Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Foonkone

Hadouken!

Polecane posty

Hadouken%200911033301.jpg

HADOUKEN!

* James Smith - wokal i produkcja
* Daniel Rice - gitara i wokal
* Nick Rice - perkusja
* Alice Spooner - syntezator
* Chris Purcell - gitara basowa

Jest to grupa pochodzaca z (no jakze by inaczej) Wielkiej Brytanii wykonujaca cos na granicy rocka z elektronika, jednak z wielsza iloscia tego drugiego. Niechbedzie, ze wykonuja klasyczny New Rave, choc od The Prodigy zupelnie sie roznia, a w ich muzyce mozna znalezc wplywy muzyki Drum'n'Bass, Indie, czy nawet Nintendocore. Sam zespol wydal poki co dwa albumy. Pierwszy- Music for an Accelerated Culture w 2008 roku, z ktorego byc moze niektorzy kojaza singiel That Boy That Girl rzadko bo rzadko, ale jednak puszczany w MTV. Druga plyty ujawniona w 2010 roku, pod tytulem Music for the Masses, moze (nawiazujac to nazwy pierwszego krazka) wskazywac, ze grupa poszla w strone bardziej przystepnego grania i faktycznie widac juz wiecej wplywow rocka. Kto kojazy plyte In Silico Pendulum, wie o czym mowie.

Teraz bardziej ode mnie- grupa calkiem strawna, a nawet rzeklbym ze genialna w swym zalozeniu. Nie jest to kolejne rockowe brzdekanie, ale calkiem zmyslna mieszanka roznych gatunkow. I tu podam nazwe, ktora moim zdaniem do zespolu pasuje najbardziej: The Prodigy dla mas. Naprawde polecam zapoznac sie z tworczoscia chlopakow (i dziewczyny) z Hadouken!, bos a tego jak najbardziej warci.

I jeszcze na koniec ciekawostka, choc zapewne wiekszosc graczy juz skumala geneze nazwy zespolu.

ryu-cvs-hadoken-a.gif
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zacząłem ich słuchać parę tygodni temu. Wcześniej nienawidziłem muzyki elektronicznej, ale to się zmieniło. Kolega powiedział, że ich słucha i od tamtej pory stali się moim ulubionym zespołem. Czekałem aż ktoś założy ten temat. Miło, że ktoś również słucha tego zespołu. Co tu dużo pisać - zespół jest niesamowity. :D Strasznie podoba mi się ich nowa płyta. Jest nieziemska. A i starsza daje rade.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też czekałem aż ktoś założy ten temat, też zacząłem ich słuchać parę tygodni temu, ale nie bardzo mi się ów zespół podoba - a nawet nie podoba mi się wcale, ale słucham często dwóch kawałków z drugiej płyty. Nie podoba mi się, że najpierw wokalista robi prawie całkiem elektroniczne numery, a później zespół próbuje je zagrać na koncertach. To nie tak działa. Druga sprawa to to, że wokalista nie umie śpiewać. Ni chu chu. Z resztą widać w kompozycjach brak doświadczenia, ale to chyba można im wybaczyć.

Jedyny dla mnie plus to taki, że to wpada w ucho.

Aha i błąd w opisie - Music for the masses to nagrało depeche mode, album Hadouken!ów nazywa sie For the Masses.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakt, blad. Pwoiem ci krzysiu, ze wokalista na zywo spiewa bardzo ladnie imo. Nie wim gdzie ich slyszales, ale zapewne tam gdzie ja (AudioRiver). Generalnie co do jednego przyznam ci racje- robienie muzyki electro i granie jej live to nie zawsze trafiony pomysl. O ile takie kawalki jak np. Liquid Lives (przy ktorym mega sie bawilem) brzmia live okej, tak np. juz Evil brzmi tragicznie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Amazon to jednak fajna rzecz. Po niecałym tygodniu doszła do mnie najnowsza płytka Hadouken, prosto z UK. Zdążyłem już przesłuchać chyba z 10 razy, i muszę stwierdzić, że album jest rewelacyjny. Widać że zespół się rozwija i ewoluuje w dobrym kierunku. Stary, dobry Hadouken z większą domieszką dnb i elementami dubstepu i brostepu. Do tego bardziej dojrzałe teksty i ogólnie jakaś taka bardziej... doroślejsza warstwa muzyczna. Na całej płycie jest IMO jeden słaby kawałek, reszta to czysta rewelacja. Polecam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...