zadowalającej cie jakości?

W innym wypadku gadanie dla gadania - czyli mówię wszystkim, co jest do [beeep] a i tak to kupuję bo mi się podoba...

A wracając jeszcze do figurek wspomnianego Sideshow. Figurki po parę tysięcy kosztują bo są bardzo limitowane. Łatwiej zadbać o jakoś gdy wypuszcza się tego 100, 500 czy 1000 niż o wielkie nakłady jak 10 000 czy 100 000 gdzie prócz samej figurki mamy mieć jeszcze grę i inne przedmioty i mają być w pułapie cenowym dla NORMALNEGO człowieka a nie bogacza. Ja wiem, że ludzie by chcieli nie wiadomo jaką jakość ale zazwyczaj nikt nie myśli z czym się to wiąże...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@up

Jak długo juz kolekcjonujesz?

Co do figurek prawie racja, ale nie do końca jak coś wypuszczasz w dużych ilościach na całym świecie to jest to tanie w produkcji. Po prostu firmy są pazerne. Dlaczego Titanfall wyprzedawali po 300zł i taniej? Figurka staniała? Bioshock 3 po 100zł.

Wiesz ile Bioshock z figurka kosztował na xbox? 279 o 29zł więcej niż steelbook. Czy była aż tak jarmarcznej jakości ze warta była tylko 29zł? Pewnie znasz się na tym lepiej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cri...tfu...SystemShockPL

Nie chcę nic sugerować, ale czy ty myślisz, że Crix to SSPL?

@temat

Akurat też wolałbym EK bez figurek jeżeli byłyby przez to tańsze, bo i tak nie mam na nie miejsca i wszystko trzymam w pudłach zbiorczych. Wolałbym właśnie jakieś rzeczy związane z grą albo np. ciekawe opakowanie zbiorcze. U mnie ostatnio i tak głównie liczą się steelbooki a EK kupuję tylko takie, które miałem zamiar kupić wcześniej i mają sporą obniżkę ceny.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@up

Że co? biggrin_prosty.gif Kravenovi zdecydowanie sie osoby pomieszały , to "tfu" w zdaniu oznaczało pomyłke. Czym zresztą jest

@Sergeron

Najgorsza EK ostatnich lat bez figurki to Resident evil 6 - cena jakość 600zł, CoH2 Red Star 279 - tragedia za doplate 179 steelbook i kilka dlc nic nie wnoszacych. A poza Blizz SC2, WoW 379 nie kojarze innych bez figurek tak drogich.

Drakensang, Divinity, Gothic, Wiedzmin, Heroes M&M (ciezko mi podawac przyklady z głowy nie bedac w domu) i wiele innych ceny 200 i ponizej. Zawartość bogata i doprawdy nic więcej dodawać do nich nie musieli.

Jest przecena lub nowa cena na

Antologie

Polecam naprawde gra to znany klasyk i ładnie wydana zbiorczo.

Edytowano przez SystemShockPl
dopisek moderatora [Stillborn]
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UP

Ta antologia co na Allegro chodzi za 20 PLN wink_prosty.gif

Jak pomyłka to można to było skasować za pomocą "Backspace" a tak to sugeruje nam coś... Więc "pomyłka" była tak na prawdę zamierzona smile_prosty.gif

Jak nie chcecie figurek to zawsze można kupować edycje bez nich. Jest masa ludzi która woli figurkę niż wersje "papierowe". DL ma obie wersję więc każdy może wciąć to co lubi smile_prosty.gif

Edytowano przez Lucciver
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytam sobie dyskusję o figurkach i w sumie byłbym w stanie zaakceptować brak figurki, ale teraz pytanie co zamiast niej ? Weźmy taką kolekcje edycjonerską W3, mamy tam artbook, steelbook, medalion, jakąś tam mapę, naklejki, no i tą figurkę. Teraz nagle zabieramy figurkę i kolektorka, jak dla mnie zostaje trochę uboga. Ja nie mam pomysłu co można by wrzucić do kolekcjonerki zamiast tej figurki aby faktycznie miało to ręce i nogi. Co więcej, moim zdaniem takie pomysły jak noktowizor, czy inne duperele są gorsze nawet od średniej jakości figurki z jednej prostej przyczyny, a mianowicie aby wrzucić do edycji specjalnej porządny noktowizor/inną zabawkę musiała by ona kosztować kupę kasy i jak dla mnie byłby to przerost formy nad treścią. W sumie takim przerostem formy jest edycja Borderlands z tą zabawką sterowną radiem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prosty przykład jak skszanić kolektorke pokazało nowe Dragon Age. Jakieś plastikowe badziewne wieżyczki czy co to jest, które nadają się najwyżej do kiosku ruchu za 10 zł. Ta cała przypinka to też kpina- ani przypiąć ani postawić. Wszystko w tandetnym pudle. Ze o cenie nie wspominając.

A wystarczyło do tego steela i mapy dodać figurke, artbook taki jak w Wiedźminie 2 i soundtrack na CD- czy ktoś by narzekał?

Pamiętajmy, ze figurki, artbooki itp. to dodatki do gry. Nie na odwrót. Jasne, fajnie jak jest to dobrze zrobione i jednocześnie w akceptowalnej cenie. Co do tych noktowizorów czu autek RC- jest to chyba takie samo badziewie, jak jak rzeczy w EK Dead Island.

  • Upvote 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zgodzę się, że figurki i cała reszta dupereli są tylko i wyłącznie dodatkiem do gry, gdyż znam wielu ludzi dla których te pierdoły są istotne same w sobie i kupują edycje kolekcjonerskie tylko i wyłącznie dla gadżetów, które są związane z universum które lubią. Po prostu dla nich to jest hobby, jedni mają akwarium z rybkami, a inni półkę z figurkami.

Edytowano przez Ajzen
  • Upvote 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem dzisiaj w empiku i zorientowałem się, że jest wyprzedaż i można kupić za - 50% The Art of Assassin's Creed Unity w cenie 49,99 zł. Artbook jest ładny, pełno formatowy z 192 stronami. Sam go nie kupiłem, bo mam inne priorytety, ale cena nie jest zła. :) W Koninie były 3 sztuki, nie wiem czy artbook jest przeceniony w całej Polsce, ale jeśli ktoś jest zainteresowany może sprawdzić. :) BTW Artbook jest w polskiej wersji językowej to też IMO duży plus. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Ajzen

Ależ można kolekcjonerki wydawać bez figurki. Co by bez nich? A co mieliśmy przez te lata? Przez większość. Figurki to jak przemysł zbrojeniowy. W każdej kolekcjonerce (prawie) musi ona być. Że już ludzie zapominają jak może byc ona bez. Ano może jak wyżej wymieniłem z pamieci pierwsze, które mam na uwadze w tym Wiedźmin 1 pokazały ze są zbędne.

Obecnie np Ubisoft daje w każdej, muszą być już tak tanie w produkcji biorąc pod uwagę ilość tego, że wyprzedawali Watchdogs Deadsec na ps4 za 115zł!! Więc sorry, ale nie chce takich klamotów, które zajmują dużo miejsca. Lubię zgrabne kolekcjonerki z materiałami growymi. Tych wielkich pudeł typu Titanfall , Skyrim, Halo 3 legendary , Gears 3 i itp zabierających mi duzo miejsca w domu formatów mam dość. Zastanawiałem się nawet czy im nie łatwiej i szybciej robić te figurki niż materiały growe do których bym wrócił czytając i przeglądając. Tak, nikt mi nie każe kupować, ale to po części już nałóg mieć najładniejsze wydanie jakiejś gry , w która lubię grać. Jak kolekcjonujesz ponad 10 lat inaczej już na to patrzysz.

Jak wspomniałem figurki kolekcjonować owszem, ale to inne hobby i potrzebuję tego w grze, zwłaszcza że na premierę podnosi to znacząco cenę gry. Ze byle kolekcjonerka to już od 400 się MUSI cenowo zaczynać. A dlaczego? Ja chcę za 200 i 180 jak Wiesiek 1 i Gothic 3. Bez figurek - nikt nie narzekał że ich nie ma , a cenowo gry stoją dużo lepiej obecnie niż kilka gier Ubisoftu z figurkami lol.gif

Edytowano przez SystemShockPl
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...