Beef

[Tony_Starks]

Żałosny trochę ten "beef", ugrzeczniony, a pancze, nie tylko ze strony Rycha, ale także Tedego i zwłaszcza Pariasów, na granicy kompromitacji. Ktoś im powinien te dissy pisać, najlepiej jacyś uzdolnieni fristajlerzy, bo sprowadziło się to tu nie do tego, co w dissie najważniejsze, czyli disrespectu, tylko do przekomarzanek w stylu:

- Jesteś głupi

- A nie, bo ty jesteś głupi!

Ale głos na Tedego, mniej obciachu jakoś mi się z nim kojarzy.

[Sandro]

Dawaj sieah, cytuj te 'na granicy kompromitacji' punche Tedego. Z przyjemnością poczytam.

[Tony_Starks]

No jak:

ty też masz furę, prosto z salonu za gotówkę

i nie masz prawka przez wojsko, bo jesteś głupkiem

to dobre pancze, to piona Sandroziom

[Fanat1c]

Tamten jest bez porównania do tego tekstu:

"Looknijmy tej czemu ***** jest,

bo tragotne? nazewnictwo tede pluje się,

w wielu przypałowych akcjach bierze udział,

ja nie zliczę na palcach obu rąk dobrze wiesz,

Tede łapiesz schize, cie nienawidzę,

pseudo biznes robisz, śmierdzisz mi,"

Faktycznie, to nie jest żadna kompromitacja....

[stachumastablasta]

"Myślisz, że nas pokona taki bełkot ?

To jak nazwać k**wę reklasacyjną terapeutką" - dobra linijka Pelsona

No i nawet ten nudziarz Eldo napisał dobrą zwrotkę po swojemu i paradoksalnie najlepiej ją zarapował

A głos na Tedego rzecz jasna. Rychu najlepszy swój diss miał na Pariasów, ale mógłby go skrócić o połowę albo chociaż myk jak Tede w "3 korony", bo po 5 min zapominam już o czym nawijał.

[Zodiak]

W ''Hip-Hop vs. Peja'' Parias moim zdaniem konkretnie dobił Peje, prawie cały track można by zacytować, idealnie wytyka (choć może w nieco zbyt grzeczny sposób) wszystkie słabości Ryśka, który na każdym kroku stara się udowodnić że Tede to k... - no bez przesady. W dodatku diss-y w wykonaniu Peji są tragiczne, punche takie do niczego, zdecydowanie za długie. Mimo iż Grrrubas też za wiele nie pokazał mój głos idzie na niego.

[Tony_Starks]

"Myślisz, że nas pokona taki bełkot ?

To jak nazwać k**wę reklasacyjną terapeutką" - dobra linijka Pelsona

To jest dobra linijka? Jakiś ukryty przekaz, którego nie załapałem?

[stachumastablasta]

Nie Tony, po prostu ciekawe porównanie Nie wymagajmy od Pelsona metafor na 4 linijki, zresztą rzadko takie słyszę. A może i nie słyszałem nawet. Zresztą w dissach metafory to chyba średni pomysł, bo przeciwnika należy obrazić i to tak, żeby to zrozumiał, a jakby tak walnąć większą metaforę Rychowi to nie wiadomo, czy by załapał

[Sandro]

No jak:

ty też masz furę, prosto z salonu za gotówkę

i nie masz prawka przez wojsko, bo jesteś głupkiem

to dobre pancze, to piona Sandroziom

Dobre nie, ale w porównaniu z tym co taki Pihu nawijał w dissach na Pe albo Mes jak Meza dissował to na prawdę Jacek wypada lepiej. Nikt chyba nie oczekuje, że ktoś w Polsce będzie panczował niczym Big L. Kompromitacją (na tle polskiego podwórka) tego w każdym razie nazwać nie można.

[Tony_Starks]

stachu- no ale sorry, to nawet nie jest pancz, to jakaś przedszkolna linijka do przekomarzania się w szatni podczas nauki wiązania trampków. Takie "pancze" to ja ci mogę produkować w liczbie 100 na minutę.

Jeszcze dodać do tego kwadratowe flow wszystkich 3 Pariasów- to już robi się bardzo źle.

Sandro- a czemu mamy go porównywać do gorszych? Zarówno Peja i Tede nie rzucili nawet jednej cwanej linijki.

Nie ma niczego na miarę choćby:

Went from, Nasty Nas to Esco's trash

Had a spark when you started but now you're just garbage

Fell from top ten to not mentioned at all

to your bodyguard's "Oochie Wally" verse better than yours

bolesne, zawierające to, co w 90 akapitach ludzie piszą wszędzie na temat Nasa.

Więcej dissu w 4 wersach niż na całym ahcoś tam i czarnym wrześniu.

A ty mi tu z "nie masz prawka bo jesteś głupkiem" wyskakujesz.

[Sandro]

To Ty z tym wyskoczyłeś ziomeczku. Ja tylko mówiłem, że w mojej opinii Tede się nie skompromitował tym beefem, i tę opinię podtrzymuję. Tedemu zdarzały się ne tej płycie linijki rozkładające Rycha na łopatki, pierwsza z brzegu w pierwszym przesłuchanym tracku

"(...)to twoja mogiła

kop ją, albo zleć to swoim kopiom

niech kopią, bo wszystko na twój koszt"

Nie jest to poziom zacytowanego Jay'a, nie jest to Kjub w No Vaseline, ale punch niezły.

Fakt faktem, że Tede trochę zbyt często nazywał Peję idiotą, debilem czy jak sam zacytowałeś 'głupkiem', to z pewnością na minus dla Jacka, ale jeśli popatrzymy pod kątem punchy, które zdarzały mu się bardzo dobrze, a także pod względem produkcji to mamy na prawdę solidny poziom. W każdym razie Peja nie potrafił tego przebić i jeśli ktoś się skompromitował to tylko on.

[Tony_Starks]

To raczej nie jest pancz, tylko w miarę znośnie sklecony technicznie wers.

Pancz ma jakąś cwaną puentę.

No, ale istotnie, nie takie złe te linijki, choć to jeszcze nie jest to, co bym chciał słyszeć.

[Azog]

Nie wiem czy to nowy diss? czy przestrzały, ale zapewne trzeba rozkręcić dyskusje na ten temat The Game dissuje Hove, 50 Cent'a Kreayshawn Big Sean Amber Rose Marc Anthony i innych.

kawałek pt."Uncle Otis"

http://www.youtube.com/watch?v=dz7L4hUQbzc