Skocz do zawartości

LordTyrranoos

Forumowicze
  • Zawartość

    191
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Komentarze blogu napisane przez LordTyrranoos

  1. Cóż, ja zdecydowanie lepiej i dłużej bawiłem się przy Horizon, niż przy nowym Ridge Racer. W Most Wanted pograłem jakieś pół godziny u kumpla i stwierdzam, że nie mam ochoty spędzić w tej grze chwili dłużej - poza świetną oprawą, nie widzę nic, co mogłoby mnie przyciągnąć. Nad kupnem DIRT: Showdown się zastanawiałem, ale w końcu dorwałem DIRTA 3 na X360 za 35zł.

  2. Jest bardzo malutkie. Nawet niektóre miejsce samochodówki oferują większy teren.

    Do TDU czy Fuela nie porównujmy, tak czy siak przejechanie z jednego końca mapy do drugiego to jednak ładnych kilkanaście minut jazdy, Golfiaczem dwa razy więcej :)

    z biegiem czasu zaczyna męczyć ta powtarzalność i ograniczenia

    To już naprawdę kwestia indywidualnych wymagań i porcjowania rozgrywki. Widocznie nie jestem zbyt wymagający w tej kwestii :P

  3. Horizon miał wykorzystywać fizykę z poprzednich gier i być czymś więcej niż głupią zręcznościówką

    Ale z czegoś trzeba wyżyć, dlatego być może spłycili model jazdy, żeby jednak trafić do szerszego grona odbiorów i bardziej przypaść do gustu miłośnikom NFS-ów chociażby, who knows?

    poziom odwzorowania realizmu w FM3 i FM4 stoi na niskim poziomie

    Niskim w stosunku do czego?

    bez mozliwości wyjechania poza drogę

    Za to w multi są takie mapy i jeżdżą wszyscy jak chcą, jest niezły chaos. IMHO nie o to tu chodzi, jakiś porządek w tym wirtualnym Kolorado chyba i tak musi być? Osobiście absolutnie nie zainteresowałbym się możliwością rozbijania się po jakichś chaszczach i innych tego typu, to już nie dla mnie ;p

    Free roam byłby fajny, gdyby było gdzie jeździć

    Nie mów, że Kolorado jest aż tak malutkie ;) Co zaś się tyczy otwartości świata, moja opinia powyżej.

  4. Model jazdy do bani

    Tymczasem mnie się jeździło świetnie, obojętnie czy jakimś "rupieciem" klasy D, stuningowanym Golfiaczem, którym zresztą przejechałem dziesiątki kilometrów, czy demonem prędkości.

    zerowy replay value

    Wyścigów jest sporo, to raz, a dwa - nawet półtora miesiąca po ukończeniu "wątku głównego" przyjemnie jest się przejechać po Kolorado.

    Colorado puste i nudne

    Puste jak puste, ale nudne na pewno nie - paczaj choćby na zróżnicowowane scenerie. Choć fakt, brakuje tu zdecydowanie zmiennych warunków pogodowych i tego oczekuję w FH2.

    w 90% to copypasta z FM4

    I tu dochodzimy do sedna - bo ja w FM4 nie grałem i stąd pewnie Twoje zdanie co do Horizon ;> Więc opinia nieco z dwóch różnych stron.

    Forza Motorsport to zręcznościówka przecież. lol.gif

    Popierdzielasz tak jak w NFS: Hot Pursuit? :D Jakby nie patrzeć, wszystkie wyścigówki to zręcznościówki, tylko jedne trochu bardziej, drugie trochu mniej :P

  5. Faktem jest, że gra może nie przypaść do gustu każdemu, choćby właśnie ze względu na, jak to zgrabnie ująłeś, "zwierzęcą brutalność". I niewątpliwie Hotline Miami może być argumentem wykorzystywanym przez tak zwanych "ekspertów" podczas dyskusji o negatywnym wpływie gier komputerowych. Ale no właśnie, z drugiej strony to tylko gra, widocznie trafiła na podatny grunt miłośników aż nadto wyeksponowanej brutalności.

  6. Po premierze ukończyłem wersję pecetową, niedawno wyrwałem za 15zł wersję na X360 i powiem, że na padzie bardzo przyjemnie się w Bulletstorma gra. Ocena adekwatna, ewentualnie podniósłbym ją o pół oczka w górę, bo gra zapewnia kilka godzin naprawdę porządnego "funu" ;)

×
×
  • Utwórz nowe...