Martwić może się wojsko, prezydent czy Donald, ale oni raczej nie piszą do siebie mailami czy na fejsie. Nie zaczęli nas podglądać przecież w lipcu, tylko robili to już od dawna i jakoś nic się nie działo, dlaczego? Co ich obchodzi, że 12-letni dzieciak w Kaszubinie Wielkim obejrzał pornosa choć nie ma skończonej 18-tki, albo że jakiś pan w Warszawie napisał bloga zatytułowanego: "Obama - debil", no chyba, że byłby to Pan Komorowski.
A jakie są pozytywne strony? pewnie są, ale raczej dla normalnego cywila, takiego jak ty, niezauważalne, tak samo z resztą jak te negatywne. Osobiście rozumiem szopkę zrobioną przez media, bo przecież każdy temat jest dobry, ale wciąż nie mogę zrozumieć komentarzy ludzi typu: "
O Boże, widzą wszystko co robię!"
Tak więc jeśli baliście, się że was szpiegują to możecie robić to dalej, bo wciąż jesteście podglądani, ale nie powinniście się bać, bo CO Z TEGO?, że ktoś widzi to co robicie w internecie.
Dziękuje za uwagę i zapraszam do komentarzy. Chciałbym, też napisać, że to był mój pierwszy blog.
- Czytaj dalej...
- 13 komentarzy
- 1087 wyświetleń