Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Turambar

Piłka Nożna IV

Polecane posty

Wczoraj Bayern przegrał z Interem tylko i wyłącznie na własne życzenie. Jak można zmarnować tyle i to takich sytuacji w takim meczu? Szóstka w totka Gomeza na nic się zdała... :) Ten meczy był swoistym podsumowaniem całego sezonu w wykonaniu Bawarczyków. Niby wszystko jest na miejscu, a jednak czegoś brakuje.

Dzisiaj z kolei nie pozostaje nic innego, jak pogratulować Realowi, który pierwszy raz od dość dawna coś osiągnął. ;) Inna sprawa, że Lyon nie postawił przesadnie wysokich wymagań i w sumie od początku do końca to Real był stroną dominującą.

Mnie zastanawia jedynie ilu jeszcze psychopatycznym wybrykom tego oszołoma Pepe będzie się spokojnie przyglądać UEFA. Gość jest najwyraźniej niedorozwinięty umysłowo, ale oczywiście żadnej reakcji nie należy się spodziewać - po co eliminować takich ludzi z gry...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mecz był dobry ale tak jak kolega wyżej mówi, brakuje skuteczności. Anelka kilka okazji zmarnował, Drogba zresztą też. El Nino wszedł, kilka niezłych podań, drybling. Widać że powoli zaczyna przyzwyczajać się do nowego klubu. Dziwi mnie trochę sytuacja gdzie Torres był pod bramką a Drogba za wszelką cenę próbował strzelić gola a nie podał dla El Nino. Za to Lampard zamiast strzelić podał do Torresa :D Cieszy mnie to że chcą dać strzelić gola dla Torresa, w końcu na to zasługuje. Ważne że przechodzimy dalej!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pepe to niezrównoważony psychicznie debil ( nazywajmy rzeczy po imieniu...), który wpisuje się w kanon boiskowego półgłówka. Skoro piłkarze stają się idolami młodych chłopaków, to Portugalczyk winien zastanowić się nad zmianą zajęcia. Z drugiej strony kto by chciał zatrudnić faceta, który momentami wyłącza myślenie.

Do tej ogromnej listy grzechów dopisać można grzmotnięcie Cissokho w twarz i Lisandro w pachwinę ( przy drugiej możliwości można się spierać, że to przypadek, ale...).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I nikt nie wspomniał o wpadce Wisły?

Po pierwszym meczy w którym Wisła przegrała u siebie 1-0 byłem pewny, że zmobilizują się i bez problemu odrobią straty. No i tak tez się stało, w 53 minucie na 2-0 podwyższył Genkov i Podbeskidzie potrzebowało aż 2 goli. Jednak kilka minut później dośrodkowanie ze stałego fragmentu wykorzystał Cieśliński, a 15 minut przed końcem gola dającego awans gospodarzom, również po dośrodkowaniu trafił Górkiewicz. Wisła może mieć pretensje tylko do siebie bo przy wyniku 2-0 chyba nikt nie postawiłby na awans Podbeskidzia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ha! Zespół z mojego miasta przechodzi do kolejnej rundy Pucharu Polski, mimo, że nie jestem kibicem TSP to trzeba przyznać, że miło, że klub ze stadionu, do którego mam około 15 minut drogi na nogach jest już w półfinale, cicho myślę o wygraniu PP przez TSP, a potem grę w Lidze Europejskiej, ponieważ zawodnicy Podbeskidzia zapewne awansują do Ekstraklasy. :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wisła miała szczęście, bo dwa razy wybijała piłkę z linii bramkowej. Niestety po ostatniej niespodziewanej porażce z Górnikiem Polkowice, TSP straciło lidera, ale to tylko 2 punkty. Według mnie ważniejsza, dużo ważniejsza jest liga. Owszem można pokazać Legii, Lechii czy Lechowi jak się gra w Bielsku :laugh: ale to 3 pkt w kolejnych ligowych meczach są priorytetem. Komentatorzy tragiczni. Bramkarz TSP nie jest Polakiem i nie nazywa się Zając lecz Zajac :huh:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wreszcie Real osiągnął ten historyczny awans! :D Już można zaliczyć ten sezon do udanych, a przecież dalej jest szansa na dwa inne trofea. Benzema dalej w formie - przyda się to z Atletico. A Marcelo już powoli pnie się w górę i niedługo osiągnie poziom swojego wielkiego rodaka Roberto Carlosa. Może nie ma takiego strzału z dystansu, ale nie da się go przewrócić, potrafi okiwać kilku piłkarzy na małej przestrzeni i o wiele lepiej podłącza się pod akcje kombinacyjne z drużyną. I pomyśleć, ze sam nie byłem jego zwolennikiem w poprzednim sezonie. Przez rok zrobił niesamowity postęp, w dużej mierze dzięki Mourinho. Podobnie jak Karim. 29 milionów Arsenalu 3 miesiące temu to byłaby gwiazdka z nieba. A teraz na pewno można stwierdzić, że jest wart ceny wydanej latem 2009.

Pepe to niezrównoważony psychicznie debil

Czy to nie ty jesteś zachwycony jeszcze gorszym przypadkiem klinicznym - Gattuso? :> W sumie obaj są siebie warci, ale za to Pepe jest jednym z najlepszych obrońców w Hiszpanii, a włoskiego pomocnika widzę tylko biegającego jak frustrat po boisku.

Moje zapowiadane spekulacje na temat tzw. "losowania", które odbędzie się jutro - nie wierzę, że to jest tylko kwestia kolejności piłeczek. Piłka to za duże pieniądze, żeby zostawiać wszystko przypadkowi. W końcu najważniejsze są zyski z transmisji. Uważam, że UEFA mogła nam na jutro przygotować następujące pary :

Real - Schalke (wiadomo, powrót Raula)

Barca - Inter (też chyba każdy wie o co chodzi)

Chelsea - Tottenham (elektryzujące derby Londynu)

MU - Szachtar (przepchnięcie United przez 1/4, żeby w 1/2 spotkali się z Barceloną)

Inna możliwość przeze mnie rozpatrywana to konfrontacja Mourinho ze swym byłym zespołem z Mediolanu. W tym wypadku Barca zagra z Chelsea (pamiętacie te hity elektryzujące publiczność, serwowane co roku za czasów Ronaldinho?), a Tottenham z Schalke.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pepe to niezrównoważony psychicznie ******** (wstawiamy odpowiedni epitet)

Niestety popieram. Jedna rzecz grać jak Gattuso, Flamini czy inny przecinak ale grać w piłkę niż kopiąc zawodników gdy Ci nie są przy piłce, lub "przechodzić" im korkami po głowie, nodze, udzie i inne. Takim Panom to można podziękować.

W losowaniu liczę na parę Schalke - Inter a dalej Barca z Realem i MU z Totkami - wtedy będę content :)

tylko biegającego jak frustrat po boisku.

Strzelającego w tym sezonie bramkę Juventusowi, a kilka sezonów temu podnoszącego 3 puchary Europejskie :trollface:

****************************************************

Balotelli także pokazuje się ze złej strony. To za co otrzymał czerwo było ewidentnym chamstwem. Oby się opamiętał i przybył do Milanu :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chelsea - Tottenham

Oby nie! Nie chcę nikogo z Anglii, najbardziej odpowiadał by mi Szachtar albo Schalke, bo wtedy duże szanse na awans, rarytas z Barceloną zostawiłbym sobie na półfinał lub na final, wszystkie pojedynki z ligowymi rywalami zalatują mi po prostu nudą, chciałbym zobaczyć piłkarzy CFC w starciu z zagranicznym klubem, ot dla ciekawości, a i jeszcze żeby to nie byl Real ze względu na Mourinho, czyli reasumując wszystkie zespoły by mi odpowiadały oprócz Realu i innych Anglików.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie zostały wylosowane pary ćwierćfinałowe i od razu drabinka półfinałowa, Ligi Mistrzów UEFA. Ciężkie zadanie czeka Tottenham Hotspur który zagra z Realem Madryt i szykuje się wielki powrót Van der Vaarta na Santiago Bernabeu, a jak zwykle przyfarciło Barcelonie, która trafiła na Szachtar Donieck. Manchester United zagra z Chelsea Londyn. I mimo, że łatwo nie będzie, mam wielką nadzieję, że to Manchester awansuje do półfinału, chociaż Chelsea będzie mieć łatwiej, gdyż LM to jedyny puchar jaki teoretycznie mogą zdobyć w tym sezonie. Oto wszystkie pary 1/4 finału :

Real Madryt - Tottenham Hotspur

Chelsea Londyn - Manchester United

FC Barcelona - Szachtar Donieck

Inter Mediolan - Schalke Gelsenkirchen

@down:

Jak to jak będzie ? Złapiemy drugi oddech i fundujemy morderczy finisz sezonu ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i proszę, nie trafiłem ze swoimi typami. Może jednak panowie z UEFA są bardziej uczciwi niż myślałem, choć poprzednie przewidywalne losowania na to nie wskazywały. Losowanie jest dość korzystne dla Realu. Tottenham wg mnie nie da rady zdobyć Bernabeu, a i na wyjeździe raczej uda się ugrać zwycięstwo.

Barcelonie znowu się poszczęściło, w sumie można się było spodziewać dla nich outsidera. No zobaczymy, jedyna nadzieja w tym, że wschodnie drużyny dość nieźle sobie radzą z ekipą Guardioli. Problem w tym, że oni są bardziej brazylijscy niż wschodni, to nie ten typ drużyny co Rubin, zresztą stadion też jest o wiele bliżej, a Kazań był dużym atutem dla Rosjan.

Inter trafił bardzo dobrze, otwiera im się szansa na półfinał. Bądźmy poważni, 10 (czy które to Schalke teraz jest) drużyna ligi niemieckiej nie może poważnie myśleć o podboju LM.

Chelsea będzie miała przeprawę, ale wg mnie MU jest do ogrania. Już trochę spuścili z tonu po tych paru dobrych miesiącach, zobaczymy jak to będzie za kilka tygodni.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Real Madryt - Tottenham Hotspur

Chciałbym zobaczyć dalej Tottenham ( i ich grę z Barceloną), ale Mourinho to stara wyga ( w pozytywnym aspekcie) i nie da sobie urwać awansu. Obecnie Koguty to ciut lepszy Lyon więc zapowiada się trudny dwumecz dla zawodników z Madrytu.

FC Barcelona - Szachtar Donieck

Mecz na Camp Nou ustawi rezultat dwóch spotkań. Nie wyobrażam sobie, żeby Barca odpadła z Ukraińcami.

Chelsea Londyn - Manchester United

W każdej parze 1/8 miałem swojego faworyta, którego chciałem widzieć dalej. Z 8 drużyn, do ćwierćfinału przeszedł jeden - Chelsea. Za ekipę z Londynu właśnie będę kciuki trzymał ( nie chcę powtórki z finału Manchester - Barcelona).

Inter Mediolan - Schalke Gelsenkirchen

Moje serce jest niebieskie, moje serce jest niebieskie... Przynajmniej w przeciągu dwóch spotkań. Mam nadzieję, że Schalke znajdzie patent na Leosia.

Gdyby te drużyny za którymi byłem przeszłyby dalej to te pary byłyby takie:

Lyon - Milan

Arsenal - Roma

Chelsea - OM

Bayern - Valencia

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Barcelonie znowu się poszczęściło, w sumie można się było spodziewać dla nich outsidera.

Spójrz na całą drabinkę... Może i teraz Barca ma łatwiejszego rywala, ale później droga do finału trudniejsza niż dla Chealsea/United.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Real Madryt - Tottenham Hotspur

Faworytem jest Real i to prawdopodobnie oni awansują, ale wcale bym się specjalnie nie zdziwił gdyby Koguty sprawiły niespodziankę Królewskim.

---

Chelsea - Manchester United

Nie tak dawno Manchester poległ w potyczce z Londyńczykami i szczerze mówiąc to myślę ze Chelsea awansuje, chociaz znając sir Alexa Fergusona i jego Czerwone Diabły podejrzewam, ze wszystko się może zdarzyć.

---

FC Barcelona - Szachtar

Teoretycznie(zważywszy na przeciwnika) Barcelona już jest jedna noga w półfinale, a w rzeczywistości nie jest to takie proste. Wystarczy sobie przypomnieć kilka ostatnich spotkań Blaugrany z drużyna z Doniecka i wiadomo, iż te spotkania wcale nie były spacerkiem dla piłkarzy Pepa. W wywiadzie po meczu z Arsenalem Guardiola powiedział, ze nie chciałby mierzyć z Szachtarem Donieck ponieważ: "znam ten zespół bardzo dobrze i nie lubię grać przeciwko nim."

---

Inter - Schalke

Tak sobie myślę, ze Inter dostał najłatwiejszego rywal jaki tylko był, ale jeśli Leonardo i jego podopieczni chcą okazać się w półfinale to tez czeka przed nimi mnóstwo pracy.

---

No i z moich prywatnych kalkulacji wynika, ze bardzo prawdopodobnym może okazać się finał Chelsea-Barca.

Chyba kibice The Blues pragną rewanżu zresztą i w Barcelonie chcą pokazać ze są lepsi bez błędów sędziego :thumbsup:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na tym etapie LM, każda para ćwierćfinałowa prezentuje się ciekawie. Real ma spore szanse na półfinał, bo Tottenham to teoretycznie najsłabsza spośród angielskich drużyn. Zawsze Królewscy mogli trafić gorzej, chociażby na MU. Drugi z reprezentantów PD, czyli Barcelona, dostała najłatwiejszego przeciwnika. Szachtar to niespodzianka tej edycji Champions League, ale za rywala ma jednego z faworytów rozgrywek. U siebie Ukraińców stać na korzystny rezultat. Na Camp Nou większych szans nie widzę. Dalej, kibicuję Schalke. Nie tylko, jako kibic Bundesligi, ale także ze względu na to co zaprezentował Inter w 1/8. Włosi z taką formą mogą pożegnać się z LM. Wystarczy, że Niemcy nie popełnią tych błędów, co ich koledzy z Monachium. Na koniec, chyba najciekawszy pojedynek Chelsea- Manchester United. Szanse na awans, określam jako 50:50. Ostatni ligowy pojedynek na korzyść The Blues, ale to jest dwumecz.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@MaxiLoading -

Nie tak dawno Manchester poległ w potyczce z Londyńczykami i szczerze mówiąc to myślę ze Chelsea awansuje, chociaz znając sir Alexa Fergusona i jego Czerwone Diabły podejrzewam, ze wszystko się może zdarzyć.

Graliśmy, owszem, ale niejaki Atkinson, arbiter spotkania, powinien zmienić koszulkę na niebieską. Już nie pierwszy raz ustawił spotkanie Man. Utd. z CFC, na korzyść tych drugich. Jak będziemy grać w LM, to z uczciwym i bezstronnym sędzią, uważam, że poradzimy sobie z XI ze Stamford Bridge i przejdziemy dalej.

Moje typy :

Real Madryt - Tottenham Hotspur Serce za Tottenhamem, rozum podpowiada, że awansuje Real, ale może będzie niespodzianka ? Oby.

Chelsea Londyn - Manchester United Tutaj nie mam wątpliwości, całym sobą jestem za awansem Manchesteru. Go, United !

FC Barcelona - Szachtar Donieck Większe szanse na awans ma Barcelona, chociaż wolałbym widzieć w półfinale Ukraińców

Inter Mediolan - Schalke Gelsenkirchen Wyrównana para. Inter jednak po tym finiszu z Bayernem, widzi otwartą drogę do półfinału. Z obu tych drużyn chyba jednak wolę by odpadło Schalke

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chciałem United, ale dostrzegam pozytywów - prawdziwy rewanż za Moskwę, myślę, że Chelsea ma spokojnie szanse z ekipą Czerwonych Diabłów, Terry i spółka nie mają nic do stracenia i polecą 'na pełnej' w LM.

Tutaj pewnie się zdziwicie - Barca faktycznie ma łatwego rywala, ale nie zapomninajmy, że w 1/8 dostała trudny Arsenal, dlatego Katalończykom jakby 'należy' się łatwiejszy rywal, aczkolwiek to wszystko kwestia przypadku, ale żadnych pretensji nie mam. :P

Real Madryt Tottenham - Koguty to nie jest drużyna na miarę podboju LM, Jose Mourinho im to udowodni, nie widzę szans dla Tottenhamu i stawiam na WHL remis oraz SB zwycięstwo w stylu tego z OL.

Barcelona Szachtar - myślę, że u siebie Ukraińcy zremisują, a może nawet wygrają z ekipą Guardioli, ale na Nou Camp większych szans nie mają.

Inter Schalke - Inter pewnie przejdze, aczkolwiek tą ewentualną drogę do półfinału nazwę MOCNO wymęczoną, to pewne.

Chelsea Manchester United - oj nie spodziewałem się opisu tego spotkania, aczkolwiek myślę, że Chelsea po prostu stać i oni muszą coś udowodnić całej Europie.

W półfinałach stawiam na zwycięstwo Chelsea i Barcelony, a więc finał na Wembley zanosi się na taki o jakim marzę i śnię po nocach oraz rozgrywam go w FIFIE. :D

A teraz tak przeglądam stronki fanowskie Manchesteru United i kibice Diabłów wydają się być bardzo, bardzo pewni siebie przed meczem 1/4, mogłem przeczytać: 'dobrze, ze ich wylosowalismy, to latwy rywal do przejscia', 'nie powinnismy miec wiekszych problemow', no cóż - zobaczymy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widocznie odwiedzasz strony w stylu devilpage czy manusite, a tam redaktorzy jak i użytkownicy to jakieś 12-latki.

Stosunkowo łatwa droga na Wembley dla United... pomijając najbliższego rywala. Na SB remis i wtedy będę pewny awansu. Mam nadzieję, że sędzia będzie odpowiedni do rangi spotkania, a nie ktoś kto dawno powinien zmienić profesję. Bardzo, bardzo, bardzo mocno trzymam kciuki za Tottenham i uważam, że przy słabszym dniu Realu Tottki są w stanie ograć hiszpańskiego potentata. Barca... ehh. Trzeba liczyć na ich potknięcie w półfinale. Jednak mam nadzieję na dobrą piłkę ze strony Ukraińców. Mecz Interu jest mi kompletnie obojętny... Na pewno w tych ćwierćfinałach będzie wiele emocji :smile:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś 35 urodziny obchodzi ostatni z defensywnych Profesorów Milanu - Sandro Nesta :) Jak sam w ostatnim wywiadzie przyznał liczy iż jeśli będzie jeszcze grać w przyszłym sezonie to tylko jako zmiennik ... Nie jest to Maldini, ale jest chyba najpiękniej grającym defensow=rem w Europie obecnie. Wraz z Thiago Silvą tworzy wspaniałą parę stoperów i szkoda, że nie ma tego wieku co Brazylijczyk :(

Forza Nesta! :wub:

************************

Co do wylosowanych par LM to jak sądziłem trafią się nam mecze ciekawe jak i te z kategorii mecz do jednej bramki ... choć najbardziej w obecnej fazie kibicuję The Blues i Interowi :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Manchester United - Bolton 1:0

Nie zgadzam się z opiniami, które odkryłem zaraz po meczu, jakoby Man UTD zagrało dziś kiepskie spotkanie. Diabły z trenerem na trybunach, z rezerwową obroną i grając w dziesięciu potrafiły stworzyć kilka naprawdę groźnych sytuacji, uzyskać przewagę w posiadaniu piłki i przede wszystkim strzelić zasłużoną, zwycięską bramkę. Zastanawia mnie Dymitar Berbatov. Sądząc po tym, że Ferguson w ostatnich spotkaniach woli nagle sadzać lidera klasyfikacji strzelców na ławce oraz po wyjątkowym braku chęci woli walki (nawet jak na niego), można odnieść wrażenie, że stosunki między Bułgarem a Sir Alexem uległy drastycznemu pogorszeniu. Nie będę za nim płakał, choć życzę mu aby zdobył koronę króla strzelców (klub będzie mógł liczyć na większą kwotę =) ). Bardzo cieszy pełne i udane 90 minut Valencii, którego talent najwyraźniej nie został zniszczony przez kontuzję. Niepokoić może natomiast dyspozycja Evansa. Jakiś czas temu zapowiadał się na czołowego stopera Man UTD, a obecnie większość kibiców wyrzuciłaby go z klubu. Nie ma się co dziwić - Irlandczyk przestał robić postępy, a młodszy Smalling z marszu okazał się znacznie większym talentem.

Nie mogę sobie odpuścić: Kto zatrudnił tych gamoni w Canal +? Tego się słuchać nie da! Owszem, zawsze dało się wyczuć nieprzychylność tych komentatorów w stosunku do Manchesteru United, lecz ostatnimi czasy przechodzą samych siebie. Nie rozumiem takiego braku obiektywizmu przy okazji komentowania zagranicznej ligi. Ja wiem, że Evans wszedł ostro i słusznie dostał czerwoną kartkę, ale z tym "bandytyzmem" (na tym kanale lubią to słowo) to przesada. O ile mogłem zrozumieć użycie tego słowa w stosunku do uderzenia przeciwnika w twarz przez Rooneya, to nie zgadzam się z nazywaniem bandytą obrońcy patrzącego się na piłkę i wchodzącego w nią wślizgiem, podobnie jak przeciwnik. IMO żadnej premedytacji ani chamstwa w tym nie było, a co najwyżej brak wyobraźni. Zdziwił mnie też brak jakiegokolwiek odniesienia do faulu Carraghera; po ataku Rooneya przez następne trzy mecze słyszałem złośliwe komentarze z ust tych samych komentatorów. Chwilę później, gdy ścięto Valencie usłyszałem "Ekwadorczyk ładnie się wyłożył", po czym powtórka pokazała oczywisty faul. Rozśmieszyła mnie też nieco uwaga o tym, że napastnik Boltonu nie miał prawa być niepokryty. Tak ciężko sobie przypomnieć, że kilka minut wcześniej oglądało się zejście z boiska środkowego obrońcy? Po meczu standardowo, fachowcy stwierdzili, że Czerwone Diabły zagrały kiepski mecz, mimo, że w dziesiątkę całkowicie kontrolowali przebieg spotkania i strzelili bramkę. Przykładów tego typu można wypisać dziesiątki, ale nie mam na to czasu i chęci.

Już dałem upust emocjom.

Edit down: A 88 minuta to gorszy czas na strzelenie bramki niż jakakolwiek wcześniejsza? Pewnie to jedna z różnic między kibicami Man UTD i Chelsea. Równie dobrze gol mógł paść podczas którejś akcji wcześniej, a pod koniec Berbatov spudłować.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze, co by nie powiedzieć - frustruje mnie fakt, że Manchester United wiele razy w tym sezonie strzelał bramki w ostatnich minutach spotkań, nie mówię tu o żadnym 'fergie time', ale jakoś zawsze uważałem, że zwycięstwo wywalczone pod koniec meczu to zwykły fart i odnoszę to wrażenie nawet gdy w ten sposób wygrywa Chelsea, szkoda, że Boltonowi nie udało się do końca uciągnąć tego remisu, a Sturridge nie zagrał dobrego meczu, ale to i tak nie zmienia faktu, że kapitalnie spisuje się pod skrzydłami Owena Coyle'a. Nie widzę dobrej dyspozycji Manchesteru United, czyżby zadyszka? Przegrane z CFC, LFC, nie taki pewny awans z OM, teraz to dość wymęczone zwycięstwo z Kłusakami, może to spowodowane tymi kontuzjami? To tylko szansa dla Chelsea w ćwierćfinale.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

FRAJERSTWO

Czyli jak dać ... w meczu z drużyną przechodzącą kryzys przed spotkaniem z wiceliderem!!!!!!!!!!!1

Było pięć punktów przewagi... Nadal jest piątka, tyle, że Inter jutro gra mecz na San Siro z Lecce ( zmotywowani dzisiejszym samobójstwem Milanu wygrają te spotkanie). W wypadku zwycięstwa Leosia już się robią dwa oczka przewagi - w wypadku przegranych Derbów ( co jest wielce prawdopodobne po dzisiejszej padace) wracamy na lokatę, która nam się ewidentnie należy - drugie miejsce...

EDIT: Proszę o minutę ciszy dla Milanu...

Gdyby Hernandez strzelił w sytuacji 2 na 1 ( 89') to bym jutro kibicował Interowi, by skarcili Milan za tą krnąbrność...

Owszem, zawsze dało się wyczuć nieprzychylność tych komentatorów w stosunku do Manchesteru United, lecz ostatnimi czasy przechodzą samych siebie.

Rozumiem smutek, ale gdy to pisze kibic MU właśnie to tak troszkę dziwnie się to czyta.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...AAA... ostatnio robi się tutaj małe frustrat zone, poza tym trochę dziwny jesteś. Drużyna wygrywa w dziesiątkę, a przy okazji główny rywal do tytułu znowu gubi punkty, a ty denerwujesz się nieprzychylnym komentarzem zamiast cieszyć z tego co się dzieje na boisku. Jak Everton wygra jakiś mecz grając padakę, a potem pojawią się teksty, że na farcie albo w coś w tym stylu, to zwykle się z tego śmieję i staram nie przejmować.

Przy okazji, Everton wygrał dzisiaj ważny mecz z Fulham i ma już na koncie 40 punktów. Dawno już nie widziałem tak spłaszczonej tabeli w choćby jednej z silniejszych lig Europy. Ostatnie Wigan ma 30 oczek, a piąty Liverpool zaledwie o 12 więcej (choć co prawda jeszcze jeden mecz zaległy), Bolton i Everton z miejsc 6-7 to 10 pkt przewagi. Żeby jeszcze bardziej to podkreślić - 13 Blackburn jest ledwie o trzy punkty lepsze od czerwonej latarni z Wigan. Blackpool mimo, że tak zadziwia w tym sezonie, wcale nie jest dalekie od spadku, bo ma ledwie 1 pkt zapasu nad strefą spadkową, na miejscu trzecim od końca Wolves i West Ham z takim samym dorobkiem. Tyle samo co Mandarynki mają jeszcze trzy inne zespoły. Walka o spadek będzie w tym sezonie dużo bardziej emocjonująca niż ta o tytuł, która chyba prędko się skończy (Arsenal wyeliminuje się sam, znowu nie potrafiąc odnieść zwycięstwa).

@Artur

Prawdziwa muzyka dla moich uszu, sądząc z tego co piszesz. Chociaż zdarzały się już różne rzeczy w futbolu i wcale nie jestem pewien kto zdobędzie scudetto. Chociaż rzeczywiście, teraz wszystko przemawia za Interem. Udało im się awansować w LM po dramatycznym meczu, w takich chwilach buduje się zespół. Cały czas gonią lokalnego rywala i za Beniteza mieli stratę jak stąd na Księżyc, a teraz wydaje się, że lider jest na wyciągnięcie ręki. Z drugiej strony Milan trochę oklapł i jeśli nie wezmą się w garść mogą pomarzyć o mistrzostwie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem smutek, ale gdy to pisze kibic MU właśnie to tak troszkę dziwnie się to czyta.

Zdziwiłbym się gdyby kibic Liverpoolu to napisał. Zresztą, podczas meczu Barcelona - Arsenal również odczuwałem z kim komentatorzy sympatyzują, ale, że nie kibicowałem zbytnio żadnemu z klubów, to nie miałem się po co odzywać.

...AAA... ostatnio robi się tutaj małe frustrat zone, poza tym trochę dziwny jesteś. Drużyna wygrywa w dziesiątkę, a przy okazji główny rywal do tytułu znowu gubi punkty, a ty denerwujesz się nieprzychylnym komentarzem zamiast cieszyć z tego co się dzieje na boisku.

Face, jakbyś przeczytał nie tylko to co napisałem celowo mniejszą czcionką może odniósł byś lepsze wrażenie. A zamiast pitolić o frustracji (bo do takiego uczucia jeszcze mi daleko) możesz, jak to na forum, po prostu napisać, że Twoim zdaniem to nie prawda i komentatorzy Canal + są ostoją obiektywizmu ^^ .

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.


  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...