Skocz do zawartości

Mouryou no Hako


pavlaq89

Polecane posty

Mouryou no Hako
a.k.a. Box of Goblins

19139.jpg

Producent
Madhouse

Gatunek
kryminał, horror, tajemnica, dramat

Fabuła

Rzecz dzieje się w powojennej Japonii. Policja tropi seryjnego mordercę, który rozczłonkowuje ciała swych ofiar (którymi są zwykle młode dziewczyny) i umieszcza je w pudełkach. Tak się składa, że odwieziona do szpitala, ranna w wyniku wypadku, uczennica znika bez śladu. Co więcej - robi to tuż pod nosem członków swojej rodziny i policji, która czuwała nad nią w wysoko wyspecjalizowanym ośrodku medycznym. Rodzina wynajmuje więc prywatnego detektywa, aby odnaleźć dziewczynę, tymczasem policja odkrywa coraz więcej odciętych kończyn w pudełkach. Sprawa zaczyna interesować również pewnego młodego pisarza i jego kolegę, dziennikarza, którzy postanawiają poradzić się znajomego antykwariusza, znanego z niesamowitych zdolności dedukcyjnych. Na ten sam pomysł, jak się okazuje, wpadają również policjant, prowadzący sprawę morderstw i wcześniej wspominany detektyw. Drogi wszystkich krzyżują się w domu sprzedawcy starych ksiąg. Łącząc siły postanawiają rozwikłać tajemnicę tych dziwnych zbrodni.

To mało popularne anime jest jednym z niewielu tytułów z rodzaju detektywistycznych kryminałów. Sama historia jest niesamowita i rozbudowana - tworzy ją wielu powiązanych ze sobą bohaterów, a akcja przedstawia pół roku postępu śledztwa. Samo śledztwo postępuje stopniowo; na początku cała sprawa wygląda dosyć prosto - mamy mordercę i ofiary, jednak im dalej sprawa jest drążona, tym intryga staje się coraz bardziej poplątana. Do pewnego momentu wydawało mi się, że bohaterowie po prostu zbierają nieistotne strzępki informacji, jednak kiedy kawałki układanki zaczęły po kolei się do siebie dopasowywać, nawet pradawne legendy o demonach zyskały sens. Podczas pierwszych dziesięciu odcinków dowiadujemy się bardzo dużo, jednak nie wszystkie karty są jeszcze odkryte. Pod koniec serii dochodzi do, typowej dla starych detektywistycznych opowieści, konfrontacji, gdzie cała prawda zostaje ujawniona. Ale tutaj nie jest najważniejsze kto popełnił zbrodnię, a to co ją spowodowało i co tak naprawdę tutaj się dzieje. Więcej nie ujawnię, żeby nikomu nie psuć zabawy, ale przyznam, że byłem tak szczerze zaskoczony, aż w pewnym momencie oniemiałem. Opowieść jest fikcją ciężkiego kalibru i zwinnie wplata motywy legend, okultyzmu i fantastyki naukowej. Poznana historia daje sporą satysfakcję.
Technicznie jest bardzo dobrze - w końcu Madhouse jest znane z najwyższej jakości. Kreska jest ładna (jednak trochę "zbyt" ładna, jeżeli chodzi o postacie męskie), a do animacji nie można się przyczepić (niekiedy w oko rzuca się porządna obróbka komputerowa) a muzyka dobrze działa na klimat (apatyczny jrock w op i ed niezbyt przypadł mi do gustu). Realia historyczne zostały świetnie odwzorowane - nikt nie korzysta z laptopów ani komórek, a "przenośny" sprzęt audio mieści się w sporej walizce. Sama symbolika pudeł i skrzynek jest esencją tego anime. Bo jak było tam powiedziane, kto zamyka się we własnym pudełku, ten opętany jest przez mouryou (ducha), który manipuluje człowiekiem jak marionetką, zmuszając do złych czynów.
Zauważyłem dwie wady, z którymi widz boryka się podczas oglądania. Pierwszą jest dominujące uczucie dezorientacji na początku, kiedy w głowie pytanie goni pytanie, a niewiele się wyjaśnia. Toteż w ostatnich odcinkach jesteśmy bombardowani informacjami, które nie były wcześniej w naszym zasięgu. Szczerze mówiąc to wątpiłem czy były w one w zasięgu bohaterów, za to jedna postać zdaje się wszechwiedzącym alfa i omega.

Bez względu na to seria jest godna polecenia, bo przedstawia niebanalną fabułę i zmusza widza do myślenia i przetwarzania pozyskanych informacji. Pan, który rozwikłał zagadkę, do samego końca zachowuje ją dla siebie, co daje pole do popisu domysłom widza. Mouryu no Hako jest idealne, jeżeli chce się ruszyć głową, odmóżdżaną przez kolejne ecchi. Ode mnie dostało (naciągane, ale zawsze) 9/10.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...