Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Jataman69

Polski Hip-hop

Polecane posty

Ja już wczoraj zamówiłem pre order płytki Miuosha i Onara. Jeśli będzie tak dobra, jak pierwszy track, to jestem spokojny. I nie rozumiem tej spiny w komentarzach na youtubie. O co tym ludziom chodzi...? Wg mnie duet może idealny nie jest, ale każdy z nich wkłada w kawałek coś własnego i to wg mnie liczy się najbardziej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@kwiatkoskyyy - to już kwestia osobistych preferencji, nie nazwałbym niemiłosiernie słabym nikogo z tych kilku przykładowych person/składów z brzegu - O.S.T.R., Eldo, Tede, Pelson, Włodi, Mielzky, 3W, Joka (pokazał, że wciąż w formie) Solar/Białas, Heavy Mental, Łona, Bisz, Gospel (!), Abradab, Małpa, Green, JWP, Rahim, Proceente, Diox (tylko nie na wolno chytry_prosty.gif), W.E.N.A., Pyskaty, Siwers, Hans, Buka, L.U.C., Sensi... A są jeszcze przecież świetni producenci itp. Wiadomo, że są aspekty, w których nigdy polscy MC's nie przegonią Czarnoskórych "true" raperów z US, ale naprawdę nie jest aż tak źle z poziomem dzisiejszej sceny.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do klipu KaeNa - czy tylko mnie mnie początkowy sampel przypomina "Without me" Eminema?

A co do samego rapera - zmusiłem się do przesłuchania paru kawałków i miałem po nim kaca moralnego, że się do tego zmusiłem. Czerpie całymi łopatami od Ema, a maska przypomina mi o MF Doomie/Insane Clown Posse/Twiztid.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a jak wam podchodzi kuba knap ?

nowsze kawalki znajdziemy na klaser vol 1, a jego solo plytka to \bez nerwow, bez zludzen\

chlopak ma wrodzony talent, bo jak inaczej nazwac taki cieply g-funk i takie naturalne odnalezienie sie w temacie ?

pierwszy kawalek i zarazem ten ktory mnie do niego przekonal jest 'nie dzwon' z 2012, a rozwalil mnie na lopatki jego singiel 'patrz pod nogi', a teraz sledze na bierzaco tego mlodego zbika, oby nic sie nie zepsulo ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj Słoń z Mikserem wrzucili kawałek z ich drugiego nadchodzącego kolabo "Demonologia II" - Slasher. Mikser zrobił naprawdę dobry bit, który już wpadł mi w ucho, a co do Słonia - tekst nawiązuje do tytułu, więc mamy podróż przez klasyczne slashery typu Piątek 13 czy Lśnienie, do tego wpleciony horrorcore, czyli można powiedzieć, że nie każdy odnajdzie się w tym kawałku. Dla mnie kawałek jest ok, jestem ciut zawiedziony, że zwrotki są spokojniejsze niż refren, w którym jest moc.

EDIT:

Nie dałem link do odsłuchu. Mea culpa.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kawałek w porządku ale niczego nie urywa raczej. Na płytę, choć mam w posiadaniu pierwszy krążek tego duetu i słuchało się całkiem przyjemnie, nie czekam. Z ciekawości sprawdzę track "lovecraft" i ten z gościnnym udziałem Eripe'a.

No właśnie Eripe. Jeśli ktoś szuka czegoś podobnego do Słonia na polskim podwórku to śmiało mogę polecić tego pana. Co prawda na jego utworach nie ma tyle horrorcore'u co u Trąbalskiego ale za to jest dużo bezkompromisowych linijek, zabawy słowem i tony, naprawdę tony, chamstwa. Jeśli komuś to nie przeszkadza to może śmiało sprawdzić tego zawodnika. Jego płyty są udostępnione do pobrania za darmo przez samego artystę na Patokalipsa.com.

Ogólnie coraz silniej rośnie we mnie przekonanie, że polski rap podziemiem stoi. Mainstream jakoś stał się strasznie nudny, a takie koty z podziemia jak wspomniany wyżej Eripe, Enson, Qubenafide, Dwa Sławy słucha się z przyjemnością i nie ma się wrażenia, że "już gdzieś coś takiego słyszałem".

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to na start. Witam wszystkich. MorderczyOrzeszek tutaj przemawia.

Więc pierwsze moje pytanie - skąd się bierze to stwierdzenie o słabości polskiej rap sceny i na jakiej podstawie? W czym ludzie głównie także zwracają uwagę jeżeli chodiz o różnice pomiędzy rap amerykański a polski? To jednak też trochę różnicy w kulturze jednak jest. Wierzę, że właściciel Stark Enterprises mi odpowie. Tylko nie mów o takich marginesach jak RPK czy inne Popki któr eto są (przepraszam za wyrażenie - szczery jestem po prostu) wiesniactwem.

A najlepsi? No cóż mój numero uno łamacz tekstów i koleś mający "Twórcze ADHD" czyli

L.U.C

Ja wam powiem, że to dla mnie totalny mistrz. Pierwsza osoba przekonująca mnie słowami i swoimi umiejętnościami do kupowania płyt muzycznych. Mam dopiero jego 3 a teraz zacznę kupować inne.

Facet ten to jest tak pozytywny gościu a bardzo niedoceniany tudzież uważany za sztucznego i nie lubiany. Nie wiem czemu. Wystarczy przesłuchać Homoxymoronomaturę z Rahem czy Planet L.U.C by zobaczyc, że on po prostu jest pełen wyobraźni i lubi ludzi. Takich to nam trzeba. Nie mogę się nadziwić jego barwnością tekstową. Za czasów jeszcze Kanału Audytywnego (chyba jeden z lepszych psycho) też był dobry np. Pokonuję Mile. Ze wszystkich to on używa najcześciej rymów wielokrotnych chyba.

Łona.

Chyba każdy sam rozumie dlaczego? Inteligentny z ciekawymi metaforami miły gościu który nie denerwuje się na sytuację w naszym kraju jak wielu raperów. Ale za to ją wyśmiewa, parodiuje.

3W

Skillowy skład - nie lubię typowego bragga więc tutaj nie będę się wypowiadał. Ale ogólnie mają dobre teksty, fajne featy itd.

Pozostaje takze wielu innych jak:

Rahim, AbraDab, Eripe, Buka, Medium (bez Graala), Słoń. Jednak ci wyżej to moje takie TOP 3.

Aha i jeszcze taki mały hejt. Nie lubię typowo uliczneg rapu właśnie jak wcześniej wymienione Dudki czy Bonusy.

Bragga także słabe jak dla mnie mało kto je robi porządnie. Dlatego też nie lubię np. WdoWy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@up

Z LUC'iem jest ten problem, że w sumie ciężko go zakwalifikować jako czysty hip hop. Jak to kiedyś Fokus stwierdził: "gość cały czas krąży po swojej orbicie, na pograniczu hip hopu i wszystkiego innego". I to jest chyba to, bo widać że ciągnie go do tej bardziej "kulturowej" strony muzyki, chociażby poprzez współpracę z takimi ludźmi jak Leszek Możdżer, Andrzej Smolik, Natalia Grosiak czy Maria Peszek. Że już nie wspomnę o projektach "Zrozumieć Polskę" czy IMO genialny album z Motion Trio (trio akordeonowe :P). Mimo że sam go uwielbiam (mam wszystkie płyty, prócz Haelucenogenoklektyzm) to jestem w stanie zrozumieć dlaczego nie trafia do ludzi słuchających Peji, Tedego itd. Nie jest to muzyka stricte hip hopowa, teksty ma często przeintelektualizowane, i w ogóle taki... inny niż wszyscy jest :)

Skoro już o LUCu mowa, to w tym tygodniu wychodzi jego nowy album, Sleepoholic. W przeciwieństwie do poprzednich wydawnictw, będzie to eksperymentalny projekt, skupiający się na ambientowych dźwiękach zamiast na tekstach. Dlatego też zostanie podpisany nazwiskiem Rostkowski, żeby odciąć się od hip hopowych tworów LUC. Cały album ma być utrzymany w takim stylu:

Tyle że podobno bez żadnego wokalu :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak bez wokalu gdyż jest to podpisane jako Rostkowski czyli twórczość barzdiej instrumentalna, dźwiękowa. Natomiast L.U.C ma być tekstowym pokazem.

No i racja jest inny ja się wcale nie dziwię, że nie jest postrzegany czysto hip-hopowo. Ale jego twórczość jest bardzo dobra, pozytywna i szczera dlatego to mnie dziwi, że można się do niego nie przekonać. No ale gusta. Byłem na cudawiankach w Gdyni 2013 i to było bardzo fajne, że akurat po kupieniu 3 albumów na raz. Jakiś okres po "Nic się nie stało" miałek okazję odnowić kontakt z nim ;] Czekam na jakiś mniejszy koncert by pójść po podpis. Haelu natomiast nie mam zamiar kupować gdyz nie przepadam za nim w dużej części. Muszę jeszcze nadrobić Kosmostumostów i złapać kiedyś po taniości Homoxymoronomaturę bo idzie na po 300 złotych nawet :0

Najciekawsza była dla moich znajomych anegdota kiedy im mówiłem:" Kupuję sobie PyyKyCykyyTyPff - wiesz?". Nikogo to nie nudzi.

Ale właśnie ta ilość i jakość featów mi się podoba. Zazwyczaj są to dobrzy raperzy (bo na twóczości Możdżera tudzież Peszek mało się znam ale akurat na płytach Luka mi się podobają ;]) którzy bardzo mocno wchodzą klimat utworóch L.U.C który jakby wiedział gdzie pasują idealnie.

Najbardziej mnie zniszczył klimatem Waldemar Kasta który nawet bardziej niż L.U.C pojechał po tracku "Ducha". Natomiast 3W jako ten trójgłowy smok pasuje badzo. Sam Rahim brzmi jakby był naprawde jakimś prorokiem i brzmiał świetnie (trochę jakby czegoś za dużo spalił bądź wciągnał) na Homoxymoronomaturze. Cóż propsuję. Dobrze też, że wziął do Ody do Młodości Bukę. Zdolny młody raper. Widać jaki był jego zamiezony cel. A Sleepoholic? Nie mogę się doczekać. Mam nadzieję jednak, że z powrotem wraz ze swoją Luc Orkiestrą zrobi ciekawe bity jak przy Planet L.U.C bądź właśnie za Kanału Audytywnego - instrumenty bardzo ładnie u niego współgrają.

A co sądzicie o Mediumie?

Wszyscy znamy jaki był. Jedna z najlepszych płyt w rap grze TRW. Następnie drastyczny (jak dla mnie - prócz wyjątków) spadek poziomu by zrobić lekkie zadoścuczynienie przy Egzegezie z Galusem. A teraz jeszcze Traper - ktoś nam wraca do formy ;] Swoją drogą właśnie tez z nim będzie Zgas który był z pierwszym wymienionym artystą na płytach.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Największy problem w polskim hip hopie stanowią jego słuchacze. Rap niskiej jakości towarzyszył dzisiejszym nastolatkom od "małolata" i właśnie przez to wyrobił im się taki, a nie inny gust. Przeczytałem sobie kilka stron tego tematu i pomyślałem sobie "łooooł". Jak dla kogoś najlepszym graczem w rodzimej rap grze jest Gural, to najwyraźniej nigdy do jego uszu nie trafiły naprawdę dobre bity i teksty. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że gdy dyskutuję się z takim "typem", to nie ma szansy na zdrowy dialog, bo od razu wchodzi argument klasyk "ja już tyle lat słucham hh, więc nie mów mi co jest dobre, a co [CIACH]!".

Naprawdę drodzy userzy Forum Actionum, są o wiele lepsi raperzy, niż Ci, których obecnie słuchacie. Nie mam zamiaru wyśmiewać czyjegoś gustu, bardziej zależy mi na tym, abyście w końcu poszerzyli swoje horyzonty co do muzyki i uświadomili sobie, że jeżeli coś jest bardzo popularne i jest na to mega hype, to jeszcze nie znaczy, że jest to dobry materiał.

Jakiś czas temu wyszła Demonologia II. Słoń jest bez wątpienia "artystą" bardzo rozpoznawalnym w Polsce, ale od początku swojej kariery prezentuję ten sam poziom. No, może na II wkradło się kilka potrójnych rymów. Jeszcze większym wackiem jest Tomasz Chada (obecnie siedzący w więzieniu). Kwadratowe flow, częstochowskie rymy - to jego znak rozpoznawalny.

W polskim hip-hopie jest tylko kilka perełek, reszta to przeciętniaki. Nie będę się bardziej rozpisywał na ten temat, bo nie chce być źle zrozumiany. Po prostu podam SWOJĄ listę artystów, których uważam za dobrych. Reno, Smarki, Jimson itd. - mam nadzieję, że ich wymieniać nie muszę, bo każdy powinien (IMO) ich znać!

PROPSY: Mes, Bisz, Knap, Pezet, VNM, Zeus, Medium, Sitek (jeśli wyda w końcu płytę i nie będzie na niej zapychaczy, Te-Tris, W.E.N.A.

rick ross zjada cała polską scenę jednym swoim "huh".

+ laik!

Proszę nie używać wulgaryzmów. W ogóle.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W ogóle mnie bawi ten "raper" Chada który to smuci, że kradł a potem wpadł do więzienia za to. Kurna no bardzo smutne. Nie czaję natomiast tej podniety VNM'em. Te niektóre jego porównania są takie głupie i pseudo "głębokie", że szok. Pezeta też nie lubię. Kiedyś lepsze rapy niż teraz on robił. Będę długo jeszcze słuchał o jego imprezach, dziewczynach i o tym jak bardzo wyrąbane? Co innego Bisz to jest to.

Do mało znanych dałbym Golina który ma dobre teksty ale jeszcze flow i styl musi dopracować. Eripe też jest bardzo dobry jak dla mnie.

W ogóle te RPK, Chady czy inne Popki to jest śmiech na sali. Taki hip-hop jest chyba dla ludzi którzy lubią odpoczywać od myślenia... przez cały czas. Chociaż te dojrzalsze kawałki Bonusa RPK pod względem merytorycznym są takie... dość prawidłowo moralne ale sama treść i reszta jest cienka.

Polecam wam także przesłuchać młodych z Pomorza (stamtąd jestem). Podstawa: Primore Cru. Dwójka chłopaków naprawdę pozytywnych których aż chce się słuchać. Potem jeszcze w miarę jest Leh który jeszcze musi się postarać.

A zna ktoś z was 3-6 o ile dobrze pamiętam z Warszawy? Wydał jednego Mixtape'a a także dobrą płytę 24tv. Polecam ;]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@freeequ zapomniałeś o Abradabie, gość jest przecież legendą polskiego Hip-Hopu. Nawijał razem z Magikiem w Kaliber 44, a jego flow jest dla mnie niepowtarzalne. Boli mnie, że przeciętny gangsta raper może zebrać cały klub ludzi na koncercie, a ktoś taki jak Dab, który nawijał zamin ten drugi skończył oglądać dobranockę nie wysprzeda nawet 40% biletów. Wszystko to przez widownię, a raczej dominującą tu gimbaze, która nie potrafi odróznić Hip-Hopu od Popu

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@kovoko, Dab rzeczywiście był dobry ale jego dwie ostatnie płyty są zwyczajnie słabe, przynajmniej moim zdaniem. Nie ma tu nic do rzeczy z kim nawijał, bo jak powiedział Paluch "Jesteś błaznem, jak pozycje w rapie mierzysz stażem", nie to żebym Palucha miał za dobrego rapera, ale muszę mu przyznać ten trafny wers.

Jak dla mnie w Polsce najlepsi są: VNM, Sokół, Zeus, Eripe, Sitek, cała 3W klika, Pih, Kroolik Underwood, Sitek.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie nie czaję tego fenomenu VNM'a. Czy ja po prostu nie zauważam tych genialnych tekstów? Bo flow nieźle ale jak przesłuchałem Propejn to nic takiego mnie nie wciągnęło oprócz bitów. Tak samo Pih to dla mnie pseudo głęboki koleś co to próbował wygrać w dissie z Duże Pe. Też nie wiem czemu Zeus. Zeus jest dobry. Ale na tym poprzestaje. Ostatnia płyta spoko. 3W to wiadomo - max potęga.

Aczkolwiek dla mnie największą porażką jest Chada. Nie wiem czemu nim się jarają. A z Sokołem to śmieszna sprawa jest o on ma featy z ludźmi nie raz z którymi wolałbym go nie słyszeć, a tych co to bym chciał z nim w kawałku to on często nie lubi : P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...