Może jednak to ty masz rację. Patrzyłem na jego post bardzo dosłownie, zwracając uwagę tylko na to, co faktycznie napisał i ignorując to, co mógł chcieć przez to tak naprawdę przekazać. A napisał moim zdaniem prawdę. Nie da się całkowicie i bezsprzecznie udowodnić teorii naukowej, można po prostu wykazać, która z nich zgadza się w największym stopniu z doświadczeniami i wybrać ją jako obowiązującą. Później najwyżej lekko ją korygować. Bo teorie naukowe mają jak najwierniej opisywać rzeczywistość, stuprocentowo prawdziwe mogą być tylko w matematyce (ponieważ jest całkowicie teoretyczna). Ale przyjrzawszy się postowi bohatera8 jeszcze raz, muszę zwrócić uwagę na to, że wstawił teorie naukowe w cudzysłów. Co rzeczywiście może świadczyć o jakiejś pogardzie w stosunku do osiągnięc nauki. Tak jak napisałeś, jeśli tu przyjdzie to może rozwieje te wątpliwości.