Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Bethezer

Darksiders (seria)

Polecane posty

Drugiego Darksiders jeszcze nie zakupiłam - z prostej przyczyny.

Nie przeszłam "jedynki".

Gram na padzie i mam zasadniczy problem - koszmarne celowanie. Mogłabym to przeżyć, gdyby nie dwie sytuacje. Walka z Tiamat i mordowanie aniołów z Ulthanem. W pierwszym przypadku mam problem z doczepieniem do nietoperzycy bomby i zdetonowaniem jej za pomocą Gwiazdy. Po prostu bossica co i rusz odlatuje, ciskając we mnie kulami ognia, przez co ani nie mogę wycelować, ani zbytnio wykonać uniku. Celownik na padzie porusza się wolno i jest nieprecyzyjny - a gra nie umożliwia mi wycelowania za pomocą myszy. Mogę co najwyżej zresetować i grać na tandemie klawiatura+mysz, co z kolei rodzi kolejne problemy - bez pada w grach akcji/zręcznościowych jestem zwyczajną kaleką. Nie umiem grać.

Podobnie przy ostrzeliwaniu aniołów z działka - zanim namierzę tego anioła i poczęstuję go wystrzałem z podręcznej armaty, ten zdąży pozbawić mnie sporawej dawki HP i odlecieć.

A wszystko to na nieszczęsnym Łatwym. ŁATWYM!

Czy jestem aż tak zła w tej grze?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Ylthin jak na razie nie widziałem żadnych momentów wymagających znajomości jedynki, więc jeżeli boisz się spoilerów to możesz dwójkę kupić. Co do jedynki - jedyne co mogę Ci doradzić - morduj anioły za pomocą środków bardziej konfesjo... konwencjonalnych. Wiesz, miecz, te sprawy. Na łatwym powinno Ci pójść... no... łatwo.

Wracając do dwójki. Komp wrócił z czyszczenia, pograłem z godzinę. Albo dwie, nie liczyłem. Jednak nowy wentylator do procesora się przyda, maszyna się wyłącza co mniej więcej półtorej godziny. Cóż.

Ale już bez offtopu. Świetne zagadki logiczne, elementy zręcznościowe i ta walka... po prostu cud, miód i Nic'Nacsy. Tylko grafika miejscami kłuje w oczy (obrazki przedmiotów w ekwipunku wołają o pomstę do nieba...). Ale przede wszystkim: zagadki się nie nudzą! To w slasherach się rzadko zdarza.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taa, nie trzeba znać jedynki, ale historia przedstawiona w sequelu jest sama w sobie dosyć skomplikowana. A przeszłość Śmierci jest trochę chaotycznie opowiadana, tak mi się wydaje. No i zaskoczyło mnie to, że i tak bogate lore stało się jeszcze bardziej bogate.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@AlcatrazX świetnie. Jest nieco poprawione sterowanie względem jedynki (już nie trzeba wciskać capslocka żeby użyć jakiejś zdolności... mówcie co chcecie, ja przez to używałem mocy raz-dwa razy w grze...), do tego jest bardzo proste. Nie wiem jak wygląda to natomiast na padzie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@AlcatrazX świetnie. Jest nieco poprawione sterowanie względem jedynki (już nie trzeba wciskać capslocka żeby użyć jakiejś zdolności... mówcie co chcecie, ja przez to używałem mocy raz-dwa razy w grze...), do tego jest bardzo proste. Nie wiem jak wygląda to natomiast na padzie.

Też gram korzystając z klawiatury i nie mam jakiegokolwiek problemu. Chyba, że ktoś nie daje rady naciskać wsad+alt albo jest jakimś fanatykiem pada to może mu wtedy przeszkadzać.

Dzięki za odpowiedź. No, to coś czuję, że będę musiał ganiać jutro po Darksajdersy.

BTW pytałem się, bo właśnie sterowanie klawiaturą i mychą w jedynce IMO było trochę skopane.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, jako że jestem świeżo po ukończeniu drugiej części - nadszedł czas na podsumowanie. A więc od początku: jedynkę ukończyłem trzy razy, pierwsze podejście - miodzio, drugi raz już nie tak miodzio, trzeci raz - wrażenia kształtowały się jakoś tak pomiędzy pierwszym a drugim podejściem - czyli średnio. A jeśli chodzi o dwójkę.. Z przykrością stwierdzam, że jedynka jednak lepsza. Z początku granie Śmiercią jest bardzo przyjemne - fajne ciosy, bronie, lokacje, fabuła, ścieżka dźwiękowa. Zagadki początkowo przyjemne w dalszej części gry zaczęły poważnie irytować. W moim przypadku "przełom" w odbiorze gry nastąpił w

Krolestwie Umarłych.

W końcowej fazie przechodzenia tejże lokacji obraz gry zmienił się diametralnie. Przyjemny dotychczas odbiór drugiej części stał się mocno irytujący i nudny. Mimo iż gra jest bardziej urozmaicona od części poprzedniej, nuda zaczęła doskwierać mi bardziej. Nie wykonałem wszystkich zadań pobocznych, nie przeszukiwałem terenu w poszukiwaniu wszystkich możliwych rzeczy do znalezienia - po prostu nie miałem na to najmniejszej ochoty. Przejście gry zajęło mi jakieś 20h - przy czym 1/4 z tego zwyczajnie przebiegałem przez lokacje - omijałem walkę jeśli tylko było to możliwe. Grałem na poziome trudności "średni", odblokowałem "koszmar" czy jak się tam to nazywa, jednakże nie zamierzam podchodzić ponownie do drugiej części. Już prędzej zainstaluję i ukończę po raz czwarty jedynkę niż ponownie położę się w objęcia Śmierci.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gra jest śmiertelnie (doceńcie żarcik) nudna. Jedynkę przechodziłem mega najarany bo to był przyjemny mix slashera i myślenia nad zagadkami. W drugiej części nie wyszło i to i to. Walki były upierdliwe i miałem uczucie jakby były wrzucone na siłe. Darksiders 2 jest za bardzo skupiony na eksploracji i żmudnym rozwiązywaniu zagadek. Takie chodzenie i rozkminianie co trzeba przełączyć by iść krok do przodu było dla mnie zbyt męczące, co innego jakby to była gra na 9 godzin, ale 20 godzin coraz to bardziej pokręconych zagadek w slasherze to nie jest to czego bym chciał. Miałem wrażenie jakbym grał w Portal lub Quantum Conundrum a nie w God of Wara. Wkurzający jest schemat zrób wszystko trzy razy: znajdź 3 kamienie, znajdź jeszcze inne 3 kamienie, znajdź 3 duchy, znajdź 3 potępione duszę, znajdź 3 elementy laski itp. Walki są beznadziejne cały czas mashowałem LPM i alt, skille ssą ostro poza bustem do ataku. Fabuła jest tragicznie prowadzona, najpierw każą ci iść do dungeonu, siedzisz w tym dungeonie ponad 2 godziny, wracasz i każą ci znowu spadać do kolejnego dungeonu na kolejne 2 godziny, a w nagrodę trafiasz do innego świata w którym wszystko wygląda identyko. W skrócie Darksiders 2 nudzi zagadkami, walki są wkurzające i ogólnie gra prezentuję sie biednie. Do tego to jest tani chiński port z konsoli, smutek. Za questy poboczne się nie biorę bo zapadnę w sen zimowy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kwestia gustu, te zagadki i elementy platformowe. Mi w ogóle to nie przeszkadza, ale nie rozumiem też niektórych - przecież w jedynce też były momenty, że stosunek walki do zagadek/skakania był coś około 1 do 4 :P Natomiast co do walki, zupełnie się nie zgadzam. Jest lepsza pod każdym względem. Szybsza, bardziej akrobatyczna, więcej możliwości i dodatkowe smaczki takie jak np. skille broni.

A z tym, że "każdy świat wygląda identyko"... Może wszedłeś do złego portalu i wróciłeś do tego samego świata.

Kurczę, wychodzi na to, że na razie jestem jednym z nielicznych, których ta gra urzekła :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chodziło mi akurat że światy wyglądają identyko, tylko o ich przebieg. Znaczy się że w każdym z tych światów wysyłają nas na misje i przez 2 godziny się męczy ten loch, by potem wrócić i brać się za kolejny. Jakoś to wszystko się słabo klei jak dla mnie, fabuła nie angażuje. Walka dla mnie ssie niestety.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam oglądam gameplaye i recki i mam wrażenie, że też dołączę do tego wąskiego grona ludzi, którym dwójka podejdzie bardziej niż jedynka. Jakimś cudem lubiłem zagadki w jedynce, więc tu też nie powinien byc to dla mnie ból, a walka wygląda dla mnie o niebo lepiej. Uwielbiam jedynkę, ale o potyczkach tam wiele dobrego nie powiem. Owszem, były miłe, ale dynamizmu było mało, a gra nawet nie bardzo zachęcała do stosowania jakichś wymyślnych kombinacji i w sumie sporą jej część leciało się na jednym ciosie. Tu widzę i większe tempo i różnorodność, a więc lekkie zbliżenie się do DMC,a więc moim zdaniem może być dobrze. Ale to sprawdzę najwcześniej jutro, kiedy to sprawię sobie gierkę.

Trochę żenujące, że wersja PC nie ma (mam nadzieję, że tylko na razie), jakichś bardziej zaawansowanych funkcji graficznych.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli co, opłaca się dalej grać w tą 2? Bo mam już 10,5h na liczniku(jadę tylko wątek główny) i nie wiem czy jest sens dobijać do końca, gdyż giereczka tak jak Dariusz napisał ma cały czas ten sam schemat: dungeon, 2h łażenia, wyłazimy, po zadanie i znowu do innego dungeonu przez co wkrada się nuda i monotonia.Jak ktoś już skończył to ile wam zajęło przejście gry bez zadań pobocznych(jeżeli ktoś tak grał), bo wyżej widziałem 20h, ale to na pewno z pobocznymi. tongue_prosty.gif

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Suteq

To głównie zależy od ciebie :D

A co do Darksiders 2 - grałem, 5h na liczniku i powiem wam szczerze - że chce się dalej grać. Co tu dużo mówić - plusami są z pewnością krainy, bardziej otwarty świat gry oraz walki ;) A na pewno negatywnie ocenię powtarzające się zagadki oraz właśnie schematyczność.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ktoś już skończył to ile wam zajęło przejście gry bez zadań pobocznych

Na moje 20h składał się głównie wątek główny - zadania poboczne (nie wszystkie) wykonałem tylko w pierwszej krainie - dalej już mnie do nich nie ciągnęło. Nie zbierałem jakoś specjalnie artefektów trzech rodzajów dla kupca poznanego bodajże w drugiej krainie, zebrałem prawie 2 rozdziały, tj jakieś 18 stron księgi umarłych, zabiłem tylko jednego bossa (bo to się wiązało z wątkiem głównym) o którym wspomniał w pierwszej krainie Than. Ponadto wykonałem zadanie poboczne dla Karna i szamanki w pierwszej krainie - dla Karna znalazłem chyba wszystko co chciał i co można było znaleźć w pierwszym akcie. Trzeba także dodać fakt, że nigdy nie zdarzyło mi się wrócić do odwiedzonej krainy jeśli już byłem w następnej. O ile dobrze pamiętam to wątek główny od nas tego nie wymagał ani razu - a ja jak nie było to konieczne - nie wracałem - bo po co? Dla zadań pobocznych, które olałem? Myślę że tak z 15h to Ci lekko zejdzie jeśli przechodzisz tylko wątek główny i w miarę sprawnie rozwiązujesz zagadki wink_prosty.gif A z tym sensem dobijania do końca - jeśli chcesz poznać zakończenie to jak najbardziej możesz próbować przejść grę. Ja tam na fabułę nie narzekam, cutscenki przyjemnie się oglądało, jestem usatysfakcjonowany samym faktem że udało mi się grę ukończyć smile_prosty.gif

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mi bardzo nie podoba się poziom trudności. W jedynce było to jakoś tak zrobione, że nie było ani trudno ani łatwo tak w sam raz, za to w darksiders 2 przechodzenie gry na normalu jest według mnie za łatwe, bo można zabijać wszystko dwoma przyciskami (atak i dodge raz na jakiś czas). Za to na tym trudniejszym poziomie zabicie bossa jest już za trudne, więc u mnie skończyło się na tym że zmieniam cały czas poziom trudności żeby się nie zanudzić. Niestety powtarzalność boli, jest to o czym pisali ludzie wcześniej czyli: idź wyczyść dungeona, oddaj questa, znowu dungeon, oddaj questa i tak cały czas.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Treser

No co do zagadek to dla mnie w 2 są o wiele łatwiejsze i jedynie na jednej zaciąłem się dłużej czyli jakieś 10 minut, a tak to wszystko sprawnie idzie. Obecnie jestem pod koniec(tak mi się wydaje)

Miasta Umarłych

i szczerze to z jednej strony gierka nuży, ale z drugiej coś mnie do niej przyciąga. Jak włączam to nagle mija 2h. Na szczególny plus zasługuje walka, która jest bardzo miodna. A jak wam się podoba system RPG?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trudno mi ocenić w jakieś części zagadki były łatwiejsze - ale przyznaję, że te z drugiej części bardziej mnie irytowały niż te z jedynki. A co do ulepszania postaci - z dwóch dostępnych drzewek (herold i nekromanta bodajże) ja inwestowałem tylko w herolda, a konkretniej to we wszystko co było związane z "cięciem znikąd". Jeśli chodzi o bronie - to jak tylko udało mi się znaleźć jakąś opętaną broń (czy to była kosa czy broń zastępcza) - zawsze ulepszałem tę opętaną na maxa i miotałem nią aż do czasu znalezienia nowej opętanej. Broń zastępcza - czy to młot czy glewia czy szpony - to nie było dla mnie istotne - jeśli broń była opętana to jej używalem i tyle tongue_prosty.gif Owszem, zdarzało mi się zmieniać opętane szpony na broń większego kalibru, ale rzadko do tego dochodziło i przeważnie na krótki czas. Gierka do pewnego momentu cieszy wszystkimi elementami, ale w pewnej chwili czar pryska, a miodne dotychczas wszystkie elementy gry wykruszają się i wśród tych miodnych pozostaje walka, fabuła i udźwiękowienie, a z drugiej strony zostają irytujące zagadki.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Suteq no to powiedzmy że jesteś w ponad połowie gry, najgorsze przed tobą :D Gdzie księgi się oddaję to nie wiem bo je olałem, a bronie ulepsza się tylko te które mają czerwoną czcionkę i są opętane. Wtedy możesz je ulepszać składając w ofierze inne rzeczy. Mnie walka wkurzała za to że wtrącała mi się do rozwiązywania zagadek. Rozkminiłem zagadkę, idę przez pusty korytarz, a tu jak mi nie wypadnie horda przeciwników i weź się z nimi męcz. Walki z Bossami też zrobione na odwal sie jakoś, żadna nie zrobiła na mnie wrażenia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin. Koniec. Gra jest świetna, nie zmieniłem zdania :P Po krainie umarłych światy zmieniają się już szybciej. Tak, tak, w niektórych miejscach irytowałem się, bo trudno było mi znaleźć wyjście z jakiejś sytuacji (najgorsze zagadki to te z rozdwajaniem się i portalami :P), ale koniec końców nie wpłynęło to na odbiór gry.

Historia jest bardzo fajna, walki z bossami satysfakcjonujące, rozwój postaci i loot to świetny dodatek, świat jest cudownie zaprojektowany (postacie też, chodzi mi o design), walka się nie nudzi.

Mam wielką, naprawdę wielką nadzieję, że THQ da szansę twórcom na stworzenie trójki. Bohaterem D3 byłby zapewne Strife, w końcu w obu częściach mieliśmy jego spluwy, teraz przyszła kolej na niego samego :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...