Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Bethezer

Darksiders (seria)

Polecane posty

Ja na razie pykam sobie 2 godzinki (właśnie wchodzę do Katedry, wiec jestem dość niedaleko, ale nie mam za bardzo czasu w to grać), a i tak mi się podoba. To co będzie potem, skoro wszyscy mówią, że się rozkręca?

A poza tym - świetny styl graficzny (da się bez cell-shadingu zrobić komiksową grafikę, da się) no i ogólnie ładna oprawa, wyraziści bohaterowie i wrogowie (pod względem wyglądu), piękne finishery, dobry system walki (fakt, podobny do innych tego typu gier, ale, w przeciwieństwie do takiego Quantum Theory, jest rzetelnie zrobiony i świetnie się sprawdza), nawet niezła muzyka (ale za to dubbing jest fenomenalny - głos Vulgrima czy Watcher'a to mistrzostwo) - i już jest tytuł, który wciąga jak dobra sokowirówka (tym bardziej, ze jest sporo wszelakich "znajdziek"). Na razie tytuł ten mnie nie zawiódł i gdybym miał go oceniać, to byłaby to ocena zdecydowanie bliższa Gem'owej niż Enki'ego.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tak z ciekawości...Od chwili gdy ujrzałem recenzję Darksiders w najnowszym CDA mam durne uczucie deja vu.

Czy coś mi się pomieszało, czy ta sama gra była recenzowana parę numerów temu?... Lipcowy/sierpniowy CDA, recenzja Darksiders, jest się jeźdźcem apokalipsy, generalnie bez zachwytów, ocena chyba 7+/10.

ocb? o_O

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tak z ciekawości...Od chwili gdy ujrzałem recenzję Darksiders w najnowszym CDA mam durne uczucie deja vu.

Czy coś mi się pomieszało, czy ta sama gra była recenzowana parę numerów temu?... Lipcowy/sierpniowy CDA, recenzja Darksiders, jest się jeźdźcem apokalipsy, generalnie bez zachwytów, ocena chyba 7+/10.

ocb? o_O

Chyba nie mam tego numeru, może to była recenzja na konsole? Gra jest bardzo dobra. Główny bohater, Wojna, to może i mruk i duzo nie gada, ale to bardzo pasuje do niego i buduje klimat. Narazie jestem po bitwie z aniołami i poluje na drugiego bossa i jestem ciekawy co dalej. Dzieki temu, że bohater rośnie w siłę, zdobywa nowe combosy i bronie aż chce się rąbać kolejne grupy przeciwników.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na PC nie ma dema, przynajmniej z tego co się orientuję. Zresztą niewielka strata, przynajmniej jeśliby miałoby być takie jak na X360 - tam było tak powolne i nudne, że nawet nie dotrwałem do końca. Już Dante's Inferno pozostawiało o wiele lepsze wrażenie, że o kapitalnych Bayonetcie i nowej Castlevanii nie wspomnę. Powiedzmy, że wierzę, że gra się rozkręca dalej - ale kto był taki mądry, żeby w demo wrzucać taki kiepski etap?

Swoją drogą, orientuje się ktoś, czy wersja PC różni się od konsolowej czymś oprócz okładki? Bo jeśli wychodzi na to, że slashery dostają +1,5 punkta na PC za to, że w ogóle na niego wychodzą, to... ekhm, jest to dziwne.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla Enkiego gra dłużyła się przez początkowe kilka godzin, z czasem się rozkręcała. Z kolei zaś Gem w swojej recenzji wychwalał tytuł i uważał go za jedną z najlepszych gier akcji w ostatnich latach na PC.

Ocena nie zależy tylko od bycia na jakiejś platformie, ale też od podobania się bądź nie recenzentowi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na PC nie ma dema, przynajmniej z tego co się orientuję. Zresztą niewielka strata, przynajmniej jeśliby miałoby być takie jak na X360 - tam było tak powolne i nudne, że nawet nie dotrwałem do końca. Już Dante's Inferno pozostawiało o wiele lepsze wrażenie, że o kapitalnych Bayonetcie i nowej Castlevanii nie wspomnę. Powiedzmy, że wierzę, że gra się rozkręca dalej - ale kto był taki mądry, żeby w demo wrzucać taki kiepski etap?

Zgadzam się - demko tej gry (niestety tylko na konsolach) to jakiś długaśny etap zagadkowy - 80% łażenia i skakania, 20% walki :P Na pewno nie zachęciło mnie do kupna pełnej wersji, choć na pewno kiedyś zagram, jak już stanieje, bo chociażby stylistyka bardzo mi się podoba.

@Fristrion - pecetowa wersja nie różni się niczym od konsolowej. Po prostu ludzie mają różne gusta, a w przypadku Darksiders rozbieżność ocen w ogóle jest spora.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdy nie byłem fanem żadnych "slasherów" ani "mordobić", ani też żadnej nie kupowałem. Ta gra nie wiedzieć czemu bardzo wróciła moją uwagę, po recenzji w CDA. Dziwne to bo ogółem nie gram już tak często i nie interesuje się grami w tak znacznym stopniu jak teraz, a na większość gier w ogóle nie zwracam uwagi, mam swoje tytuły których się trzymam.

Ale coś mnie tkneło, by tą grę sobie kupić - i zrobiłem coś co do tej pory nigdy nie robiłem - poszedłem do sklepu i bez większego zastanowienia kupiłem grę za 100 zł, o któej praktycznie nic nie wiem. Z początku lekko żałowałem, bo gra wydawała mi się nudna. Ale to tylko początkowe złudzenie. Postać zaczyna się rozwijać, fabuła ciągnąć do przodu a mnie wciągneło w to całe poznawanie histori, szukanie i zdobywanie archivementów / artefaktów oraz rozwijanie bohatera.

Ponadto! ta gra ma coś w sobie takiego, że wciąga jak żadna inna - wszystko w niej zdaje się być doskonałe i dopracowane. Ani raz nie znużyłem się przy tej grze, cały czas chciałęm grać i grać, a to za sprawą tego, że twórcy idealnie zbalansowali poznawanie nowości. Cały czas zmieniają się miejsca walki, przeciwnicy, co po chwila otrzymujemy jakieś nowe gadzety i bronie, nowe umiejętności, każda walka wygląda inaczej. Gra idealnie jest pod tym względem zbalansowana - ani nie zdążymy się znużyć, ani też nie mamy uczucia niedosytu - cały czas gra zaskakuje nas czymś nowym.

Graficznie dla mnie gra jest genialna - nie chodzi mi tylko o wykorzystane technologie, lecz ogólny zamysł i design, od postaci, przez animacje, tereny, efekty, ruchy - dosłownie wszystko sprawia wrażenie niesamowicie dopracowanego, część tamtejszego świata, w który gra nas wchłania. Projektanci odwalili świetną pracę. Muzyka jest bardzo miła i niesamowicie klimatyczna, chodź nie na tyle specyficzna by zapadać w pamięć. Widać, że nad całościa dbały osoby, które naprawdę włożyły w to serce i duszę!

Słyszałem opinie, że gra jest nudnawa, bo bywa że przemierzamy przez puste pomieszczenia, gdzie nie ma żadnego przeciwnika. Owszem tak jest - ale mamy do czynienia z klimatem postapokaliptycznym, gdzie to wyludnienie (wydemonienie? :D) jest bardzo klimatyczne, w dodatku dobrze zbalansowane. Gra nie polega wyłącznie na bieganiu i "slashowaniu" kogo popadnie, jest pod tym względem niesamowicie urozmaicona. Jest wiele "bossów" tych większych i tych pomiejszych, każde wymagają dużego skupienia i odpowiedniego podejścia. Są elementy zręcznościowe i logiczne, nieraz wymagają kombinowania - co bardzo mi przypadło do gustu, gra kompletnie na narzuca nam rozwiązania, ani w żaden sposób nie podsówa pomysłów - sami musimy na to popracować.

Gra również nie narzuca nam stylu gry, mamy całą paletę przeróżnych urozmaiceń i ulepszeń do broni, tej zaś możemy walczyć przy pomocy, miecza, kosy, glewi czy pistoletu. Ilość typó broni, ulepszeńdo nich, umiejętności jest na tyle dużo, że każdy coś znajdzie dla siebie.

Nie potrafie znaleść minusów tej produkcji, ale jakbym się tak spiął i wydął - to w zasadzie drażnią mnie dwie rzeczy. Po pierwsze "levelowanie" jest bardzo wymagające, wrzucenie wyższego lewelu posługiwania się konkretną bronią wymaga naprawdę sporo czasu, nie da się niestety wylevelować wszystkich broni na najwyższy poziom, i zdobyć wszystkich ulepszeń, brakowało mi tego - ale nie uważam tego za minus, lecz to, że raz wyczyszczone lokacje, później zostają puste i po popowrocie do nich biegamy po odludziu, niby to klimatyczne, ale jednak chciałbym powyżynać kolejne zastępy potworków by zwiększyć level postaci. Sprawa kolejna to trochę toporne sterowanie, kiedy korzystamy z celownika używając glewi, czy postoletu - podczas szybkiej walki, trudno zapanować nad wieloma przeciwnikami.

Na koniec o poziomie trudności - jest mlim zdaniem świetnie wyważony, osobiście gram na najwyższym. Nieuwaga kończy się naszą porażką, gra wymaha dużego skupienia i umiejetności, ale z dugiej strony nie jest na tyle trudna by nie poradzić sobie z poszczególnymi elementami. Jest trudno, ale bez przesady.

Mógłbym tak pisać i pisać, ale jednym zdaniem - gra sprawia wrażenie niesamowicie dopracowanej (w każdym aspekcie), przemyślanej i bardzo zróżnicowanej. Zdecydowanie polecam, już dawno tak dobrze się przy grze nie bawiłem!.. chodź jeszcze nie przeszedłem :P i co najlepsze nie mam dość! Na liczniku mam już ok. 20 godzin, a jestem chyba w 3/4 całości :)

Bardzo polecam.

.............

Jeżeli chodzi o moją ulubioną walkę, to zdecydowanie najwięcej wrażeń przyprawiły mnie dwie walki:

Ta z jeźcem na koniu, oraz przy użyciu ów rumaka "pożogi" walki z wielkim robalem na pustyni.

Poprostu niesamowite.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem takie same odczucia na początku co kolega wyżej. Też gra wydawała mi się nieciekawa, nudna, nie wnosiłą nic do gatunku. Ale dałem jej szansę i słusznie. :) Bo gra daje naprawdę radę. Oprócz tego na padzie grało mi się naprawdę świetnie. Walki dodawały niesaomowitego funu, nie mogłem się od niej oderwać.

Ta walka na pustyni z wielkim robalem też mi się bardzo podobała, była chyba najlepsza z całej gry

. Końcówka napawała mnie dumą, że już niedługo będzie druga część. :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy wyżej - dobrze prawicie ^^ Początkowo gra jest schematyczna i nieciekawa, ale w dalszej części gry jest coraz lepiej.. Dobrze że jest tak a nie odwrotnie - wyobraźcie sobie sytuację, że na początku gra jest miodna i w ogóle, a im dalej tym gorzej i mniej ciekawie.. Nie brzmi to zbyt pozytywnie, co nie?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja grając za pierwszym razem na Easy, bo gry nie znałem to skończyłem w jakieś 18h, a nie bardzo zwiedzałem świat. Tzn jak widziałem, że gdzieś jest coś ukryte to starałem się tam dostać, ale nie zawsze się dało. Generalnie gra jest trochę trudna, stanowi pewne wyzwanie nawet na Easy, a nie jak w takim God of War czy Dante's Inferno bez problemu wysiekasz wszystkich bez draśnieńcia. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja grę przeszedłem w jakieś 17h, znajdując wszystko oprócz jednego Legendarnego Wzmocnienia i jednego zwykłego (skompletowana zbroja Abyssal, wszystkie Odłamki Gniewu i Kamienie Życia, oraz każdy Artefakt). Jak - po prostu starałem się nie kręcić po okolicy jak mocno niezorientowany (a i tak podziwiłem widoczki, podziwiałem). I powiem, że końcówka rzeczywiście jest, hmm, no, ciekawa, delikatnie powiedziawszy). Szerzej zaś grę omówię pewnie pod koniec tygodnia, teraz nie dam rady.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na normalnym poziomie trudności zajęło mi to 12h (połowa Abyssal Armor, trochę ponad połowa artefaktów i chyba większość odłamków/kamieni) i trochę się zawiodłem bo gra nie ma tego czegoś co by sprawiło że chciałbym ją przejść jeszcze raz jak to było w przypadku choćby DMC (dużo poziomów trudności i sporo rzeczy do odblokowania). Wzorem dla slasherów raczej nie będzie (Devil May Cry > Darksiders), chociaż jest bardzo dobra i na PC jest na pewno jednym z najlepszych slasherów, jako że jest tego typu gier mało, u mnie jest na drugim miejscu w top slasherów.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja także grałem na normalnym poziomie trudności.. Przejście gry zajęło mi 22h.. Ale w przeciągu tego czasu udało mi się zebrać dosłownie wszystko, co tylko można było zebrać.. Przyznam bez bicia, że niektóre rzeczy było ciężko znaleźć, ale ostatecznie udało mi się skolekcjonować wszystko co tylko można.. Jestem przekonany, że w niedalekiej przyszłości przejdę grę ponownie, tym razem na najwyższym poziomie trudności, bo Darksiders naprawdę mi się spodobał ^^

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość ryba007dawid

Ma ktoś może save'a zaraz po walce z "Tiamat"?

Bo denerwuje mnie on, a chciałbym dalej pograć

Prośby o save'y kierujemy do Pomocnej Dłoni, a nie tutaj. Bethezer

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i stało się - gra została po raz drugi przeze mnie ukończona :happy: Tym razem na trzecim poziomie trudności. Nie powiem: było momentami ciężko. Po drugim przejściu gry stwierdzam, że gra w niektórych momentach jest przekombinowana.. Po znakomitym początku gry, następuje przerwa i zmiana odczuć gry.. W drugiej połowie gra stała się monotonna i nudna.. Co dziwne gra przy pierwszym przechodzeniu nie wydawała się taka, ale teraz odczułem znudzenie przy przechodzeniu gry.. Zagadki w finalnej fazie rozgrywki wydały mi się po prostu przekombinowane.. Poza tym walki z bossami pomimo tego, że przy pierwszym przejściu gry (na normalu) nie sprawiły większych trudności, o tyle przy drugim przejściu odczułem niemałe zdziwienie wytrwałością bossów :confused: Ogólnie to gra po drugim przejściu nieco straciła w moich oczach, ale nadal jest grą godną polecenia :wink:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość eldragon93

Ja miałem nadzieję, że pogram, ale niestety mam zbyt słabego kompa... No i w zasadzie brak ustawień graficznych jest według mnie odpychający. Ciekawe czemu tak jest? Może Vigil Games zrobiłoby jakiegoś patcha albo coś, bo to trochę takie nie bardzo jest :(

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i w zasadzie brak ustawień graficznych jest według mnie odpychający. Ciekawe czemu tak jest?

Słaba konwersja z konsoli, gra jest zrobiona tylko tak żeby działała na PC, a reszta pominięta. Z tym że gra jak na dzisiejsze czasy jakichś wielkich wymagań nie ma.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość eldragon93

[ciach]

Może i nie ma jakichś wielkich wymagań, ale jakieś ustawienia by się przydały. Wyłączenie niektórych efektów, czy czegoś tam, sprawiłoby, że poszłaby nawet na nieco słabszych komputerach. Mi na przykład w większości gier BARDZO pomaga wyłączenie cieni...

Bethezer, przepraszam, zapomniało mi się... będę pamiętał

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...