Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kabura

Wolfenstein (seria)

Polecane posty

Mnie cieszy lekka zmiana kierunku. Wydaje się, że będzie mniej wątków związanych z nadnaturalnymi zjawiskami, a po prostu bardziej takie retro-sci-fi. Nazi-mechy, nazi-robo-psy? Jestem za :P

Pozytywnie nastraja też ekipa. Choć do debiut tego studia, to w jego skład wchodzą goście od obu części Riddicka (świetne gry, chyba ciut niedocenione, jeżeli popatrzeć na sprzedaż) i pierwszej części The Darkness.

P.S. W jednej z misji odwiedzimy Polskę ;P W wywiadzie dla Gamespotu jeden z twórców powiedział, że poza Londynem czy Berlinem, będziemy też gdzieś w polskich górach (sekwencja z pojazdem prawdopodobnie, więc nie pospacerujemy, ale zawsze to coś).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie nie spodziewałem się zapowiedzi nowej części i przez długi czas sądziłem, że seria zwyczajnie zakończyła swój żywot zostawiając miejsce innym a tutaj proszę, jednak wola na sequel i zarobienie trochę kasy się pojawiła :D Zobaczymy co z tego wyjdzie, specjalnie nahajpowany nie jestem aczkolwiek zawsze to lepiej dla rynku jeżeli pojawi się co najmniej dobra gra - setting może być ciekawy, walki z Nazi-robotami tak samo, więc pozostaje tylko czekać na możliwość własnoręcznego przetestowania na żywo. Jak produkcja okaże się syfem płakać nie będę ^_^

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapowiedź nowego Wolfa lekko mnie zaskoczyła, nie spodziewałem się, że po klapie z ostatnią grą z tej serii. Produkcja Raven dyła typowym średniakiem, warty nie więcej niż 3 dychy. Jednak nowego Wolfa jestem ciekawy, a to za sprawą fabuły, która nie męczy II wojny światowej, a rozgrywać się będzie już po wojnie. Fajnie byłoby zobaczyć np. Berlin jako twierdzę utrzymaną w duchu sci-fi, no i mam nadzieję, że jakiś etap będzie dział się w Polsce. Nadzieję daje też fakt, że twórcy odpowiedziali za The New Order byli w przeszłości zatrudnieni w Starbreeze. Na tytuł czekam, ale się nie napalam, by później nie wypisywać w temacie "miało byś super, a wyszło beznadziejnie".

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatni post ponad rok temu. Widzę, że hype przed nowym Wolfem na FA trzeba mierzyć ujemnymi wartościami.

Sam z ciekawości zamówiłem grę dzisiaj. Jeśli nie podejdzie to puszczę szybko w drugi obieg i nie stracę za dużo. Początkowo byłem trochę "hejter" The New Order. Nie ma multi, setting mi się wydawał "taki sobie", a grę wydaje Bethesda, której nie bardzo ufam. Z drugiej strony każdy kolejny gameplay mi się podobał, a grę zrobili panowie od Riddicków i pierwszego Darkness, więc to raczej gwarancja dość wysokiej jakości. Dzisiaj poczytałem trochę opinii, wkroczyłem w spoilerowe terytorium, gdzie podobało mi się to co przeczytałem i zobaczyłem klip, który co prawda nie stawia gry w jasnym świetle (dat AI), ale animacja wzajemnego dźgania była rzeczą, która ostatecznie mi sprzedała grę.

Mam nadzieję, że ultima mi to wyśle jutro. : (

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja niestety pogram sobie w weekend, miałem poczekać z kupnem gry ale uznałem że może warto będzie jednak zaufać twórcom. Mam nadzieję że nie wydam kasy w błoto, trochę boli brak multi ale kto wiem może jak wolf się dobrze sprzeda to doczekamy się gry w podobnym klimacie z jakimś innowacyjnym/ciekawym multi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie obraziłbym się jakby Beth spróbowało odkopać z czasem Enemy Territory i zrobiło to tak jak teraz Epic chce wskrzesić UT. Prawdziwie darmowy shooter na PC zrobiony z udziałem społeczności.

Single-only jest trochę rozczarowujący, ale współczesne Wolfy zawsze miały ten single fajny. Dzisiaj zacząłem znowu RtCW po paru latach bez kontaktu z grą i stwierdzam, że po zaaplikowaniu podstawowego patcha na szerokie rozdzielczości się to bardzo nie zestarzało. Ostatni Wolf z 2009 też mi się w miarę podobał. Teraz znowu robi to ktoś inny, ale jestem raczej pozytywnie nastawiony. Najwyżej gra znajdzie drugiego właściciela lub wezmę za nią coś innego. ;p

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Optymalizację to zwalili kompletnie, przynajmniej na moim sprzęcie gra chodzi fatalnie na najniższych ustawieniach. 6gb RAM Radek 6870 i Phenom x4 810 2,6GHz, w sumie grafika nie jest jakaś piękna ale nie spodziewałem się że gra będzie chodziła w 10 czy 20 fpsach. Jeśli mam być szczery to gra jest niegrywalna ;/

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie na i5 760 / 8gb ram'u i HD5870 (stery Cata 14.4) gra chodzi na średnio 50fps (35-60fps+ w zależności od lokacji). Gram na 1920/1080 rez. wszystko na max. oprócz Max PPF, które mam na 16 i Shadow Res. mam na 2048.

W sumie grafika mi się podoba, a zwłaszcza wnętrza pomieszczeń, które mają dzięki niej bardzo fajny klimat, np: Screen - wyglądają jak ręcznie malowane tła do jakiejś przygodówki Point'n'Click :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to z FPSami się uporałem, okazało się że to nie była wina gry. Teraz mam od 40 do 60 klatek, niestety problem z przeskakiwaniem obrazu został i pewnie tak pozostanie aż jakiś patch lub nowe sterowniki nie ujrzą światła dziennego. Trzeba czekać pytanie czy długo? Bo gra mnie strasznie wciągnęła, nie spodziewałem się tego. Nigdy nie podejrzewał bym że któryś z Wolfensteinów może mi dostarczyć tyle radochy, do poprzednich części podchodziłem raczej obojętnie szczególnie do wersji z 2009 roku. Co prawda całość psuje sztuczna inteligencja która czasem kuleje no i wspomniane graficzne grymasy, ale gra się dobrze, historia nie jest wybitna ale nie nudzi. Nie wiem, może to ze względu na całkiem istotny polski wątek a może ze względu na wyrazistych złych bohaterów, w każdym razie nie spodziewałem się tego.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gra zaskakująco dobra. To co mi się spodobało to bardzo dobrze nagrane polskie głosy. Dubbingu w grach nienawidzę, ale gdyby był robiony na takim poziomie to czuję, że dałbym radę się do niego przekonać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako fan wolfenstein 3d powiem tak: liczyłem na trochę lepszą grę. Strasznie dużo apteczek, mało amunicji i średni design lokacji. Nowy shadow warrior o wiele bardziej mi się podobał pod względem porównania do starego stylu prowadzenia fps (kiedyś zwanymi fpp). Poza tym źle się dzieje teraz w id i martwi mnie los nowego DOOM :( Oczywiście bonusowy level z wolfa 3d jest super :D Jak powiedziałem mojemu znajomemu preorder tylko dla fanów wolfa :) Ostatnią grą w starym stylu (apteczki, brak respawnu i brak celowania z muszki) był dla mnie QUAKE 4, którego bardzo dobrze wspominam :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trudno powiedzieć czy ginie biorąc pod uwagę, że po napisach śmigłowiec wraca do twierdzy. Chciałbym, żeby następny Wolf (a będzie, bo się The New Order za dobrze sprzedał) zaoferował mecha-Blazkowicza w cyberpunkowych latach 80.

Sama gra imo bardzo kiepska. Ni to nowoczesny nastawiony na story shooter, ni oldskulowa radosna strzelanka.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż, mnie gameplaye, które widziałem przekonały, by się zainteresować tytułem - zupełny brak powagi (to intro z samolotami, cheesus, miodność) i ciekawa mechanika to jest to. Jak tylko cena zrobi się bardziej "ludzka" (albo przyjdzie wypłata :P) to kupuję, bo pono zoptymalizowana nieźle, więc jest szansa, że mój staruszek uciągnie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@lubro

Można powiedzieć, że to jest pewnego rodzaju furtka twórców, ale komenda "ognia" padła i raczej bomba zostala wystrzelona. BJ jest troszke az za bardzo niezniszczalny. Przed walką z trupią czaszką dostał nożem w klate od bubiego a pozniej jeszcze wybuchł mu przed klatą granat. Jeśli go atomówka nie zabija to ja nie wiem biggrin_prosty.gif

Gra ciut za krótka(za tą kaskę mogli coś dorzucić jeszcze tongue_prosty.gif), fabuła bardzo przyjemna, co do grywalności rzeczywiscie można było zauważyć jakby twórcy starali się łączyć nowoczesnego shootera z oldskulem ale mi to zupelnie nie przeszkadzało i bawiłem się dobrze.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taa. Gameplaye przed premierą były fajne.

zupełny brak powagi

Nah. Gra stara się być poważna przez 99% czasu. Blazko szepcze wszystkie swoje linie (co nie ma sensu), niektóre misje silą się na jakis social commentary, ale np. obóz koncentracyjny wywołuje niezręczność głupotą wprowadzonych wątków. Gra wyciąga też traumy Blazkowicza zupełnie nie radząc sobie z ich przedstawieniem.

ciekawa mechanika

To akurat w pewnym sensie prawda, bo strzelanie jest przyjemne. Problem w tym, że jest go raczej mało. TNO za często stara się być skradanką i w niektórych etapach nie daje w ogóle broni poza "instawin" laserem. W dodatku to strzelanie też jest na dłuższą metę męczące, bo większość broni jest na hitscan. Dopiero w 11 rozdziale (z 15) dostajemy mod do strzelby umożliwiający strzelanie rykoszetującymi odłamkami. Poza tym gra ogranicza się do chowania za osłonami i wycinania głupich przeciwników z podstawowego karabinu.

@Patryk13

Blazko jest niezniszczalny. Do tego jestem w stanie sobie wyobrazić jakiś głupi trik z odtworzeniem go i wpakowaniem w jakiś zamienny szkielet. Jeśli wiązałoby się to z trochę innym gameplayem (super skok, szybki bieg, itp) to nawet byłbym za.

@up

Na PS4 z patchem to jest 52,7GB. Mi gra na Uber z szukaniem wszystkich sekretów i "znajdziek" zajęła jakieś 12h.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gameplaye przed premierą były fajne.

Mówię o tych po premierze.

Gra stara się być poważna przez 99% czasu.

Jak dla mnie quasi-poważna fabuła + podwójny karabin/strzelba w ręce = pastisz. Dorzućmy poważną narrację kwadratoszczękiego bohatera i mamy bekę idealną.

No ale każdy pewnie widzi to inaczej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jednak zaryzykowałem i zamiast tego nowego Wolfa, kupiłem Returna z 2001 roku. Zabawy tutaj również nie brakuję, choć średnio mi przypadły etapy z truposzami. Reasumując - Nawet nie żałuję, że wybrałem i gram w to, a nie tamto. Nie ukrywam, że z chęcią pograłbym w najnowszego Wolfa. Jak cena spadnie naprawdę nisko, to kupię. Na ten czas wstrzymam się.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj zacząłem swoją przygodę z Wolfenstein: The New Order i muszę przyznać, że gra mi się spodobała. Stara mechanika, czyli zbieranie apteczek i rozbijanie drewnianych skrzyń z poukrywaną w nich amunicją połączona z nowoczesną oprawą. Gram na PlayStation 4 i gra ładnie hula w 60 klatkach na sekundę, w rozdzielczości 1080p.

Jestem świeżo po dokonaniu wyboru, co do wyboru dalszej ścieżki i czekam na dalszy rozwój wydarzeń. Z tego, com słyszał to grę należy przejść 2 razy, bo ta druga droga daje ponoć całkiem inne questy i wyzwania.

Co mi się podoba to "znajdźki" poukrywane w różnych miejscach, tylko jeszcze jestem na zbyt wczesnym etapie, aby rozgryźć te szyfry enigmy i dowiedzieć się co one ciekawego odblokowują. Wszystko, co odblokujemy podczas gry, możemy sobie na spokojnie przejrzeć poprzez opcję "Kolekcja" w głównym menu gry.

Fajny jest też motyw, gdy podchodzimy do ciężkiego karabinu maszynowego i nie dość, że możemy z niego korzystać do woli, to nawet można go zdjąć z podstawy i wymiatać takim MG-46 chodząc sobie po korytarzach :trollface: .

Tak z ciekawości wszedłem sobie w "Twórców" i patrząc po nazwiskach to te całe Machinegames to Szwedzi.

Podsumowując: gra dobra, choć pewnie fabuła nie będzie najwyższych lotów. Grafika może się podobać i możliwość siania chaosu z dwóch broni równocześnie - również. Dla lubiących motywy "skradankowe" są ciche akcje z nożykiem w ręku.

P.S. Lubro? Ja tej gry na pewno nie sprzedam - zostaje w kolekcji :) .

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gram na PlayStation 4 i gra ładnie hula w 60 klatkach na sekundę, w rozdzielczości 1080p.

Joke's on you. TNO jest w dynamicznej rozdzielczości i w kilku momentach na parę sekund spada do 1760x1080, które już 1080p nie jest. Get rekt console peasant. ;p

Z tego, com słyszał to grę należy przejść 2 razy, bo ta druga droga daje ponoć całkiem inne questy i wyzwania.

Daje chyba trochę innego towarzysza i inny jest sposób otwierania zamków (wytrychy vs rozbijanie skrzynki i przepalenie obwodu). Różnicy nie ma. Sam przeszedłem raz i potem skończyłem prolog, żeby dokonać odwrotnego wyboru i złapać trofeum.

Co mi się podoba to "znajdźki" poukrywane w różnych miejscach, tylko jeszcze jestem na zbyt wczesnym etapie, aby rozgryźć te szyfry enigmy i dowiedzieć się co one ciekawego odblokowują.

fakespoiler: nic ciekawego

P.S. Lubro? Ja tej gry na pewno nie sprzedam - zostaje w kolekcji

Moja kopia jest już chyba u czwartego właściciela. ;p

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...